Mam dosc tej sytuacji... Do cholery można czekac!?

?

wóz albo przewóz

Miało byc ile do cholery

jak na pizze to moze zjedz kanapke

co jest ?:D

Na to zeby dowiedzieć sie o co mu chodzi i czy w ogole o cos mu chodzi

o co wam chodzi z tym czekaniem? tramwaj się spóźnia?

a ile czekasz? kazał Ci czekać?

Napisałam przeciez. Do cholery kazdy człowiek ma jakas cierpliwość ale każda tez kiedys sie kończy i wtedy człowieka trafia szlak tak jak mnie teraz. Musialam gdzies to z siebie wyrzucic.

nie musisz czekać, czasem wystarczy zapytać :)

Nie, nic mi nie kazał.

Wóz albo przewóz- przydałoby sie.

Może na wóz..heh

Jak dla mnie moze byc nawet i ek :-P

na skasowanie tematu ? poczekaj jeszcze chwilę bo te modki to idiotki i już niczego nie ogarniają :D co tu się wyprawia ?czy one są naćpane ???????

Przeciez jestem grzeczna.... ;)

To jeszcze gorzej :D jakbyś napisała kutasach i innych ciekawych rzeczach to modki by czytały a tak zaraz poleci oj poleci temat :D

Więc nie widze powodu dla którego trzebaby skasować temat :-P

Taaa.... zdaje sie ze od takich tematów jest "troche" inny dział :-P niech tam idą i poczytaja jesli czują taką potrzebę hehe ;)

Mają nadzieję na pikantne szczegóły modki oczywiście :D Wszyscy stąd uciekają zniszczyły kafe :(

Daj zdjęcie batonga albo tzipki to temat ci pochula :D

Hmmm nie orientuje sie bo nie bywam tu zbyt często. A pikantnych szczegółów brak :-P

dzieki za poprawienie humoru hehe ;) czegóż wiecej można sie bylo spodziewać po ludziach z kafe :-P masz problem? No to miej go dalej :-D ewentualnie jak nakarmisz "głodnych" (głodnemu chleb na myśli :-D) to moze Ci ktoś łaskawie pomoze :-P

Dzis znów mnie dopadł ten dziwny nastrój. Na prawde chyba nie ma nic gorszego niż ta niepewność czy on cos zrobi czy moze jednak trzeba by dać sobie spokój z myśleniem o tej sytuacji.... Odezwie sie? Nie odezwie? -takie myśli potrafią niezle dobić człowieka. Pytać nie będę bo jeśli rzeczywiscie tak jak mi sie wydaje zapomniał albo chce zapomnieć o mnie to tylko stwierdzi po co ja mu znowu zawracam głowę i ze natrętna jestem...

A poza tym mimo ze jestem dziewczyną to pojęcie honor (które jest podobno domeną głównie facetów) jest dla mnie wazne...

A skąd wiesz że jest "taka sytuacja" że on rzeczywiście o tobie myśli czy myślał?

Za dużo wyjaśniania :-P ze myślał kiedys to wiem na sto procent. A czy myśli teraz -nie mam pojęcia.

Myślę o Tobie

Skąd wiesz że kiedyś myślał na 100 %? Powiedział to? A wyjaśnić można wszystko nie wazne jakby było skomplikowane ;)

Być może :-p ale są jeszcze pewne sytuacje w zyciu w ktorych to sie po prostu wie :) wiadomo tez ze da sie wyjaśnić :-P sęk w tym czy ta druga tego chce.