Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczyNazapalkach

nie rozumiem kobiet, które mają problem z nadwagą...

Polecane posty

Gość oczyNazapalkach

przecież schudnąć jest banalnie wystarczy dosłownie nic nie robić- czyli nie jeść a jeszcze jak do tego dołączymy jakikolwiek wysiłek fizyczny to efekty murowane z kolei w drugą stronę-przytyć, jest ciężko i do tego potrzeba pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WredottaWielka
DO odchudzania trzeba pieniędzy, bo kupuje się na ogół drogie rzeczy. Nawet jarzyny są ostatnio bardzo drogie. a nie da się nic nie jeść bo w pewnym momencie można się przewrócić. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie jeść i wysiłek fizyczny :D Spróbuj uprawiać jakikolwiek sport bez jedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczyNazapalkach
przecież nie chodzi o dosłowne nic nie jedzenie.. tylko po prostu bardzo małe ilości, gdzie wydajemy np grosze natomiast przytyć jest ciężko z trzech powodów raz, że potrzeba na to kasy... aby kupować dużo żarcia dwa, że jeśli nie mamy apetytu no to już nic nie zrobimy z tym jedzeniem.. trzy,że ludzie często mają szybki metabolizm i np tak jak ja.. jem dużo a waga kogucia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojego punktu widzenia
napisze, ze...latwiej jest przytyc.Zwlaszcza, gdy ma sie tendencje do tycia, a ja mam. Trudniej jest mi schudnac niz przytyc. Do tego problemy z tarczyca, ktora wcale nie ulatwia spadania na wadze (komponujac zdrowe zywienie zgodnie z indeksem glikemicznym sa na wadze ubytki, ale jedzenie odpowiednich produktow jest zajebiscie drogie, wiec trzeba szukac zamiennikow;) ).Do tego problemy z trzustka i jest naprawde ciezko.. Da sie, ale wymaga to wiele wysilku. Ja dzis zbieram efekty tego wysilku i ciesze sie ubytkiem 30kilo! teraz juz moze zostac tak jak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego najwięcej otyłych ludzi pochodzi z klas najuboższysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam z bardzo gruba
kolezanka ktora ma problem z tarczyca (niedoczynnosc albo nadczynnosc) i PCO. Mieszkam z nia 2 lata, wiec wiem, co je i ile je, i jak je. Je bardzo malo, zdrowo, widze, ze cwiczy i chodzi na basen, a jest po prostu MEGA GRUBA i jakos nie widze u niej tych efektow murowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem bardzo latwo przytyć, są osoby, które mają tendencje do tycia, albo przyjmują leki powodujące otyłość lub chorują na tarczyce. wierzcie mi że czasem się nie chce przytyć a tak się dzieje, nie tylko obżarstwo jest przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66asika
ja tez nie rozymoiem jak mozna sie zapuscic do 80 kgg.. normalna kobieta 21wieku chodzi na silowni e biega rusza sie ma hobby,,a nie zrec tylko te polskie ziemniry i pic piwkop potem macie 30latki jak 50, heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się składa, że
to właśnie ci których stać na drogie wykwintne jedzenie są szczupli, mają też pieniądze na fitness itp. natomiast biedni jedzą dużo chleba, makaronu i ziemniaków, które w dużych ilościach tuczą. Na szczęście w tym roku to właśnie owoce i warzywa stanieją, także zawsze można przejść na bardzo zdrową dietę z mięsem tylko 2 razy w tygodniu a wtedy zjeść bez węglowodanów. Odchudzenie murowane.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, ja rozumiem, że są wyjątki
ludzie chorzy, z problemami itp Ale większość zdrowych byków to po prostu zapasione lenie :) Z ekonomicznego punktu widzenia odchudzanie jest tańsze - to fakt, :), ale za to wiąże się z dużo większym wysiłkiem psychicznym, decyzyjnym itp - bo wymaga wyrzeczeń i zmiany nawyków oraz zwykłego ruszenia dupy :) I bardzo szybko te kilogramy przybywają jak sie tak człowiek rozleniwi, zasiedzi, rozeżre. Wiem po sobie, ale już walczę ze sobą i na razie waga nie idzie w górę, co uważam za sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Ola Ola
"trzy,że ludzie często mają szybki metabolizm i np tak jak ja.. jem dużo a waga kogucia :/ " uważaj, bo się jeszcze możesz przekonać :P to się ciesz, ja dopóki nie zaszłam w ciążę w wieku 27 lat też nie miałam problemów z wagą, a potem tragedia, hormony, tarczyca itd. i tak od 10 lat na wiecznej diecie, a i jak dupa jak szafa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja 2 dni męczyłam sie z gryp
ą jelitową i schudłam 2 kg - ale zaraz nadrobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko sa takie osoby ktore
maja swietna przemiane materii, jak zapewne Ty masz, skoro piszesz, ze trudno jest przytyc. Sa tez (w wiekszosci) osoby, ktora maja kiepska lub zwyczajna przemiane materii i tym schudnac jest trudno. Ja np. od 8 lat trzymam stala wage 55kg przy 163cm. Zeby ja utrzymac katuje sie, tj. od lat z wyjatkiem 3 razy w roku (swieta i moje urodziny) glodze sie i katuje i cwicze 2,5h dziennie (!) Dodam, ze moje jedzenie jest bardzo drogie, bo musi byc duzo lepsze i zdrowsze niz tanie, by nie powodowac przytycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilez mozna gadac jedno i to samo Logiczne jest ze to w glownej mierze przez SLABY METABOLIZM TYJEMY Ta z szybszym co zje to wysra od razu i organizm nie zdazy wchlonac tluszczy A u takiego z problemem to siedzi ten syf w jelitach nawet tydzien (ja kiedys sie zalatwialam raz na tydzien,teraz jest troche lepiej) I nie wiem skad te przekonanie autorko,,,bo wlasnie duzo osob ma problem z metabolizmem... Mysle ze to wina tego co kupujemy....czyli najtansze zapychacze tj produkty maczne itp ktore zaburzaja prace jelit Mam nadwage i co? Pewnie ze chcialabym chodzic codziennie na silownie,robic rozne zabiegi.....ale co z tego skoro jak mam pieniadze to wole wydac na dziecko niz na siebie? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaaaaa :)
Byłam chuda jak patyk, żeby przytyć potrzebowałam masę czasu i zero ruchu. Udało się, choć po jakimś czasie przesadziłam z wagą. Po jakimś czasie schudłam w dwa miesiące - dużo ruchu i racjonalne odżywianie. W moim przypadku odchudzanie było łatwiejsze, ale nie sądzę, aby dla każdego było to tak łatwe. Zresztą zawsze miałam niezłą samodyscyplinę, a osoby otyłe raczej mają z tym problem. NIE GENERALIZUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66asika
moznaw domu cwiczyc do tego kasa nie potrzebna..rowerek spacerki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaaaaa :)
I jak tu kilka osób pisze - dochodzi metabolizm, nie u każdego prawidłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robisz coś czasem spontanicz
Coś ty temu kotu uczyniła? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
piszecie bzdury nie macie pojęcia o racjonalnym odzywianiu i odchudzaniu- zdrowym odchudzaniu! jedząc mało nabawić się można tylko efektu jojo! prawidłowa dieta przy odchudzaniu to ograniczenia spożycia węglowodanów- czyli taniochy- pyrów, pieczywa, a spożywanie chudego mięsa, ryb i dużo warzyw- co jak wiemy tanie nie jest jesli ktos piszę że odchudzanie to jedzenie bardzo małych ilości to nie ma pojęcia o tym zagadnieniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie rozumiem jak mozna
miec problem z przytyciem. Podam Ci przykladowy jadlospis na przytycie. Rano 1 bulka z serem i pomidorem + kawa z mlekiem. Pozniej banan i maly jogurt. 2 ziemniaczki na parze, kotlet mielony, ogorek kiszony. Wieczorem 1 bulka z serem jak wczesniej albo jablko. Nie cwiczyc dluzej niz pol godziny dziennie. Nie chodzic wiecej niz 6 przystankow pieszo. Dlugie spacery tylko w weekendy. +2-4kg miesiecznie murowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*jakość ja schudłam niezdrowo, bo miałam gorszy okres w życiu i byłam apatyczna, nawet kiedyś zemdlałam. Ograniczenie jedzenia to głupota, która odbije sie na zdrowiu i do niczego nei prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie rozumiem jak mozna
Oczywiscie to byl zart. Ja przy takim jadlospisie tyje. Ale chce Ci unaocznic, ze "grubsi" czasem jedza mniej i odzywiaja sie zdrowiej niz szczupli. Ja po prostu zeby byc szczupla musze duzo cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna pod parasolką
Warzywa są tanie. Z ryb - niekoniecznie musisz kupować łososia. Kurczaki są tak tanie, że aż śmiech bierze (inna sprawa, że są marnej jakości, ale tym się przecież głównie karmi dietowiczów). Jedyny naprawdę drogi produkt to orzechy i oleje, ale można je spokojnie zastąpić siemieniem lnianym (tanie jak barszcz). A oszczędza się na słodyczach, chipsach itp. Gdy odchudzałam męża zostawało mi miesięcznie w portfelu pięć stówek. Głodny nie chodził, zrzucił trochę sadła i czuł się całkiem fajnie. Niestety, dyskomfort związany z niemożnością pożerania kilogramów ciastek, ukochanych gyrosów, chipsów, pierogów, krokietów i czekolady doprowadził do zarzucenia diety. A szkoda. Dodam, że mój mąż po obiedzie zjada kilogram ciastek (w ramach przekąski) a później poprawia dwiema 100 gramowymi czekoladami lub jedną dwusetką. I tak dzień w dzień. To są dopiero koszty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereg rrtf rg
Doprawdy, warzywa sa tanie. Zamiast 400g makaronu bez jajek (1,50 w tanim sklepie) + sos pieczeniowy (1,29) razem 2,79 warto sobie zrobic salatke z pomidorow (a kg zaledwie 8,99)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaaaaa :)
warzywa nie są tanie. Raz na dwa dni kupuję warzywa i owoce za jakieś 20-30 zł, z czego większość to warzywa (dla dwojga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×