Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anionimowy czarny nick

Nie wiem czy brać kamerzystę i fotografa slub juz tuz tuz

Polecane posty

Gość anionimowy czarny nick

Tak szczerze czy opłacałyście sobie coś z wesela z kopert? ja mam bardzo okrojony budżet. Dokładnie mam 24 tysiące. Jest w tym wszystko talerzyki wódka, ubrania, obrączki, dekoracje, kwiaty, samochód, granie itp. Miałam nie mieć fotografa ani kamerzysty. Ewentualnie tylko jak ktoś coś z rodzinki pstyknie czy nagra na aparat. Ale nikt nie jest z rodziny profesjonalistą. No, ale trudno nie ma na to.. Siostra mi mówi żebym załatwiała szybko kamerę i fotografa. Podobno odbrór i zapłata jest do miesiąca czasu po ślubie więc moge to opłacić z kopert. Teraz tylko zaliczka. Tylko mam wątpliwości, a co jak 3 tysięcy nie będzie. Niby mało realne, że ludzie nic nie dadzą, ale nie chcę też czuć tej presji, że ktoś coś musi dać żebym mogła do końca uregulować wszystko. Tak mi będzie cholernie głupio. No i sama nie wiem... a co jak nie dostanę tych 3 tysięcy nawet? i skad ja wezme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja osobiście uważam, że
kamerzysta jest zbędny. Ale dobre zdjęcia to podstawa. Uwierz, rodzina robi bardzo słabe zdjęcia i mało komu chce się latać i robić fotki. A jeśli już ktoś coś zrobi, to jakoś jest koszmarna lub w ogóle nie widać twarzy albo jakieś rozmazane plamy. Profesjonalni fotografowie przed ślubem faktycznie biorą tylko zaliczkę, a resztę płaci się w momencie odbioru zdjęć. Ale żeby być tego pewnym będziesz musiała mieć taki zapis w umowie, żeby Cię nie wyrolował, że w dniu wesela już każe sobie płacić 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja bym zrobila na Twoim miejscu tak: Zastanow sie czy bardziej chcialabys miec film z wesela czy zdjecia... I poprostu szukaj tego na czym bardziej Ci zalezy a to drugie tez mozesz miec, przeciez oferuja sie w internecie darmowi fotografowie i kamerzysci ktorzy tworza swoje portfolio i robia to wszystko zupelnie za darmo :) Np. Moj PM, chcial miec kamere i to zalatwilismy. Ze zdjec wstepnie zrezygnowalismy az do tego miesiaca gdzie znalazlam ogloszenie o fotografie ktory tworzy portfolio i robi fotki zupelnie za darmo. Ma do nas 200km i mimo to nie pobiera kosztow za paliwo - podpisalismy z Nim umowe ;-) A zawsze mozemy tez wziasc drugiego takiego darmowego fotografa i zawsze od dwoch fotografow napewno jakies zdjecia Ci spasuja - sa za darmo, wiec moze warto zaryzykowac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie biorę kamerzysty. Dlaczego? bo NIENAWIDZĘ filmów z wesel czy przyjęć. Raz się to obejrzy, do tego z zażenowaniem i na półkę. Dla mnie to mało atrakcyjna pamiątka Zatrudniliśmy fotografa tylko do Kościoła, chcemy żeby na przejęciu goście czuli się swobodnie. Zastanawiamy się nad sesją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślę, że lepszy fotograf. Takiego porządnego znajdziesz już za 1500zł. Filmy ze ślubów są po prostu nędzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam i kamere i fotografa i wszystko cały pakiet za 3000 tyś (kamera 2000 i zdjęcia ślub, wesele i plener 1000 zł) i powiem tak: trzeba dobrze szukać, bo faktycznie brać kamerę jak pozniej ktos nagra film wiadomo dennie, dlatego ja u siebie brałam kamerzystę 50 km od siebie, czyli całkiem z innego miasta, bo zwyczajnie ogądalam to jak robią u mnie i powiedziałam nie (i u mnie w mieście drożej). Ale jeżeli np zrezygnujesz z kamery to bierz koniecznie fotografa. Uwazam, ze zdjęcia to naprawde coś co powinno sie mieć. A nawet dac Rodzicom chociaż po jednej fotce. Nie myśl, że goscie ci narobią fotek. A pozniej zobaczysz, mozesz zalowac ze np miałaś piękne wesele, piękny ślub a nie mozesz popatrzec na to, bo nie masz nawet jednej porządnej fotki. I bez przesady, goście na pewno coś wlozą do koperty a 3 tys czy nawet 2 na samego fotografa to myślę, ze spokojnie się nazbiera. My np robiliśmy prawie całe wesele sami i jeszcze dzień przed ślubem kupiliśmy działkę w przetargu i liczyliśmy zeby chociaż 10 tyś sie nazbierało z kopert zeby jakoś chociaż na czesc działki miec, a tu niespodzianka dostaliśmy 15 i wiesz byłam przeszczęśliwa, ze mimo średniej ilości ludzi jacy przyszli, mimo 13 osób które zawaliły i trzeba było za nich płacić, to jednak wyszlo super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam i żałuję
Miałam i kamerzystę i dobrego fotografa, który zrobił naprawdę ładne zdjęcia. Cóż z tego, na początku kilka osób obejrzało film, kilka obejrzało zdjęcia. Teraz, a od ślubu minęło pół roku nikt już nie ma ochoty na oglądanie tego. I powiem szczerze, ja i mąż również nie wracamy do tego. Mamy co w domu robić, poświęcamy dla siebie wiele czasu, ale na KONTEMPLOWANIE produkcji, która w sumie (kamera plus zdjęcia) kosztowała nas grubo ponad 4 tysiące złotych nie mamy ochoty. Ot człowiek idzie dalej, a to co było, to się już nie wróci. Film z wesela trwa ponad półtorej godziny. Zdjęć mamy kilkaset, wkleiliśmy je do oprawionego w skórę albumu. I nie ma czasu, ani chęci, by to oglądać. Ja wolę coś poczytać (lubię czytać), a zamiast "naszego" filmu, wolimy obejrzeć coś z klasyki kina. Mało tego, zamiast zdjęć z wesela, znajomi wolą oglądać zdjęcia z naszej podróży poślubnej, które zrobiliśmy sami podczas objazdówki Hiszpanii. My zresztą też wolimy. Kamerzysta i fotograf wykonali naprawdę dobrą pracę, problem w tym, że ich dzieła przestały kogokolwiek interesować. Dziś widzę, że zamawialiśmy to wszystko niepotrzebnie. I jeszcze coś dziwnego mnie nachodzi. Jakoś tak wcale nie chce mi się sięgać pamięcią do dnia ślubu i wesela. Każdy dzień jest nowy, ja czuję się coraz bardziej kochana, rozumiemy się coraz lepiej, ale równocześnie jakoś tak, tamten dzień ślubu, na dzisiaj, bardzo nam spowszedniał. Minęło tylko pół roku, a mnie się wydaje, że minęły całe wieki, że od bardzo dawna jesteśmy już małżeństwem. Czy wy też tak macie, że tamten dzień, kiedyś tak ważny, dziś jest dla was jedynie mało znaczącym wspomnieniem, bo teraz to dopiero jest fajnie? Czy dla was też wspomnienia tracą na wartości, bo ważne jest to, co teraz i to, co już wkrótce, a może trochę później się z nami razem zdarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja absolutnie nie żałuję
Pół roku po ślubie to ja nie miałam nawet ochoty o nim myśleć :P przesyt był. Ale po 3 latach oglądamy z łezką w oku zdjęcia :) A pewnie za 10 lat łezka będzie większa, a za 30... Tylko się trochę dołuję, że taka chuda byłam... Ale cóż, przynajmniej mam dowód, że kiedyś się miało silną wolę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
24tys to nie tak mało, my zmieściliśmy się 15, ale fakt - nie mieliśmy ani kamerzysty ani fotografa. Zdjęcia robiła męża siostra, mamy ok 800 sztuk, więc coś fajnego zawsze można wybrać, do tego kuzynka nakręciła całą uroczystość i dużą część wesela, film wyszedł świetny (choć nawet nie prosiliśmy o nagrywanie wesela), więc jeśli miałabym inwestować w to kasę, to już wolałabym fotografa, a poprosiłabym kogoś z rodziny o nagranie ceremonii, po co kręcić całe wesele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam i kamerzystę i fotografa Film z wesela mam nagrany bardzo ciekawie, z pomysłem i wszyscy oglądali go po pare razy Takze wszystko zalezy od kamerzysty Owszem są "oklepane" formy filmu weselnego i my zastrzegliśmy ze takiego nie chcemy Wyszło super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mężatka
ja jestem po weselu moim oczywiście,powiem ci tak że po kilku latach bardzo chętnie obejrzysz sobie film ze swojego wesele a jaką radochę będą miały twoje dzieci,u mnie to było tak ,na ślub w kościele i plener był profesjonalny fotograf,na weselu był darmowy fotograf który tworzył swoje portofolio,kamerzysta był przez cały czas od wyjścia z domu aż do końca imprezy,płaciliśmy gdzieś po 5 tygodniach od wesela,najpierw tylko zaliczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara baba jestem.
Właśnie minęła moja 25 rocznica ślubu. Po ślubie był mały zgrzyt, bo gdzieś zginęła nam koperta od mojego świętej już teraz pamięci chrzestnego. Ot gdzieś włożyliśmy i zniknęła. Szukaliśmy wszędzie. I znalazła się właśnie podczas przygotowań do srebrnych godów. Od tego czasu cztery razy zmienialiśmy lokum. Jak myślicie, gdzie była całkiem wysoka, jak na tamte czasy suma pieniędzy w kopercie? Oczywiście, że w albumie ślubnym, do którego nikt przez 25 lat nie zajrzał. Ale niech tam, raz na 25 lat, to fajnie na te zdjęcia znów popatrzeć. Szkoda, że takie drogie teraz (myśmy płacili dużo mniej), ale cóż - takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamerzysta
Zrobiło się bardzo nie fajnie. Po pierwsze będę bronił filmu, ponieważ jestem filmowcem i na tym zarabiam pieniądze. Po drugie, z mojego doświadczenia wiem, ze Pary Młode nie pamiętają nic ze swojego wesela już po tygodniu. Powody są przeróżne, alkohol, stres, natłok wrażeń, mnóstwo osób itd. Po trzecie, dobrze zrealizowany reportaż na długo zapadnie w pamięci, a jeżeli do tego dodamy ulubioną muzykę, kadry prawie z ukrycia to pojawi nam się całkiem fajna pamiątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze kamerzysta nie jest az tak wazny ale fotograf tak Bo zdjecia sa niezmiernie wazne bo tylko one beda pamiatka po slubie. Jesli nie macie za duzp pieniedzy wezcie fotografa np tylko na slub w kosciele , potem moze 1, 2 godziny na sale i niech reszte fotek robia goscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 100% popieram "ja osobiście uważam, że" rodzina da dupy ze zdjęciami i nie będziesz miała żadnej pamiątki mi się udało i znalazłam na forum weselnym fotografa co potrzebował zdjęć do portfolium, za 200 zł miałam kapitalne fotki ale nawet jakbym miała dać 2 tys to warto filmy są do d... szkoda kasy, bo i tak nikt nie chce tego oglądać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry fotograf to podstawa,
rodzina narobi ci beznadziejnych fot i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem warto mieć jakąś pamiątkę z tego dnia. Osobiście wolę fotografie. Ileż można oglądać rodzinę nad kotletem lub kilka godzin tańczących par? Z reguły filmy z wesela są nudne. A dobry fotograf zrobi wam naprawdę ładne zdjęcia. Przecież nie chodzi o sesję i sztuczne ustawianie, ale pamiątkę. Jeżeli ktoś w rodzinie czy wśród znajomych ma smykałkę do tego, to warto go poprosić, by tego dnia wcielił się w waszego fotografa. Uwierz, to fajna sprawa usiąść po latach i spojrzeć na fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---->ja miałam i żałuję Nie neguję, że kasa wydana na film to strata pieniędzy. Ale pół roku po ślubie nie oceniaj negatywnie zdjęć jako pamiątki. Minęło niewiele czasu i wspomnienia, emocje są wciąż żywe. Po kilku latach docenisz ich magię przywracania chwil :) Wiem co piszę - niedługo nasza 8 rocznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geralt4
U nas się rewelacyjnie sprawdzili ludzie z firmy – Na całe życie ( www.nacalezycie.com.pl ). Na stronie jest rozbudowane portfolio ze skrótami filmów, można sobie sprawdzić o jakiej jakości dokładnie mówię;) nasz filmik też tam jest wrzucony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem kamerzysta jest wazny: 1.sa to piekne chwile i obraz ruchomy to super sxpomnienia 2.kiedys zabraknie dziadkow,rodzicow itd a film z wesela jak sie bawia.tancza i mowia cos do kamery bedzie bezcenna pamiatka ! 3.mnie tato prowadzil do oltarza i jak ogladam film to duzo wieksze emocje to wzbudza niz fotografie Jesli chodzi o koperty.cale wesele oplacilismy z kopert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina460
Im lepiej uchwycone wesele tym lepiej. Tak jak post wyżej jeżeli zabraknie osób które pamiętały co działo się przed i po zdjęciach to te zdjęcia będą tylko przedstawiały ludzi gdy byli młodsi. Ja wynajęłam ekipę filmową by jak najlepiej zapisać moje wesele. Teraz następne pokolenia nawet jak mnie zabraknie będą mogły oglądać nagranie ze ślubu na poziomie normalnego filmu tak jak tutaj http://www.byczefilmy.pl/filmy/11/slub-we-wloszech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile z kamerzysty można zrezygnować, to moim zdjęciem fotograf jest niezbędny. W końcu trzeba mieć zdjęcia z tak ważnego dnia! Moim zdaniem świetne reportaże ślubne robi pan Wolański , zobaczcie sobie http://www.patrykwolanski.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten Wolański to beznadzieja, nie ma zleceń i podszywa się pod zadowolone pary młode. Strona jeszcze gorsza. Odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemerc
Kamerzystę najpierw wybierać na podstawie filmów np. waszych znajomych. Jeśli Wam się podoba, bo wtedy warto być może skorzystać z takich usług? Na pewno nie na ślepo, bez oglądania chociaż kilku filmów i sprawdzania opinii. Ich - http://kapitankamera.pl/ również tak dobieraliśmy. Było warto bo rzeczywiście dostaliśmy świetny film, ale też naszukaliśmy się kogoś odpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę ja też teraz stoję przed takim dylematem. Chcę albo fotografa albo kamerzystę bo na obu szkoda pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie wydarzenie jak ślub i wesele jest najczęściej raz w życiu więc nie ma co oszczędzać na takich rzeczach. I zdjęcia i film to świetne pamiątki już nie mówię że dla samego siebie ale dla dzieci czy wnuków. Teraz naprawdę nie trzeba wydawać majątku na wynajęcie fotografa i kamerzysty. Ja obu znalazłam na portalu Ślub i Weselle www.slubiweselle.pl i sprawdzili się świetnie. Poza tym uwiecznienie jak mój mąż tańczy z moją babcią to bezcenne i wzruszające ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, nie czytam pozostałych odpowiedzi, napiszę co myślę :) Też się zastanawiałam nad tym, gdyż zwykle trochę się krępuję przed kamerą i ogólnie byciem w centrum uwagi. Ale ślub to co innego :) Jest się tak zaabsorbowanym tym wszystkim i zajętym, że tych kamer to się nawet nie widzi :) Poza tym w dniu ślubu człowiek jest na tyle zestresowany, że kolejnego dnia wielu rzeczy zwyczajnie nie pamięta, coś nam umyka, nie możemy być wszędzie itd... A film i zdjęcia są pierwszą rzeczą o jakiej marzysz kolejnego dnia po weselu :) Super się ogląda, wspomina, to bardzo wzruszające i piękne chwile, które profesjonalny kamerzysta potrafi ukazać w bardzo piękny sposób. Na prawdę polecam zmienić zdanie, bo sama tak zrobiłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Teraz niedawno mieliśmy rocznicę ślubu i oglądaliśmy sobie film, super było wrócić do tych chwil. Zdjęcia nie oddadzą tego co film, jednak też są bardzo ważne. Piękny album, który pokażecie dzieciom. który na stare lata będziecie mogli oglądać :) czy też oprawić sobie w ramki. Fajna sprawa na prawdę. Strasznie bym żałowała, gdybym się nie dała namówić, więc na swoim przykładzie polecam zamawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×