Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Siłaczka41

Czujesz że masz porażki w swoim życiu?opisz je.. Może nie jesteśmy z tym sami..

Polecane posty

Gość Mam 35 lat. Rodzice wpajali mi
ze jesli bede dobrym czlowiekiem, dumna, silna i inteligentna kobieta, bede szczesliwa. Wiec cala mlodosc uczylam sie, skonczylam 2 kierunki studiow, a co za tym idzie, jak wiekszosc mgr w tym kraju mam problemy ze znalezieniem pracy. Prace mam, nie jestem bezrobotna, ale nigdy nie zarabialam duzo i nie na wiele moge sobie pozwolic. Nie mam oszczednosci. Sprawa druga, facetow zawsze bralam na serio, przyjaznilam sie z nimi i z tego co widze i dawno poznani i nowo poznani uwazaja mnie za kumpla, nie za kobiete. Mam za soba dwa zwiazki, panowie nie chcieli sie zenic, ja nie naciskalam, bo nie lubie nikogo zmuszac. Kolezanki, ktore wpadly w wieku nastu lat lub szantazem zmusily faceta do slubu to juz mezatki, wygladaja na szczesliwe. Maja dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
Hm,jestem nieco starsza od Ciebie,i podobne wartości mi wpajano i mam podobne spojrzenie na życie...tez mam porażkę...Ale ślubu nie chcę,bo uważam,że jesli komus jest ze mną źle to niech bez problemu idzie,a nie jest z przymusu bo musi......I po co mi wtedy bycie z kims z obowiązku,no bo musi? A co do koleżanek tych niby uśmiechniętych,to różnie bywa-nie kązdy okazuje cdo sie dzieje na zewnątrz...Często sa to pozory albo wstyd,lęk,itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka:):):)
Mam 24 lata, jestem bardzo niesmiala osoba co bardzo utrudnia mi zycie i nawiazywanie nowych znajomosci. Nie potrafie znalezc sobie faceta choc czuje sie bardzo samotna. Mam malo znajomych z powodu tej przekletej niesmialosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
hm...I truskawka mówisz że to Twoja porażka?...... Oj,ale chyba to Ci tak bardzo życia nie utrudnia?.....Niektórzy faceci lubią takie kobiety:) Takie wygadane i dusze towarzystwa jak ja-to ich ich onieśmielają i wcale nie czują się wtedy komfortowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
Udanego dnia-pełnego sukcesów;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siłaczka wiem, że chciałaś by w Twoim topiku pojawiały się tylko wypowiedzi osób, które zaliczyły "wtopę". Do takich i ja się z pewnością zaliczam...a może precyzyjniej będzie gdy powiem zaliczałam i dlatego pozwoliłam sobie zabrać głos. Teraz jestem spełnioną i świadomą swej atrakcyjności, wartości kobietą. Niegdyś zdradzana i poniewierana przez męża zaszczuta żona stała się kobitką, która sama sobie jest "sterem i okrętem". Myślę, że sposób który znalazłaś i terapią nazwałaś w gruncie rzeczy na ową nazwę nie zasługuje. Zbierasz tu ludzi podobnych sobie i nic poza wymienianiem porażek nie robicie. To nie terapia, to kotwica która w dół ciągnie..ale jak już na wstępie zaznaczyłaś..porad nijakich i komentarzy nie potrzebujecie, choć wydaje mi się, że właśnie one mogłyby choć części pomóc wyjść z roli "ofiary"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
Hm..widzisz,w tym sęk,że też wyszłam na prostą pod każdym względem,super praca,swoje mieszkanie,itp. Ale..znowu porażka.. Jakoś już nie wierzę że mnie spotka szczęście,nie wierzę już w wierność facetów.. Jednym się układa,innym niestety nie...no i porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze dobry ten twoj topik o porazkach Silaczko a ze nie potrzebujemy rad, ja nie potrzebuje wyciagnelam wnioski z porazek, nauczylam sie tyle na wlasnych bledach, choc porazka miala w tym spory udzial... ze ho ho... teraz kiedy ci ktorzy mnie skrzywdzili nie zyja nie mam juz porazek az wstyd przyznac sie do swojej porazki a bylo nia wielkie zaufanie do rodzicow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
witam dzis mam -dzien bez pracy!:) zycie staje sie piekne....;))) a co u was? poraka byla jakas juz z rana?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
co za porażka...nikt do mnie nie pisze.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa963
Ja mam porazke. Mam dziecko z kims, kto okazal sie byc wielkim chujem i egoista i dzis sie dowiedzialam, ze mam sobie i dziecku szukac mieszkania, bo mamy wypierdalac od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
oj ewa.....dasz radę...tylko uwierz w to.Ja sama odeszlam z dzieckiem i jedną reklamówką....wynajmowałam przez rok mieszkanie,później kredyt,i mam swoje niezależne lokum....I wiem jedno-nigdy nie chcialabym mieszkac u mojego faceta,teraz mam poczucie bezpieczenstwa,i jestem niezalezna.To co teraz masz-to nie porazka-ale szansa na nowy etap twego zycia.....Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
witam....mam wrażenie że dzień bez porażki to dzień stracony.... Mam wolny dzień od pracy,a czuje taki bezsens..... Miłego dnia Wam życzę,oby was porażki omijały.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi1991
Nudzi Cię zwykłe miasto ? Ludzie którzy zgrywają kogoś innego niż są ? Chcesz wstąpić do unikalnej społeczności ? Nasze miasto Ci na to pozwoli, SexyCity stanie się Tym czego szukasz. Odwiedź nas na www.sexycity.pl/polecam/rafik1991

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehm3eoglm3r
self destructive little girl na co chorujesz?? slowo bol kojarzy mi sie z choroba reumatyczna albo sm -zgadlam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
nuda:) mam pare minut na rozmowe:) a zaraz wracam do zycia realnego:) kto chetny na male pogaduchy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
no widzę ze wszyscy walą drzwiami i oknami na mój topik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz masakre
no porazka. jak dalas rade z dzieckiem sama ???Duze bylo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
klasa 5 podstawówka,spoko,dasie przezyć,anjgorzej że teraz znowu wdepnełam w mam klapę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
teraz to moja jedyna masakra taka-że daje sie wykorzystywac we włąsnym mieszkaniu takiemu trutniowi....Ale to chyba u mnie lęk przed samotnością,więc sama sobie głupia jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka41
podnosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
Tak mi źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siliitko
Silaczka mam wrazenie , ze mialas tu inny topik , czyzby Ananika i ty to te same osoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co?? tak naprawde zmiany w naszym życiu zaczynaja sie od zmian w sobie. Siłaczka czy nigdy nie zastanowiło cie dlaczego własnie zawsze trafiasz na takich facetów?? Przeciez kobiety sie rozwodza i ponownie tworza zwiazki i sa w nich niezwykle szczesliwe. Moze to nie wynik ze wszyscy faceci sa podli a to ze ty ich takich z tłumu wybierasz?:) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v34 wiecie co?? tak naprawde zmiany w naszym życiu zaczynaja sie od zmian w sobie. Racja. Ot mądrego to i warto posłuchać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu sie spotykamy ;) pewna38 :D mamy ogromną moc zmiany naszych relacji z innymi. Wiele problemów znajdują się w nas samych i kiedy to dostrzegamy, życie zaczyna sie zmieniac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wnioski wyciągnięte?
Porażki są po to aby nas uczyć. Jeśli w życiu dalej wszystko Ci się wali znaczy iż musi, ponieważ nic się dalej nie nauczyłeś...Bolesna prawda jest taka iż macie, co siejecie i jesteście odpowiedzialni w 100% za własne życie. Nie ktoś, tylko Wy sami. Porażki zmieniają ludzi, ale tylko od Was zależy jak Was zmienią, czy będziecie pływać czy ktowica pociągnie Was w dół. Przykład pierwszy z brzegu. kawa bez niczego "ja ci opisze swoją życiową porażkę... spotkałem laskę i chciałem zalęgnąc sie w jej życiu...mogłem jej pomóc, bo akurat szukała kogos do pracy ( ja szukałem pracy) ale wolałem jej opowiadać bajki jaki to ze mnie biznesmen.. Po tęm próbowałem na wszystkie sposoby nią manipulować, łącznie z próbą kupienia jej za mozliwość pracy w mojej firmie (którą budowalem wykorzystując jej kontakty). I mimo tych starań kużwa nie udało się...To dopiero porazka, taką na taką qrew w zyciu trafić" Ostatnie zdanie potwierdza iż człowiek ten nie wyciągnął wniosków, tylko trwa w zatwardziałej postawie skrzywdzonego, biednego dzieciątka, który się tak starał, najpierw łgał jak pies, potem próbował na wszystkie sposoby manipulować i kupić kobietę a na koniec nazwał ją kurwą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
Hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siłaczka41
A może jakieś świąteczne porażki?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×