Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniol ciemnosci...

Jego matka dobija mnie zyczeniami swiątecznymi....

Polecane posty

W tym roku to juz zglupiala... Sama nie wie czego chce. Juz w pazdzierniku mowila ze chcialaby od nas dostac wielki, puszysty, porządny szlafrok, wiec wykorzystujac ze im dalej do swiat tym taniej, kupilismy jego i mojej mamie wypasione szlafroki firmy Atlantic po 200 zl. Ona wiedziala ze juz kupilismy dla niej ten szlafrok, a tydzien temu wyskoczyla do mnie z tekstem zebysmy zwrocili do sklepu szlafrok(po dwoch miesiachach od zakupu), a kupili jej jednak perfumy Chanel Nr 5 bo kolezanka takie dostala od meza i ona tez chce.... Usmiechnelam sie i powiedziala ze przeciez wie ze juz jej kupilismy prezent i nie stac nas na takie perfumy, to mi wypalila ze " matke ma sie jedna i powinno sie ja szanowac". No wlasnie .... a wczoraj wyskoczyla z tekstem : Kochanie do tych perfum mozecie dokupic urzadzenie do pieczenia chleba" padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczne prowo
Chyba sobie jaja robisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jaka słodka ta mamusia ? A Ty w odwecie już przedstawiłaś jej wasz koncert życzeń ? Przecież dzieci trzeba rozpieszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie robie sobie jaj... Ona szastya kasa na prezenty i nie rozumie ze kogos moze nie stac.... Prosilam ja w tym roku nawet o to zebysmy skromnie sie obdarowali, a ona ze oki, ze rozmumie, a teraz tak sie zachwouje. Wie ze oszczedzamy kazdy grosz bo sami chcemy sobie za wesele zaplacic i tak nas zalatwia. Moja mam powiedziala ze nic nie chce, zebysmy odkladali i wogole, a tesciowa mnie dobija.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amanda 22
Noxeli znowu ktos nie podal lekow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic od niej nie chce bron Boże bo jej prezenty sa tragiczne.... W zeszlym roku dostalam urzadzenie do mycia podlogi parą, a mam w calym mieszkaniu parkiet, ktorego nie mozna myc parą.... lezy to w piwnicy, innym razem dostalismy posciel o wymiarach chyba na lozko ksiazece bo moglabym oblec ta posciela dwie zszyte koldry, a mamy rozmiar tradyzyjny. tez to lezy, innym razem dostalismy "sztuczna choike' 2 metry, bo " prawdziwa brudzi". Kurva, przciez ona tego nie sprzata. Te jej prezenty do doopy sie nadaja wiec ja nic nie chce od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz że prezenty przynosi Święty Mikołaj :D mi tak zawsze mówili w dzieciństwie jak miałam jakieś "ale" do prezentu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaaa123
to Ty jej owiedz, że marzysz o torebce Liusa Vitona, bo Doda ma taką, a synową ma się też jedną. i do tego może jakieś kolczyki od Swarowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde nic od niej nie chce. az w zyciu dostalam od niej cudowny prezent, tzn. jak chorowalam dosc powaznie kupila mi zloty medalik z lancuszkiem zeby mnie Matka Boska miala caly czas w swojej opiece i za to jestem jej wdzieczna, ale te gory beznadziejnej bielizmy, mopy, posciele, sztuczna cjoinka, tandetne garnki, ktore smierdza i firanka w kolorowe kwiatki tylko mi zajmuja miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serthnbvcft
Aniol ciemnosci... (ilość tematów: 132, ilość postów: 1229) i wszystko jasne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 no własnie
oj Anioł widz że Ci sie niezła rodzinka szykuje ze strony męża...a ten tel młodemu kupujecie...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie bedziemy takich drogich zachcianek spelniac. Chce mlody telefon, to niech mu rodzice kupia. Ich bardzij stac. Kupilismy mu zestaw klocków Lego, idealnych na jego wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje. Moj facet ma super mamusie. Bardzo dobra kobieta. Nie ma zadnych wymagan, z wszystkiego sie cieszy i jeszcze nas na swieta zaprosila. Hm... moze wlasnie kupie jej szlafrok? Bo mam maly problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, to chyba wynika z tego ze ja pochodze z biedniejszej rodziny.... U nas zawsze dostawaly tylko dzieci, tzn. ja i siostra bo tylko rodzice kupowali swoim dzieciom. ja nigdy nie dostawalam prezentow od dziadkow, wujkow, ciotek, tylko od rodzicow i ich tez nie zawsze bylo stac, na to o czym z siostra marzylysmy. Mojego M. rodzina jest zamozniejsza, chociaz raczej ze szczscia a nie wlasnego dorobku, bo tez biede klepali. Siosrtra mojego M. 10 lat byla z chlopakiem i nawet jie bylo ani ich ani rodziny stac na slub, w koncu sie rozstali i poznala bardzo bogatego chlopajka, z ktorego wyszla za maz 3 miesiace po poznaniu sie. ma wielki dom, samochod, maja gospodarstwo produkujace owoce na eskport, ona nigdy nie pracowala. Znowu mama mojego M. cale zycie zarabiala najnizsza krajowa a w pewnym momencie udalo jej sie zdobyc prace w ktorej ma nawet 8 tys. netto miesiecznie.... Nagle im wszystkim podniosl sie status zycia, przyzwyczajnia zostaly, tzn. zawsze najtansze zakupy, ubrania na targu, albo w centrum chinskim itp., ale jak przychodza swieta to ich jakis szal dopada i oczywiscie wymagania maja takie ze glowa mala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 no własnie
Anioł dasz rade..:) moja teściowa też była toksyczna. Ale ja naprostowałam- fakt byłam beszczelna i niegrzeczna ale dziś nasze stosunki wyglodają całkiem normalnie. Ona nie przekracza pewnych granic a ja nie udzielam głupich odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka straszna
Przecież dostałaś podwyżkę i dużą premię, sama mowilas ze w tymmiesiacu 4 tysiace wyciagasz i zalujesz na prezenty weź idź sknero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tesciowa lubi robic prezenty, ale takie chalowate- jakies najtansze matki z targu, kosmetyczka, jakis kubek, masa pierdol nikomu niepotrzebnych, a sama stawia duze oczekiwania.... Na 50 urodziny 3 lata temu zarzyczyla sobie zlota bransoletke, ale taką min. 10 gram bo jest gruba i zeby bylo ja widac na reku... Taka bransoletka wtedy to koszt ok. 1000 zl. wiec zaproponowalismy jego siostrze i jej mezowi zebysmy kupili taka bransoletke na pol, to bedzie wiedziala ze to pamiatka od swoich dzieci, na co siostra M. powiedziala ze oni juz kupili prezent dla mamy. Wyobrazcie sobie jak moja szczeka leciala szybko w dol, kiedy zovbaczylam jak tesciowa rozpajkowuje prezent od nich - suszarke do grzybów... a my pozyczylismy kase i naprawde kupilismy jej ta bransoletke, w koncu to nie byle jaka rocznica tylko 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam swoje wydatki, to ze wpadlo mi pare groszy ekstra to nie znaczy ze mam wszystko rozpieprzyc na prezenty dla kogos kto jeszcze bedzie gadal ze to moglby byc inny kolor, to to, to tamto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dziwnego ze cie dobija
Teściowa to nie małe dziecko, które może sobie zażyczyć prezentu i napisać list do świętego mikołaja. Swoje marzenia niech sama sobie spełnia, a prezenty powinny być inwencją twórczą osoby, która obdarowuje. Twoja teściowa jest bezczelna podając jeszcze markę. Daj jej w tym roku ten szlafrok, a na przyszły nic nie kupuj. Albo zacznij kupować wreszcie tanie upominki, drobne może wtedy coś do niej dotrze. Jak można być tak nietaktownym. Współczuje Ci takiej teściowej. Rozkapryszona jak mała dziewczynka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FGHJKL
ANIELE -czy ty jestes ograniczona? weszlam na twoje archiwum to jedno z twoich opowiadan.: 10:52 [zgłoś do usunięcia] Aniol ciemnosci... Ma ich mnostwo, ale i tak go kocham.Oto najbardziej denerwujace: - Caly czas chce sie bzykac i wszedzie o tym gada, nawet na rodzinnym objedzie. a najbardziej na wakacjach, dlatego nie lubie nigdzie z nim jezdzic. Najlepiej to wg niego byloby zamknac sie na tydzien w pokoju i nie wychodzic tylko sie bzykac - od 4 lat namawia mnie codzinnie na seks analny- nigdy go nie dostanie, wiec to jego gadanie wk**wia mnie najbardziej - Jest strasznie rozpieszczony przez mamuske. zawsze co chcial to mial. terazza ostatnie nasze pieniadze potrafi isc do sklepu i kupic np. gre na XBoxa - nie zna wartosci pieniedzy - szasyta kasa jekby przynajmniej 10 tys. zarabial, a jego pensja starcza na maxymalnie 4-5 dni. - Nie potrafi doliczyc sie pieniedzy. Kiedys jak jechalismy na wakacje to dalam mu 500 zl. które albo mu ktos ukradl, albo zguil, albo nydal- co jest niemozliwe. I nawet sie nie zorientowal ze nie ma tych pieniedzy. Albo ostatnio na urlopie mielismy 2 tys. strzasznie szastal i ktoregos dnia dorzucilam mu 300 zl. z zaskorniakow i tez sie nie zorientowal - Ciagle narzeka ze wszystkiego mu brakuje... Albo- kupil sobie samochod zaj**isty, cieszyl sie jak dziecko, po miesiacu go sprzedal, mama mu kase dolozyla- kupil drugi, znow po jakis 3 miesiacach sprzedal i kupil nastepny, teraz ma juz 3 w tym roku i juz stoi na allegro od tygodnia. - nIE UMIE SOBIE ZROBIC NIC DO JEDZENIA, nawet kanapki- jedyne co to wstawia pizze sklepowa do mikrofalowki, nie mowi ze mu sie koncza kosmetyki, tylko podbiera moje. a ja musze mu patrzec co sie konczy i mu zapasy uzupelniac bo on to olewa- razsie przejechal- ogolil twarz na moja pianke do golenia-----------------------------------RESZTA JESZCZE LEPSZA SPADAJ TEPA DZIDO SIEDZI TAKI PASZTET NA FORUM I ZMYSLA BAJKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×