Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

juz zrezygnowana - a porobiłaś wszystkie badania?

tak, mam wszystko w normie, owu występuje, brałam tylko luteine, żeby ciut wydłuzyc drugą faze, ale jak robiłam sobie badania hormonów, to luteina nie wiele mi je podniosła i nadal w normie są, dlatego teraz próbuje nat.sposobami ją sobie wydłużyć, tu witaminki, patrze co jem, kawe ograniczyłam, alkoholu nie pije, od wielkiego swieta lampke wina łykne, u męza też ok...monitoringi miałam ze 3 razy i owu było (zresztą poza monitorowniem nieraz trafiłam na usg, że było po owu), zresztą objawy mam dosyć silne (kłucie jajników, plamienia lekkie), ostatnio nawet lekarka trafiła na płyn w zatoce douglasa (występuje on od 12 do 24 h od wystapienia owu i jest to najbardziej płodny moment)...narazie odpuściliśmy temat ciąży, in vitro nie wchodzi w grę, może za jakiś czas inseminacja, ewentualnie adopcja, taki jest plan i tego sie trzymamy teraz:) ale wy tu dopiero sie zaczynacie starac, albo o tym myslicie, to wam pokibicuje, obstawiam, że 2-3 mce i kilka juz zaciązy:)

Ja przed pierwszą ciąża kawę ograniczyłam do 1 z płaskiej łyżeczki, alkoholu nie piję, bo nie lubię i zaraz robię się bardzo senna. Ja z jednej strony chciałabym być po raz drugi w ciąży, ale z drugiej strony - nie. Jak pomyślę sobie, że przez te kilka miesięcy będę chodziła bardzo senna, jak szybko będę się męczyć, jak zgaga i wymioty nie będą dawały mi spać, a potem jak się dziecko urodzi - te nieprzespane noce...:-( No cóż takie jest życie... Ale na szczęście 9 miesięcy szybko minie, a szczęście jakie daje takie maleństwo jest warte każdego poświęcenia :-) Trochę ponarzekałam... Ja jestem wręcz pewna, że w przyszłym roku dojdzie kilka nowych mam :-)

juz zrezygnowana - właśnie rozmawiałam z mężem o tym kredycie we frankach i on też słyszał, że pomimo wysokiego kursu jest bardziej opłacany przez wzgląd na niższe oprocentowanie. Musimy to sobie dokładnie przeanalizować. Twoja sugestia okazała się bardzo pomocna :-)

o rany ... ja kawe tez ograniczylam .... ale pije 2 "fusiaste" z 3 czubatych lyzeczek ... oczywiscie bez mleka i cukru bo ja uwielbiam kawe ... a zamiast 2 - 3 pozostalych pije inke tez bez dodatkow ...

oprocentowanie to tam jest wręcz śmieszne, zresztą zorientujecie sie to zobaczycie, w tej chwili jak uzyska się kredyt na kwotę przykładowo 300000 zł / 3,6 zł za franka to macie kapitału 83000 fr.(zaokrąglam i pisze tylko o kapitale), to przy takim kursie a jak za 3-4 lata znowu spadnie do 2,6-2,8, to spłącicie kapitału nie 300000 a 232000 to taki przykład i mówie o kapitale a nie o odsetkach, wiadomo jest ryzyko i takie, że skoczy do 4,30, zresztą to wyższa szkołą jazdy bo hipoteczne bierze sie od 15 lat wzwyż, przy tym trzeba poświęcić pare dni i porównać złotówkowe i walutowe (zwłaszcza walutowe w wariancie happy i w wariancie tym najbardziej ryzykownym) vivii ja po takiej kawie to bym chyba chodziła jakbym miała motorek nie powiem gdzie...:) pikawa by mi chyba stanęła po kilku:):) ja tylko puszczalskie konsumowałam ale ostatnio nawet one mi nie podchodzą i chyba jak dziecko na inke sie przerzuce:):)

ja tez ograniczyłam kawe, ale teraz jestem non stop spiaca

Ja zanim drugie oko otworze to pije najpierw kawe :) zreszta nie dziala na mnie moge wypic o 22 odlozyc kubek i isc spac :) kwestia przyzwyczajenia :)

Viviii - o mocne te kawy pijasz :-) Ja piję kawę tylko rozpuszczalną z cukrem trzcinowym i mlekiem, bo taka mi najbardziej smakuje i piję ją tylko ze względów smakowych, bo na nogi to ona mnie nie stawia juz zrezygnowana-wielkie dzięki za info :-) Jak coś jeszcze wiesz na ten temat to pisz. Nie wiedziałam, że aż tak duże mogą być różnice w kredycie walutowym A skoro Ci ostatnio puszczalskie kawy nie smakują to może oznaczać ciążę :-)

alemka masz racje......tez mi się wydaje ze "juz zrezygnowana" jest w ciaży gratulacje!!!!

Ja tez dzisiaj mowilam ze tak mi sie wydaje ... ;)

laski, jak se wmówie ciążę urojoną, to was o alimenty zaskarże:P:P zobaczycie....nie, wydaje mnisie, że to prędzej jakies osłabienie jesienne, zresztą do soboty niedzieli będzie jasne:)

a co kredytow, to tez wszystkiego nie wiem, napisałam to co po nas zaobserwowałam, i teraz drugi nas czeka i mimo wszystko będę go brała we frankach bo jest jeszcze dostepny, i oprocentowanie jest bodajze 2,6% zreszta za miesiac beda mi kalkulacje robić to bede wiedziec więcej:) trzymajcie sie dziewczynki, ja juz spadam:)

Hejka dziewczyny:)) No o kawie to ja z Wami nie pogadam, jak zyje tak do tej pory żadnej kawy nie piłam:) ani capucino, ani zbożowej ani żadnej innej:)) Nawet moja 3-letnia siostreznica sie smieje bo mi mowi "ciociu wypij , zbożowa jest dobra i zdrowa" hehe, a ciocia uparta i nie :)) No a co do kredytów, to my własnie wzielismy na zakup mieszkania, ale wzielismy w złotówkach w "rodzina na swoim" . Mieszkanie sie buduje i niestety ma opoznienia... niewiadomo jak to dalej bedzie ale ciekawie nie jest, mielismy zaczac starania bedac juz na swoim ale cos to sie wszytsko opoznia, i staranka o dzidziusia beda szybciej.

kolega z żona też wziął ten kredyt, do końca nie wnikałam o co w nim chodzi, do czasu aż niedawno w ciąże jego żona nie zaszła, i tłumaczyła mi się z rumieńcem na twarzy "...bo wiesz....zeby przez te pare lat chociaż dwójkę odchować dopóki będzie niższa rata...." :) nie wiedziałam, że przez pare lat jest "niska" rata a potem już normalna, myślałam że to dłuzej będzie trwała ta pomoc od państwa:) co najmniej z 12-15 lat:/ i witam wszystkich:)

hehe, nie nie dopłata tylko przez 8 lat, ale zawsze to cos, no i w naszym wypadku lepiej nam bylo brac w złotówkach, mielismy wieksze szanse na kredyt. ale co z tego, kredyt sie spłaca a mieszkania jeszcze niema ehh... no ale jestem jeszcze dobrej mysli ze bedzie oki i jeszcze sie nacieszymy mieszkankiem przed pojawieniem sie dzidziusia na swiecie:))

no tak...tymi czystymi ścianami w kuchni, bez zupek na ścianie:) heh:) na pewno zdążycie:)

Hej dziewczyny, sorki za nieobecność Mam strasznie dużo pracy ostatnio No tak z powrotem do pracy różnie bywa. Jeden pracodawca jest przychylny a inny nie bardzo Ja się pokłóciłam z partnerem, ale już jest dobrze za kilka dni idę do ginekologa, bo bardzo źle się czuję, okropnie bolą mnie piersi i dolna część brzucha, a nigdy tak nie miałam, lada chwila powinnam dostać okres

witaj:) to masz sądne dni teraz widzę, życzę Ci żeby @ nie przyszła:) i nie warto tracic czasu na kłotnie:)

Hej dziewczyny:) ja wczoraj skonczylam dni plodne. Zurzylam kilka testow owu i wszystki pozytywne.3 dni temu chyba wystapila owulacja szyjka wysoko miekka otwarta, sluz jak bialko jajka no i test owu z druga mocna kreską:) 5 grudnia zdradze Wam efekty staran w tym czasie:) Milej niedzieli:):)

Czesc wszystkim :) Martus trzymam kciuki :) juz zrezygnowana @ jest ?? U mnie sie bardzo duzo wydarzylo ... zmarla moja kochana ciocia ... dwa dni pozniej mojego M babcia a moj maly ma paciorkowca ... przekichane.... Ale nic choroba szybko przejdzie mam nadzieje trzeba byc optymista

hej, to współczuje vivii, wiem co przeżywacie z M:( u mnie @ przyszła a jakże...oczywiście, toż to jedna niezawodna rzecz jaka mnie spotyka ostatnio:)

hej witajcie.!! juz zrezygnowana szkoda że jednak przyszla Viviii przykro mi....współczuje ja zaczynam staranka od srody, zobaczymy co teraz to da?

Witajcie dziewczyny w ten wieczny dzień. Już zrezygnowana tak bardzo mi przykro że znów @przyszła ale trzeba być optymistka. Vivi szalenie mi przykro. Współczuję. Wiem co przeżywasz, też niedawno straciłam babcię. No cóż miłego dnia. :)

Zula uszy do gory kochana... Ja wstalam w takim bolem podbrzusza ze to tylko kwestia gora dnia a @@@ przyjdzie. Nie wolno wam sie poddawac....

Cześć dziewczynki! U nas jest śliczna pogoda, ale niestety wietrzna . Zaraz wybiorę się z małą na krótki spacerek. Ja swoje starania przełożę chyba na następny cykl :-) Martus trzymam kciuki, aby się udało :-) Vivi - wyrazy współczucia :-( juz zrezygnowana - mam nadzieję, że ta niezawodna rzecz zawiedzie Cię w przyszłym miesiącu :-) Może akurat nas obydwie? :-) świnkaPIGGY - ja z moim to się codziennie kłócę :-)

hej dziewczynki :) widzę, że staracie się o maleństwa. Ja też, mam tylko nieregularne cykle i ciężko mi niestety określić dni płodne. Myślicie, że mikroskop owulacyjny np. afrodyta to dobry zakup? może to być skuteczne?

Hej, i ja się z Wami witam po weekendzie. Widzę, że trochę się wydarzyło...Vivii współczuję straty bliskich Ci osób :( :( już zrezygnowana - tylko nie rezygnuj ze starań mimo, że w tym miesiącu @ się pojawiła. Ja jutro robię test. Od 2-3 dni mam zawroty głowy, wczoraj cały dzień mnie mdliło. Zobaczę. Jeśli nie będzie 2 kresek to już naprawdę nie wiem co mi dolega :O. Miłego poniedziałku :)

Dziekuje wam kochane za te miłe słowa ... ciezko troszke mimo iz wiadomo było za tak bedzie bo ciocia miala 3 rozne rodzaje raka ... a babcia tez chorowała, miała prawie 90 lat .... U mnie też ładna pogoda ale mały chory wiec trzeba siedziec w domu ... A w jakich rejonach mieszkacie ???? Ja na śląsku

Vivi - strata ukochanych osób zawsze mocno boli, wraz z upływem czasu łatwiej będzie Ci się z ich odejściem pogodzić. Takie niestety jest życie...:-( Vivi Twój synek pewnie w przedszkolu złapał tego paciorkowca? Długo będzie brał antybiotyki? Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia :-) Ja mieszkam w województwie lubuskim. staraczkaorobaczka - trzymam kciuki!!! :D