Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

black_angel23 Jestem Ja ; D Ku*wa.. coś Mnie dopadło .. Brzuch Mi wybiło jak bym nie wiem ile dziś zjadła ;/ . Dziwne. I czuje jak bym wogóle na diecie nie była !? Nie wiem co jest . Kurde.. myślę ciągle że bez żadnych ćwiczeń nie dam rady.. bo te moje brzuszki to nic nie dadzą.. ja dziennie zrobie może 100 ale to nie na raz nawet tylko seriami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się! Może poprostu jesteś przed @ i dlatego masz wode w organizmie, bo na pewno to woda. Niestety ja już idę spać, wkurzyłam się trochę telefonem od mojego lubego. Faceci niestety czasem nie umiecie czytać między wierszami, nauczcie sie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wczorajszym lionie nie było takźle,ale dzis miałam straszny dzień na koniec sie nażarłam-ale daje mi to kopa na jutro ,obym się ogarnęła. chyba trzeba na mnie nakrzyczeć;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o a pierdzielę
171cm i chce ważyć 50kg :O być BARDZO szczupłą :O tu już nie dieta a psycholog powinien być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubasku, ale się uśmiałam :D niezłe, niezłe!!! Co do tego hula-hop.. rozważałam tą opcję, ale zwyczajnie nie potrafię kręcić, a po drugie... mam za mało miejsca :O I tak zagraciłam już pokój rowerkiem i stepperkiem :D a planowałam jeszcze sprowadzić sobie orbitreka :D ale póki co, musze przyhamować. Po wczorajszym treningu wszystko mnie boli, tyłek, uda... no i dobrze, czuję że żyję! :D Najpierw krótka rozgrzewka, potem rozciąganie, jedna seria ćw i znów rozciąganie, druga seria i rozciąganie, i jeszcze raz :) potem prysznic, masaż gąbką antycell. i balsam ujędrniający :) A na śniadanko znów zjadłam 2 tosty z serem :( powinnam dać sobie po łapach. Ale piję codziennie wodę z octem, mam nadzieję, że coś pomoże :) Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, na kolację wczoraj wypiłam (zjadłam..?) zalany wodą len mielony, odtłuszczony. Po zalaniu wrzątkiem robi się z tego kleik. Skutecznie zapycha i ma mało kalorii :D nie chciało mi się już jeść aż do rana :P Dziś też sobie zafunduję takie cudo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty chamie i egoisto, do dupy jest wszystko.... HAHAHAHAHA, jakbym siebie słyszała:D Tylko u nas to jest w formie żartu, żeby dodać pikanterii:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę, że ktoś Mnie tu do lekarza odsyła. Wy też tak myślicie? Że jak ważę 58 kg to już muszę mieć coś z deklem że chcę się odchudzić ? DO TEGO KOGOŚ KTO TO NAPISAŁ ;) - To że chce dużo schudnąć to nie oznacza że MUSI to być 50 kg :) . A nawet gdyby to to jest moja sprawa. Nie będę żadnym szkieletorem czy anorektyczką. Żeby każdy jadł teraz tak zdrowo jak ja . :) ! P.S Nikomu się nie podobały te linki ze zdjęciami tego brzucha? ;D Ja się napaliłam jak nie wiem co . Musze mieć hula hop . Na święta sobie sprezentuję takie ;p - A DO GRUBASKA - PIOSENKA ŚWIETNA ;D UŚMIAŁAM SIĘ JAK NIGDY HAHAHA. NIE WIEM CZEMU TAK MNIE ROZŚMIESZYŁA. OD RAZU KUMPLOWI WYSŁAŁAM ŻEBY SIĘ TEŻ POŚMIAŁ ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamałam się chyba. Otóż stwierdziłam, że moja dieta PRAWIE nie ma sensu bo moje ciało jest OGÓLNIE w porządku, problem mam jedynie z brzuchem i tymi boczkami posranymi więc dieta mi prawie nic nie pomoże. Musiałabym ćwiczyć dużo ale ja nie umiem tak intensywnie ćwiczyć... Chyba jedynym sposobem byłoby to hula hop bo szukałam jak najęta zdjęć z rezultatami kręcenia i efekty są PIĘĘĘKNE. A gdybym i ja zaczęła kręcić to myślę że ten tłuszczyk by Mi zlazł i mięśnie bym sobie jakieś wyrobiła .. i ta talia. Ale problem w tym że nie mam na nie kasy a chciałabym zacząć jak najprędzej .. żeby jak najprędzej osiągnąć efekty.. ALE NIE PODDAJĘ SIĘ! O NIE NIE ! DALEJ JESTEM Z WAMI I DALEJ KONTYNUUJĘ DIETĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się podobały te fotki jak nie wiem!!! :) rewelacja! Tylko nie wiem, czy jak kupie to dam radę kręcić. Myślisz, że to działa..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę że działa. I w końcu je kupię. Ono musi działaś, jeśli jest ciężkie i kręci się często . Ja będę waszym żywym przykładem jak już je w końcu kupię i będę tu dalej i oczywiście jeśli wy tu dalej będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, ale dopiero wróciłam z pracy i jestem wykończona. Wkurzyłam sie dziś jak nie wiem co!!!! Poszłam sobie na siłownie a tu kurwa skończył mi się karnet a nie miałam ze sobą pieniędzy. Eh no i dopiero jutro pojadę na siłownie. Jutro robię sobie wielkie ważenie, zobaczymy co to będzie. Zaraz was sobie poczytam i pooglądam co tam powklejaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co, ta piosenka jeszcze bardziej mnie utwierdziła w tym, ze wcale tak nie jest jak w tej piosence. No tak mnie mój luby przed chwilą wkurzył, że aż mi się przykro zrobiło,a po tym wszystkim wzięłam lapka i zobaczyłam tego linka, no naprawdę wielkie dzienki, wezmę sobie to do serca ale i tak wcale to nie jest tak jak myślicie. Ja podobno jestem złotą dziewczyna i za dobra jestem dla sowjego chłopaka a on to wykorzystuje, a tak chyba byś nie powinno. No nic nie o tym tu mowa. Fajne te efekty z hula hop, ciekawe ile dziennie kręciła. Ja mam takei hula hop na którym dawno nie ćwiczyłam ale leży i się patrzy na mnie moze teraz czas zacząć na nim kręcić tak porządnie a nie raz na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam napisać dzięki a nie jakieś dzienki, nie wiem co to w ogóle ma być, już nawet pisać nie potrafię, ehhhh co ze mnie za gapa. W wy gdzie jesteście???? Chodźcie tu popiszemy trochę bo mi jakieś wsparcie potrzebne co bym do lodówki czasem nie zajrzała i jakiegoś głupstwa nie popełniła. Wiecie co widzę po sobie po swoim brzuchu, ze jest trochę mniejszy, fajnie by było zobaczyć jutro jakieś efekty na wadze to by mi dało jeszcze większą mobilizację. Jutro wstaję gdzieś o 9 lub 10 to zależy ile mi się będzie chciało spać, zjem śniadanko i od razu jadę na siłownie, wymyśliłam teraz, że jak by nie było tak bardzo zimno to bym mogła pojechać rowerem, ale nie wiem czy dam rade jak będzie mroźnie, na siłownie mam jakieś 4-5 km więc nie będzie chyba tak źle no nie. Zobaczymy jutro, najgorsze jest to, ze będę musiał kupić nowy karnet a ostatnio z kasą u mnie krucho w dodatku muszę porobić opłaty i jeszcze zapłacić za ubezpieczenie samochodu a ostatnio miałam mały kryzys finansowy bo przez jakiś czas nie pracowałam. Jutro na śniadanie planuje zrobić jajeczka, ale nie wiem czy na miękko czy jak, zobaczymy jutro ci mi się wymyśli :). Na obiadek zrobię sobie pierś z kurczaka a później to nie wiem bo jak pisałam wam wcześniej jade do lubego. No chyba, że mnie jeszcze bardziej wkurzy to zostanę w domu w samotności. Najgorsze jest to, że jak pojadę do niego to będę musiała mu coś ugotować i boje się ze sama mogę to wszystko zjeść. Niestety jak się poznaliśmy to już na początku pokazałam chłopakowi jaka to ze mnie kucharka (oczywiście tylko to gotowałam co umiałam) no i teraz mój ukochany ciągle prosi mnie żebym cos zrobiła. W zasadzie to dziś się o to wszystko pokłóciliśmy bo on chciał żebym pierogi zrobila, nawet sie nie zapytał czy nie jestem zmęczona po pracy tylko ze chce pierogi. Widzicie co pierogi mogą zrobić. No nie ważne opowiem wam jak się skończy ta historia po weekendzie. Jak pojadę do chłopaka to pewnie nie będę mogła tu do was zajrzeć bo wrócę do domu w poniedziałek rano a potem od razu do pracy i pewnie zajrzę dopiero w poniedziałek po południu, ale mam nadzieję, że będziecie tu zaglądać i podtrzymywać topik przy życiu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubasku mam nadzieje, ze zawsze będziesz podtrzymywał nasze humorki właśnie takimi linkami :). Jak tak się w to wszystko wsłuchałam to nawet mi się piosenka spodobała. Ale uwierz mi wstrzeliłeś się z tą piosnką w dziesiątkę. Co do hula hop to w zasadzie w tamtym roku bardzo dużo na nim ćwiczyłam, udało mi się pozbyć większości wałków, ale nie umięśniłam sie, ale jak wy jesteście w miarę szczupłe i chcecie bardziej umięśnić ciałko to dla was hula hop jest stworzone! JA MAM TAKIE HULA HOP UWIERZCIE MI JEST REWELACYJNE : http://allegro.pl/kolo-hula-hop-dance-hula-hoop-i1930729998.html Gorąco polecam, jest naprawdę świetne, cięższe niż te standardowe koła i lepiej się trzyma, potrafię tak około 40 minut kręcić bez przerwy tak się wyszkoliłam, musicie mnie teraz zmobilizować żeby zacząć ćwiczyć. Ćwiczyłam też na takim kole z kuleczkami "masującymi" szczerze nie polecam zakupu, siostra kupiła i to koło praktycznie jest bezużyteczne, niektóre kuleczki odpadają bo one są taki wyjmowane. Jak jeszcze cos sobie przypomnę to oczywiście napiszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czym się przejmować, chłopakami też nie trzeba, oni czasami nie zwracają uwagi na to co mówią Dasz radę nawet u chłopaka, bo i tak będziesz się ograniczała, chociaż trochę. Ja znowu dzisiaj wróciłam do nie jedzenia równo od 18, bo wczoraj się troszkę zapomniałam, wujek był i tak do herbatki wszyscy coś jedli, wtedy nawet się nie zastanowiłam dlaczego ja też czasami coś tam wezmę ze stołu - słodkiego, gapa i tyle, a ostatnio sobie wydłużyłam godzinę, na 19 bo później wracałam z pracy, nawet ok 18, więc wtedy nawet nie zdążyłabym nic zjeść a taki głód byłby dla mnie chyba za duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo też zależy też od pracy, ja mam raczej siedzącą i strasznie często podchodzę do torebki żeby coś zjeść nie zawsze dlatego że coś faktycznie chce mi się zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety też mam siedzącą pracę, ale jak narazie tak już jest i tego nie zmienię. W zasadzie to lubię swoją pracę tylko czasem chciałabym gdzieś pochodzić cos porobić a tu tylko siedzieć i siedzieć. No ja też jem po 18 i po 19 no bo jak ide spać w okolicach 23 to ta godzina zła nie jest. Trzeba jesć co 3 lub 4 godziny i jakieś 3 godzimy przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli już to moja dieta będzie bardzo powoli postępowała, bo raczej niczego sobie nie odmawiam, nawet słodyczy coś tam skubnę, czyli normalne jedzenie tak jak wcześniej, jedynym ograniczeniem jest jedzenie do 18 co w moim wypadku jest dobre - po pracy jak oglądam tv to zawsze lubiłam coś tam sobie jeść słodkiego a słodycze do tego na wieczór są bardzo zdradliwe - teraz popijam czerwoną herbatę żeby zając ręce, no i wieczorne ćwiczenia. Nie są dla mnie to jakieś straszne wyrzeczenia bo praktycznie jem to co wcześniej (oczywiście nic tłustego) i mam nadzieję że za 2 tygodnie moja waga skoczy delikatnie w dół, teraz kilka dkg może spadło. Ogólnie to jakoś strasznie nie tyłam ale przez kilka lat te kilka kg przybyło, a jak tak dalej by szło... trzeba sie wreszcie opamiętać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki i Chłopczyki! Jak minął dzionek? Mnie bardzo wykończył, byłam na zajęciach az do nocy :/ jutro następne, a w niedziele studia :/ robię dwa kierunki na raz i mimo że nie pracuję to brakuje czasu.. :O No i niemal cały czas siedzę przy kompie, bo i w jednej szkole i drugiej w tym roku mam obronę, łącznie muszę napisać 20 prac zaliczeniowych z poszczególnych przedmiotów. No i dwa egzaminy :D jeden zawodowy i obrona :D Ja to sobie lubię wyzwania stawiać, a co! :D na szczęście to już ostatni taki rok. A dzis mało jadłam, za to jak poszłam do teścowej - wcisnęła mi 3 gołąbki. Wyszłam pełna jak balon :D ale więcej niż 1000 kcal nie było na bank dzisiejszego dnia :) więc nie jest źle! Chyba kupię te hulaj-hop :D kusi i kusi....... ale muszę mieć więcej dowodów! bedę jakby co szła do ogródka kręcić, hehe, w śniegu po kolana, a co tam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Angel - współczuję spięć w związku :( jestem po baaaardzo ciężkim związku, który na szczęście zakończyłam, ale długo mi zeszło zrozumienie, że jestem wykorzystywana i poniżana. Mam nadzieję tylko, ze u Ciebie tak nie ma i to chwilowe burze :) Teraz mam wspaniałego narzeczonego :) Co do hula-hop... trochę drogie. Myslałam, że lepsze będzie te masujące, ale podobno robią siniaki i własnie wypadają kulki. To wygląda zachęcająco... czy przynosi jednak rezultaty....? Ja na szczęście jak mam jakiś przyrząd to go wykorzystuję, hehe :D tylko szkoda mi wysiłku i czasu na darmo. Tak samo było z steperem skośnym. Ile na nim kilometrów zrobiłam -to moje. Ale zero rezultatów. aż się wyczerpał i dokonał żywota. Został rowerek. No ale uda i pośladki mam fajne ;P A chcę popracować tylko nad brzuchem i boczkami. Więc hula jest chyba dobrym rozwiązaniem.. co do diety - tracę cierpliwość. Nic nie rusza w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×