kupujecie dzieciom BUTY BARTEK ????

Nie. Ceny tam są kosmiczne. I z wyglądu jakoś niespecjalnie trafione w mój gusty. Zazwyczaj kupuję w ccc i jak na razie sobie chwalę. Zimówki z zeszłego roku są w świetnym stanie ;)

a ja byłam i w bartku był tłum, co prawda to mały sklep, ale wyszłam, bo i tak by mnie nie obsłużono szybko szkoda ci, ze cię nie stać?

Dla malych dzieci ktore nie powiedza ci czy sa buty wygodne czy nie, tylko Bartek! Niegdy mojego synka nie obryzly, zawsze smigal w sandalach, polbutach i zimowych i nigdy nic mu sie z nozkami nie dzialo. A jak przyszla bieda i trzeba bylo przyoszczedzic to jak kupialam tanie buty to masakra normlanie, wciaz go cos uwieralo itd... Bartek RULES!

i chciałam coś kupić w deichmannie, ale tam to porażka dopiero, modele beznadziejne i nic na noge nie pasuje bleeee

Ja nie kupuję. Kupuję w ccc lub deichmanie. I śmieszy mnie stwierdzenie, że jak ktoś nie kupuje Bartka to go nie stać :D

w tym nie ma nic śmiesznego, bo te buty są stosunkowo drogie, a komentarze w stylu, ze napewno nikt tu nie kupuje to mnie własnie śmieszą

ja kupuje bartka, ale też inne i mam porównanie co do jakości iiiiiiiiiii jest między nimi wielka przepaść na korzyść bartka niestety, albo stety

skoro Bartek taki najlepszy?:D:D:D

co? czasem jednak nie stać cię?:D:D:D

właśnie z powodu ceny i modeli, przecież napisałam, ze różne kupuję jka mam tylk owięcej ksaki to kupię bartka, jak mniej to już niestety inny model

i twoje dziecko nosi też te "BEZNADZIEJNE MODELE"?:D robisz z dzieciaka wieśniaka tylko dlatego, że czasem cię nie stać??? no wiesz? jak możesz?:D:D:D nie masz wyrzutów sumienia?:D

Buty Bartka sa faktycznie wytrzymale ale cena jest wysoka za 300 zl to ja wole kupic dziecku buty w sklepie typu,nike czy adidas sa tansze i takze wytrzymale i fasony i kolory o niebo lepsze niz w Bartku. i to nie jest kwestia stac mnie czy nie,poprostu niektórym mamom szkoda wydac 300 zl na buty na jeden sezon i tyle wole kupic buty tansze i zostaje jescze na fajny ciuszek czy zabawke

no nie w deichmannie nie kuiłam tych "beznadziejnych' modeli, tam tylko poszłam pooglądać, a nóż coś by się nadało wróciłam do bartka dobrze wiesz o co mi chodzi i nie ciągnij mnie za język

to raczej Ty chyba nie wiesz co piszesz, bo najpierw napisałaś, że: 12:00 ja kupuje bartka, ale też inne i mam porównanie co do jakości iiiiiiiiiii jest między nimi wielka przepaść na korzyść bartka niestety, albo stety to kupujesz te inne również czy tylko oglądasz?:D zdecyduj się:D

są tańsze modele bartka nie tylko po 300zł jak piszecie

zresztą po 300 to nie widziałam

300 zł??? o kurde, to mi się wydawało, że dużo płacę za buty dla dziecka (40f), a to i tak taniocha i jakość dużo lepsza od Bartka

buty bartka trzewiki -130-150zł kozaki 160-220

no to brzmi rozsądniej....tez mi się wydawało, że kupiłam kiedyś jesienne buty poniżej 180zł

http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/search.html?page=1&sort=0&qpage=0&size1=26&size2=32&category=1

Jak mozna dziecku kupowac buty za 300zl na 3miesiace? czy wyscie na leb upadly??? nawet jakbym miala miliony na koncie to bym wolala kupic buty adika albo nike sto razy ladniejsze i jakosciowo wcale nie gorsze. moda na bartek pozniej mamusie patrza jakie dzieci maja jakie buty i obgaduja lub zazdroszcza. zenada panie zenada

brzydkie te buty jak noc

kupuję czasem, ale tu pisałam o tym, ze poszłam do deichmanna za 300 zł nie kupowałam w bartku, być może tyle kosztują buty dla starszych dzieci ja mam 2 latka, wiec kosztują mnie ok 160, 180 zł

za jesienne za kostke zapłaciłam 169 zł

czemu tak krytykujecie mamy które stać na porządne buty?

ja kupuje z Diora a nie wiesniackie bartka

różnych firm. Mojej córce kupiłam kozaczki za 79 zł i są super. Wcale się nie rozklajają, etc. Tam też kupiłam sobie torebkę, którą rekalmuej M.Mielcarz. Pakuję do niej mnóśtwo rzeczy i ani się nie rozkleja, ani nie pruje. Czasem w ccc kupuję także buty dla siebie i jest OK. Bartek jest za drogi. 200 zł za kozaki dla dziecka, które za 2 miesiące będą za małe to kosmiczna cena!!!

nie no na diora to mnie rzeczywiście nie stać

:O "czemu tak krytykujecie..."?:O no chyba żartujesz sobie:O przecież to Ty chociażby w tym samym poście wmawiasz innym i krytykujesz, że kogoś NIE STAĆ, gdy ten sam ktoś tłumaczy Ci, że uważa iż to zbędny wydatek płacić po 200 czy 300zł za buty dla dziecka na jeden sezon, a nie że go NIE STAĆ:O

i nie rozumiem dlaczego Twoja opinia, że buty, które kupujesz dla dziecka są PORZĄDNE (bo drogie), a inne, których nigdy nie kupowałaś mają być od razu beznadziejne i do dupy tylko dlatego, że tak Ci się WYDAJE, bo niby skąd masz wiedzieć skoro ich nie kupowałaś dziecku, bo są TAŃSZE:O