Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość historyczka....

absolwenci historii

Polecane posty

Gość historyczka....

Jak u was w poszukiwaniu w pracy, nie tylko w szkole(bo wiem z doświadczenia, że znalezienie pracy w szkole graniczy z cudem), ale też w zupełnie innych branżach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka....
nie ma tu historyków???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
Ja miałam absolutorium w 2001 i do dziś nie mam pracy. Szukalam kilka lat, wysłałam ok. 900 cv, dwa razy ktoś zadzwonił, teraz wychowuję dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem....
pracuje na magazynie sprzętu elektronicznego absolwent UAM - collegium historicum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
te studia to jest moja zyciowa porazka. Jak o tym pomyslę,to mam ochote walic głowa w scianę. Tez jestem po UAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
ja się obroniłam ponad rok temu i też nie mogę niczego znalesc, porażka mojego życia i tyle, lepiej było isc do zawodowki a teraz nawet na kase mnie nie chca bo mam mgr, paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuckfuckfuckfuckfuck
moja ciocia skończyła to i pracowała w szkole jako nauczyciel historii, ale wynagrodzenie nie było jakieś piękne, wcześniej pracowała w jakiejś firmie przewozowej czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem....
nie wiem po co przyjmują tam jeszcze. rekrutacja powinna zostać zamknięta na 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
a najlepsze jest to jak u mnie na uczelni przekonywano nas, że podjęliśmy właściwy wybór, że znajdziemy bez problemu pracę itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
U mnie pani dziekan powiedziała, że jesteśmy dobrze przygpotowani na rynek pracy... Już wtedy mało nie parsknęłam śmiechem. GAdają coś o elastyczności humanistów, itp. Ale zwykły pracodawca o tym chyba nie wie, bo ma w dupie naszą elastycznosc. Przyjmowanie więcej niż 30 ozób na rok na ten kierunek powinno byc zabronione pod kara więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
zmarnowane 5 lat studiów, bardzo żałuję, że nie poszłam do zawodówki, przynajmniej byłby fach w ręku i praca, bo wciąż słyszę, że mam za wysokie wykształcenie, ale czy to przeszkadza w podjęciu jakiejkolwiek pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
Teraz i tak jest podobno lepiej niz kiedyś. W rok po ukończeniu studiów, z moich kolegów na dwadziescia kilka osób na mojej specjalizacji- nikt nie miał pracy. A w szkołach próbowałas szukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
w szkołach w mojej okolicy nawet na staż z PUP - u nie chcieli mnie przyjac, a w jednej w której wydawało się, że mnie przyjmą to nauczycielka historii tam pracująca nie zgodziła się bym była jako pomoc nauczyciela,nie wiem czego się bała, no i dyrektorka nie złożyła wniosku o mój staż i znalazłam się bez niczego bo potem już nie było pieniedzy na staże i dopiero teraz mam nadzieję, że mi się uda złożyc wniosek o staż, ale nie w szkole, na to nie ma co liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
a to jakieś małe miasteczko gdzie mieszkasz? Ja nawet nie mam specjalizacji nauczycielskiej, więc nie mam co szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
mieszkam na wsi, a w okolicy tylko małe miasteczko, gdzie praktycznie nie ma zakładów pracy, parę szkół na krzyż i sklepów, myślałam o przeprowadzce do Krakowa, ale żeby coś tam wynając to trzeba by dostac dobrze platna pracę a na to się raczej nie zanosi...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
To ja miałam niby lepiej bo jestem z Poznania, ale też nie mogłam latami nic znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
mam jedynie nadzieję, że teraz załapię się na ten staż chociaż, żeby cokolwiek na początek, bo już mnie wykańcza siedzenie w domu a cv poskładałam gdzie się tylko dało i nawet na kasę w sklepie się dostac graniczy z cudem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
udzielałam się niedawno w topiku "szlachetna paczka" o tych ludziach co byli bezrobotni, ile osób ich krytykowało że pasożyty, lenie. Zastanawiam sie bardzo, kto te bzdury wypisywał, i skąd taki brak pojęcia o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
gdyby byli w takiej sytuacji jak bezrobotni to inaczej by pisali, szkoda zwracać uwagę na takich, jak patrzę na niektóre wypowiedzi w różnych topikach to głowa opada, niby tacy mądrzy, dobrze ustawieni a używają takich słów jak "z piekła rodem", chciałabym cofnac czas to inaczej bym pokierowała swoim życiem, a miałam isc do zakonu...a teraz już to niemożliwe...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8728372
do zakonu to chyba zawsze mozna isc... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historyczka......
niby tak, ale jestem obecnie w związku i szczęśliwa i nie wiem czy byłabym teraz w stanie zmienic swoje zycie, w każdym razie dziękuję za rozmowę, w sumie nawet nie mam z kim pogadac o moim bezrobociu, a tak to chociaż lżej, ja uciekam już, ale bede jutro wiec jak masz ochotę to odezwij się tutaj jeszcze, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×