Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

1alexia2 witaj wśród zdrowych i nie choruj już :) co do skurczy to nie pomogę, bo sama odczuwam różne dolegliwości, których nigdy wcześniej nie miałam i sama nie wiem do czego je zakwalifikować... ale ciągnięcia w pachwinach też czuję... za tydzień mam wizytę u ginekologa to wypytam co i jak, chociaż znając poczucie humoru mojego doktorka to pewnie mi powie, że on nigdy w ciąży nie był i mi nie potrafi odpowiedziec na to pytanie :D ja dziś leniuchuję, a jutro biorę się za pranie rzeczy od małej no i spakowanie torby do szpitala, w końcu to już najwyższa pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Alexia :) Nie pisz, że się zapuściłaś, bo fajna dziewczyna jesteś, pewnie patrzysz tak na siebie przez hormony ;) Każda z nas pewnie widzi w sobie różne zmiany jakie zaszły podczas ciaży. Dobrze, ze się wykurowałaś. Mnie pobolewało gardło dośc solidnie przez kilka dni, ale obeszło się bez leków na szczęście. Co do tych bóli to mnie kilka razy pobolewało jak na okres i twardniał brzuch, ale nie wiem czy to zalicza się do jakis skurczów itp. Musiałyby się wypowiedzieć bardziej doświadczone, albo te które wyladowały na oddziałach ;) Myślę, że jak zaczną się te prawidłowe skurcze to po prostu je rozpoznamy. Będą silniejsze i regularne, wiec ja na razie się nie sugeruje, bo każda w tej ostatniej fazie ma inne dolegliwości, mniej lub bardziej nasilone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz:********** ja mam wizyte w ten wtorek i to juz 34tydzien jak leci..... tez mam kilka pytan do mojego gin i mam nadzieje ze mi udzieli satysfakcjonujących odpowiedzi hehe Wybieram sie z m na króciutki spacerek, bo przestało padac a pasuje troche zaczerpnac swiezego powietrza:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka co pysznego miałas na obiadek ? ;-) alexia miło cie zobaczyć :-) na nk dobrze ze zdrowa już jesteś Ja miałam wizytę moich rodziców z ciastem mniamm :-) teraz farbowałam sobie włosy, to już na pewno ostatni raz przed rozwiązaniem, wyszedł piekny czarny kolor ;-) heheh jak zawsze, czarny wychodzi bez zastrzeżeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam u teściów tradycyjny obiadek : ziemniaczki z cebulką, kotlet z piersi kurczaka i mizerie ;) Teraz wcinam kit kata i m zrobił mi fotkę brzucha w 36 tc. wstawie za pare chwil na nk;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja dziś mega śpiąca jestem, cały dzień pochmurno i co jakiś czas kropi deszcz. Z tym nk super sprawa ale dołącze jutro i wstwię jakieś fotki bo szczerze mówiąc nie mam dzisiaj do tego weny. Mężuś w domku cały dzień to chcę się nim nacieszyc bo ostatnie 1,5 tygodnia był w delegacji z przerwą weekendową. Na szczeście już nigdzie nie jedzie. Alexia skurcze raczej są bolesne, przynajmniej jak mnie wtedy złapało to był mocny ból, a to co opisujesz to chyba jest to "stawianie się brzucha" takie twradnienie i może temu towarzyszyc lekki ból jak na @. To są skurcze przygotowujące do porodu na tym etapie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładne brzucholkowe zdjecie :-) fajnie zrobione :-) brzuszek jak na mój gust nie za duży :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Megi :* no brzuszek nie jest olbrzymem, ale taki widocznie musi być, taki jego urok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro założę swój album i wrzucę fotki :) rano mam pobudkę, bo brat z dziewczyną wracają z wakacji i w drodze losowania wypadło, że ja mam ich odebrać z katowic - no cóż inni pracują.. także pobudkę mam przed 5, ale za to wyprawię męża do pracy :). załatwię sobie za to badania na przyszło tygodniową wizytę u ginekologa (morfologia, żelazo, magnez i wapno). ciekawa jestem jak wyjdą... a teraz na poprawę humoru z serii "po przeprowadzce": przedłużacz został znaleziony w zamrażalce! :D i komentarz męża bezcenny - "wywieszę na balkon po 1. aby wysechł, a po 2. niech sąsiedzi widzą, jaką mam dziwną żonę :)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie :-)ja czuje ciągniecie tak jakby skóra miała pęknąć, nawet mama mi dzisiaj powiedziała ze jest na prawdę spory. Prawie wogóle nie wychodzę z domu , tak mi ciężko a gdzie tam do końca. Kiedy się skurczy ta całą skóra na brzuchu...chyba juz nigdy :-( będe miała flaka do końca życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka :) ja też mam brzuszek takiej wielkości i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jak bym miała ogarnąć mieszkanie w czasie przeprowadzki, gdyby brzuszek był takiej wielkości, jak teoretycznie na tym etapie ciąży powinien być. także taki urok ich i już :) Twój uroczy jest :) fajnie patrzeć jak rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się na zapas, na pewno trzeba będzie popracować, chyba każdą z nas to czeka, więc głowa do góry ;) Kabel w zamrażarce - dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedawno wrocilam od rodzicow, ale bez dziecka :) będzie za godz. mialam sobie polezec ale jak zobaczyłam pokoj mojej córci to siłą rzeczy musiałam wziąc sie za ogarniecie tego bałaganu bo nie dalo sie przejść. alexia poczujesz ze to skurcze :) na poczatku owszem czuc ból jak przy okresie ale szybko sie zmienia w skurcze. I na pewno żadna mama nie pomyli tego z niczym innym :) Ja mam termometr bezdotykowy ThermoFlash. Kupilma na allegro,ale najpierw poczytalam oczywiscie opinie o nim. Poki co działa. Odradzam jedynie te do ucha. żałuje że jak go kupowałam przy pierwszym dziecku nie poczytalam o nim. Okazuje sie, że one nigdy nie pokazują faktycznej temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki z dzidzią wszystko ok, ma prawidłową wagę i dorbze sie w nim rozwija to nie ma co się przejmować tym, ze inne mają większy. Ja tam sie ciesze, mimo, ze na początku troszkę mnie to martwiło. Ale powiem Ci Olczak, że są sytuacje, gdzie mi naprawdę cieżko nawet z tym niewielkim brzuszkiem. Wdrapać się na 2 piętro = mega zadyszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam tak samo, mimo, że brzuszek wielki nie jest to dał mi się we znaki teraz przy sprzataniu wszystkiego, mąż dużo pomagał, ale sa rzeczy które wolałam zrobić sama.. nie powiem, plecy bolą, wieczorem kolana, ale lżej już napewno nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale juz nie dużo nam zostało i zleci to raz dwa ;) Mi ostatnio tak szybko lecą dni, nie dawno rozpoczynałam 2 trymestr, a dziś już schyłek trzeciego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka zazdroszcze 2 pietra, u mnie 4 :) jak juz dojde pod drzwi to jestem mega szcześliwa. a z dnia na dzień zajmuje mi to wiecej czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam pierwsze piętro, więc wchodzę spokojnie bez zadyszki, ale poprzednio na 3 piętro jak weszłam to sapałam jak lokomotywa :D dziewczyny, nie ma co narzekać już bliżej niż dalej :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem z oddychaniem mam jak leżę na plecach. A teraz pytanko to mamuś, co się je po porodzie przez te pierwsze tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam często taki ciężki oddech jakby, niby jako tako nie boli, ale strasznie się męczę, ciężko mi się oddycha, do tego dochodzą częste kołatania serca, ogólnie im bliżej końca tym więcej dolegliwości. Sprawdza się reguła, o której piszę w prasie dla ciężarnych, że najmilszy jest 2 trymestr ciąży, a w 3 już się chce szybkiego rozwiązania, bo niektórym powracają dolegliwości z pierwszego, a dodatkowo cieżar też sporo zmienia. Dziewczyny ten ostatni miesiąc zleci jak z bata strzelił, zobaczcie, nie dawno pisałyśmy na forum, że zobaczyłyśmy 2 kreski na teście :D Jeszcze o tych piętrach to ja całe życie mieszkałam na 3p, potem 3 lata na paretze, teraz na 2. 3 p. było dla mnie udręką, nawet gdy byłam młodsza i w dobrej kondycji, dlatego rozumiem te, które mieszkają wysoko i nie zazdroszczę. Wchodzenie z wózkiem, z małymi dziećmi i z zakupami - dla mnie na pewno byłaby to męczarnia maks, no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka ja mam kołatania i tez mi sie ciezko oddycha. do tego czasami mdlosci i bol pleców. handzia ja pamietam że jadlam zupy na kurczaku, pulpety gotowane i w zasadzie jakis chleb czy bulki z szynka. Pilam mleko i jadlam jogurty ale w malych ilosciach. I to tyle bo po miesiącu juz nie karmilam i wróciłam do normalnego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia te skurcze to twardnienie brzucha. Towarzyszy temu ból niestety. Trzeba też umieć odróznić te skurcze od wypinania się malucha bo to on często powoduje, że brzuch staje się twardy. Napewno je rozpoznasz. Ja też się bałam, że nie będę wiedziała, ale gdy tylko się pojawiły wiedziałam, że to to. Z oddychaniem niby powinno być już lepiej, ale ja jakoś tego tak nie odczuwam. A jak przejde kawałek to zadyszka jak po maratonie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! ja takie bole jak na okres to mam dosyc czestow ciagu dnia... niestety nie sa one podobne do tych co mam niby przepowiadajace. te drugie sa bardzo bolesne... mysle ze te normalne w niczym nie przypominaja boli okresowych :) ja przez ostatnie trzy dni budze sie ok godz 4-5 i zasypiam dopiero ok 8... wstaje przed 10 i wszyscy mi mowia ze mam spanie:) tylko jak leze w lozku i sie przewracam z boku na bok a inni sobie w tym czasie smacznie spia to nikt nie docenia:( netka tez kiedys nosilam sie z zamiarem zapytania Ciebie o strone www. ale tak jakos w natloku tematow zwyczajnie zapomnialam o nia zapytac. dlatego czekam z niecierpliwoscia na jej skonczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×