Mam 25 lat myślałam, że w tym wieku będę już miała swoją rodzinę...

52 przy 163 w tej chwili.

powiedziałabym że z wyrzutem

To jestes chora psychicznie, sorry ale taki fakt. Jestes szczupla, dla niektorych nawet chuda. Twoje kompleksy sa wyssane z palca.

dla moich kumpli jestem za gruba. Nigdy nie nosze krótkich spódnic ani spodenek, bo się wstydzę swoich nóg. I wszyscy mi mówią, że są grube, nawet matka jak chciałam kiedyś ubrać kieckę do kolan na wesele to stwierdziła, że ona by się wstydziła takie nogi pokazywać. Czyli nie jest dobrze.

że ona by się wstydziła takie nogi pokazywać. nie zazdroszczę matki:O:O

Rhovannion ja 3 lata temu tez mowilam ze nigdy w zyciu dziecka, bo nie lubie , nie nadaje sie na matke, potem mowilam ze nidy w zyciu drugiego , a zadna ciaza nie byla wpadka..ale nie o to chodzi, to Twoja decyzja,chociaz jestem prawie pewna, ze jak sie zakochasz i poznasz tego jedynego to wszystko Ci sie zmieni. Kiedys dwie laski w sklepie powiedzialy ze mam krzywe nogi, dlugo przezywalam to, naprawde;)

Ale co ciebie koledzy obchodza?! Ty masz 15l by przejmowac sie co ktos tam mowi?! Ja w ogole sie dziwie, mam 166cm waze 54kg i napewno nie uwazam sie za grubasa. Wymyslasz, powinnas odwiedzic psychologa.

A mnie interesuje opinia bliskich mi ludzi, Ciebie może nie. Skoro się nie czujesz gruba to spoko, ja się czuję fatalnie i gdybym mogła w magiczny sposób uzyskać 45 w udzie i 85 w biodrach, to bym była szczęśliwa jak dziecko.

Moje Drogie! Powiem tak - skoro nie możecie znaleźć mężczyzny w kraju, to może spróbujecie za granicą? W takim przypadku jestem PEWNA, że komuś się spodobacie - chociażby poprzez tylko uśmiechanie się. Wiadomo, że tutaj jakąś barierą może być język, ale myślę, że większość z Was zna angielski, więc jeśli byście były gotowe na tę przygodę, to może warto? Niestety nie umiem o tym wszystkim opowiedzieć z własnego doświadczenia, bo ja jestem niereformowalna. Przed wyjazdem za granicę też myślałam tak jak Wy, w ogóle nie miałam żadnych doświadczeń związanych z chłopakami, no a jak przyjechałam tutaj, to powiedziałam sobie, że ja chcę chłopaka mieć tylko z Polski. Tak, idiotka ze mnie, szczególnie, że myślę, że gdybym tylko chciała, to spokojnie bym tu kogoś znalazła, mimo mojego ABSOLUTNEGO braku powodzenia w Polsce. No ale ja sobie niestety nie umiem wybić z głowy mężczyzny idealnego, którego znam, przez to żadni inni mu nie dorównują, a ten mężczyzna jest dla mnie nieosiągalny w żadnym stopniu. Porażka jednym słowem. Ale Wam, moje drogie życzę duuuużo szczęścia i trzymam kciuki, żeby się coś udało ;)

noxelia zgadzam sie

mnie tez ona wkurwia tym bardziej ze po fotkach i liczbach widac ze sobie te problemy z własnym wygladem sama stwarza. to ciekawe co mają powiedziec dziewczyny które waza np 80 kg przy 160 cm . albo mają problem z powaznym tradzikiem. czy np sa naprawde brzydkie po jakis wypadkach. jestes kretynka rohavion tyle ci powiem.

Noxi, ależ masz pięknego psa ^^

No i chuj, może i jestem kretynką, ale dla mnie mój wygląd to problem, bo się czuje gorsza. I naprawdę wolałabym być oszpecona, bo przynajmniej miałabym porządny powód, dla którego nie mogę sobie życia ułożyć. A tak mogę sie tylko zastanawiać co jest nie tak i drążyć problemy do porzygania. To są właśnie efekty tego, że ktoś całe życie był traktowany jak gówno.

Noxelia I złość jest we mnie. Kurva mac ! Widzialam dzis dziewczyne znieksztalcona, trzesaca sie, pozbawiona marzen przez raka a ta kretynka R. wymysla problemy, to pewnie kolejny durny forumowy projekt ale wscieklosc mnie bierze na takie bezmozgi. cholera, ze tez normalni ludzie choruja a takie damusie zapatrzone w siebie patrza tylko na czubek wlasnego nosa i czy aby nie maja centymetr za duzo ZALOSNE Tak, ona wymysla problemy. Sam jestem grubsza od niej 2kg i nigdy bym nie powiedziala ze jestem gruba, bo to jest klamstwo.Ona nie jest gruba, twarz ma normalna, wymysla takie glupoty ze zal czytac. Pewna kolezanka, przeszla ospe w tym roku, ma blizna na bliznie, wiec ja rozumiem takie kompleksy gdzie naprawde jest oszpecenie.Ale nie takie klamstwa!!!

i jeszcze te teksty obcych ludzi . no kur.wa to projekt jak nic.

Pracę jakąś piszesz, czy po prostu lubisz w konia robić ludzi, którzy Ci dobrze życzą? Jeśli to Ty jesteś na zdjęciach w stopce, to jesteś bardzo ładna i szczupła (może i jesteś lekką "gruszką", czego w tej kiecce nie widać, ale co z tego?). Albo sobie robisz jaja albo jesteś po prostu stuknięta. Wariatka :O Ludzie, przestancie jej doradzać, to jakaś prowokatorka jest :O

Mi tez było kilka razy przykro jak ktoś tam cos niemiłego powiedział. Grunt to dbać o siebie, uprawiać sport, zdrowo sie odżywiać i tym sposobem można naprawdę dobrze wyglądać. Ale nie ma sensu rwać włosów z głowy bo masz gdzieś tam o milimetr za dużo niż byś chciała. I takie rzeczy piszesz o tym, że miałabys wtedy powód dla którego wiedziałabyś że jesteś sama. Wierz mi, że po prostu nie wiesz o czym piszesz, nigdy nie chciałabyś być na miejscu chorej osoby.

Nie jestem w siebie zapatrzona Noxi, ale w momencie kiedy rozmawiamy na temat problemów w związkach czy życiu osobistym, to trochę ciężko jest pisać o głodzie w Afryce, kiedy ktoś pyta "jak sądzisz, co jest w tobie złego, że cie nikt nie chce" Chociaż nie przeczę, że jestem egoistką. Tyle lat musiałam sobie odmawiać wszystkiego - ciepłego jedzenia, ubrań, czułości z czyjejkolwiek strony, że teraz dążę do tego, żeby mi było dobrze. Nie krzywdzę nikogo tym, że chcę być szczęśliwa. A dziewczynie chorej na raka moje użalanie się nad nią nie pomoże, tylko ją to zdołuje. Wiem po sobie, bo kiedy jeździłam na wózku strasznie mnie wkurzało to jak ludzie lamentowali nade mną "taka młoda i już kaleka" nic miłego.

Waży przepisowe, idealne 10 kilo mniej niż wynosi końcówka wzrostu i twierdzi, że ją od grubasów na ulicy wyzywają :O Śmiech na sali. Bezczelna dziewucha wręcz. Chyba chce innym przykrość sprawić, wejdzie prawdziwa brzydula na temat, pomyśli, że ma bratnią duszę, a potem kliknie na stopkę, zobaczy zdjęcia R. i skoczy. Żenua :O

Ja ważę 54 przy wzroście 167....normalnie chyba też jestem wielorybem w takim razie. Chodze na fitness, uważam na to co jem, ale kurde chyba idę mostu szukać żeby się rzucić.

http://www.voila.pl/380/ql3yk/index.php?4 Widać piękne, szczupłe ramiona, biust fajnej wielkości, wcięcie w talii i ładnie zarysowane biodra. Tiaa, bardzo brzydka jesteś laska, mówię Ci - skocz :O

Aggie, ale to nie chodzi o to jak wyglądasz, tylko jak się czujesz. Jeśli się czujesz ok, to jest super. Ja innych kobiet nie oceniam, bo to nie moja sprawa. Jak jesteś zadowolona to wór reszcie świata do Twojej wagi. Dziewczyny, ja Was nie krytykuję. Jestem daleka od tego. Po prostu tak strasznie nienawidzę siebie za to, że nie spełniam podstawowych wymagań, że aż mi się coś robi. Nie mogę na siebie patrzeć, bo widzę w lustrze potwora.

"Nie mogę na siebie patrzeć, bo widzę w lustrze potwora." Już Ci mówiłam - skocz. Skoro lubisz spędzać życie na wymyślaniu bredni na swój temat. Ale na boga, nie zaśmiecaj forum! Temat nawet nie był Twój, ale ludzie zaangażowali się w Twój "problem", zaczęli pocieszać, doradzać, a tu się okazuje, że to są głupoty jakieś. Szkoda słów.

Noxelia - ja też mam pasje, swoje życie, też działam w fundacji, która ratuje zwierzęta. Sama mam znajdę w domu. Ale to forum służy mi na wylania mojej frustracji, bo inaczej chybabym się zabiła. A jak wyleję te wszystkie żale w eter i jeszcze ktoś mi odpisze, że mam wrażenie, że nie jestem z tym sama, to mi jest lepiej. I mogę żyć w miarę normalnie, ogarnąć swoją kuwetę i nie zwariować.

Aggie , SasU, czy moj pies jest naprawde taki gruby;))? http://www.voila.pl/339/x25st/?1 , przepraszam, nie moglam znalezc zdjecia bez dziecka, one zawsze razem. Ogladalam wlasnie uwage dzis, to jest masakra, ladna dziewczyna a co zrobila z nia choroba..

Ja się czuję raz dobrze raz gorzej jak każda kobieta, pilnuję tez wagi bardzo stąd te wszystkie ćwiczenia....rozumiem Cie pod tym względem że przytyczki innych mogą na Ciebie źle działać. Ale kurcze dziewczyno, gdzie Ty tego potwora widzisz w tym lustrze? Napisz mi jak dbasz o włosy.

przeciez gdyby ona sie naprawde uwazala za brzydka nigdy nie wstawiła by na publiczne forum swoich fot. to kretynka ktora kosztem innych chce wyzebrac komplementy, ja to tak odbieram. krzywdzisz inne dziewczyny ktore naprawde maja jakies problemy i wady w swoim wygladzie .

:(

Tak swoją drogą, to są zdjęcia po obróbce, zrobione przez profesjonalistę. Ja tak naprawdę nie wyglądam. Dobre ujęcie, stylizacja i tyle. Zrobiłam tą sesję po to, żeby się poczuć ze sobą lepiej. Na chwilę pomogło, potem znów była równia pochyła. I tak jest do dzisiaj.

Wiesz co, trochę jest pulchny, ale może tak mi się wydaje bo nam tu zasugerowałaś....ja bym radziła z jakis weterynarzem dobrym pogadać. Zresztą na tym zdjęciu ja dwa urocze stworzenia widzę:) Chciałabym działas w takiej fundacji która ratuje zwierzęta, ale nei wiem gdzie taką znaleźć w swojej okolicy.