niesmiali faceci zawsze beda sami

widywalam pewnego chlopaka, nawet ladny, ale bardzo spokojny, cichy i niesmialy. kochal sie we mnie (wiem od osob trzecich po fakcie) przez ponad 2 lata, bo teraz juz daleka droga nas dzieli i juz po ptokach, a nic nie zrobil, nawet slowem sie nie odezwal nic po sobie nie dal poznac, byl zawsze sam i nadal jest (ma 28l), moglabym dac mu szanse jakbym cos wiedziala, bo byl normalnym chlopakiem w porownaniu do dzisiejszych debili, sama jakos nie zwrocilam uwagi, spotykalam sie z kims innym, ale poza praca, gdzie widywalam tamtego, choc w zwiazku nie bylismy. wiem tylko tyle, ze podobalam sie jemu, ale uwazal, ze na pewno "nie mialby szans", choc nawet nie sprobowal, nic nie zrobil, a juz okreslil co by bylo. :O takich facetow jest bardzo duzo, ze sie tak zachowuja. wola albo zyc nadzieja albo zrezygnowaniem, ze nic z tego by nie bylo, nie robiac nawet kroku, by to sprawdzic. totalna biernosc. oni tylko stekaja, ze dziewczyny ich nie chca, a nawet nie sprobowali teraz nawet prawiczkami sa faceci po 30stce:O wiadomo, ze czym dalej tym trudniej znalezc kobiete (jezeli sie chce ja miec), pomijam tu tych z wyboru

coś w tym jest

A przecież gdyby tylko poprosił to oddałbym mu się jakby chciał i ile razy by chciał.

No właśnie,dlaczego jest tak wielu nieśmiałych facetów?Czy to wynika z ich niskiej samooceny,kompleksów?

A Ty jestes jakas ksiezniczka, ze sama nie moglas zagadac do niego?

jedna rada , wyjechac z tego zasciankowego kraju zagranica laski same podrywaja facetow jesli im sie podoba

Polska to jest taki pojebany kraj, ze jak ktos sie na kogos patrzy i usmiecha i robi to tak dlugo, ze 2 osoba to zauwazy to najprawdopodobniej dostaniesz wpierdol albo powie "co sie kruwa gapisz" a za granica podejdzie z usmiechem i zapyta "czy my sie przypadkiem nie znamy" Pierdolona polska mentalnosc. I do prawiczkow. Te dziwki to nie sa jakies boginie albo huj wie co.

kafteriaaa A przecież gdyby tylko poprosił to oddałbym mu się jakby chciał i ile razy by chciał. powaznie?

Testo A Ty jestes jakas ksiezniczka, ze sama nie moglas zagadac do niego? a ty nie umiesz czytac? nic po sobie nie dawaj poznac, ja nie wiem tego od niego, tez sie nie domyslalam, bo po nim nic nie bylo widac, wiem to od kogos innego, komu to powiedzial

No mam z tym spore problemy. Bo baby teraz takie sa. Wola tych pojebancow co pierdola kazda na lewo i prawo a takich spokojnych i normalnych to omijaja. Potem sa tkaie posty na kafeteri, ze chlopak ja rzucil po przeruchaniu albo dostala wpierdol.

Nie tylko faceci tacy są, co za odkrycie...:O

Testo Polska to jest taki poj**any kraj, ze jak ktos sie na kogos patrzy i usmiecha i robi to tak dlugo, ze 2 osoba to zauwazy to najprawdopodobniej dostaniesz wpie**ol albo powie "co sie kruwa gapisz" a za granica podejdzie z usmiechem i zapyta "czy my sie przypadkiem nie znamy" Pie**olona polska mentalnosc. I do prawiczkow. Te dzi**i to nie sa jakies boginie albo ch*j wie co. na ten temat juz sie produkowales zadna kobieta tak nie odpowie, to wy miedzy soba tylko, wsrod pojeboow ulicznych i dresiarzy

"Wola tych poj**ancow co pie**ola kazda na lewo i prawo a takich spokojnych i normalnych to omijaja." Uleganie złudnym koncepcjom - "że dla niej się zmieni". No bo jak inaczej? :D "Potem sa tkaie posty na kafeteri, ze chlopak ja rzucil po przeruchaniu albo dostala wpie**ol." Skoro się z takimi zadają to niech cierpią. Na własne życzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=mlyGcx_LBRo Wszystko.

ja sam byłem takim facetem i co ? ..w koncu sie przełamałem spróbowalem , wkroczyłem w późnym wieku w pierwszy zwiazek: pierwsze takie namietne pocałunki , pierwszy seks i co ? ..i mnie zostawiła ...czyli jednak cos jest w instynkcie samotnika np to ,ze tacy kolesie wiedzą że by się nie nadawali do związku.

bo suma sumarum laska by mnie zostawila bo nie potrafilbym dbac o zwiazek itd.

Owszem, dla faceta największą karą to urodzić się niesmiałym/fobikiem.

i teraz ja cierpie ,a ona pewnie ma juz nowego pocieszyciela. ...gdyby mnie tak zostawiła np w liceum i potem była z jakimś kolegą to bym nie przeżył albo dostal jakieś depresji itp. w późniejszym wieku człowiek jakiś silniejszy jest przynajmniej no i cud ,że nie mamy wspolnych znajomych bo bym nie zniósł widoku jej szczęśliwej u boku innego ,a ja sam jak palec.

"niesmiali faceci zawsze beda sami" http://i52.tinypic.com/vy0go4.jpg

Ja też jestem nieśmiały i bardzo na bakier z socjalem, muszę to jakoś sztucznie nadrabiać studiując metody podrywu ale nie wiem czy coś z tego będzie. Chciałbym mieć dziewczynę bo czuje się samotny jak cholera.

"ja sam byłem takim facetem i co ? ..w koncu sie przełamałem spróbowalem , wkroczyłem w późnym wieku w pierwszy zwiazek: pierwsze takie namietne pocałunki , pierwszy seks i co ? ..i mnie zostawiła ...czyli jednak cos jest w instynkcie samotnika np to ,ze tacy kolesie wiedzą że by się nie nadawali do związku." W wieku 25+ to na pewno już nie ma sensu, bo taki facet jest totalnie nieprzystosowany do związku, a kobiety są totalnie nieprzystosowane by to tolerować na dłuższą metę. Jednakże jeżeli ktoś jest jeszcze nastolatkiem to szanse jakieś są ale to wszystko zależy od towarzystwa na jakie trafi.

jedni ludzie mają umiejętności szybkiego nawiązywania kontaktow i dla niech nie problem przebierać w pannach / kolesiach jak w rekawiczkach ,a inne osoby są bardziej uczuciowe i przywiązują się silniej do jednej osoby . Tak samo z przyjaźnią . przyjaciele mnie nie zostawili ,ale kobieta ? ..jedna już tak...nie wiem czy chce żeby druga mnie kiedyś zostawiła...znowu ,a młody jakiś specjalnie nie jestem.

jestem sam, ponoć całkiem fajny jestem wg innych ( sam siebie uważam za niezbyt fajnego ) ale nie będę jak pies latał ze dziewczyną licząc na jej łaskę, wychodzę z założenia że faceci też dziewczynom się podobają i one też coś robią żeby faceta poderwać ( wiadomo działa to inaczej niż u mężczyzn ) nie uwierzę że jak dziewczynie podoba się chłopak ale tak mocno to nie chce mi się wierzyć że ona nic z tym nie zrobi. Po prostu pewnie będę sam do końca życia ale chcę żebym to ja zabiegał o dziewczynę i dziewczyna zabiegała o mnie żebym dał jej poczuć że mi zależy ale również chciałbym widzieć jej zaangażowanie. A dziś? Facet ma z siebie idiotę robić latać za laską a ona co łaskę zrobi?

nawet nie wiecie jak sie czułem czasem dziwnie w tym związku laska mlodsza odemnie ,a miała przedemna 3-4 :D ..a ja 0...ile taka dziewczyna ma juz doswiadczeń życiowych wiedziala jak sie zachowywać przy facetach ..a ja miałem mnustwo sytuacji gdzie musiałem improwizować ..w seksie tez...co prawda wychodziło mi to coraz lepiej ,ale co z tego ? jak już mniej wiecej się zaczalem wczuwać to...zostawila mnie. oohh yea

Ja tak samo nie mam zamiaru starać się o dziewczynę. Bo nawet nie wiem jaką

"A dziś? Facet ma z siebie idiotę robić latać za laską a ona co łaskę zrobi?" bez przesady to tak nie wygląda ..ale najbardziej boli jak jest juz w trakcie fajnie , fajnie coraz fajniej ,a ta cie zostawia ...

Zabiegacie o dziewczyny, zabiegajcie a sami się zdziwicie własnej głupocie gdy pewnego dnia obudzicie się i dotrze do was, że wy przez kilka lat robiliście z siebie pajaca i nic z tego nie macie a tymczasem panna za którą szaleliście cały ten czas zmieniała sobie wybranków z których nie dość, że żaden nie znał jej w połowie tak dobrze jak wy to jeszcze zainwestowali w nią 1/10 tego czasu co wy :D

Nom :D

historia jakby o mnie z wyjatkiem wieku. Az przykro sie robi, bo ze mną tez tak bylo.

Jak Was czytam to wydaje mi sie, ze dla Was kobiety stoja na pierwszym miejscu czy mam racje?