Moja siostra ma romans z zonatym mezczyzna. Co robic?

Wlasciwie to powinnam napisac miala, bo juz nie ma. A dlaczego? Bo jest w ciazy. Jestem po prostu zszokowana jej glupota, nigdy bym jej o to nie podejrzewala. Przyszla wczoraj do mnie z placzem i wyznala wszystko. Najleosze w tym jest to, ze ja znam tego faceta i jego zone:O On na wiadomosc o ciazy oczywiscie sie zmyl, ona nie wie co robic. I ja w sumie tez nie wiem co jej radzic. Isc do tej kobiety? No glupio jakos, on telefonow nie odbiera, nie chce z nia rozmawiac. Usunac ciaze? No niby jakies wyjscie to jest, ale wtedy on nie ponosi zadnych konsekwencji...

Najlepiej zrobisz, jak nie bedziesz sie wpierdalac. Jej romans, jej dupa i jej problem.

tak, ale to moja mlodsza siostra, sama sobie nie poradzi

Nie wpierniczacz się, to na początek. A co siostra zrobi z ciążą to tylko jej sprawa. Jeśli ja bym miała siostrę, która prosiłaby mnie o radę to chciałabym żeby urodziła i założyła alimenty byłemu kochankowi. Jednak wszystko zależy od niej.

Dokładnie. Siostra sama sie gzila to niech teraz sama sobie radzi a nie Tobie dupę zawraca.

urodzi sie dziecko, podac o alimenty i koniec

dziewczyny ona ma 22 lata, studiuje mieszka w akademiku. Nie ma warunkow na dziecko, jest oszolomiona i zalamana, prosi mnie o pomoc. Chcialabym jakos doradzic, pomoc, ale jak?

no ajk to sa dwa wyjscia, usunac lub urodzic, ja bym urodzila i oddala do adopcji . STOP morderstwom

Ma 22 lata i prowadzi sie z zonatym facetem ? haha MA SIE TO NA CO SIE ZASLUZYLO.

skoro sobie naważyła piwa niech je teraz pije...

a ten gosc i jego zona maja swoje dzieci? haha na pewno kopnie go w dupe :)

usuniecie dziecka - nie jest rozwiazaniem... przeciez wiedziala co robi!

No to skończy swoje studenckie życie i wróci do rodziców. Trzeba myśleć o konsekwencjach swoich czynów. Twoje pocieszenie jej teraz nic nie pomoże.

Gdyby to była moja siostra to pomógł bym jej usunąć. Na wczesnym etapie jest to nawet niewielki koszt (tabletki). Gdyby ciąża była już wysoko pomógł bym jej usunąć w niemieckiej klinice (nawet mam tam zaprzyjaźniona ginekolozke)

jezu kobiety czy wy nic konstruktywnego doradzić nie umiecie? co to za rada "że sobie piwa nawarzyła to niech tak ma" albo "nie wpierniczaj się" przecież to jej młodsza siostra ma kłopoty jestem ciekawa czy jedna z drugą swoje młodsze rodzeństwo też by zostawiło w potrzebie kretynki ps to ze nawarzyla piwa to ameryki nie odkrywacie, po co to pisać, nie rozumiem...trzeba by sie zastanowić jak pomóc

boze rodzice:O Ojciec ja zatlucze, ona tam nie moze wrocic. Ja na poczatek mysle, ze powinna porozmawiac z jego zona, niech ma odwage spojrzec jej w twarz i wyznac prawde. A potem nie wiem czy bedzie chciala usunac ciaze czy nie, choc mysle, ze pewnie tak...

no raczej powinna pogadac z "zona"... niech wie jakiego ma meza skurczybyka...... a pozniej coz, powinna urodzic.... i starac sie o alimenty... przeciez wiedziala czym sie moze skończyć puszczanie sie z kims....

ile Twoja siostra ma lat?

ale po co rozmawiać z zona? zona i tak sie dowie. Od mężcyzzny wymagac alimentow i tak

puszczanie? kurw aludzie czy wy zyjecie w sredniowieczu? Kobieta nie ma prawa dos exu? tylko mężczyzna może ruvhac co popadnie i roznosic choróbska?

i bardzo dobrze moze jej sie odechce romansów z zonatymi

zadnych alimentow nie bedzie, siostra dziecka raczej nie rodzi, bo juz wczoraj mowila, ze mowy nie ma o rzuceniu studiow. A zonie powiedziec uwazam, ze trzeba

tak ale jak one nie moga sie z nim skontaktowac bo frajer telefonu nie odbiera to jakie maja wyjscie...tylko wizyta prywatna;]

A moim zdaniem żona faceta nie ma tu nic do rzeczy i to by juz był szczyt bezczelności iść do kobiety skarżyć sie że jej mąż olał kochankę w ciąży :D ludzie puknijcie siew te puste łby za takie rady :o Jakby do mnie przyszła laska z takim problemem kazałabym jej spierdalać i samej sobie sprawę zalatwiać z tym z kim sie gziła a nie mnie marudzić.

twoja siostra to suka. a ten koles to skonczony skurwiel. z jednej strony chcialabym powiedziec zonie co zmajstrowal jej maz a z drugiej...szkoda mi tej kobiety, nie wiadomo jak by to przyjela. znam podobna historie i zona dowiedziawszy sie o romansie meza popelnila samobojstwo...tak wiec nie wiem. ale wkurza mnie to ze on nie ponosi zadnych konsekwencji tutaj. zmyl sie...jak to sie zmyl, nie ma tak latwo. siostra niech nie usuwa ciazy - w tej calej historii to by bylo najsytraszniejsze. niech urodzi i poda faceta do sadu o alimenty. tyle.

fhgyhyhj - a jak nazwiesz seks z zonatym??? laska sie zwyczajnie puściła...... no chyba ze dla ciebie nop uslugi prostytutek to seks a nie kur....

Owszem ma prawo do seksu, ale sypianie z żonatym mężczyzną to zwykłe kurestwo i brak szacunku zarówno dla siebie jak i dla rodziny tego dupka który zdradzał swoją żonę. Sypiasz z kimś, to licz się z ryzykiem ciąży. A nie płacz, lament i zalamywanie rak co robić, bo jestem w ciąży z żonatym facetem. Od tego człowiek ma mózg żeby myśleć.

on always sad - nie chodzi o to zeby zona sie martwila o alimenty.... tylko zeby wiedziala z jakim skurczybykiem pod dachem siedzi..no chyba ze ty wolalabys nie wiedziec.... i zyc w zwiazku z takim kolesiem...

ja znam to malzenstwo, maja dwojke dzieci, z pozoru szczesliwi. Nie wiem co temu debilowi do glowy strzelilo podobnie jak tej debilce mojej siostrze. Zamiast znalezc sobie chlopaka jakiegos ze studiow to ona spotykala sie z facetem 37 lat:O

twoaj siostra ma za swoje... zaszla w ciaze z zonatym??? I co teraz usunie??? Do konca zycia sobie tego nie wybaczy!!! Niech urodzi i wychowuje sama skoro sie jej zachcialo zonetego :o