Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA

POMÓŻCIE !!! WAŻĘ JUŻ 110 KG I ZUPEŁNIE NIE RADZĘ SOBIE ZE WSZYSTKIM ZAŁAMANA

Polecane posty

Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
Ja póki co spróbuję trochę inaczej. Mam dość radykalny, ale skuteczny sposób, który chciałabym wcielić w życie, jeżeli się uda to chociaż przez dwa tygodnie, a jeżeli wytrwam dłużej będę się bardzo cieszyć. Póki co postaram się zaczernić, ustalić cel i rozpisać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
Liczę głównie na Ewcię, mam wrażenie, że będziemy tu we dwie, może z czasem coś ruszy i ktoś jeszcze dołączy. Mam nadzieję, że obie mamy na tyle siły i motywacji aby się wspierać i trwać ze sobą przez ten trudny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę korzystać z kolejnego czarnego nicka i udawać kogoś nowego i kogoś kim nie jestem, tak to ja, jestem tu cały czas, śledzę nawet topik, który założyłam, choć wstyd mi do niego wrócić, śledzę inne topiki, czasem piszę na pomarańczowo, jednak cały czas brak sił, aby rozpocząć walkę na nowo. Dziewczyny pamiętają założyłam topik 01.listopada i ważyłam wtedy 105kg, w krótkim czasie waga zeszła do 100kg, po dwóch miesiącach od tego wydarzenia jest prawie 110kg , co oznacza przyrost wagi o około 5kg miesięcznie, to jakaś masakra. Tam wiem, ze to głównie moja wina, pochłaniam ogromne ilości jedzenia, zatraciłam nad sobą kontrolę pod tym kontem, prawie wcale się nie ruszam. Tyję w wręcz zastraszającym tempie, wiem, ze jeżeli się poddam i pozwolę, aby obżarstwo, załamanie, depresja i lenistwo wzięło górę nad moim życiem w niedługim czasie będę ważyć nawet i 150 kg imponujący wynik, w sam raz jak na kobietę dla wypasacza czy dokarmiacza, niedawno oglądałam program o tym zjawisku. Witajcie ponownie, mam nadzieję, ze tym razem nie postąpię jak dziecko i nie ucieknę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planuję póki co być na diecie płynnej. Mam wyciskarkę do soków. Będzie to dieta owocowo- warzywna. śniadanie: szklanka soku z pomarańczy obiad: szklanka soku przecieranego z warzyw ( mam bardzo dużo różnorodnych do przeciskania: pomidory, marchew, pietruszka, seler, cebula, papryka czerwona, żółta i zielona, burak czerwony i czosnek) podwieczorek: szklanka soku warzywnego kolacja: szklanka soku warzywnego Takiego jadłospisu zamierzam trzymać się przez najbliższy czas, będę dumna jeżeli uda mi się wytrwać na nim dwa tygodnie. Mam nadzieję, że zmobilizuję się do codziennych ćwiczeń, sprzęt posiadam, więc wystarczą tylko szczere chęci i motywacja i samozaparcie, że można, a i nawet trzeba !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
Otyła Karolina 30 lat-hej moja droga!!! damy rade!!! czytalam Twoj topik i nawet sie zastanawialam czy Ci sie udalo schudnac bo pisalas konkretnie i wiedzialas czego chcesz....natomisat pozniej nagle zniklas i wiedzialam dlaczego...... sama zalozylam jeden topik ktory do dzis jest ale tak jak i Ty napisalas wstyd mi bylo tam wejsc bo dziewczyny nadal na diecie a ja poleglam... ;( teraz wiem ze sie nie poddam i bedzie dobrze ;) bardzo bym chciala zebyscie i wy ze mna zostaly....tak na dluzej ;) obzarstwo to nalog i choroba jak kazda inna dlatego kto nas nie zrozumie jak my same? Calluna-bardzo ciekawe wiadomosci napewno do wiekszosci zasad ktore opisalas bede przestrzegala ;) i jeszcze raz ci gratuluje pieknego wyniku,napewno jest wielka zmiana w Twoim wygladzie BRAWO KOCHANA!!! TAKA JEDNA GRUBAAAA-WIEDZIALAM ZE NAS PODCZYTUJESZ i mialam nadzieje ze sie nie poddasz i wrocisz :) bardzo sie ciesze... piszcie dziewczyny jak sobie radzicie... ja wczoraj walczylam z buleczka ktora robilam na sniadanie dla rodzinki..(tego mi brakuje najbardziej ) ale wytrwalam i trzymam sie mojego planu...3 razy w tyg silownia i w sobote basen,mam bardzo bliziutko wiec sie nie mam czym wykrecic...no jedynie brakiem czasu piszcie dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
Otyła Karolina 30 lat - ciesze sie ze podjelas walke ,tylko sie zastanawiam czy taka dieta ktora napisalas bedzie dla ciebie dobra..w sensie jak dlugo na niej wytrzynasz? szczerze ...to ja bym nie dala rady ;( i jeszcze jedno pytanie ...piszesz o 2 tyg,a co dalej? ja bym chciala zmienic moje nawyki zywieniowe na cale zycie...kontrolowac wage i miec aktywny tryb zycia....:) w kazdym razie trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jasności Taka jedna grubaaaa to ja ;) po prostu się zaczerniłam, więc jest nas póki co dwie do walki z taką wysoką wagą :) Wpadnę wieczorem i napiszę czy się udało i co i jak. Aha oprócz tego korzystam jeszcze z suplementów, mam różne i ziółek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy ja również mogę zacząć z Wami? Milion razy zaczynałam, co prawda pod innymi nickami, moje wątki gdzieś tam egzystują dalej... 164 cm / ok. 83 kg ważyć się będę max. raz na miesiąc bo nie mam dostępu do wagi, ale po obwodach powinno byc cos widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uda sie Ewcia - podoba mi sie Twoje podejscie zmiana nawykow zywienia na cale zycie a nie 2 tyg jedno a 2 tyg drugie i dalej.. no wlasnie co dalej? otyla Karolina:) ciesze sie ze wrocilas:) znaczy sie ze chcesz.. ale (moim zdaniem! - zaznaczam) ta plynna dieta to jakis bezsens takie soczki to mozna pic pomiedzy posilkami prawdziwymi posilkami! gdzie troszke weglowodanow - zeby energii dostarczy a teraz z taka waga potrzebujesz JEJ! bez tego szybko odpadniesz gdzie zdrowe tluszcze?? ryba, nasiona, orzechy, oliwa z oliwek, olej kokosowy.. gdzie bialko?? warzywa sa dobre - jako dodatek, uzupelnienie nie jeden dietetyk powie - warzywa dodaje sie do kazdego posilku ale nie tworzy sie z nich posilkow dziewczyno, musisz miec zbilansowana diete ja sama bym na takich koktajlach 2 dni nie wytrzymala bo orgaznizm az sie prosi o jedzenie! prosze Cie, zmien 'diete' po prostu jedz zdrowo i ruszaj sie a waga sama bedzie leciec odrzuc tylko smieci - chipsy, slodycze, fast foody popatrz na Mellisse z ' moje zmagania z kg' pieknie idzie w dol a przeciez je ale je fajne zdrowe posilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uda się ewcia/kirowniczka/:) wracaj do nas. Ty założyłaś ten wątek i to nic, że się poddałaś.Wracaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane-pamiętajcie-nie ma się czego wstydzic,jesli się nie uda nam wytrwać.Po prostu jestesmy ludźmi,upadamy -i się podnosimy.I wracamy do starych znajomych :) Jedni są bardziej wytrwali-inni mniej-i może Co silniejsi zmotywują tych słabszych.Nie czujcie się nigdy gorsze.Musicie się szanować,lubić i cenić!!!!!!!! Ja Odchudzałam się 25 lat-i więcej tyłam niż chudłam. Dlatego napisałam zasady-aby nie popełniać głupich błędów-nie stosować drastycznych i jednostronnych diet. Wszystkie są do kitu-na krótką mete. Aby schudnąć duzo nalezy zmienić nawyki żywieniowe. Ja pszeszłam omal każda diete-i zawsze ciut schudłam-a potem dużo przytyłam. Uwierzcie mi-dobrze Wam radzę-i życzę najlepszego. Karolina-ta dieta płynna tylko Cię osłabi-i poddasz się-bez większych efektów. Spróbuj moze tak jak ja-bardzo dobrze Cię rozumiem-i nie chcę Ci nic narzucać-ale przemyśl chociaż jak zrobic,aby było dobrze. POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
moniks77-jak mnie tu znalazlas ? ;) buzka Karolina pisz jak Ci idzie dzisiaj>? Gordita-dziewczyny wszystkie jestescie mile widziane...piszcie o swoich osiagnieciach,poradach,smutkach i nadziejach ;) ja poki co sie nie poddam i chce zebyscie i Wy sie nie poddaly... jak widac wszystkie jedziemy na tym samym wozku ;) i chyba wszystkie sie tu znamy ; hihihihih tak sie zastanawiam czy na tym topiku o dietach nie jest nas tak naprawde 5 tylko kazda pisze pod innym nikiem...heheheheh nie no taki zarcik ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
Calluna jestes moim idolem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Ale walnęłam byka-powinnam napisać PRZESZŁAM No ale bardzo spieszyłam się na jasełka mego dziecięcia-i nie zwróciłam uwagi na pisownię- przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczęłam w tamtym roku się odchudzać i rzeczywiście schudłam 15kg niestety przestałam się kontrolować i złapał mnie efekt jojo ale teraz znowu się biorę za siebie i tym razem bezie ok i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
abrakadabra783-witaj :) dziewczyny co tu taka cisza ?? karolina gdzie jestes?? jak tam dietka ? bo u mnie moze byc ;) dzisiaj juz cos za mna chodzilo,czegos mi brakowalo..ale naszczescie dzien sie konczy (jestem nocny marek) i oby do jutra jutro wybieram sie z dzieciakami na basen ale czy mi sie uda...oto jest pytanie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolino... wspolczuje ci. naprawde.. ja nie umiem schudnac od czterech lat ale to jest kwestia 10 kg u mnie. i lenistwa. u ciebie to problem zdrowotny i powazny. dieta warzywno-owocowa, to w twoim przypadku samobojstwo. pozbawisz sie miesni i tym samym glownego spalacza tluszczu. metabolizm bedzie jeszcze nizszy i tycie jeszcze szybsze. dlaczego nie sprobujesz tej metody, ktora Melissa opisuje w watku "moje zmagania z kilogramami"? na dole strony czwartej bodajze podaje pierwszy jadlospis jaki dostala od konsultanta a na szostej kolejny. miedzy nimi robi dni, w ktorych je samo mieso czy cos tam.. . generalnie schudla blyskawicznie ze 112 do 74 i dalej chudnie. to jest dobre rozwiazanie a nie warzywna dieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny a ja 3 dni diety zem zaprzepascila bo sie wczoraj nazarlam jak swinisko ale nie po to tu jestem ktos dal mi cynk ze tu jest taka panna o nicku otyla karolina 30 no i wkoncu cie znalazlam ale zaraz reprymende dostaniesz bo tu sie nie ma czego wstydzic kazdemu sie zdarza grunt to miec honor podniesc glowe i walczyc dalej nie zwracac uwagi na glupie docinki i komentarze nic sie nie przejmuj walcz WRACAJ NA SWOJ TOPIK BO TO TWOJE DZIELO I MUSISZ GO DOPROWADZIC DO SKUTKU TAM JEST DUZO FAJNYCH DZIEWCZYN KTORE NAPEWNO SIE UCIESZA ZE WROCILAS KAROLINA NIE WOLNO CI SIE PODDAC I TAK JUZ ZROBILAS POSTEP BARDZO DUZY PO 1 WROCILAS PO 2 NIE ZMIENILAS NICKU ZEBY SIE UKRYWAC TYLKO STAWIASZ SPRAWE JASNO I ODWAZNIE no ja mysle ze sie uda tym razem bo nie masz wyjscia hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
no tak...ale u nas tez czasami bywaj ;P u mnie idzie calkiem dobrze moze jakos znaczaco nie schudlam (bo to dopiero tydzien) ale nie czuje sie juz napompowana i jakos mi tak lekko ;) (na duszy) :P jedyny problem jaki mi teraz dolega to bole glowy ,prawie codziennie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywaj bywaj ja tez bede bywac ewcia zawsze nowe pomysly i porady to plus w dietce hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te bole to moze raczej od tej beznadziejnej pogody bo na diecie 1000 to raczej krzywda sie nie dzieje i najesc sie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
werka pewnie masz racje ...dzis znow mnie dopadl :( ale najwazniejsze ze silownia zaliczona ;) pisze tak pozno bo znajomi nas odwiedzili i dopiero wyszli... u mnie bez wiekszych grzeszkow...:) i wiecie co ? :) mam jeszcze wiecej motywacji niz do tej pory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Werka84 jak widzę Twoje postępy to zwyczajnie zazdroszczę, a przecież ważyłaś nawet więcej niż ja :( a teraz waga Ci pięknie idzie w dół, naprawdę imponujący wynik, gratuluję, że się nie poddałaś, a nawet zmieniłaś cele, tzn postawiłaś poprzeczkę wyżej, ja póki co się trzymam, chociaż ciężko, właśnie popijam sok pomarańczowy na moje śniadanko, wczoraj był bardzo ciężki dzień ciągle tylko myślałam o jedzeniu i jedzeniu i w sumie przeleżałam cały dzień, wstając tylko na posiłki, w sumie to nawet nie ze zmęczenia czy spadku sił, ale obawy, aby nic nie podjeść w międzyczasie :( bardzo bym chciała wziąć się za ćwiczenia, kurde mam sprzęt i nie mogę się zmobilizować do regularnej aktywności, mam wrażenie, że wraz z tak wysoką wagą w parze idzie depresja, człowiek się zwyczajnie poddaje, dopada go jakaś depresja apatia, bo cel odległy, a każdy chciałby dobrze wyglądać i dobrze się czuć, postanowiłam się zważyć dopiero wtedy jak zakończę to dietę płynną, po ostatnim dniu stanę na wagę i wtedy zapiszę wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka wez sie w garsc wiem ze to tak sie latwo mowi ale pomysl teraz wyobraz sobie siebie latem piekna opalona w mini spodniczce jaka satysfakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do taka jedna gruba i otyla
Karolina. Prosze napiszcie swoje maile. Moga byc jednorazowo zalozone do tego celu. Mam pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowsza bedziesz i czuc sie lepiej lzej na duszy i ciele a tu kazdy pomoze musisz glod zajadac nawet spora iloscia jedzenia ale takiego na ktorym chudniesz a moze sprobuj south beach ja tam sie najadam do bolu jak nigdy i chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia super ze dobrze Ci idzie trzeba jeszcze pomoc karolinie ona bardziej psychicznej pomocy potrzebuje brak mobilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×