Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czasem az sie czytac nie chce

jak mozna decydowac sie na dziecko nie majac normalnej sytuacji finansowej?

Polecane posty

Gość niekonieczny
Poza tym mieszkanie, to mało ambitny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lena #
kolejna popierdolona matka co rodzi chyba dzieci po to aby klepały biedę, zy ty wiesz babo jakie mamy biezrobocie, lepiej daj prace tym narodzonym, nie rób kuż kolejnych bo kto bedzie ciebie razem z tymi dziecmi utrzymywał jak nie ma pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Ja dziecko urodziłam po 30-stce, mając mieszkanie i 2 stałe prace wypowiadam się w temacie i staram się spojrzeć na niego obiektywnie i wielostropnnie nie obraziłaś mnie, ale sama sobie świadectwo wystawiasz tym, co piszesz :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
gimnazjum przyszło się wykazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekonieczny Nie przyszlo ci do glowy że zdarzaja się uczcici, pracowici i nie dilerzy, którzy maja mieszkanie? Chociazby mój facet taki jest :) Jasne przesadziłam z tym ze tylko taki z mieszkaniem. Akurat mój facet nawet gdyby nie miał nic to bym go chciała bo jest wspaniały ale on ma głowe na karku i nawet gdyby miał zaczynac od zera to szybko by wyszedł z opresji. "Jesli ludzie są zaradni i myślący, to nawet jeśli im się dziecko przytrafi w wieku 17 lat" Jak sa myślący i zaradni to dziecko w wieku 17 lat sie nie przytrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooo OOO
lena # zebys sie jeszcze nie zdziwiala jak ta STAŁA:D prace zmienisz hahahahahah oj los bywa przewrotny oj bywa zebys ty jeszcze nie musiala klepac biedy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooo OOO
znaczy sie jak ta stała prace STRACISZ O TAK:D mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Co to jest "normalna sytuacja finansowa" wg. autorki? Na świecie tylko osiem procent ludzi posiada jakiekolwiek oszczędności. Jesli jest choć grosik w portwelu, należymy do tych szczęśliwców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Jezu drogi... no pewnie, że można stracić prace, zachorować na raka, dom strawi pożar :-0 ale nie o to chodzi! w każdej sytuacji trzeba sobie jakoś radzić i iść do przodu! a nie siedzieć na tyłku i biadolić i czekać na nannę z nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Sekutnica, akurat ja to mógłbym tu się pomądrzyć, jaka to patologia mieć dziecko mieszkając tylko w bloku. Nawet mając je na własność. No, może wyjąbym z tego niektóre apartamenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooo OOO
wyglada na to ze w tym kraju dzieci moga rodzic tylko BOGACZE:D ciekawe kto na wasze emerytury bedzie robil????:D niektózy to mysla:O za 10 lat w tym kraku nie bedzie mial kto robic na emeryturki wasze juz sie rodzi coraz to mniej obywateli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja tez uważam, ze mieszkanie w bloku to choojnia. Mimo że mam w starym budownictwie i w centrum to i tak przed 30 chcemy sie wyprowadzsic na przedmieścia. I DOPIERO WTEDY DZIECKO a nie jak te "odpowiedzialne" małżeństwa co to sie po maturze pobrali, kontem mieszkaja u rodziców a mama daje na podpaski i oranżade bo albo żadne nie pracuje albo jedno i zarabia 1500 zl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
jasne, ale wtedy możesz już być za stara na rodzenia dzieci, lepiej dobrze sobnie przejrzyj statystyki zależnosci wieku rodziców i wad z jakimi rodzą się dzieci. No i rozumiem, na przedmiescia, ale w swoim domu, nie za pożyczone z banku pieniądze? Bo wtedy dom nie jest Twój, tylko do spłacenia odtatniego grosza jest własnością banku i jak noga się powinie to po domu będzie, a dzieci na bruk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja opisze swoja sytuacje: Ja wlasnie jestem takim typem polskiego pracusia, ktory ciezko pracuje, chce sie czegos w zyciu dorobic, czasem pracuje 12ha 7dni w tygodniu, mieszkanie wynajmujemy(za granica) 3 pokoje w najlepszej dzielnicy,zarabiamy dobrze, ale tez bez przesady jak na kraj, w którym mieszkamy, auto takze mamy duze, rodzinne (sasiedzi sie smieja, ze auto na 5-cio osobowa rodzine), a jestesmy tylko we dwoje, 3 lata po slubie, z zywych istot w naszym mieszkaniu jest tylko drzewko bonsai. W PL mamy maly domek, dosc daleko od miasta, wymaga sporego remontu,ale jest nasz. Mimo wszystko nie decydujemy sie na dziecko, w naszym zyciu nie ma stabilizacji i chyba nigdy nie bedzie, duzo podrózujemym, raz w jednym kraju mieszkamy raz w drugim, raz w jednym miescie, pozniej w innym, caly czas w biegu,zapracowani, tesciowa i babcia troche naciska, znajomi dopytuja, rodzina...,a u nas ciagle nie ten czas. Kiedy chodze do kolezanek (czasem nawet tych ktore maja klopoty finansowe) z dziecmi, troche zazdroszcze milosci, ciepla domowego ogniska u mnie tego nie ma. Nie wiem, czy kiedys bedzie wreszcie ten czas, kiedy wybudujemy nowy dom, zalozymy wlasna firme, zeby miec ta stabilizacje, odlozymy pieniadze na dobry start dziecka w przyszlosci? Chyba nigdy.Zawsze bedzie jeszcze cos do zrobienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Dajmy tak ludziom żyć jak chcą. Czy w indiach i Chinach nie rodzą się dzieci, pomimo naprawdę życia często w nędzy? Ich potęgą są mlode pokolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i Pani Sekutnica znalzal sie pzredstawicielka pokolenia rozkapryszonej ksieznej co niczym sie nie rozni od tych co mieszkaja u tesciow rodzicow i zeruja na nich :/ ciekawe panienko jakbys spiewala gdyby ci starzy nie dali kasy na start i nie dostalabys mieszkania, kiedy bys wowczas sie dorobila tej swietnej sytuacji finansowej, latwo ci pisac skoro wiekszosc juz masz na dzien dobry i to nie ze swej zaradnosci i pracy a z urodzenia, pochodzenia... dzis planujesz dziecko po 30tce a wtedy z tymi smaymi kryteriami nie mialabys szans nigdy w zyciu na dziecko bo niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
ciasteczko, radzę Ci dobrze, zrób coś, bo inaczej będziesz umierać w samotności w jakimś domu starców. Lub może w samotności, w swoim wielkim bogatym domu. a bardzo dalecy krewni będą drzeć się o spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
otóz to, mysza, jest bardzo ciężko z niczego wyjść na ludzi. Można powiedzieć , że ja zaczynałem, od zera, bo wyszedłem z domu goły i wesoły. Ale też podoba mi się to, że teraz nikomu nie muszę dziękować. I dzieci wychowałem, chociaż bywało, ze brakowało na zakupy w spożywczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy czasem odwiedzam brata z dziecmi, potrafie z jego córeczka przebawic sie 3 godziny lalkami w jej pokoiku, grac w gry, bawic sie w rózne wymysslone zabawy, zazdroszcze ciepla domowego ogniska, u mnie tego nie ma :( ale wciaz jest nie pora, bo nie ma jeszcze firmy, nie ma oszczednosci it

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza Zgadza sie dostałam od rodzicó a oni od swoich. Ja tez zamierzam mojemu dziecku dac dobry start to CHYBA NORMALNE. Ale niektórzy wola narobic dzieciarów i wmawiac sobie że jakos tam bedzie... :O Ale niestety dziecko to nie jest kotek czy piesek żeby je sobie sprawiac kidy sie ma na to kaprys. na dziecko trzeba miec warunki Wczoraj na jednym z topików pisałam,z e poszłam do pracy w wieku 18 lat jak sie jeszcze uczyłam w L.O. Dlatego teraz pracuje tu gdzie pracuje i zarabiam ile zarabiam. Fakt mieszkanie dostałam jak poszłam na studia ale musiałam sama zapracować na jego utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i rozumiem, na przedmiescia, ale w swoim domu, nie za pożyczone z banku pieniądze? Właśnie dlatego odwlekamy żeby każda cegła była za nasze a nie z kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
ciasteczko, na wszystko przyjdzie pora, ale żeby mieć dziecko wystarczy odłożyć parę, parenaście tyięcy i do dzieła :D nie uzależnaj posiadania dzieci od posiadania majątku, bo jedyne czego potrzebuje dziecko to Twoja miłość, a potem maluszek odwdzięczy sie tym samym i będziesz najszczęśliwsza pod słońcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............................,
zgadza sie dostałam od rodzicó a oni od swoich Pani Sekutnica WIEC SIE NIE WYPOWIADAJ KRETYNKO:o TRZEBA BYLO ZAROBIC I ZA SWOJE WSZYSTKO MIEC A NIE JAK TO KTOS NAPISAL DOSTALAS:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
sekutnica, no to potrzebujesz odłożyć do skarpety jakieś 400 tyś, lub więcej, jeśli chcesz, by dziecko miało gdzie pograć w piłkę i pojeździć rowerkiem. U mnie to jest działka dwa tysiące metrów i nie jest za duża. No, ale w takim razie powinnaś odkładać 100 tys rocznie, czyli z osiem miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochana to nie jest normalne to tobie sie wydaje normalne :P ani w mojej ani w rodzinie mojego meza nikt nikomu zadnych wlosci nie dal chyba ze w spadku po zmarlych rodzicach zostalo ale wowczas spadkobierca mial juz z 50-60lat takie normy jak twoje to tylko w bogatych rodzinach panowaly od wiekow i nadal panuja ale w pzrecietnej rodzinie tak nie jest, gdyby to bylo norma to te mieszkania pod wynajem stalyby puste bo niby dla kogo one mialyby byc skoro wiekszosc ludzi ma swoje?? to samo kredyty? dla kogo by byly skoro kazdy mialby pelna kieszen gotowki? a o tym ile zarabiasz dzis to lepiej przyzwyczaj sie do tego ze mozesz zarabiac z wiekiem coraz mniej, ja jak mialam lat 20 zarabialma kilka razy wiecej niz teraz a dzis gdzie nei ide okazuje sie ze jestem "za stara" do pracy bo wszedzie chca tylko osoby do 26 roku zycia wiec twoj czas na zarobki i prace sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mieli z nim zrobić? Oddac dla caritasu żeby mi nie dac??? Nie bój sie. na remont, czynsz, samochód i wszystko inne co mam zapracowałam sama. a to co dostałam od rodziców oddam swoim dzsieciom do grobu nie wezme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkanie jest warte 750 tys. Mam oszczędności i mój facet tez sie dokłada poza tym prowadzi ze swoim ojcem firme budowlana wiec jakos to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×