Rok 2011-moje maleństwo jest już na świecie:-).

13 stopni ma być w ten łikend :P teraz pada, także nie wiem co to będzie. Moja Gajcia ma dzisiaj powera, mały robokop :D teraz śpi...

my też już wróciliśmy. pogoda nawet ładna była, teraz już się tak ciemnawo robi :( właśnie wstawiłam do piekarnika jabłko i banana, chcę mu wgnieść do tej mlecznej kaszki. po wczorajszej porcji nic mu nie było, dziś już 2 kupki były :), zobaczymy jak dalej...

zjadł, nawet mu smakowało :))

RUDAMAMA - on tak zawsze 2 kupki?;-)

A któraś z mam pisała, że miała problem z ciemieniuchą i co pomogło? A inne też miały taki problem? I jeszcze zapytam czy Wasze dzieci lubią się kąpać?

Mała nie miała ciemieniuchy i lubi się kąpać, a jeszcze bardziej lubi jak po kąpieli smaruje ją emulsją :) potem taka zadowolona jest :)

mój mały miał cienieniuchę. Pomogła maść Linomag. 15 min na główce i wyczesywać, my się po dwóch tyg pozbyliśmy. Przedtem ani oliwka ani oliwa zapisana przez dermatolog nie pomagały. Tylko ta maść. Poza tym ona jest dobra na pupcię, zawszę ją stosuję i mały nie miał nigdy żadnych odparzeń.

tak, polinkama 2 kupki codziennie muszą być :) jeszcze do tej pory chyba tak nie było, żeby chociaż jednej nie było, ale 2 to standard ;) taką dobrą przemianę materii ma :))

RUDAMAMA - A od którego miesiąca tak mu się to unormowało?

jak już jadł stałe 2 posiłki to tak ma, może trwało to przyzwyczajenie do nowego 2 tyg, ale później już było stabilnie, więc można powiedzieć, że po ukończeniu 5 mies już tak miał :)

u nas trochę nie po kolei (patrząc na statystyki): dolne jedynki- jedna po drugiej górne dwójki- razem dolna dwójka prawa górne jedynki- razem :) do szczęścia brakuje nam lewej dolnej dwójki ;)

no ja już odpoczywam:)mały śpi,a duży pojechał na kosza!No myśmy się z ciemieniuchą męczyli ponad miesiąc nic nie pomagało oliwka,ciemieniuszka nic aż w końcu się wkurzyłam i kupiłam za 50zł. XERIAL CAPILLAIRE polecany przez takiego pediatrę w "mamo to ja" i zniknęła po 3dniach, no nasz uwielbia kąpiel jak już leży na przewijaku w łazience to się cieszy.Po wizycie u alergologa zmieniłam płyn do kąpania i balsam dla małego na emolium i powiem wam,że już po 2dniach widać różnicę, skóra się robi gładsza z dnia na dzień i znikają te suche miejsca, kurde może to jednak była wina tego płynu do kąpieli.

u nas na szczęście ciemieniucha nie wyszła :) z kąpielą też jest fajnie, tylko muszę mu kupić taki fotelik kąpielowy, bo do foczki jest już za duży i się już prawie wywraca, szczególnie jak chce się podnieść do siedzenia, bo nie wiem, czy wspominałam, ale całkiem ładnie zaczął siedzieć :) sam się podnieść nie potrafi jeszcze, ale posadzony już świetnie kontroluje ciałko ;) w wodzie sobie śpiewa i z uporem maniaka uderza nóżką w termometr położony w rowek na mydło! jednak nie zawsze tak było... pierwszy miesiąc to była masakra! zawsze płakał, nie wiem czemu :( później zmieniliśmy miejsce kąpania- przy oknie, zaczęło mu się podobać :) teraz nie ma wyjścia (chociaż to już nie problem) i musi kąpać się w wanience wstawionej do naszej wanny, bo już nikt nie ma siły przenosić wanienki z wodą do pełna;) !!! idę spać. do jutra. ciekawe czy gnm i jej mały już śpią hi, hi ;)

Hej! Ja dzisiaj tak wcześnie bo mam dzisiaj szkolenie mały zostaje z tatą a później przejmuje go ciocia. No właśnie GnM gratulujemy drugiego ząbka;-) teraz pewnie maluch jeszcze dłużej chula;-) no i RUDAMAMA też gratulujemy nabycia umiejętności samodzielnego siedzenia;-) Miłego dnia!:-)

Hoho... Co tu taka cisza??? Kupiłam Małemu jabłuszka z owocami leśnymi z gerbera po 4 miesiącu bez dodatku cukru. Miała któraś z Was ? Smakowało?;-)

hej! jestem, ale mam troszkę roboty... mały chwilkę przysnął i nawet psiaka udało mi się wykąpać, bo już zapuszczona była! mojemu wszystko smakuje:) prócz moich mikstur! inwazja też ostatnio pisała, że jej mała wcinała ;)

hej :) noc ok :P ahhh... trochę robotki mam w domu :D moja wcina jabłka z jagodami z gerbera, zasmakowało jej :) już mamy zapasy zrobione :P

a ten sok z czerwonych owoców też pije :) dzisiaj ugotowałam jej ulubioną zupkę z brokułami :P

Inwazja a ta zupka to od którego miesiąca?

brokuły dodałam po 6 miesiącu... :)

W końcu usnął a dzisiaj nie chciał kaszy jeść skrzywiał się jakbym nie wiem bo mu dawała później dodam do tego słoiczka tej kaszy to może mu bardziej posmakuje

RUDAMAMA... zdobyłam młynek do kawy :D będę mielić tą jaglaną :P zobaczę jaka wyjdzie konsystencja po ugotowaniu samej i w zupce :)

oj, inwazja, widzę że nie dajesz za wygraną, ale wydaje mi się, że nie da się tego ugotować, bo to tak, jak byś mąkę gotowała, chyba? ale ja bym ci radziła jeszcze raz ja rozpaćkać blenderem, ale może z większą mocą, albo z odrobiną wody...

Inwazja a znalazłaś już jakiś patent na te plamy na ubrankach?

jak daje kasze manne do zupy to nie ma problemu, nie wiem jak się jaglana zmieli, ale myslę, że na ala proszek, także... :P jak wtedy ugotowałam ta jaglaną i mieliłam to dałam trochę wody i mus owocowy i kleiło się i blender tego nie łapał. spróbuje, jak będzie porażka to kasza zaczeka :)

polinkama... teraz nam się nie plamią ciuszki, a tamte za małe już brutalnie wrzuciłam do ACE :D jedne body z niebieskich zrobiły się "chmurkowe" :P a tak to extra plamy zeszły i kolory zostały :D

w małej ilości wody chyba się ugotuje :P

jaglana na bank będzie na proszek! nie wiem, co ci doradzić... chyba że chcesz lane jaglane kluseczki porobić ;)

do zupy chyba będzie ok?

nie wiem, zobacze ;) jak coś z konsystencją nie będzie ok to nie dam Gai :)