prawiczki nigdy nie będą szczęśliwe bo lubią się zadręczać i nie robią nic

w kierunku zmiany. poddają sie i świadomie odrzucają dziewczyny

Bzdura

to dlaczego zamykacie się w sobie i nie boicie sie zmian?

Ja odrzucam dziewczyny? Możesz mi przypomnieć kiedy się jakaś w ogóle nawinęła?

Ja szukam wartosciowej kobiety, a nie latwej latawicy.

może się nie nawinęła bo nic nie zrobiłeś w tym kierunku pomyslałeś o tym? czasami kobiety chcą tylko potrzebują jednego męskiego słowa a ty jej w żaden sposób nie zachęciłes, trzeba było ją zapraszać na jakieś spotkania

mogliby wyjsc z inicjatywa a nie siedziec na babskim forum:O:(

To prawda że nic nie zrobiłem w tym kierunku aby kogoś poznać, ale inna sprawa jest taka że ja nie mam o tym pojęcia, jestem na bakier z socjalem. Mój ojciec też nie miał przez całe studia dziewczyny, to chyba po nim mam te ułomność.

To powiedz mi gdzie mozna poznac normalna kobiete? Bo ja nie znam takich miejsc gdzie mozna poznac osobe godna zainteresowania.

ile masz lat? z tego co piszesz to chyba jeszcze studiujesz, a wiec wszystko przed tobą;). musisz tylko zagadywac swoje kolezanki i nie marnowac roznych okazji

gacie a ty ile masz lat?? jakie masz kryteria co do swojej przyszlej dziewczyny?

W czerwcu bede mial 24 lata. Szukam samotnej, naturalnej, uczuciowej, rodzinnej i religijnej kobiety.

ostatnio zaczełem chodzić na randki i tak nic to nie daje

Moje odczucie jest takie że wszystkie laski się gdzieś spieszą, są zajęte sobą i koleżanką lub są w związkach. Z pewnością zagadał bym do dziewczyny, która stoi sama i się na mnie patrzy ale nie widzę takiej. Jak czegoś takiego nie widzę to nie mam ochoty nawet podchodzić.

ja jakbym nawet takie coś zauważył, to i tak bym niezagadał

Nie widzę zainteresowania swoją osobą, pewnie można by spróbować je wzbudzić ale chcę być sobą, nie chcę być nienaturalny więc czegoś takiego nie zrobię.

i czy na pewno bym umiał?

Spokojnie, to tylko kobieta- przeciez kobiety tylko udaja ze im nie zalezy, wyczuj kiedy ktoras sie odłączy od stada i działaj! albo podejdz i przy kolezance! zawsze to mily gest kiedy ktoras moze sie poczuc adorowana przy publicznosci, zaufaj i;). Stev to bardzo dobrze ze chodzisz na randki, przynajmniej próbujesz i zapoznajesz sie z dziewczynami, moze niedługo spotkasz taka ktora Ci sie spodoba;). gacie- a probowales moze na portalach randkowych? sa takie specjalne dla praktykujących katolików np. przeznaczeni.pl

Probowalem i nic z tego nie wyniklo. Ja nie szukam zakonnicy tylko kobiety do stalego zwiazku. Poza tym - niby gdzie mialbym ja poznac skoro prawie nie wychodze z domu? Nie mam znajomych, a wychodzenie na 'partyzanta' (samemu do PUBow, dyskotek itp.) jakos mnie nie bawi.

gacie- chyba jestes w takim wieku, ze konczysz studia wiec powinienes miec kogokolwiek z kim moglbys sie spotkac. a pracujesz gdzies?

Trzebiebor- a w czym Twoim zdaniem sie myle?

Nigdy nie bylem i raczej nie bede studentem. Edukacje zakonczylem na LO.

"to dlaczego zamykacie się w sobie i nie boicie sie zmian?" Tak się składa, mentalny masturbatorze, że większość ludzi jest daleka od bycia ideałami. Większość jest średnia i w tym byciu średnim stara się jak może aby było jej dobrze. Nie mogę mówić za innych więc powiem za siebie: Mnie jest dobrze. Nie mam na co narzekać. Mam pracę, dach nad głową i swoje zainteresowania które mogę pielęgnować w spokoju. To samo ma większość ludzi których znam. To czego za to nie mam to brak umiejętności wzbudzania zachwytów dziewczyn. Widziałem tych dla których to nie problem i nie mam ochoty zmieniać się w takich głąbów To, że panny wolą innych to dla mnie taka sama niedogodność jak to, że w Chinach na wycieczce nigdy nie byłem. Prośba do ciebie pseudo mistrzu rozwoju; Znajdź sobie laskę to przestaniesz spamować głupimi tematami na forum

I nawet nie zauważył, że tak zdanie sformułował, że sam sobie zaprzeczył :D

Ktoś mnie skasował dlatego że napisałem iż trzeba mieć sexapil trzeba mieć twarz nie ryj

.

Co w tym złego

"darker mieszkasz z mamusią?" Gorzej. Z matką, ojcem siostra i kotem! :D Na szczęście mamy ogromny dom. Nie to co pomarańczowe pajace tutaj, poupychane w blokach :D

bo mieszkacie na wsi tak? tak looooser mowil

Ciekawe co to jest wieś a co miasto. Wybierając życie w bloku w mieście czy w domu na wsi to wybieram to drugie. Zresztą dla niektórych wszystko oprócz Warszawa, Kraków Wrocław Poznań Gdańsk to wieś