Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Niki - próbowałam budzić prędzej ale ciężko. Otwiera oczy i głowa w drugą stronę i śpi dalej :) Wstajemy koło 9-10 najczęściej. I ja i mąż lubimy spać długo, więc ma to w genach :) Czy oprócz Tralali jest ktoś z wielkopolski? Kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Małopolski. :P Mamo Kostka, te dzieci specjalnej troski naprawdę nie gryzą. Sama mam takiego siostrzeńca. Troszkę dziwnie mi się zrobiło jak przeczytałam, że masz przez to opory iść z dzieckiem na basen no ale przynajmniej szczerze to napisałaś. Słuchajcie, nie śpię już, bo Kacper znowu przespał mi prawie do 4 i dopiero teraz jadł czyli przespał jedzenie o północy. W sumie to nawet bardziej ja go obudziłam, żeby zjadł. Czy to normalne, że ma taką długą przerwę w nocy? Jest tylko na piersi. A ja na dodatek zapomniałam wkładek laktacyjnych i wszystko mokre. Basiu, kup sobie ten żel. To jest żel zmiękczajacy na ciemieniuchę z emolium. Jest nie taki tłusty jak oliwka, bezzapachowy i rzeczywiście działa super z tego co widzę. Troszke powala ceną, bo za 100 ml ponad 30 zł ale wygląda na to, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demagogiu przepraszam jesli cie urazilam. Moze bardziej niz tych dzieci obawiam sie wejscia w to srodowisko bo mialam w tej placowce praktyki i u nas to specyficzne bardzo miejsce i takie zamkniete. A dzieci z niepelnosprawnosciami to cudowne dzieci tylko ja sie ich "boje",tzn. boje sie ze z racji swojego zawodu moge im krzywde zrobic i jakis wewnetrzny strach we mnie siedzi. Kostek tez na piersi i jak mi zasnie ok 22 to nie je do 5-6 a jak lepsza noc to i do 9. Tylko potem rzeka mleka i bol piersi ;) My walczymy z katarem lecacym z nosa przez ktory mlody sie budzi co chwile :( sciagnac nie pozwala. Przynajmniej troche popije to moze nadrobi z dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Kostka, to nie kwestia urażenia tylko mi się w pierwszej chwili przykro zrobiło. Nie rozumiem, jak z racji zawodu mogłabyś zrobić im krzywdę? Byłam raz z siostrą na rehabilitacji z tym moim chrześniakiem, bo miał obniżone napięcie mięśniowe i od małego musiał być rehabilitowany i widziałam tam różne rzeczy, aż się serce krajało. Ale uważam, że ci co pracują z takimi dziećmi zasługują na wielkie uznanie. Trzeba mieć powołanie i serce do takiej pracy. :) Mój też prawie 9 godz. nie jadł. A tak w ogóle to spał do prawie 6:30. W szoku jestem, już druga taka noc. Kataru współczuję. My mieliśmy go tylko 1 raz przez 1 dobę, tuż przed chrzcinami i pamiętam, że to była masakra, bo ani jeść, ani spać. Tralala, pomyślnego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako logopeda z niewielkim stazem jeszcze nie do konca pewnie sie czuje i moze stad moje obawy. My na pobranie krwi ruszamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki spoko ja tez nie oamietam wiekszosci rzeczy...a juz w zupelnosci wszystko mieszam...nie moge czasem do was pisac bomnic nie pamietam...np. Ospe na dzidzia kasiuli czy karolinki? Mama kostka miesza mi sie z mamuska....masakra jakas...:) demagogia troszke z vivi choc znam roznice w dzieciaczkach to jak czytam posta musze sprawdzac kogo czytam... Xaraa, sprobuj medele jesli nie masz....nawet mozesz zaczac od mega trudnego smoczka czyli od calmy choc ja sadze ze mamy juz "duze" dzieciaki i az takich utrudnien niempotrzebuja ale warto moze....Pola jak dostala pierwszy raz z butli...pamietam byla u nas poradnia laktacyjna w domu i cwiczylismy przystawianie do cycka a mala byla rozzalona i pani powiedziala zeby na wszelki sprąwdzic czy jak cos to pociagnie butle...ja w 10 sekund sciagnelam 30 ml a ona w jakies 3 sekundy oproznila wtedy butle aventu....od razu bylo widac ze cycek ja bidule meczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jestes logopedą? Kończyłaś wcześniej filologię polską czy innym sposobem zostałaś logopedą? Jeśli mogę spytać. Mam masakrę z pokarmem. Właśnie piorę pościel, bo wszystko zalane, teraz jak go karmiłam to mimo wkładek z tego cycka, z którego nie jadł, bo w międzyczasie usnął, to tak się lało, że mam przemoknięte wszystko ze swetrem włącznie. Ale myślę, że jak on tak będzie teraz robił, że dopiero nad ranem będzie się budził na jedzenie, to laktacja się do tego w końcu dostosuje. Na razie organizm chyba 'zgłupiał', jest większa podaż niż popyt i stąd ten nawał. Chyba że to chwilowe i będzie jadł znowu jak dotychczas. Basiu, lepiej Ci już dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czuję się jak przed maturą ustną :P Ja małego uczyłam pić z butli - miałam butelkę zwykłą (nie szeroką) z lateksowym smoczkiem, i odciągnięte mleko. I tak po troszku, czasami to wypluwał nawet po 15-20razy a ja uparcie trzymałam mu smoczek w buzi a on go gryzł przekładał językiem na boki itd i za 20razem się przyssał ;) później oczywiście mu minęło i lateksowego smoczka nie ruszył i szukałam szukałam i dopiero avent natural mu podpasował i teraz tylko z tych pije- wszystko oprócz mm :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Demagogia- mój jak zaczął przesypiać nocki to 5nocy z rzędu miałam wszystko mokre mimo wkładek ii rano cycki jak kamienie i tak bolące że szok. jedną go karmiłam a drugą odciągałam bo inaczej nie szło, po jakimś tygodniu się laktacja dostosowała i było ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupilam Poli cos takiego, za 25 zl w smyku (a tu cena nieziemnska!!!) http://www.krainazabawy.pl/fisher-price-zestaw-grzechotek-dziewczynki-v6962-p-12538.html Pisk nieziemski!! Strasznie jej sie spodobaly, chcialam cos powazniejszego bomjuz tez pierwsze zabawki ja nudza i sa "za latwe" te sa wieksze i ciezsza no i inaczej grzechocza....tylko skad ta cena w sieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolezanke neurologopedke z krakowa, pracuje z baaardzo ciezkimi scorzeniami u dzieci....podziwiam ja nieziemsko ale strasznie jej wspolczulam jak byla w ciazy...ciagle miala horrory odnosnie tego co jest jej mlodej..w efekcie porod sie zaczal przed terminem sporo bo 25 dni ale mloda zdrowa, tylko alergiczka... Miala ciaze zagrozona po inv i musiala wiekszosc wizyt z dziciakami odwolywac bo nie byla w stanie och dzwigac i przenosic ani tez psychicznie nie byla w stanie cwiczyc i rodzice bardzo naciskali bo wiekszosc dzieci jak raz ominie cwiczenia duzo sie cofa w postepach....a miala problem ze znalezieniem kogos z jej umiejetnosciami...takze taka praca to duza,odpowiedzialnosc...niektore dzieci bedzie znala cale zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś piękna nocke mieliśmy o 22.30 karmienie potem po 24 i dopiero o 4.40 i spał do 7.30 ale sie wyspalam Dziś pierwszy okres dostałam, ale dziwnie :-( po takim czasie bez Mój Stasiu ogólnie robi raczej wszystko na swój wiek no może poza przekrecaniem sie na boki, także tym sie nie martwię, oczywiście porównuje ale bardziej martwi mnie to napinanie sie. Dzięki za kciuki :-) Xara ja tez miałam medeli calme i do tej pory nią karnie, dosyć droga jest bo chyba około 70 zł ale podobno najbardziej kształtem i przeplywem zbliżona do piersi i mozna karmić długo bez zmiany smoczka. Mój jak nie chciał ssac to trochę butelkę nacisnelam żeby polecialo mleko i wtedy jak poczuł to zaczal ssac! Spróbuj może sie uda Basia olej i sie tak nie przejmuj wszystkim naprawdę szkoda życia :-) Mam postanowienie żeby małego częściej na brzuchu kłaść nawet stół przesunelam :-) Dziewczyny co karmią mm jak to jest z nocnym karmieniem dajecie przez sen na leżąca i bez odbijania czy zawsze na zywczyka? Vivi, asiulka i kto tam jeszcze karmi mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w nocy zawsze wyjmuje mloda z lozeczka, klade na swojej poduszce by miala wyzej glowke bo zazwyczaj ona jest w polsnie...wypija ile chce, nawet oka nie otwiera...trzoszke ja biore na ramie ale zazwyczaj nie ma szans na beka bo ona spi i zwisa...wiec klade ja na boku do lozeczka bo mozna z ńia twedy wszystko zrobic...kiedys jakmbyla mniejsza to bekala przez sen ale teraz juz nie...czytalam ze od 6 miesiaca mozna ńie brac dziecka na beka bo wykonuje takie ruchy ktore powoduja ze sama usuwa powietrze...ale to raczej jak sie bawni niz jak soi...wiec ja po prostu klade na boku...a lozeczko mam przy samej glowie wiec budzi mnie wszystko.... Pola pije od tygodnia prawie 7x na dobe!! Srednio po 100 ml...i przez to nie spi w nocy jak,kiedys tylko robi pobudke...dzis staram sie ja przetrzymac by jadla co 4 h...bo to masakra jakas , tyle razy mleko i jeszcze zupka i deser...szok... Aaaa i kupilam jej to: http://dla-dzieci.kornaga.pl/wpis-58774-zabawka-mój-kids-phone-dotykowy-smartfon-telefon-fone-iphon Bo do telefonu to chyba kazde dziecko sie garnie....no i tez wrzesk ze szzescia byl...choc ten telefon dla starszych dzieci bo uczy kolorow i cyferek ale kolorowo miga i dzwoni wiec frajda jest! A koszt tez 25 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita - ja daję na spiocha mm. Igor mi się rozbudza do jedzenia tak delikatnie i szkoda mi go wyciagać, bo całkiem się rozbudzi. Ma wyżej lóżeczko od strony głowy i karmię go na boczku. Je spokojnie i nigdy nie ulał bez odbijania. xx niki - kurcze to faktycznie problem oduczyć mlodego późnego spania. Dla niego to już rytuał. Może spróbuj go przestawiać delikatnie, np. najpierw go położyć o 22, potem o 21.30 i tak aż dojdziecie np. do 20. Tak żeby on nie zauwazył wielkiej zmiany od razu, żeby się nie buntował. Powodzenia! xx asiulka - ty to jednak jesteś trochę stuknięta:P Oczywiście z przymrużeniem oka:P xx demagogia - może twój pokarm jest na tyle treściwy, że Kacper nie potrzebuje często się budzić? Albo to chwilowe:P xx tralala - i jak dzień? Byliście już u lekarza? xx U nas też noc fajna:) Młody zjadł mm o 21, potem o 1 cyca, o 4 mm i spał do 7.20. Rano nie chce ani cycka ani butli, więc dostał dziś kaszkę na gesto z jabłuszkiem:) Zadowolony, poszedł właśnie na drzemkę:) Ja już prawie pogodzona ze sobą, bo widze zmiany na lepsze:) Cycki mam już prawie zupełnie puste, aż w szoku jestem, że mleko zniknęło po kilku diach! Chyab że za wiele go nie było... Eh, dobra już nie analizuję. Co do wlosów to mój ma na czubki irokeca, takiego lekko zakręconaego i wygląda bardzo śmiesznie:P xx asiulka - a twoja Pola to zjada te 180 ml obiadku? Bo trochę mi się to dużo wydaje. Mój jak zje ten maly słoiczek to jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goha zjada sloiczek ten maly tam jest 125 ml i to zawsze jedna lyzeczke zostawia...deserku tez zjada 3/4...a te 700 ml to jest podane z objetosci tj. woda + mleko.... ja wiem ze jestem lekko walnieta :) ale Ci co mnie znaja blizej wiedza czemu i ze mi minie...ae martwie sie moja deprecha n tyle ze czas isc do specjalisty obawiam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa jak wprowadzam cos nowego to je po parelyzeczek tak w sumie od 4 dni zupke z.kurczakiem je po troszku...i to.pewnie dlatego wiecej mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
asiulka- ja właśnie za to Cię lubie!! :) Ja małą jak karmiłam jak była taka malutka to zawsze na ręce przytulałam i tak żeby główka ciut wyżej i piła- też z zamkniętymi oczkami :) nie dawałam do odbijania zawsze, tylko czasami :) A z Brajana się dziś naśmiałam- obudził sie jak odsłoniłam roletki i jak taki krecik tymi oczkami, nie mógł otworzyć bo go raziło, a buzia mu się śmiała bo mnie słyszał hehe :D nieziemski jest :P goju- do lekarza na 15:50 dopiero. A po 13 wyjeżdżam do wychowawcy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja w nocy karmie na śpiąco, do odbijania nawet jak podniose to nic z tego.Od tych antybiotyków dostała kolek, bo płacze straszniei sie pręży, dopiero jak sie odgazuje to spokój. Do lekarza nie jedziemy bo jest lepiej, w środę dopiero na kontrolę. Myślę że unikniemy szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kończyłam pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną i jeszcze wczesne wspomaganie rozwoju dziecka. No i podyplomowo logopedia. Ja właśnie po praktykach w szkole specjalnej nabrałam tego lęku, chociaż zapewniano że zaszkodzić nie zaszkodzę. Ja chyba za mięka jestem na pracę z takimi dziećmi. Ita - a jak Twój synek się napina? Mój jak "gada" to nogi sztywne, ręce też wyprostowane i napięte i macha jak oszalały. Pytałam pediatrę o to ale powiedziała ok. ale ona z tych olewających jest. zapytam w czwartek jak prywatnie pojdziemy. Na to pobranie krwi nie mogłam go dobudzić! jak się wstaje koło 9 to pobudka przed 8 dla łobuza to jak środek nocy :) Dzielny był, nawet nie pisnął. Pielęgniarka go pamiętała bo bylismy u pobrania krwi jak miał tydzien, i nawet pamietała ze pobrała za mało krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bardzo was proszę o podpowiedź. Bo chrzestny chce kupić Nikolce jakiegoś zwierzaczka. Jakie zwierzątko (małe) jest dobre dla 3letniego malucha?? Myślałam o chomiku? Chociaż Nikolka uparła się na królika- ale przy nim chyba za dużo bałaganu i roboty? Nigdy nie miałam?! Papug nie chce bo miałam dużo dawniej i nie lubię jak skrzeczą :P Ja miałam zawsze albo chomiki albo papużki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) nie mialam wczoraj czasu zajrzec i jak was dzis czytalam to juz pol nie pamietam :( kurcze tak na powaznie zaczynam sie martwic moja pamiecia a raczej jej brakiem :) w sumie to mi tak sie po ciazy porobilo :( my juz po kontroli i wszystko ladnie czyste wiec jestem mega zadowolona mamy jeszcze tylko do konca tyg nie wychodzic zeby sie na nowo nie przeziebil kurcze zapytalam o tego siusiaka ogladnela i mowie jej ze ja lekko naciagam i myje a ona tak mu naciagnela ze az mu krewka poleciala ja prawie plakalam maly nic :) i mowi ze musiala zeby pozniej nie bylo interwencji chirurgicznej i ze jest ok mam tylko przez 3 dni rivanolem oklady wieczorem i smarowac tormentiolem Trala trzymam kochana za Ciebie kciuki oby Brajanek juz dobrze no i nie stresuj sie tym wychowawca dasz rade jestes silna naprawde ja nie wiem miekka d..a jestem i nie poradzilabym tak sobie swietnie takze szacunek wielki dla Ciebie :) widze ze pomarancza jakas znow sie wbija ja nie wiem jak ludzie moga byc tak podli nic szkoda moich nerwow Basiu tj pisalam demagogi ja naprade polecam ten zel z emolium fakt cena nie jest niska ale starcza na dlugo i w naszym przypadku kiedy ta ciemieniucha byla naprawde wielka pomoglo aha i nie przejmuj sie az tak wszystkim bo zwariujesz :) Asiulka mam nadzieje ze wyniki beda ok dobrze ze w moczu nic nie wyszlo takze jeden problem mniej :) sikorka cudnie ze juz dobrze no i najwazniejsze ze szpital juz wam nie grozi co do karmienia to ja nawet czasami w ciagu dnia jak nie chce jesc to czekam az zasnie i wtedy go karmie bo wiem ze wtedy zje :) i nie odbijam tylko tj Asiulka klade go na boczku i juz pozniej usiade przy kawce i sprobuje jeszcze raz was przeczytac to moze mi sie utrwali :) a teraz ide troche posprzatac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala ja jak zastanawial sie kiedys bo chcialam malemu kupic zwierzatko tylko moj m sie nie zgodzil :( to bylam najbardziej za szynszylem to sa czyste zwierzatka co najwazniejsze ich odchody sa bezzapachowe nawet alergicy moga je miec i sa madre jak szczury jak nauczysz to bedzie za toba jak piesek chodzilo :) nawet kiedys w zoologicznym widzialam jak jeden byl w takim koleczku co sie chomikom daj tylko wiekszym troche a drugi tak jakby go krecil :D jedyny minus to cena tego zwierzatka bo kosztuje ponad 100zl no ale to tylko propozycja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
karolinka- tez kiedys myslalam o szynszylku ale my tu w PL mamy jeden pokoj tylko, a one są duże, więc chyba po wszystkim za i przeciw zostaje chomik albo rybki :P aaaa mialam jeszcze koszatniczke, ale zamieszkała w łazience bo robiła tyle hałasu w nocy ze szok! :) ale wtedy to miałam pokój dla siebie tylko wiec moglam sobie wymyslac, a teraz mam jeszcze 2dzieci i D.. heh ;) jak się poukłada to moze za rok juz bedziemy w Niemczech znow to wtedy kupimy na bank szynszyle albo króliczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka - mi po ciąży tez pamięć szwankuje:/ tralala - jak zwierzaczek ma być z Wami w pokoju to ja proponuje rybki, bo chomik jak w klatce to też czasem hałas robi, najczesciej w nocy jak wszyscy spia :D Rybki bez filtra to moga byc albo welony (złote rybki) albo bojowniki (tylko jak bojowniki to jeden samiec i 2 samice, bo zameczy dziewuche jak bedzie jedna :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam na poczcie matko male te wasze malenstwa sa cudowne!!!! Asiulka i Basia a oczek mlodych dam mozna pozazdroscic no przesliczne!!! Demagogia na filmiku Twoj Kacperek to ja Gabrys on tez tak sobie zawsze u taty na nozkach "spiewa" i nie sposob go posadzic bo tylko na nogach by stawal :) a od paru dni jak lezy to tak na nowzach sie unosi i dupka wymachuje na prawo i lewo jakby tanczyl :) ubaw neziemski mamy jak tak robi :) Trala Brajanek niezle Ci sie rozwija jak tak czytam o nim to mi sie moj Kacper przypomina nasza pediatra to czasami nie mogla uwierzyc ze dziecko takie silne on jak nawet nie mial 4mscy to jak go sadzalam to siedzial sztywno jak mial 5 to juz sam siadal raczkowal jak mial 6mscy a chodzil jak mial 8,5 do teraz pani w poradni pamieta ze byl taki wypierdek i biegal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehe z tymi bojownikami dobre :P ale trzeba im codziennie wodę wymieniać bo sie jakas taka brudna robi? Dostała jak miała roczek ale wydaliśmy po tygodniu:( Do chomika mamy akwarium od kiedyś tam gdzieś schowane :) Lecę się szykować do wyjazdu.. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że mi wczoraj mąż zainstalował Mozillę, choć nie chciałam, bo przez ten głupi IE nie mogę się dostać na forum. Której to dziecko tak wcinało ziemniaka ze szpinakiem? Mój zjadł wczoraj troszkę ale go tak zatykało, że szok. Nawet jak rozcieńczyłam wodą to dalej to samo. Dziś spróbowałam ale była powtórka, więc się wkurzyłam i wyrzuciłam. Już więcej tego nie kupię. Zastanawiałam się, czy po takiej zielonej potrawce kupsko będzie równie zielone. I było ale dużo rzadsze niż to zielone paskudztwo w słoiku. Idę myć podłogi, póki mały mi śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Dziękuję za wszystkie miłe słowa,faktem jest, że się za bardzo przejmuję wszystkim i chyba ciężko mi się będzie zmienić, chociaż wiem, po przespanej nocy, a raczej nocy z wieloma pobudkami, że moja reakcja była jednak przesadzona, nie było to na tyle poważne zajście, by tak reagować dołkiem:)Jest wszystko w porządku, Demagogiu dzięki za pamięć, reszcie oczywiście też dziękuję:)Xaraa a miałaś butelkę aktywne ssanie z LOvi?Moja Zuzia tylko z niej nauczyła się pić, a miałam tomme tippe i aventa i medelę i nie chciała. Goja też polecała tą butelkę, Demagogii Kacperek też chyba ładnie załapał ją na początku, jak kupiła ją:)Mama Kostka zdrowiejcie szybciutko:)Dzieci podczas choroby nie mają tak apetytu, zwłaszcza po podaniu leków, mi Zuzia tylko mleko chciała jeść a słoiczki i kaszki szły do kosza bo zjadła łyżeczkę, zostawiałam na drugi dzień i to samo. Zmarnowałam tyle słoiczków, że stwierdziłam, że biorę się za gotowanie, może jej bardziej podejdą te moje rzeczy. Dzisiaj mama kupi mi cielęcinę, poporcjuję na malutkie kawałki i pomrożę, będę raz na dwa dni gotować mięsko i do marchewki z ziemniaczkiem i kroplą tłuszczu będę dawać, potem dwa dni same warzywka(za miesiąc dodam troszkę żółteczka do nich) i potem znów na mięsku. Będę na indyku jeszcze robić zupki, na samym mięsku oczywiście bez kości, kurczaka jakoś nie chcę dawać narazie, bo wiem dzięki czemu te kurczaki są takie piękne i jakoś obejdziemy się bez nich:)Owocki to będę dawać jabłuszko i banana,a jakieś takie niespotykane to ze słoiczka. Zupki czy obiadki np z jagnięciną która dostępna nie jest wiadomo dam czasem ze słoiczka, raz w tygodniu myslę, jak jej posmakują. Ona wszystko tak chętnie wcinała, a teraz się jej coś poprzestawiało i nie chce. Trudno:)Niki pobijaj pobijaj, nie będą tylko na mnie narzekać, że takie tasiemce tworzę hehe;pDziękujemy za komplementy, Zuzia dziękuję i posyła buziaczka dla Aluni:*Ja Zuzię zawsze odbijam i zawsze po jedzeniu mi beka, nawet w nocy. Chyba mam mało treściwe mleko, bo mała budzi się o 1, o 3, o 5 i o7 i nie chce spać. Fakt faktem,ze krótko ssie i się wkurza jak musi mocniej ssać, to chyba niestety efekt tego, że polubiła butelkę a tam smoczkiem jej leci super nie musi się męczyć i stąd leniwa się zrobiła.Ja też jestem z Małopolski jak Demagogia:)Może kupię ten żel na ciemieniuchę chociaż po oliwce po dwóch dniach super jej zeszło, bo nie było tego dużo, jeszcze tylko troszkę jest, powinno do końca zejść:)Demagogiu piersi się na pewno dostosują do takiego trybu, jeśli na stałe tak będzie i mleczko się ograniczy, u mnie tak wiele razy było. Z każdym skokiem Zuzi ona je inaczej i te piersi non stop inaczej mi sie przyzwyczajają.Tralala trzymam kciuki bardzo mocno:*Asiulka kurcze właśnie myślałam nad tymi grzechotkami z fishera:)W smyku taka cena bo mają -30% na fishera rzeczy teraz a normalnie właśnie kosztują około 60 zł wszędzie te grzechotki.Kurcze ja kupiłam Zuzi grzechotkę z fishera na allegro a się okazało,że w smyku jeszcze taniej jest, ale nie widziałam tego.Pola to niezły głodomorek heh, dobrze będzie rosła jak na drożdzach Pannica:)Asiu na depresję specjalista na pewno Ci coś poradzi i się uporacie z tym:)Zawsze łatwiej z profesjonalistą:)Goju super, że mm służy Igorkowi, widać że to była super decyzja to przejście na mm:)Karolinko super,że Gabrys zdrowieje oby tak dalej tylko!:)Tralala zwierzątko, jak przeczytałam od razu pomyślałam o koszatniczce bo mi się takie urocze wydają i super, a Ty piszesz że hałasliwe to już mi mina zrzedła heh:)Chyba rybki zostają:PJa miałam świnkę morską, króliczka miniaturkę, żółwia rybki psa i kota heh. Oczywiście nie wszystkie naraz:)Przy każdym zwierzątku jest sporo obowiązków nawet przy rybkach:)Heh może żółw?Mój zapadł w sen zimowy i się nie obudził heh biedny:)Świnka się najadła difenbachii którą mieliśmy w domu i zdechła, króliczek dostał ataku serca, a do rybek dolano mi wody gazowanej i wszystkie zdechły. Kot mi skakał z balkonu za gołębiami i skakał po firankach i telewizorze, więc mama go oddała babci na wieś, a pies do tej pory jest heh się rozpisałam:)MOja Zuzia coś pokasłuje czasem, ale przeczytałam właśnie,że nawet tydzień po chorobie może znikać jeszcze kaszelek i być takie suche kasłanie czasem oby tak było. Drze się dzisiaj okropnie, a właściwie piszczy na cały dom że aż mnie uszy bolą, mówię do niej żeby nie krzyczała bo gardełko ją będzie bolało to nie słucha. Masakra takie piski, że ją na samym dole słychać w bloku. Miłęgo dnia Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jejku Wy tyle piszecie, że nie nadązam czytac :) i zanim poznam kto i co to troche minie nie nadązam :) niki86 jestem z okolic Bydgoszczy.. co do nauki picia z butelek to tez juz kupowłam rozne mleka modyfikowane i rozne smoczki ale jak na razie nie trfiłam ... może szkusze sie jeszcze na tą mendele ale musze przemyslec czy wrato kolejna butelke kupowac... Basia2510 tą z lovi też mam i u mnie nie zadziała... wierzcie mi ze mi po 3m-cach prob z butelką to juz nawet czasmai mi sie nie chce przygotowywac mm z myslą, że za chwile i tak wyleje do zlewu a on chwile pogryzie smoczek i potem juz płacze jak tylko dostawiam butelkę do jego ust... to samo jak próbuje dawac pokarmy łyżeczka otworzy buźkę z dwa razy a potem juz piszczy.. przeciez nie bede mu wciskała na siłe.. wiec on ani mm ani pokarmów..kurcze chyba w koncu zacznie cos jesc :( za to cycus to najlepsza rzecz na świecie :)..ja nawet nie wiem co znaczy nawał pokarmu.. czy nabrzmiałe do bolu piersi zawsze regularnie je...a jak go przykładam do piersi to po prostu smieje sie pełną buzią to chyab taki mamysynek... :) a co spania to u mnie jest tak kapiel ok godz.19.00 19.15 potem cycus i zazwyczaj do 20.00 to juz smacznie spi.. ostatnio budzi sie koło 22 i potem dopiero koło 5-6 rano...wiec nie jest źle ale są jeszcze nocki gdzie jest jeszcze jedna pobudka koło 1 aha i tez nie podnosze do odbicia bo jak podnosze i to i tak mu sie nie odbija... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×