Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

Gość lusyla90
kurde tak patrze na ten swoj brzuch i chyba cos mi przybralo ;/ tylko jak?;( tyle co sie pokusilam to dzisiaj o pare frytek w dodatku spalonych ;/ i zjadlam ta galarete bo zle sie czulam juz ;/ chyba sie rozrycze jak waga mi pokaze ponad 74 kg;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
nie załamuj się! nawet jeśli nic nie zleciało to za jakis czas sie ruszy z czasem coraz trudniej zrzucic te pare kilo, bo to co najpotrzebniejsze juz zrzucilas, ale cierpliwosci i będzie dobrze! ja skorzystałam z twojej rady i nie będę się ważyć codziennie mam nadzieje, ze po tyg będę mile zaskoczona ;) w ciągu dnia czyha na mnie tyle pokus, że boję się, że wymięknę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
zrób siusiu przed zważeniem się ;p ja już miałam chwile załamki jak przez 2 dni normalnego jedzienie wrocilo mi 2kg ;O ale chcesz być piękna musisz cierpieć i czekać na efekty! jak mam chwile załamania to oglądam zdjęcia chudych dziewczyn i wmawiam sobie, ze tez tak będę wygladac, moze i Tobie pomoze ;) no a teraz głowa do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
prawda! kto ma dać radę jak nie my? zobaczycie na święta was rodzina nie pozna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
jak wróciłam z pracy zjadłam rybę z sosem trochę ketchupu i 1 plaster sera żółtego, próbowałam zjeść kawałek bułki ale niestety gryźć nie umiem jeszcze agg99 -- ja się odchudzam od 25 października ważyłam wtedy jakieś 68- 69 kg, a dziś ważę 57,6 kg ale waga mi się waha +/- 1 kg nie stosowałam konkretnej diety, ale liczyłam kalorie max 1000 kcl, nie jadłam i nie jem dalej słodyczy, nie jadłam chleba białego, tylko wase ew, ciemne i to tylko jak już na śniadanie (teraz chleba nie jem wcale) i nie jadłam późnym wieczorem. trochę ćwiczyłam na steperze tzn ćwiczę dalej w miarę możliwości. w zasadzie chudnąć już raczej nie chcę no może do 57 kg i teraz chciałabym utrzymać tą wagę.. umięśnić trochę ciało itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
kurczę, ale Ci zazdroszczę ja marze choćby o twojej poczatkowej wadze 68kg ;( a dużo masz wzrostu ? ;> gratuluje wytrwaloscie to juz ponad 1.5 miesiaca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na diecie ja też ci bardzo zazdroszczę... Też bym chciała tyle ważyć :), ale to moje marzenia. Musze już uciekać bo brat poszedł spać, a ja też uciekam żeby mu nie klikać bo będzie marudził, albo coś. do jutra kochane laleczki :).. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie cieszymy się z Waszych sukcesów, bo Wasze sukcesy są i naszymi sukcesami:) Każda z nas zrzuci zbędne kilogramy, jedne zrobią to szybciej, drugie będą się musiały dłużej pomęczyć, ale dzięki temu że jesteśmy razem uda się:) W takim razie ja też zmykam bo już powinnam słodko spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
ja też już zmykam spać ;) dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
dzieki za wsparcie dziewczyny ;) ja wlasnie cierpliwa nie jestem i chcialabym w miesiac z 15 kg schudnac eh.. a wiem ze trzeba poczekac. poza tym i tak juz zrzucilam troche i lepiej wygladam jak wczesniej.. przed chwila sie wazylam.. teraz mam 72,5 kg.. no niby jest poprawa o 1,5kg w tydzien zawsze cos.. na swieta te 70 bym chciala miec ;( wiecej cwiczyc chcialabym ale widze ze za oknem mzawka juz ;/ chociaz ten brzuch zeby byl plaski bo chcialam sukienke na swieta sobie kupic .. eh ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
tabelka ;p .1 black_angel23.....23..........81kg /175 cm.............79kg.....75kg....... 2. czesiowski.........23..........69kg/166cm...............65kg .....60kg 3.shedeadwolf........21..........72,5/175cm.............. 70kg......65kg 4.chwaścik............22..........68,8/175cm............ ..65kg.....63kg 5. Berta31............31............65/166 cm................60................ 6. Panna Annnna.....21............62/168 cm................55 7. Sara Miranda......26............63/168 cm................60......58 8._Klarka_............25............59/165 cm.....................55........... 22.11.----- 82,5kg 29.11.----- 76,9 kg 07.12.-----74kg 14.12.-----72,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, ja zaraz wychodzę do pracy, mam na 9 więc jak wyjdę za 10 to jeszcze zdążę do sklepu skoczyć, fajnie mieć tak blisko do pracy mówię wam :)). Dziś na śniadanko płatki z jogurtem, albo bułka, jeszcze nie wiem zobaczymy. Dzis po pracy wpadnę tylko do domku coś zjeść i idę na siłownię, jejku tak dawno nie byłam, że az sie cieszę, ze tam idę :)). Miłego dnia dziewczynki :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze 3 godziny w pracy:( zjadłabym coś konkretnego, dzisiaj standardowo, rano płatki z jogurtem, w pracy banany, dzisiaj 3, bo po 2 byłam głodna i bolała mnie głowa, na obiad może wreszcie ten kapuśniak i coś jeszcze lekkiego. Mam nadzieję że te moje wyrzeczenia coś pokażą na wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej :) lusyla90 -- nie smutaj sie, przecież jest poprawa i BARDZO BARDZO CI GRATULUJĘ TEGO SPADKU. Nie ma co się załamywać, wiem, że chciało by się szybciutko schudnąć, ale tak się nie da :) Takie uroki diety, że trzeba poczekać. Na pewno dasz radę, wierzę w Ciebie 🌼 sandruś -- ale Ci zazdroszczę 10 min do pracy, jaka oszczędność czasu i pieniedzy. Mi sam dojazd zajmuje ok 1 h 30 min nie licząc czasu na przesiadki. Ja planuję na wiosnę, jak się pozbędę tego aparatu z góry i założę już normalne druty to wtedy pomyślę o wynajęciu czegoś bliżej pracy... spróbuję będzie źle albo nie dam rady to zawsze mogę wrócić do domu siedzę w pracy do 18.00 zjadłam póki co serek danio waniliowy ale ten większy 220 gr = 247 kcl, na obiado kolację zjem ugotowany ryż z jablkami niestety gryźć nie umiem jeszcze. każdy odebrany telefon w pracy kosztuje mnie tyle nerwów, mam nadzieję, że po świętach jak przyjdę do pracy to już będę mówić normalnie... teraz mówię jakbym coś ciągle jadła :/ miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
lusyla90 -- a ta tabelka " 22.11.----- 82,5kg 29.11.----- 76,9 kg 07.12.-----74kg 14.12.-----72,5kg" mówi sama za siebie. Patrz ile już osiągnęłaś :) więc głowa do góry :* _Klarka_ -- a ja w pracy jeszcze 5 h 30 min ehhh :/ fajnie jest pracować do 15.00 - ja nigdy o takiej porze nie kończę najwcześniej o 16.00 idę dalej pracowac pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
lusyla90 -- a ta tabelka " 22.11.----- 82,5kg 29.11.----- 76,9 kg 07.12.-----74kg 14.12.-----72,5kg" mówi sama za siebie. Patrz ile już osiągnęłaś :) więc głowa do góry :* _Klarka_ -- a ja w pracy jeszcze 5 h 30 min ehhh :/ fajnie jest pracować do 15.00 - ja nigdy o takiej porze nie kończę najwcześniej o 16.00 idę dalej pracowac pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
na diecie no tez racja ;p za pozno wzielam sie za to odchudzanie ;p jeszcze 2 kg ibedzie dobrze ;D dzisiaj moze mi sie uda wkoncu jechac na te zakupy ;D juz nie moge sie doczekac ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
kurczę, ale wam zazdroszczę ja tez bym tyle chciała schudnąć, ale coraz czesciej watpie w moj sukces :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
lusyla90 zakupow tez ci zazdroszcze uwielbiam jeździć na zakupy w szczegolnosci jak moge cos kupic rozmiar mniejsze ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
agg wszystko jest mozliwe ;p ja mam cel 65 kg wtedy bd mogla nosic "L";D a od pewnego czasu sae workowate ciuchy nosilam xxl ';/ dzisiaj chce kupic plaszczyk ;D ostatnio jak mierzylam nie bylo na mnie nic dobre ;/ mam nadzieje ze dzisiaj w jakis sie wcisne ;D i dlaczego watpisz? nagrzeszylas znowu ? ;p ja dzisiaj zjadlam kawaleczek kotleta w panierce ;p bo z kazdym dniem czuje sie slabiej;/ wiec stosuje diete ale cos zjem dodatkowo zeby nie zemdlec czasami ;p nic jade na te zakupy ;D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agg99
jak to L? ja waze 75 i mam 175 cm wzrostu i nosze M czasami S ale L rzadko jeszcze zalezy jaka rozmiarowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
nie wiem ja zawsze xl nosilam nawet jak bylam chudsza.. wlasnie wrovcilam no i kupilam plaszczyk L ;D do tego fajny szalik i bielizne ;p zaszalalm dzisiaj ;p moze dlatego ze nie lubie opietych rzeczy zwlaszcza jak gdzies cos mi wystaje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki moje kochane :). Wróciłam z pracy zjadłam obiadek i poszłam na siłownię, a tam zepsuty steper, no tak się zdenerwowałam, że szkoda mówić, ale poćwiczyłam pół godziny na innych maszynkach i wróciłam do domku. Dziewczyny macie już duże osiągnięcia i naprawdę wam zazdroszczę, no bo ja w ostatnim czasie to nic nie mogę się pozbyć tych moich zbędnych kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
black angel bo ty juz miesnie dostajesz ;p ja naprawde tylko 2 kg jeszcze do swiat bym chciala zgubic ;p zjdalam na kolacje miske salatki owocowej z jogurtem bylo pysznie ale wczesniej jeszcze jablko i pomarancze wiec jestem tak pelna jak przed dieta .. uff zrobie ost serie i bedzie dobrze ale to za godz ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
kurcze ;/ podliczylam kcal z dzisiejszego dnia i mi wyszlo 860;/ a powinnam zjesc ok 500. i jak tu mam pozniej schudnac ?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusyla90
dziewczyny ale mialam napad! ;/ mialam tego nie pisac bo az wstyd ;/ taka ciagote mialam ze masakra!!! przed chwla zjadlam z 2 lyzeczki twarozku, plaster sera i troche majonezu.. ;/ co ja zrobilam ;/ ale to bylo silniejsze ode mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się dzisiaj dostało że nic nie jem w pracy, a to nie moja wina że nikt nie widzi jak jem, bo wtedy często jestem sama w pokoju, dlatego jutro do pracy bułka, zbożowa. Hm dzisiaj zjadłam 4 wafelki bo miałam je tylko pod ręką i w sumie byłam głodna. Też Ci zazdroszczę Sandra, że masz tak bliziutko do pracy, mi w sumie dojazd zajmuje 0,5 godziny więc i tak nie jest źle, oprócz złych stron przeprowadzki są też dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki i tak wy tu bardzo mało jecie, ale ja obiecuje sobie, ze w końcu też schudnę. Jutro mam wizytę u ginekologa i od razu powiem o tych badaniach hormonów, mam nadzieję, ze lekarz znajdzie podstawy zeby mi je zrobić, bo jak nie to lipa. Zjadłam na kolację dwie bułki z serem żółtym i mam ogromne wyrzuty sumienia, ale z drugiej strony jestem szczęśliwa bo mi tak smakowały. Chyba dlatego, ze były z dynią. Wiecie co będę robić ciasteczka na swięta takie fajne i pomarańcze ozdobione goździkami i takie fajne paczuszki zrobię dla moich koleżanke z pracy, mam nadzieję, ze im się spodoba. Jak tylko zrobić to zeby tego wszystkiego nie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Coś mało czasu mam, żeby tu zaglądać mimo urlopu;) Pościągałam sobie kilka seriali i teraz je męczę. Robię sobie powrót do przeszłości i do nastoletnich czasów i obejrzałam już wszystkie 3 sezony Weroniki Mars, teraz zaczęłam męczyć Przyjaciół, później chyba będę oglądać od początku dr Housa jeśli najdzie mnie ochota bo to dość "świeże", potem może Dextera (ale to pewnie dopiero w nowym roku) albo ściągnę sobie wszystkie filmy, które kojarzą mi się z okresem dzieciństwa i czasów trochę późniejszych. Myślę o "Uwolnić orkę", wszystkie 3 części "Powrót do przyszłości", "Wodny świat", "Park Jurajski", "Gremliny", "Langoliery", coś z rodzimego śmietnika jak np. "Kiler" itp. itd. Oj pracowity urlop będę miała:D Co do jedzenia to dzisiaj było tak: śniadanie: nie miałam czasu bo uspokajałam ryczącego potworka (prawie 10 godzin ciągłego płaczu, koszmar) obiad: stimeria ze szpinakiem - 270 kcal przekąska: chrupki kukurydziane - 245 kcal kolacja: 2 kanapki z żółtym serem - 240 kcal i jeden mały grzeszek: puszka coli (nie mogłam się powstrzymać) - 139 kcal Łącznie wszamałam 894 kcal więc chyba nie jeszcze tak źle ale od jutra spróbuję to jakoś zmniejszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×