nietrzymanie moczu po porodzie

jestem 5 miesięcy po porodzie. poród sn. i mam problem z nietrzymaniem moczu ale tylko w jednej pozycji a mianowicie jak kucam- juz parę razy tak popusciłam. strasznie to jest krepujace- kucam np przy szafce sortuje ubrania i bach! czy samymi ćwiczeniami mięśni kegla to naprawię?

dzięki ale infekcja wykluczona robiłam standardowo morfologie i mocz, pewnie mi sie tam wszystko poobniżało...

się uspokoiło. ja miałam wysiłkowe, np kichając czy kaszląc. jeżeli Ci nie przejdzie trzeba sie wybrac do lekarza pierwszego kontaktu. i broń boże nie wstydź sie tego. to choroba, którą trzeba leczyć

ostro i co to leci az poczujesz ciepelko na nogach ?? moja rodzila na zyczenie 2 cesarki chyba dobrze zrobiła.

miałam to samo, od ostatniego porodu minęlo prawie 3 lata i jest lepiej, też wysiłkowe miałam, ale ćwiczyłam mięśnie kegla na ile się dało, no i jak chciałam siusiu to nie od razu lepciałam, tylko tak o kilka minu przetrzymywałam, nie za długo, bo to sprzyja infekcjom i podczas siusiania trzeba zatrzymywać strumień moczu i puszczać, tak kilka razy, to też ćwiczy mięśnie.

laski mzoecie napisac jak to jest stoisz i leci,czujesz dopiero jak na udach ciepło

o temat jak dla mnie po porodzie mam problem właśnie z nietrzymaniem moczu. Czuję jakiś luz w środku. Zdarza mi się popuścić jak mam wysiłek fizyczny jak zdrowo się śmieje czy kichnę. Trochę mnie to martwi bo jestem w sumie młoda i wydawało mi się że to przypadłość staruszek a nigdy że dotknie mnie już teraz. Ciekawe czy taki http://www.ntm24.pl/ elektrostymulator pomoże mi?

asdv - też miałam dwie cesarki i bywa, że jest problem

hmm nawet po cesarce? ja myślałam że to spowodowane jest właśnie porodem naturalnym... czyli nie ma reguły myslę i myślę czy aby nie spróbować tego stymulatora jak się zdecyduje to dam znać

hmm nawet po cesarce? ja myślałam że to spowodowane jest właśnie porodem naturalnym... czyli nie ma reguły myslę i myślę czy aby nie spróbować tego stymulatora jak się zdecyduje to dam znać

jejej po cesarce też? ja myślałam że to dotyczy tylko po porodzie naturalnym.... no cóż widac nie ma reguły ja myślę i myślę i chyba kupię ten stymulator jak się zdecyduje to dam znać co i jak:)

jejej po cesarce też? ja myślałam że to dotyczy tylko po porodzie naturalnym.... no cóż widac nie ma reguły ja myślę i myślę i chyba kupię ten stymulator jak się zdecyduje to dam znać co i jak:)

jejej po cesarce też? ja myślałam że to dotyczy tylko po porodzie naturalnym.... no cóż widac nie ma reguły ja myślę i myślę i chyba kupię ten stymulator jak się zdecyduje to dam znać co i jak:)

jej po cesarce też? myślałam że to dotyczy tylko babek po porodzie naturalnym.. widac nie ma reguły myślę o zakupie tego stymulatora moze pomoże jak zakupie to dam znac co i jak

to nie jest problem porodu naturalnego tylko ciazy!rozciagniete miesnie dna macicy wiec po cesarce tez sie moze zdarzac cwicz miesnie kegla intensywnie

pogadałam z mężem poczytaliśmy i chyba dziś zamówię:) w końcu może pożegnam mokre majtki...

MAlwina ja mam BioBravo i u mnie sprawdził się w 100%. Również po porodzie mnie to dopadło i przez 2 lata czekałam bezczynnie mając nadzieję że minie. Mi lekarz polecił ten elektrostymulator i w zasadzie po 6-7 tyg problem jakby przestał istnieć więc nie ma co się zastanawiać.

mozesz liczyc na zabieg chirurgiczny,idz czym predzej do lekarza bo to powazan sprawa

ale ja właśnie nie chciałam iść pod nóż tak od razu. paulina zamówiłam biobravo i od kilku tygodni ćwiczę i już widzę poprawę. Mogę podnosić dziecko, śmiać się bez popuszczania. Jeszcze mi sie zdarza przy kichnięciu, bardzo dużym wysiłku ale już mniej niz na początku. Więc jestem zadowolona bo jednak nie jestem skazana ani na zabieg ani na pieluchy :)

hej a ja w końcu zakupiłam biobravo i uzywam kilka tygodni i widze juz poprawę :) ależ nie ja właśnie chciałam uniknąc zabiegu dla mnie to ostateczność i bardzo się cieszę że ta wizja skutecznie sie oddala.

malwina Paulina i jak po takim czasie u waś czy to urządzenie BioBravo naprawdę jest takie skuteczne?? Zaciekawiło mnie bo sama walczę od jakiegos czasu z tym problemem i jestem już prawie zdesperowana że nic nie pomaga.

Ja miałam cc , bardzo ciężkiego malucha i nigdy nie miałam w tym problemów. Mnie położna powiedziała że to problem kobiet które rodzą sn bo tylko wtedy dochodzi do rozciągnięcia mięśni pochwy , zwieracza i cewki moczowej . Moja siostra rodziła sn dwa razy i miała problem w wypadaniem pochwy i obniżeniem się macicy , to znaczy czuła ciągle (stale) parcie na pęcherz pomimo że nie czuła potrzeby oddania moczu i lekarz nakazał kategorycznie ćwiczyć mięśnie dna miednicy i po kilku miesiącach nie było juz tematu. Po cc nietrzymanie moczu nie jest absolutnie związane z rozciągnięciem mięśni pochwy i krocza bo główka nawet nie schodzi do kanału rodnego więc jak ma rozciągnąć te rejony?

ja mam problem z pecherzem. czuje takie parcie- czesciej musze chodzic do ubikacji. a jestem 4 lata po porodzie,

Słuchaj skoro minęły 4 lata od porodu a ty nadal masz tak zwany "ciężki pęcherz" to znaczy że masz na niego ucisk. Zapytaj lekarza co w tej sytuacji robić i jakie ćwiczenia wykonywać. Ja powiem ci miałam tak bardzo krótko po porodzie ale stosowałam epi no plus na trenowanie mięśni dna miednicy i po tych ćwiczeniach szybko macica się wzmocniła i podniosła (uczucie parcia minęło).

ja widzę poprawę nawet sex jest lepszy więc mnie biobravo bardzo pomaga. zadowolona jestem. Poczytałam sobie więcej o elektrostymulacji i wszędzie są dobre opinie jest też zdanie że jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi. Ale najczęstsze opinie sa takie że jednak pomaga. Nie warto się męczyć i frustrować że mam problem z pęcherzem tylko ćwiczyć albo elektrostymulacja.

Witam, Po prawie dwuch latach ćwiczeń Kegla, poprawa z nietrzymaniem moczu pozostała. Moja poprzednia pani Ginekolog stwierdziła, że po porodzie mam obniżony pęcherz i mam ćwiczyć. Stwierdziła, że innch metod nie ma. Więc ćwiczyłam i było raz lepiej, a raz gorzej. Czasami czułam jakbym u wejścia do pochwy miała coś wsadzone. Moja Dr stwierdziła, że to normalne i tak już będzie, oprócz tego dodała, że będę odczuwać ból przy stosunku. Na kolejnej wizycie zapytałam się o jakieś pomoce do wykonywania tych ćwiczeń- spojrzała się jakbym trędowata była. Te jej komentarze i brak nadziei na poprawę sprawiły, że poczułam się przez poród ( 2,7 kilowego )dziecka okaleczona i niekobieca. Dopiero na forach dowiedziałam się o różnych pomocnych metodach w ćwiczeniu mięśni dna miednicy. Zaczęłam szukać innego ginekologa. Rok czasu walczyłam z moją psychiką, że nie mogę się załamywać z tego powodu i nadal ćwiczyłam. Gdy przychodziło przeziębienie, problem znów mi bardziej doskwierał. Dostałam zapalenie pęcherza i czułam z dnia na dzień jakby miało mi coś wypaść. Nowy ginekolog stwierdził, że mam obniżenie przedniej ściany pochwy i narządów rodnych 1. stopnia. Zanim zdążyłam się go zapytać o elektrostymulacje, zaproponował receptę sam. Byłam w szoku. Na kase chorych ( mieszkam w Niemczech) ma przyjść do mnie przedstawicielka firmy i wszystko mi zaprezentować. Mam Do Was pytanie. Czy można stosować BioBravo będąc w ciąży? Wydaje mi się, że nie, ale nigdzie nie znalazłam informacji, że ciąża jest przeciwwskazaniem do tego typu elektrostymulacj.

Czy jest ktoś, kto jest w stanie udzielić mi odpowiedzi na powyższe pytanie? Byłabym wdzięczna.

nie, w czasie ciąży nie jest zalecane to zawsze jednak prąd. ale fajnie że w Niemczech jest na to refundacja ja musiałam sama sobie kupić BioBravo ale to były dobrze wydane pieniądze :)

tu jest sporo informacji http://www.ntm24.pl/

ojoj jak dobrze że nie jestem sama. Też mam ten problem czy to może być dziedziczne? moja mam jest już po operacji, bardzo źle się czuła, kompletnie ją to ograniczało, a jest dopiero po 50 wiec w kwiecie wieku. Myślicie, że stosowanie elektrostymulatora we wczesnym stadium możne zapobiec pogorszeniu sytuacji z nietrzymaniem moczu?