Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość NiMoZa

Nie mogę zajść w ciążę i mam tego dosyć!

Polecane posty

autorko odezwij się domnie jak bedziesz chciała pogadać xroxana@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa do góry ja starałam się o pierwsze dziecko 3 mies z drugim 12 mies.i poroniłam z 3. 18 mies i wiem co czujecie ale w końcu i wam sie uda też miałam dośc , co miesiąc to rozczarowanie mnie dobijało . tzrymam kciuki za wsystkie starające się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a blokada faktycznie jest coś takiego. mój mąż porobił badania ja też więc wszystko powinno pójść gładko, i tyle mies i nic więc przy trzecim postraszyłam go że zrobimy inseminację jego nasieniem , nawet cennik wydrukowałam znalazłam klinikę i za mies. byłam już w ciąży. możecie wypróbować mój sposób u mnie zadziałał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
labudka dziekuje za pocieszenie ..ale brak mi sił już i wkurza mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z mezem juz 3 lata sie staramy ale dalismy sobie dpokoj jz mam wrogi sluz i po nowym roku czeka nas 1 podejscie do inseminacji ale tez sie nie nastawiam ani na tak ani na nie wiec czekam do konca stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tej blokady psychicznej to powiedzą po prostu nie myśleć o tym a tak sie nie da jak nie mysleć jak w głowie tylko jedno i jak jeszcze ktoś bierze leki to jak ma nie myśleć tak sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my staramy się już ponad
8 lat!!! Przeszliśmy tak wiele krytycznych chwil, wylałam już chyba morze łez i walczymy dalej. Także autorko, ten czas, w którym Wy się staracie o dziecko, to mały pikuś. Oczywiście życzę Wam jak najlepiej, ale sama wiem jakie to jest trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Testująca wczoraj rano
Diewczyny tu nie chodzi żeby się licytować. Nie jest ważne czy ktoś stara się o dziecko miesiąc, rok, czy 10 lat. Wszystkie tak samo tego pragniemy tak samo. Dłuie starania nie sprzyjają jednak racjonalnemy myśleniu i powodują że my, kobiety, często stajemy się opętane tylko tą jedną myślą. Ciężko jest sie odciąć od problemów z płodnośćią i ciężko o nich zapomnieć... ale jak sie uderzymy w piersi to same zobaczymy że nie wszytko co robimy sprzyja naszemy zdrowiu psychicznemu i dobremu samopoczuciu. Która z was tak miała: - czytanie wszystkiego na temat zachodzenia w ciążę - siedzenie godzinami na internecie... - szukanie wszelkich możliwych metod, ziół, leków, sposobów, pozycji seksualnych,itp - myślenie o tym przynajmnie 100 razy dziennie - odczuwanie przykrości za każdym razem gdy widzimy kobietę w ciąży - ciągłe gadanie naszemy partnerowi o płodności, śluzie, temperaturze... - uprawianie seksu pod dziecko, wtedy kiedy my chcemy, tak częsro jak chcemy w takich pozycjach jak chcemy... Mało się liczy to co chce nasz partner. - ciągłe użalanie się nad sobą i swoim losem - ciągła emocjonalna huśtawka, płakanie po nocach, łzy po każdym okresie - setki złotych wydanych na niepotrzebne testy- często robione za wcześnie i bez potrzeby - robienie badań na własną rękę, stawianie sobie diagnoz medycznych I tak mogłabym wymieniać bez końca. Wiadomo że nie da się tego wszystkiego całkowicie pozbyć. Bo jednak niepłodność to okropny cios dla człowieka :-( i walka o coś na czym nam tak strasznie zależy. Ale nawet jeżeli udaje nam się wyeliminować pewne elementy tej szalonej gonitwy za dzieckiem to zrobimy i sobie i partnerowi przysługę. Wiem to na swoim przykładzie. Pietwsze dziecko - dłuuuuugaśne starania + leczenie ze wszystkimi wyżej wymienionymi elementami. Druga ciąża - poszliśmy na totalny żywioł. Za wcześnie żeby sie cieszyć ale dwie kreski na teście są. W pierwszym cyklu. Mam nadzieję że wam się uda. Każda kobieta zasługuje na to żeby poczuć się matką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starania i te wszystkie nerwy to jeszcze nic . jak zaszłam w 2 ciążę [którą poroniłam} równo ze mną w ciąży była moja bratowa, ja poroniłam a ona przyjeżdżała z coraz większym brzuchem, jak ja jej nienawidziłam , zaraz po poronieniu jak tylko słyszałam że rozmawiają z moim mężem wylewałam morze łez i unikałam spotkań, odliczałam kiedy bym urodziła,bratowa urodziła przyjechali pokazać małą ryczałam i nawet nie chciałam jej widzieć, po jakimś czasie zdałam sobie sprawę że tak nie można i powinnam się cieszyć z tego że im się udało. po roku zostałam mamą chrzestną jak ja się dziwnie czułam, zakochałam się w tej małej i myślę czsami że też miałabym takiego dzidziusia, wyobrażam sobię że było by już takie , o swoim aniołku nie zapominam wiem że was to wkurza ja ryczałam jak widziałam kobiety w ciąży, miałam im ochotę wyrwać to dziecko z brzucha, już nie mówiąc o patologi , baby mają 5.6 dziecko wyrzucają zostawiaja, il.e się w mediach naoglądałam że tu dziecko zostawili tam zabili noworodka, nienawidziłam kobiet w ciąży, moją depresję uleczyła wiadomośc o 3 ciąży, strasznie się o nią bałam kilka mies strachu i mój słodziak jest już taki duży. teraz myślę że nie powinnam tak reagować ale nie umiałam inaczej , tak czułam , i tak wszystko odbierałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeretqq
Chciałam się odnieść do tej blokady psychicznej...to jest bardzo skomplikowane, często to kwestia indywidualna. Nam się przed rok nie udawało, były cykle bardziej intensywne i mniej, nie było ostrego spinania się, panikowania, płakania, robienia 100 testów w cyklu...nie mieliśmy mocnego parcia, że już teraz muszę być w ciąży, wtedy uważałam, że żadnej blokady nie mamy, teraz uważam że ona objawia się różnie...kolejne miesiączki przychodzące bardzo regularnie powodowały u mnie stan wielkiego zdziwienia i dezorientacji. Noo ja to tak, panny wpadają po 1 razie, a my tyle czasu bez zabezpieczenia i nic...więc gdzieś to rozżalenie mocno uwewnętrznione u mnie narastało. Wyjechaliśmy na wakacje i bah się udało...przypadek?... bardzo możliwe, bo to był jeden z tych cykli kiedy był intensywny seks, ale też nie powiem że wtedy wcale nie myślałam o ciąży. Teraz uważam, że to panikowanie, którego u mnie nie było, nie zawsze musi występować, a jakaś blokada w nas siedzi...świadomość że możliwe że coś jest nie tak z płodnością dla człowieka siłą rzeczy go dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety też mam z tym problem. Teraz z mężem kupiliśmy cyclotest- monitor płodności. Mam nadzieję, ze pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewiórka mała
My z mężem staramy się 4 lata, oczywiście bezskutecznie. Wszystko sprzysięgło się przeciwko nam... Jestem po 2 operacjach usuwania ognisk endometriozy, po 2 6 miesięcznych kuracjach danazolem, a ponadto okazało się że mam gruczolaka przysadki i spowodowana tym hiperplolaktemie i pomimo leczenia bromergonem - najwyższe możliwej dawki prolaktyna jeszcze idzie w górę. Dziś mąż mi powiedział, na zakupach, że zamiast jeździć od jednych rodziców do drugich w wigilie wolałby je spędzić ze swoją rodziną, tzn tą którą stara się założyć... Po co mu kobieta, która nie może mu tego dać, czuje się oraz bardziej niepotrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasdasdsf
droga autorko zróbcie sobie badania z mężem czy któreś z Was nie ma problemów z płodnością. Ja chce sie podzielić moją radością i zdziwieniem , ze mi się udało zajść w ciążę, mimo , że od ponad 2 lat współzyliśmy z mężem bez zabezpieczenia, często w dni płodne, martwiliśmy się że nam nie wychodzi.. ostatnio miałam rozmowę z koleżankę w 9 miesiącu ciązy i doradziła po stosunku podnieść nogi do góry i poleżeć tak kilka minut i ja nie wierząc , że coś to pomożę zrobiłam tak, aakurat miałam owulację, mąż się śmiał ze mnie, że wierzę w takie coś, skoro po tylu razach nie udało nam się zajść... a tu psikus, w zeszłym tygodniu okazało się że jestem w ciąży :). Cieszę sie choć mam mieszane uczucia, bo od 3 miesięćy jestem bezrobotna, a teraz jestem uziemiona w domu na min 1,5 roku bez żadnych pieniędzy.. Ale co ma być to bedziie, mam kochanego męża, wyczekane dziecko w brzuchu, damy radę :) Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
nie czytalam wszystkiego bo za dlugie dialogi,u nas bylo tak samo az ktos tam polecil zeby partner spuscil sie bardzo gleboko i efekt natychmiastowy.......powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiewiórko mala, Ja nie moglam zbic prolaktyny bromergonem. Dostalam Dostinex. To sa bardzo drogie tabletki ale dzialaja rewelacyjnie. I nie ma zadnych skuków ubocznych. Szybciutko po nich zaszlam w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem jednym rozwiazaniem jest inseminacja tak jak jest u mnie ale iui nie gwarantuje ze sie uda za razem moze udac sie za 2,3 ,4 ... lub wcale wiec to jest jedna wielka nie wiadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiMoZa
Testująca wczoraj rano - dziękuję Ci za te niesamowicie pokrzepiające słowa. Czytałam tego posta chyba z 10 razy i odczułam wielką ulgę. Co do badań - czeka mnie prawdopodobnie HSG, ale pewnie przedtem, za jakiś czas inseminacja. Ale dziś, drogie kafeforumowiczki - dziś dzień totalnego luzu, znowu mam dystans, kryzys przeszedł, żyję chwilą. Oczywiście do następnego załamania, choć liczę że tych z czasem będzie coraz mniej. Z okazji Świąt życzę Wam wszystkim dużo spokoju, zdrowia, ciepła rodzinnego i spełnienia marzeń, tych malutkich i tych wielkich i dużo siły oraz wsparcia ze strony tych, w których pokładamy nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisenna
Nie wierzę w "blokadę psychologiczną". Blokada-srokada, dziesięciu lekarzy mi to mówiło. My "staraliśmy się" (czyli zachowywałam się tak, jak opisuje to Testująca) rok - badania ok, gadanie o blokadzie. Potem olałam temat - zmiana pracy, wyzwania, nowe mieszkanie... nie miałam i nadal nie mam czasu myśleć o zachodzeniu w ciążę, spełniam się inaczej, żyję "pełną gębą" ;) Nie odliczam dni do okresu, uprawiam seks wtedy kiedy chcę, a nie wtedy kiedy "muszę", nie mierzę temperatury, olałam zdrowy tryb życia mający przygotować mnie na dziecko. W ciążę nie zaszłam nadal - to już trzeci rok. Pewnie nie uwierzycie, ale właśnie dziś pomyślałam o tym temacie po raz pierwszy od ... roku ? Weszłam na kafe, gdzie przesiadywałam kiedyś całymi godzinami i proszę - jak na zawołanie temat "blokady" :D Mówcie co chcecie, ja w nią nie wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisenna tez tak mielismy a okazalo sie ze to nie blokada psychiczna bo po takim czasie np u nas czyli 3 lat juz by dawno ciaza byla okazalo sie zo to problemy zdrowotne i takjak pisalam czeka na IUI 1 próba ale ktos kto tego nie przezyl i staral sie dosc krótko napisze ojjj to pewnie blokada a tak naprawde g,,, prawda ze ta blokada udaje sie ale ta sa poszczególne jednostki tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazało sie że mam za niski progesteron teraz mam brac luteine od 16 dnia cyklu do okresu . wiecie cos na ten temat brałyście może?????? będe brać ale przestaje sie starać odpuszczam na jakis czas może to jest jakieś wyjscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka35
Polecam Ci gorąco serwis www.staraniowy.pl - nowy portal dla osób starających się o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Mikaa
Zaszłam po 6 latach starań. Miałam chyba wszystkie możliwe badania,2 nieudane in vitro i zero diagnozy! Lekarze spisali mnie na straty, sugerowali adopcje.... I nagle cuuuud! Myślałam ze test jest uszkodzony bądź mam jakieś zaburzenia hormonalne:) Pół roku po urodzeniu synka kolejna ciąża :) i znów synek:) Obie ciąże bezproblemowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogłabys zajrzec na staraniowy? Potrzeba tam też osób, którym się udało. Starajacy się mają wiele wątpliwości - może będziesz umiała coś doradzić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sluchajcie tego; Moja.kolezanka.przyprowadza do mnie dwojke swoich dzieci 5 miesieczne i 4 latka 4 "latka bez skarpet w.kozakach przyszla A maly.niemowlak.bb pije.mleko z.kartonu i kasze mleczny start w torebkach!!!! Oczywiscie, ona.ma.pieniadze ja.opiekuje sie jej dziecmi zq.kase I ona szybko w ciaze zachodzi. Po 2max 3 cyklach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie wyrodna.matka Zwrocilam kolezance, uwage ze.niemowlak.powinien.miec kocyk i buty skarpety.bb lub kombinezon.na.mroz A czterolatka skarpety A.ona z textem ze tak sie spieszyla ze.dziewczynka w mrozie szla w kozakach bez skarpet!!zal mi tych dzieci A taka.pipa.latwo w ciaze zachodzi Dzieci zaniedbane.brudne.myte raz.na dwa tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki tematu Czy probowalas sexu codziennie Czy, po sexie.masz nozki.w.gorze?? Ja tez czekam na brak okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A.autorko czy bralas lutein e castagnus albo jakis lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko doskonale cię rozumiem ja się staram od lipca i jak zajdę w końcu w ciąże to chyba zwariuję ze szczęścia, wiesz ja wiem ze Bog da nam dziecko wtedy kiedy bedzie na to pora, ja wiem ze zaniedlugo zajde, Ty rowniez nie martw sie tylko cierpliwie czekaj I modl sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zula1111
u mnie to samo kolejny miesiąc nic nie wiem co jest terz aydaje sie mi ze kazdy ma a ja nie strasznie sie z tym zle czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×