Któras z was podgala okolice bikini tylko w lato lub na plażę i basen?

A tak poza tym nic nie goli (co najwyżej podcina)?

jaka nowomowa "okolice bikini". Zaraz se poderżnę okolice krawata

Chodzi o włoski w pachwinach i te które mogą wystawać spod majteczek

ja golę cały rok na okrągło

ja golę cały rok :) jakoś niekomfortowo bym się czuła taka zarośnięta przy mężu ;)

Dziewczyny błagam nie golcie piczuniek! to takie aseksualne.

poprzednika,nic bardziej nie podnieca jak obrośnieta cipka

bo nie mam teraz faceta i mam lenia na golenie ale jakos dziwnie teraz z tymi wlosami wygladam, juz sie odzwyczailam :D

a pokazalabys sie tak przy facecie?

nie, chyba że by sobie tego bardzo życzył, ale się z tym jeszcze nie spotkałam.

a z goleniem nog i pach jak u ciebie? zdarza ci sie zarosnac nieco bardziej pod pachami?

pachy depiluję u kosmetyczki od lat takze prawie nie mam juz włosów, nogi też a co lubisz zarosniete pachy?

lekki jezyk pod pachami jest ok

randce to wpadka na maksa

by je golic

ale wszyscy jada na pomaranczowo :-D

do bycia nieogolonym lub tez nietolerancyjnym

bo przez 5 lat starannego wyrywania tak wytępiłam, że prawie nic mi już nie odrasta.

Wiekszosc babek jest ogolona. Chodze regularnie do sauny, wiec wiem o czym mowie. Moja sasiadka jest juz po 60-tce, a na dole na zero ogolona.

nie wstydz się, mnie możesz pokazać :P 100% padnę z zachwytu ;-)

to było do - ja jestem zarosnięta :P

nie ma przymusu golenia. Wszystko to siedzi w naszych głowach. Media zrobiły nam z mózgu błoto i wydaje się nam, że to my chcemy być ogolone, a to gówno prawda. Ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie żebym się pokazała swojemu facetowi nieogolona. Do czasu kiedy przytrafiło mi się leżeć w szpitalu ponad 2 miechy, w trakcie którego nie miałam możliwości się tam golić. Po powrocie do domu gdy mój mąż mnie taką zobaczył wymsknęło się mu "no nareszcie wyglądasz jak prawdziwa kobieta" Okazało się, że bardziej go podnieca owłosiona myszka od tej ogolonej, która jak powiedział kojarzy mu się z pornosami. Nie mówił mi tego, bo myślał, że to ja tak bardzo chcę. Tak więc nie ma reguły. Każdy ma prawo robić ze swoim zarostem co chce i jak uważa za wygodnie.

ja swoją także przekonałem i jest okay :] nikomu nic do tego co sobie tam hodujemy ;-)

i esktra

a mojemu mężowi wszystko jedno, czy jestem ogolona czy zarośnięta. Marudzi tylko wtedy, gdy odrastają włoski i drażnią go w język podczas pieszczot. Ostatnio się nie golę wcale i tak jest OK. Mąż zresztą mówi, że tak wyglądam bardziej seksownie :)

Żył raz na prawym brzegu Obry fryzjer, co lubił golić bobry, i - nie chcesz, nie wierz, chcesz, to wierz - przychodził doń niejeden zwierz bo facet był naprawdę dobry.

Pewnie bym się golił w okolich Bikini ale niestety nigdy tam nie bylem :( A chętnie bym odwiedził egzotyczny archipelag Marshalla ktorego ten atol jest częścią ;) :D

fajny bober nie jest zły((()))

Ja:D a c sie bede meczyc , raz z goleniem, pozniej podraznieniem

Jak już się ogolisz to patz tó; http://www.speedwayfoto.net/index2.php?id=150