Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stella Polare

Hashimoto a ciąża

Polecane posty

Gość gość
Jak prolaktyna w normie to dobrze.Ja mam hashi i zaszłam w ciąże za pierwszym razem.Tsh przed zajśćiem 2.300.W dni płodne co dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość J
Hej dawno mnie nie było ale przychodzę z dobra wiadomością;) jestem w 10 tygodniu ciąży! Ciąża zagrożona bo mam torbiel na jajniku ale biorę duthaston na podtrzymanie i zmiejszenie torbiela. Tsh od razu poszło w gore i mam zwiekszona dawkę euthyroxu. Po 3 latach starań czasami sama się zastanawiam czy to napewno prawda....nie poddawajcie się! Mi pomogło obniżenie aTpo z 1300 do 200 i od razu ciąża! Dzięki Bogu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje!!!Będzie dobrze.Ja też miałam torbiel na jajniku i brałam duphaston.Ciąża i poród bez komplikacij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje!!!Będzie dobrze.Ja też miałam torbiel na jajniku i brałam duphaston.Ciąża i poród bez komplikacij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mania
Hej laseczki! Ja już drugi miesiac na clostylbegyt i czuję się dobrze.Tsh 2,2 i biorę acard oraz glucofage na insulinoodporność mimo że jej nie mam to dostałam go bo winik bardzo bliski granicy. Czuje się jak lekomanka. :-p W przyszłym cyklu wchodzę na zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Jestem pełna energii i pozytywna,musi się udać. Gratulacje J jesteś naszym motorem.Jak ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,jestem nowa.Tez mam Hashimoto,i ktorym dowiedzialam sie doslownie kilka dni temu.Piszecie,ze macie wysokie anty TPO ,ja mam >2000 przy normie < 60,anty TG tez ponad norme, 563 przy normie < 33.Planujemy piwiekszenie rodziny,mam jedno dziecko i dwa poronienia za soba.Czy mozna zbic anty TPO,jezeli tak to jak?Prosze pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 2 poronieniach to badanie na trombofilię wrodzoną dobrze jest zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsia
witam, wcześniej pissałam o swoich problemach z hashi, leczę się od 16 lat tj, od 2000roku, mam wysokie przeciwciała anty tpo jak to jest znamienne dla tego schorzenia. Mam za sobą 3 ciąże w które zaszłam w mgnieniu oka, zdrowe dzieci, porody naturalne. Potem niestety spotkała mnie podwójna tragedia bo 2 krotnie poroniłam w 6 tc samoistnie na szczęście. A po 3 miesiącach od poronienia zaszłam w ciążę zupełnie nieświadomie i z zaskoczenia. Teraz jestem w 30 tc i już nie mogę doczekać się 4 dzieciaczka. Oczywiście regularnie zażywam euthyrox na zmiane 100 i 125

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość J
Hej u mnie z ciążą wszystko ok, czuje się dobrze. Będzie chłopczyk:) Euthyrox mam zwiększoną dawkę z 12,5 na 75. W moim przypadku myślę że problemem były przeciwciała. ALe nie u wszystkich tak jest że one przeszkadzają bo nawet tutaj piszą dziewczyny że mają wysokie i z zajściem nie ma problemu...... Ale u mnie pomogło ich obniżenie staraliśmy się 3 lata i cały czas przeciwciała antyTPO>1300 a jak tylko spadły na 200 to już byłam w ciąży. Niewiarygodne, wiem byłam u kilku może kilkunastu w sumie specjalistów i wszyscy powtarzali że tych przeciwciał nie da się obniżyć, a jednak! Jeden lekarz polecił mi lek z Chin który sam zażywał i jemu tez pomógł na hashimoto, więc zamówiłam i po miesiącu przeciwciała z 1300 na 700, potem na 400 a jak miałam 200 to już byłam w ciąży. Lek nazywa się Thyroid Throu, ma swoją stronę można go zamówić tylko przez apteki wypisane u nich na stronie i tylko na receptę więc jest lekiem a nie tajemniczą miksturą tylko że w Polsce nie jest dostępny. Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsia
Ja też mam wysokie miano przeciwciał, ale mój endokrynolog twierdzi że to normalne przy hashi. Z zajściem w ciąże nigdy nie miałam problemu- najstarsza córa została poczęta przy mianie przeciwciał anty tpo 1500!!! syn poczęty w drugim cyklu, kolejna córa w pierwszym...a czwarta pocieszka 2 miesiące po 2 poronieniu :) niestety hashi zwiększa ryzyko poronień i u mnie tak było niestety, jak również może powodować porody przedwczesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsia
Hona77 ja po 2 poronieniu wpadłam w wir badań. Strasznie męczyła mnie myśl o tym dlaczego tak się stało-3 ciąże bezproblemowe, zaciążałam za każdym razem w pierwszym max drugim cyklu starań a tu nagle 1 poronienie a zaraz po nim 2 :(. Robiłam badanie na pc/przeciwjądrowe, pc/kardiolipinowe igg i igm; pc/beta 2-glikoproteinowe, robiłam wymazy z pochwy w kierunku chlamydii, mykoplazmy i ureoplazmy. Wszystko było ok a jednak 2 poronienia nastąpiły. Teraz już wiem że pierwsze było spontaniczne bo tak się zdarza szczególnie częściej u chorych na hashi a drugie bo zaciążyłam zaraz w pierwszym cyklu po pierwszym poronieniu-widocznie zarodek został słabo odżywiony i obumarł :( 2 miesiące potem niespodziewanie zaszłam w ciążę :) niespodziewanie bo potwornie się bałam że sytuacja się powtórzy i staraliśmy unikać dni płodnych...a jednak Bóg chciał tak jak jest i za 9 tygodni narodzi się Emilka, nasza 3 córeczka a 4 pocieszka :) także głowa do góry i daj sobie czas a potem rób wszelkie badania bo niestety zazwyczaj wychodzą ok a majątek kosztują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mania
Hej dziewczyny...z tymi przeciwciłami nie ma co panikować i słuchać się lekarzy. Ja tsh w tej chwili mam 0,89 i według endokrynolog super na zajście w ciążę.Poza tym 3 cykl jestem na clo... i zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka nie był potrzebny. Czekam...w końcu jest nadzieja bo wyniki ok. gość J bardzo się cieszę że wszystko ok.Dużo zdrowia:-) A nowym Panią dużo nadziei i cierpliwości bo z Hashimoto trzeba ją mieć ja już 3 lata walcze i nie mam zamiaru się poddać bo w końcu światełko w tunelu zobaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 dzieci
Zobaczyłam temat i chciałam Wam napisać, że moja bliska przyjaciółka choruje na hashimoto i po wielu latach prób przestali się starać o biologiczne dziecko i udało im się adoptować małe dzieciątko (7 m-c)! To był trudny proces, ale dziecko wszystko wynagrodziło! A gdy juz była super szczęśliwą mamą udało jej się zajść w ciąże! Teraz ma 2 dzieci, zdrowych i kochanych! Zycze Wam wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mania
Hej laseczki ja z wiadomościami... Po 3 cyklu na clo i monitorowaniu cyklu jestem w ciąży:-) cierpliwość się opłaciła...zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka nie był potrzebny i leży w lodówce... Ważne jest żeby trzymać się jednego lekarza i ja tak zrobiłam,poprostu im zaufałam gdyż mój endokrynolog i ginekolog to małżeństwo. Czuje się super brak wymiotów tylko lekkie mdłości i to rzadko,no i częściej sikam ;-p poza tym ok. Od 4 tygodnia jestem pod regularną opieką endo i ft4 było lekko podniesione ale niegroźnie więc dawke letrox tylko trochę obniżyła. Wczoraj słyszałam serduszko :-) Dziewczyny dużo wiary i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak88
Hej. Jestem nowa, ale ten temat bardzo do mnie pasuje... Moze ktoś wniesie jakąś ciekawą informacje co jeszcze mogę zrobić. W skrócie to od trzech lat staram się o dziecko. Mam za sobą 2 poronienie samoistne w około 5 lub 6 tc. Badałam TSH co roku od trzech lat i za każdym razem wychodziło 1,8. Lekarze twierdzili, że wszystko jest ok i że tak miało być-natura tak chciała. Obecny gin zlecił dokładniejsze badania. Zdiagnozował mi hashimoto na podstawie wyników TSH 2,6 i antyTPO 399. Przepisał euthyrox 25 i acard i dał 3 miesiace na zajście w ciąże. Czy myślicie, że to wystarczy żeby w końcu zaskoczyło??? Sama wprowadziłam sobie diete bezglutenu i laktozy bo wyczytałam że pomaga zbić te nieuleczalne przeciwciała. Czy jest dla mnie jakaś nadzieja? I czy tylko to może być powodem moich niepowodzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mania
Asiak88 wyniki masz lepsze od moich gdy zaczęłam starania...ja walczyłam ponad 3 lata...słuchaj lekarzy i pilnuj diety,ja odstawiłam soje,gluten ograniczyłam i pilnowałam diety,piłam też dużo wody.Pamiętaj Hashimoto lubi regularność czyli tabletka zawsze o tej samej porze i na czczo oraz posiłki i odpoczynek też w miare możliwości w tych samych porach. Ginekolog przepisał mi clostilbegyt na produkcje pęcherzyków i w 3 cyklu po monitorowaniu jajeczkowania jestem w 16 tygodniu. Oczywiście co miesiąc jestem u endokrynolog i robie badania. Polece Ci jeszcze zbadać prolaktyne. Ja już traciłam nadzieję i byłam bliska depresji a o to przy Hashimoto nie trudno,mam jednak cudownych lekarzy którzy nastawili mnie pozytywnie i dali nadzieję. Życzę dużo siły i powodzenia,tobie też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam chcemy z mężem mieć dziecko. Mam niedoczynnosc tarcycy (hashimoto) Cykle 29 dniowe, kochalismy sie 10/11 dn cyklu, a owulacja powinna byc w 16 dn. Czy możliwe ze mogę być w ciąży? Przy hashimoto ktos zaszedl od razu?? Pilne dziewczyny pomóżcie ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mania
Jeżeli jesteś pod stałą opieką lekarza i masz wyniki ok to możliwe... Widzę że rzadko tu ktoś zagląda...ja jestem już w 38 tygodniu i jest ok...przytyłam tylko 2 kg a synek zdrowy i rozwija się prawidłowo... Widocznie nadwaga jaką miałam od Hashimoto spadła i organizm lepiej pracuje... Lekarze mówią że przy tak dobrych wynikach OB i Morfologii mam się nie martwić... Jedynym nieprządanym objawem były zawroty głowy gdyż TSH mi podrosło około 21 tyg. i po zwiększeniu dawki wirowało mi w głowie i kołatało serce a ciśnienie ok miałam.Taka reakcja na dawke leku,po minimalnym obniżeniu zawroty ustąpiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak88
w Listopadzie tamtego roku, czyli pare postów wyżej martwiłam się nowo wykrytym hashimoto i 3 letnim staraniem się o dziecko. Piszę żeby pocieszyć niektóre dziewczyny, które powoli tracą nadzieję, że się uda :) po 2 miesiącach od wykrycia antyTPO 399!!!, brania euthyroxu N25 i acardu - zaszłam w upragnioną ciążę :) obecnie jestem w 32 tygodniu. Jestem zła, że żadem lekarz nie podpowiedział mi tego badania wcześniej i musiałam czekać 3 lata i przeżyć 2 straty. Ale czasu juz nie cofnę, więc cieszę się, że w końcu się udało :):) Życzę wszystkim powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalalalalalalalalalalalal
Czesc dziewczyny :*:* Jestem załamana bo dzis doiwiedziałam sie ze mam Hashimoto ... staram sie od lutego z mezem o dzieckooo tym bardziej ze nia mam regularnych miesiaczek .... a owulacji ani tyle skoro staram sie o dziecko a tu nic... Boje sie sie ze nie zajde w ciaze jestem przerazona:( załamana prosze pomóżcie czy moje wyniki sa ok by planowac nadal ciąże WYNIKI TSH 1.073 norma (4,940) prolaktyna 8,95 norma (26.53) testosteron 43,53 norma (56,94) anty-tpo 29.52 norma (5,61) czy to TPo podniesione to az takie tragiczne:( proszę pomóżcie . pani endokrynolog mi powiedziała ze podejrzewa chorobe Hashimoto jestem załamana :( rozpaczona proszęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edi84
U mnie zdiagnozowano Hashimoto pol roku temu. Robilam regularnie badania tarczycy, ale zawsze tylko podstawowe Tsh. W koncu po zmianie lekarza rodzinnego zbadalam przeciwciala no i wyszlo ponad 5000 przy normie 60. Doszla nitolerancja laktozy i glutenu. Niedawno powtorzylam badania i jest lepiej, przeciwciala spadly do 1000. Odstawilam gluten i mleko. Co mnie dziwi, moj endokrynolog powiedzial, ze hormony poda mi dopiero jak zajde w ciaze, bo pozostale wskazniki mam w normie i teraz nie ma takiej potrzeby. A widze ze dziewczyny braly juz przed ciaza. Czy ktoras z Was dostala hormony dopiero po zajsciu w ciaze czy moze powinnam zmienic lekarza.:( a moze znacie jeszcze jakies metody na zbicie tych nieszczesnych preciwcial? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja też jestem z wami, od 5 lat jestem zdiagnozowana. Ale od niecałego roku się tak porzadnie wziełam za siebie i pogłębiam swoją wiedzę jeśli chodzi o Hashi, tutaj sporo mega dobrych merytorycznych artykułów znalazłam - https://hashimotoplan.com/ warto się zapoznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od czasu postawienia diagnozy bardzo o siebie dbam. Ostatnio czytałam sobie artykuł o hashimoto ( podrzucam link https://www.foodwise.pl/zdrowa-rozrywka/kobieta/artykuly/zagadnienia-medyczne/hashimoto-czesta-choroba-wielu-kobiet,59) na stronie mojego dietetyka, bo mają dużo materiałów i porad, które warto sobie poczytać raz na jakiś czas, ot tak dla pogłębienia wiedzy.Od kiedy trzymam dietę z Foodwise, niektóre z moich objawów całkowicie zniknęły :)Natomiast z staraniem się o dziecko jeszcze czekamy. Mam nadzieję, że nie będzie problemów. Ale wiem, że Foodwise ma taki specjalny pakiet dla pań w ciąży, więc jak się uda, to wiem, że zostanę przy swoim dietetyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A czy przy hashimoto trzeba brac duphaston w pierwszych miesiącach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natti

dobrze prowadzano mama tarczycowa to w zupełności zdrowe dziecko , ja jak się starałam to opócz oczywiście opieki gine-endo kontrolowałam swoje cykle w domu bo miałam nieregularne miesiączki a komputerem myway do właśnie monitorowania owu chciałam przyśpieszyć zajście w ciążę i udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×