mieliście rację - Kaliban to zły człowiek, dzisiaj się z nim rozstałam...

"Sylwester nie we dwoje a osobno." miał być razem. no trudno, czasem życie płata figle. przeryczałam już swoje i na dziś dość rozklejania.

Dołączysz do nas na sylwestra, jak dawniej.

"przeryczałam już swoje i na dziś dość rozklejania. " Jak cię nie zdradził i nie zabił twojego kota (o ile takiego masz) to powód rozpaczy błahy.

Ruslan Krakow :O Lord Koks :O Uwazaj na mnie on :O:O----stary zjeb grasuje na sympatii :O:O Egoiste31 :O

Zabo a w jakim wieku jestescie? Dlugo byliscie razem?

Looser prawiku bedziesz w sylwestra siedzial na kafe?

Darker, zapewniam Cię, że na moim miejscu byłbyś w szoku, gdyby ukochana osoba zrobiła coś takiego. nie ma co wywlekać brudów na kafe. uczymy się na błędach, nieprawdaż? :)

Będę. A teraz idę spać.

nie ma co wywlekać brudów na kafe. uczymy się na błędach, nieprawdaż? dobre,a ten topik to nie wywlekanie brudów :P

czy to jakiś ruski prima aprilis?

''dobre,a ten topik to nie wywlekanie brudów'' wszak kafe to mekka hipokrytów różnej maści ;)

wszak kafe to mekka hipokrytów różnej maści kalibuś, to ty?:P

Żabo -współczuję. Będziecie jutro wieczorem na kafe?

Zabo zadalam ci pytanie, kultura wymaga udzielic odpowiedzi ;) Ile macie lat? Jak dlugo byliscie razem?

"Darker, zapewniam Cię, że na moim miejscu byłbyś w szoku, gdyby ukochana osoba zrobiła coś takiego." Tiaaa :D

Pewnie filmy jej z dysku skasował i teraz foch na całego.

'Zabo zadalam ci pytanie, kultura wymaga udzielic odpowiedzi" kultura wymaga, żeby nie zadawać takich durnych pytań ludziom świeżo po rozstaniu. 5 lat różnicy, 1,5 roku razem. i co z tego? Darker, wiem, że się cieszysz. tylko żyrandola sobie głową nie rozwal :P

chyba już koniec przedstawienia i nie dowiemy się co zrobił

Ci :( pewnie mnie nie pamiętasz, ale ja Cię kojarzę z forum. słuchaj Ty mieszkasz w Poznaniu? bo wiem, że tam studiowałaś. mogę Cię przygarnąć na Sylwestra. wcale nie żartuję. i kobietą jestem jakby co

w sumie moja propozycja pewnie brzmi kretyńsko. ale serio jak przeczytałam ten temat to aż mi się smutno zrobiło. lubiłam Twoją osobę na forum...

nie mieszkam w Poznaniu. sylwestra spędzę w damskim gronie rozczarowanych bab w związkach i samotnych. będziemy chlać na umór.

"5 lat różnicy, 1,5 roku razem. i co z tego?" Pewnie się najebał i przyłożył raz, drugi.

Zapytalam z ciekawosci ;) Pewnie jeszcze sie pogodzicie, nawet jeden dzien od waszego rozstania nie minal :) Ochloncie, uspokojcie sie i jutro pogadajcie na spokojnie. Skoro nie zdradzil, nie zrobil nic strasznego to zawsze mozna sie dogadac. Jesli go kochasz to nie przekreslaj go jeszcze.

dziewczyno nie znam Cię osobiście, ale i tak naprawdę strasznie mi przykro, że Ci się nie udało :( szkoda, że Ci nie mogę pomóc. mam nadzieję, że chlanie z koleżankami pomoże. wyżyj się słownie na gnoju ile wlezie, daj sobie ten czas "żałoby"

arszenika , skrocisz sobie meki a nam ulzy ze tobie pomoglismy..... NUDNA JESTES W CHUJ zmien nicka tworz nowy projekt bo tego czytac sie nie da

Może jeszcze wrócicie do siebie.

"Pewnie jeszcze sie pogodzicie" nie ma mowy, a gadać też nie mamy o czym. to nie był pierwszy poważny konflikt. na kafe idealizowałam nasz związek :o

"to nie był pierwszy poważny konflikt. na kafe idealizowałam nasz związek " Pisałaś, że zmusza Cię do oglądania azjatyckich filmów :D

A może musiscie się dotrzeć? 1,5 roku razem to nie tak dużo.

Pisałaś, że zmusza Cię do oglądania azjatyckich filmów wypominał jej, że ma za duże cycki?