STRACIŁAM UKOCHANEGO W WYPADKU

prowokacja

Chciaabzm podkreślić, że to ja pierwsza zdemaskowałam przyjaciółkę :D Nie udawać mi tu teraz mądrych :P

o tym tez myslalam, zeby go podejsc, ale wiesz co... nie pisz sama poproś kogoś - sama mozesz sie zdradzic - rozumiesz mnie? jakis moze masz specyficzny styl, mozesz w stresie zrobic cos co Cie zdemaskuje

No z tym nowym numerem gadu piszesz do rzeczy:). Przeprowadz eksperyment. Napisz do niego jako nowa nieznajoma dziewczyna, skłam, że nie jesteś z Polski, ale np.z Niemiec.Pisz inaczej niż wcześniej.Zmień styl pisania. Nie używaj takich samych fraz jak wczesniej. Poznasz wtedy prawdę.

dsja - jesteś pewna, że to ona? Też mi kiedyś wpadlo takie cos to głowy, ale to chore jakieś.. By aż tak pisać i udawać zakochanego po uszy faceta? Tragedia. Może dlatego ona teraz każe mi tak iść do przodu itd i tak bardzo odciągala mnie od tych mysli, jak mówiłam, ze chce sie zabić?

hehe i się wszystko wyjasni -ale tez stawiam na przyjaciólkę

To zakładam nowe gadu i pisze :) Mam nadzieje, ze uzyskam od "niego" odpowiedź jakoś na dniach

23:03 [zgłoś do usunięcia] BlagamPomocy Jak sie poznalismy? Pisząc na gg Poznałam taką dziewczynę, z którą pisał przez 4 lata i też ona nic o nim nie wiedziala, nie spotkał sie z nia nigdy. Nie wysłal jej zdjęć. On od niej wyciągnął mój nr gg i jakoś tak sie potoczyło o losie hahhhaha ale telenowela :D

daj nam znac co i jak, ok ?

pikolinka - a zebys wiedziala.. Zaluje, ze tak późno zaczęłam to wszystko analizować

Jak napiszesz? Gdzie? Przeciez jego nr gg jest podobno nieaktywny?

piekna mi to przyjacólka wykrecać tak numer, boże jakby mi ktos takiz robił to nie wiem co bym zrobiła a po 2 ona ma cos z psychika....

Dam znać od razu jak dostane odpowiedź na gadu

Ale musisz pisać i na starym gadu, zeby nie było podejrzeń, że tak nagle zamilkłaś.Pisz, ze nie mozesz się pogodzić z jego śmiercią i takie tam. A na nowym gadu powoli się rozwijaj.

Jak znam życie to jestem pewna. Pożyjesz trochę lat to zobaczysz jak ludzie wyglądający pozornie normalnie mogą mieć narąbane we łbie. Większość psychicznie chorych w codziennej rozmowie zachowuje się zwyczajnie. Może i napisz z nowego nr gg. Na forum możemy Ci pomóć w rozmowie, żeby to dobrze wyszło i żeby dać Ci pewność. Ja osobiście jednak bym zablefowała i zwyczajnie w oczy powiedziała jej "wiem, że to Ty".

Jak sie poznalismy? Pisząc na gg Poznałam taką dziewczynę, z którą pisał przez 4 lata i też ona nic o nim nie wiedziala, nie spotkał sie z nia nigdy. Nie wysłal jej zdjęć. On od niej wyciągnął mój nr gg i jakoś tak sie potoczyło kogo wkoncu na poczatku poznałas? ja tzn jak? a potem dopiero jego od niej ale jak ja?

Lepiej Ci? Na początku opłakiwałaś ukochanego i chciałaś się z miłości zabijać a teraz popatrz jak sytuacja się odwróciła:)

Nr telefonu jest nieaktywny a ja chce napisać na gadu. Czytajcie ze zrozumieniem

dsja ale czy ty rozumiesz, że ona pisała, że wcześniej nie znała tej laski, dopiero że niby ona ją odwiedziła w szpitalu? czyli ona miała jej ładować ten kit nie znając jej wcześniej? jakaś bzdura autorka sama nie wie co pisze

a najlepiej by było jakbyś na poczatku nie okresliła swojej płci, bo jak to gadu tej pseudoprzyjacióleczki to raczej jak powiesz, ze jestes laską to może zczaić, że to TY.

Na początku poznalam tą dziewczynę, z którą pisał 4 lata. Później jego. Jak mialam swój wypadek- jego przyjaciółkę

O Jezu, może parę osób kręciło sobie z niej bekę i wysłali na zwiady taką laskę, której nie znała.

To nie są bzdury tylko tak było. Dodam jeszcze, ze jego przyjaciółka miala jakiś konflikt kiedyś z ta typiarą z którą gadał 4 lata

a jak poznałaś tę dziewczynę i dlaczego on wziął od niej twój nr gg skoro zupełnie cie nie znał?

pikolinka no wszystko się zgadza :) Może ta przyjaciółeczka jakaś psychiczna jest?

aha miała konflikt z dziewczyną która istniała tylko przez komputer jej przyjaciela hmm hahhahhahhaa

Że co proszę???Bo teraz to się pogubiłam w tych "typiarach":D.

jak można wierzyć komus kogo sie wogule nie zna, ktoś odwiedzał cie w szpitalu i cisnoł kit ktoś obcy a ty w to wierzyłas?

Tą dziewczynę poznałam w takiej stajni. Nie wiem właśnie dlaczego, podobno chciał mnie poznać

rozumiem, że przyjaciółka poszła do jego domu i z jego komputera zagadała to tej laski i popadła z nią w konflikt hahhaha jaka bzdura