Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

lawenda tez sie boje,a przechodze spokojniej moze dlatego,ze wiem jak juz to jest, ja nie chcialam zeby maz byl przy pierwszym usg dopochwowym bo najzwyczajniej w swiecie mnie to krepowalo hehe przy porodzie tez nie chcialam zeby byl ale akurat nawet o tym slyszec nie chcial,i nie zaluje,ze jednak byl mi karte ciazy po porodzie oddali ale slyszalam,ze wiele szpitali nie oddaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najbardziej panikuje że po porodzie jak już będziemy w domu to sobie nie poradzę z takim maleństwem...:( a mieszkam sama z chłopakim.... mama dużo mi pomaga, tłumacząc co i jak ale niestety w sierpniu nie będzie jej w polsce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez boje najbardziej tego co bedzie po, olek bedzie mial rok i 9mscy, maz calymi dniami w pracy a my zadnej rodziny tutaj nie mamy ale.. jakos to bedzie musialo byc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawenda27 dokładnie wiem co czujesz, jestem po jednym poronieniu i teraz mimo ze niby wszystko ok, boje sie... Nie potrafie sie wyluzowac i cieszyc tym stanem, moze dlatego ze wczesniej nastawilam sie optymistycznie i nie moglam sobie poradzic z tym ze stracilam to dziecko. Chodze do toalety cala w strachu i ogladam papier czy nie ma krwi. Chorowalam na zatoki na poczatku grudnia i bralam antybiotyk, wiec to tylko poteguje moj niepokoj. Na wizyty i usg chodze zawsze z mezem, on bardzo przezywa ciaze i nie wyobraza sobie przebywania w tym czasie na korytarzu. Duzo czyta na ten temat, oglada filmy o przebiegu ciazy, ma mnostwo pytan. Razem wybieralismy lekarza zeby nam obojgu odpowiadal. Jestesmy razem wiele lat, wspolne wizyty na badaniach, obecnosc meza przy porodzie to jest dla nas cos oczywistego i nawet nie musialam pytac go o to czy chce, rozmawialismy na te tematy wielokrotnie gdy nawet jeszcze nas nie dotyczyly. Dziecko to wspolna sprawa i wsparcie jakie daje obecnosc bliskiej osoby w tych trudnych chwilach to cos niezastapionego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Ja mam termin na około 25 sierpnia :) popieram wasze obawy, to moja pierwsza ciąża i zorientowałam się dość późno...w 8 tygodniu, teraz mam 9, no i zarzucam sobie teraz, że nie dbałam o siebie odpowiednio...ciąża jest troszkę zaskoczeniem dla mnie i męża, bo miałam problemy z miesiączką i mam cystki na jajnikach i dlatego nie spodziewałam się, że tak bez problemu zajdę w ciążę...ale teraz się cieszymy, bo za pewne byśmy się na razie nie zdecydowali na dziecko, a tak los sam zadecydował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusk:) dopadlo mnie straszne przeziebienie siedze w biurze ale nie mam juz sily nie potrafie oddychac.....nie biore zadnych lekarstw tylo pije herbatke z duzym dodtakiem cytryny nawt siedzac teraz w biurze nie mam sily na nic chyba pojde z l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zanim się dowiedziałam, mimo że to ciąża planowana, to coś mi odbiło i czyściłam grzyba w łazience takim preparatem savio czy jakoś tak, a on zawiera chlor. Paliłam papierosy, dzięki Bogu bez większych problemów udało mi sie pożegnać z nałogiem, no i teraz ten antybiotyk. Staram się być dobrej myśli, dobrze się odrzywiać, jak najmniej stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja choć miałam przerwę z powodu braku czasu. My na usg z mężem razem, przy pierwszej tak było i teraz też tak będzie. Ja w sumie też nie zawsze wiedziałam co widzimy, ale dla nas to ogromna radość, że możemy razem przeżywać podglądanie naszego Juniora, albo raczej Juniorki, bo czuję, że to dziewuchna. No nic, niedługo się dowiemy :) Widzę, że wymiana doświadczeń bliźniaczych trwa. Moja znajoma 23.01 urodziła bliźniaki, Lenkę i Karola :) Przesłodkie Maleństwa i faktycznie maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaaa hehe fajnie:)termin porodu masz na? ja wedlug obliczeń miałam mieć na 12 ale na usg wyszło że 10 sierpnia:) eh widzę , że większość Dziewczyn sprawdza papier toaletowy hehe jak ja:)eh Dziewczynki musimy dać rade:)zazdroszczę tym, ktore są w ciązy po raz kolejny i mogą troszkę spokojniej przezywac ciąże:)ja jestem 1 raz i nie wiem kompletnie czego sie spodziewać i wogole eh:( ja na wizyty do lekarki wchodze sama mąż czeka na korytarzu:)ale na genetycznym po 10 tygodniu byl ze mną w srodku:)i bardzo wzruszony byl jak maluch się denerwowal mocno na glowicę od aparatu:)wiec teraz go bede zabierac chyba do srodka do pani doktor na akzdej wizycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu no widzisz, ja jestem w drugiej ciąży i w tej się bardziej stresuję niz w pierwszej. Ale musi być dobrze. Ja idę do ginekologa 7 lutego i już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że mimo mojgo ciągłego przeziębienia wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawenda27 Eh to widać nie ma reguły na ten stres:) ja tez mam za sobą przeziebienie a nawet zapalenie oskrzeli a leczyłam się wiecie jak?mleko z masłem i miodem gorące na noc wygrzeje i zlikwiduje wiekszośc objawow:)lekarka mi to kazala pic:)i pomoglo:)kupilam tez syrop dla kobiet w ciązy Prenalen niby owocowy smak ale potem posmak czosnku bo ma on wyciag z suchego czosnku tragedia bo na sam zapach czosnku od zawsze wymiotuje prawie:)takze go odstawilam:)wapno z wit c ponadto pilam:)na bol gardla neo angin junior i tantum verde do psikania a na katar krople do nosa euphorbium:)dla dzieci malych sa tez polecane wiec nie szkodza nawet w ciazy:)wszystko to jakos mi poomoglo a tez sie balam ze bez antybiotyku sie nie obejdzie:)moze się przyda tym chorym Mamusiom ktorys ze specyfikow ale mleko z maslem i miodem naprawde sprobojcie:) Meża tak wykurowalam tym mlekiem tydzien temu z ostrej grypy:)trzymajcie sie zdrowo:)ja sie martwie tym brakiem objawow:)swoją droga paradoks ze zamiast sie cieszyc ze minelo zle samopoczucie to kobieta sie martwi ze sie dobrze czuje i czy ony na pewno z maluchem ok eh..a wizyta dopiero 10 lutego:(eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za rady :-) właśnie piję mleko z miodem i idę jeszcze po masło. JA zawsze byłam wielką fanką czosnku a teraz mnie odrzuciło i nie dam rady. Muszę sobie teraz jakoś dać radę, bo przecież dziś skończyłam antybiotyk. A co do obaw Basiu to ja też ciągle sobie coś wkręcam. A prawda jest taka, że tak jak w Twoim przypadku to prawidłowo, że skończyły się pewne objawy, bo to przecież ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)To mleczko powinno pomóc:)a co do tych objawów które minęły to lekarka mówiła, że do 16 tygodnia mam niedaleko i że mi minie wtedy wszystko, dlatego myślałam, że coś wcześnie skończyły się dolegliwośći, ale nie ma na to widocznie reguły kiedy znikają dokładnie:)Musi być dobrze:)i u mnie i u Was Mamusie:)miłego dnia i dobrego samopoczucia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Powiem wam ze ja sie ciesze ze mnie mniej morduje.. No juz miałam uczuce ze mi tylko walec pomoze jak mnie przejedzie :P A teraz o tyle lepiej ze mdlosci rzadziej..co nie znaczy ze nie mam wcale.. ostatnio napilam sie herbaty i naszlo mnie na mandarynke.. jakies 4godz wczesniej bylismy na pizzy.. I ta mandarynka 0a je kocham teraz w ciazy.. tak mi zaciazyla na zoladku ze bieg na czas byl w domu.. Teraz ustapily mi bole ze spojenia lonowego zamiast tego wskoczyl mi bol w tyl miednicy.. wczoraj chodzic nie moglam.taki bol przy ruszaniu noga odczuwalam.. ZACZYNA SIE!! Przy 1 ciazy tez mialam wszelkie dolegliwosci jakie sa w ciazy.. Pocieszajace bylo to ze do porodu mialam bole z brzucha a nie z krzyza bo te 2 sa okropne ponoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A.. i tez sie bardziej martwie i denerwuje niz przy 1 ciazy... moze tez i z tego powodu bo wiem ze nie wszystko jest idealnie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam póki co żadnych bóli ani w krzyżu ani miednicy czasem tylko zakłuje gdzies w brzuchu:)ale już się boję tych bóli o ktorych piszecie brr...eh musimy wszystko Dziewczynki przeżyć:)A.N.I.A to że nie jest idealnie nie oznacza przecież, że później też tak będzie:)oby się wszystko unormowało:)do rozwiązania daleko zdąrzy być ok na pewno:)wiem jak mi samej ciężko myśleć pozytywnie, ale ponoć optymizm to połowa sukcesu:)trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia, według OM termin mam na 11.08., ale po USG pewnie trochę się przesunie, ale nic to, byle tylko wszystko było dobrze. Dla mnie ciąża to jest "przykry obowiązek", że się tak brzydko wyrażę. Dla mnie ciąża to jest jeden wielki stres ... i też co wizyta w WC to sprawdzam papier toaletowy ... no i odliczam czas do 38tc i później niech się rodzi i już będzie ze mną bezpieczne po tej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj.. Gosiaaaa tylko ci sie tak wydaje!! Jak sie urodzi edzie jeszcze wiekszy stres.. bo czy dobrze ssie czy nie ma kolki..a jak ma..to jesoooo znow kolka idzie, o boziu zielona kupa.. i innych problemow tysiace.. naprawde.. Macierzynstwo to taka praca 24H i od chwili narodzin do smierci chyba.. Mowie ci.. mam 5latka i jak nie chce jesc miesa dluzej niz tydzien to juz mysle czy nie lapie jakiejs anemi.. Jak nie je nic np przez 3 dni -a ma takie fazy to wychodze z siebie..bo zeby wszystko bylo ok.. Na prawde..wyluzuj teraz bo przed toba ciezsza praca niestety :( A papier i ja sprawdzam..to juz odruch bezwarunkowy Powiem wam 1.. im kobieta mniej wie tym spokojniejsza jest.. Dlatego radze nie czytac "madrych" stron..bo mozna glupawki dostac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem że z tym czytaniem to prawda;)ja się naczytałam koło 6 tygodnia o poronieniach i innych tego typu sprawach o chorobach i nocami i dniami myślałam non stop i na każdy jeden objaw reagowałam strachem i płaczem:)teraz jakoś przestałam czytać już parę tygodni temu i jestem spokojniejsza, czekam po prostu na wizyty u lekarki i na to co ona powie:)Ale z drugiej strony, nie wiem czy Wy też tak macie, zastanawiam się czy aby na pewno lekarka wszystko dobrze zdiagnozowała, zbadała czy na pewno zleciła dobre badania, czy na tym genetycznym usg ostatnio lekarz na pewno dobrze sprawdził, a co jak czegoś nie zauważył, bo za mało się znał..eh ...to nie jest kwestia braku zaufania do lekarki mojej tylko jakoś tak...też naczytałam się opinii o niej na internecie i większość była zadowolona, ale wiadomo jak wszędzie znalazły się niepochlebne opinie. Eh to czytanie internetu to zgubne jednak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A.N.I.A, ja jestem po dwóch poronieniach i ciąży zagrożonej którą całą przeleżałam jak nie w domu to w szpitalu, także dla mnie kolki (których doświadczyłam) i inne atrakcje nie są straszne. dla mnie straszna jest ciąża ... po prostu ciężko mi się nią cieszyć ... ale innym nie bronię i wierz mi, nie czytam w internecie żadnych rzeczy na temat ciąży ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quore88
Czesc czy wy tez macie takie "bole" podbrzuszne na samym srodku ... takie ciagniecie ... boje sie ... bylam tydzien temu u gin ... mowil ze wszystsko ok ... mowilam mu o tych bolach ale wczesniej to byly takie jednorazowe chwilowe bole ... takie klucia bardziej ... teraz mam to czesciej .... dal mi buscopan ... ale nie bralam jeszcze ani razu ...jak to jest z wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widać Wam już brzuszki? to moja pierwsza ciąża i martwie sie że brzuszek już znacznie się zaokrąglił a ja spadłam z wagi 4 kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quore88 - też mam takie bóle w podbrzuszu:) w szczególności kiedy próbuje się przeciągnąć... nie masz się czym martwić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze zaczelyscie ten temat ja zapomnialam wlasnie ostatnio sie zapytac o takie bole w brzuchu kurcze ja nie moge sie przeciagac bo mnie boli w srodku a wczesniej mialak takie klucia w calym brzuchu ale samo przeszlo na szczescie. a juz zaczynalam sie martwic ze cos jest ze mna nie tak ze boli mnie w brzuchu jak sie rozciagam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból ten powoduje rozciągająca sie macica:) wiec nie ma sie co martwić:) rozwija sie domek dla naszych maleństw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lub jeśli to pod żebrami to nie są te bóle związane z ciąza. nie pomogę Ci bo na takiej wysokości aż nie odczuwałam bólu..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×