Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dolores_

Zycie po rozstaniu -jakie jest? piszcie kobietki!

Polecane posty

Gość Dolores_

witam mam prawie 32 lata, mysle o rozstaniu zfacetem z ktorym spedzilam 6 ostatnich lat zycia.Nie jest dobrze, nie dam rady sie przy nim zestarzec, ba, ja nie dam rady z nim zyc tak dluzej. Miotam sie, jest duzo za, malo przeciw, ale jeden z tych "przeciw" to taki powazny "przeciw"- to nasz synek czteroletni. On tylko trzyma mnie przy tym czlowieku. Bardzo go oboje kochamy, nie moge sobie mojego synka wyobrazic bez taty w domu. Dla niego jestem w stanie zniesc duzo, ale....na przeciwadze jest moje zycie i a troche mi go jeszcze zostalo.... Powiedzmy ze sie rozstajemy, ja ukladam sobie zycie z kims dla mnie odpowiednim i jestem szczesliwa....Wtedy moj synek, ktory rosnie szybko i rozumie coraz wiecej tez bedzie szczesliwszy, widzac szczesliwa mame, a nie smutna, roztrzesiona, zmeczona..... Piszczie jak wam sie udalo ulozyc zycie po rozsaniu i czy nie zdarzylo sie wam zalowac. Ja jestem w takiej sytuacji, ze moge i naprawde tylko dziecko mnie powstrzymuje... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzuio
usrane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniół z podciętymi skrzydłami
Różnie jest . Najczęściej bardzo smutno . Ale trzeba najlepiej zapomniec o nim i zyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores_
nadmienię, że on był czarnoskórym Kameruńczykiem i mieszkał w pobliskim ośrodku dla uchodźców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa :)
Hej! ja też byłam w 6 letnim związku, niby kochałam chłopaka ale coś się wypaliło... częste kłótnie, znudzenie sobą, przykre słowa i miarka się przebrała, odeszłam. Na początku byłam zadowolona, może podświadomie myślałam że się zejdziemy, że będzie dobrze... tak się nie stało. Potem strasznie cierpiałam, płakałam i myślałam że lepszego nie znajdę, porównywałam innych i coraz bardziej tęskniłam. Tęskniłam za wszystkim, za dotykiem, za zapachem, za wszystkim!!! Obecnie mineło 5 lat, jestem w związku, za rok ślub :) z perspektywy czasy wiem że to była dobra decyzja, jestem w związku szanowana, czego nie było w poprzednim... Zawsze będę czuła do tamtego sentyment ale już bym nie wróciła.Teraz jestem szczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzuio
ja mialam szamana z plemienie bunga bunga ,zostala po nim tepa strzala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobo-no
Ja się rozstałam po13 latach, mamy 2 dzieci, przyczyną były jego zdrady. Teraz jestem 8 miesięcy po rozwodzie. Zaczynam wszystko od początku, także wszystko przede mną. Na razie nie żałuję, jest mi dobrze. Biorę życie we własne ręce, na własny rachunek. Nikogo nie mam i też jest cool. A co będzie później? Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonard
Masz problem, jest ci źle? Nie radzisz sobie z pracą, partnerem, dziećmi? Jesteś w emocjonalnym dołku? Chcesz coś zrobić ze swoim życiem, ale nie wiesz jak zacząć? Szukasz wsparcia w trudnej sytuacji i nie masz się do kogo zwrócić? Wejdź na http://gosc.psychospace.pl/ i zobacz w jaki prosty sposób możesz sprawić by życie znów był przyjemne. Tylko tutaj możesz się wygadać i otrzymać profesjonalną pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×