Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piotrek..

Moja narzeczona w ciazy .Jak sie pojednac .Co o tym sadzicie?

Polecane posty

.NIe mieszkamy razem bo tu wkleje link do to mojego starego tematu http://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=5064757 I wczora po wizycie na usg pojechalismy sie dogadac i sie nie dogadalismy >PO pierwsze ze jej powiedzialem żeby spierda do mamy gdy nadszedł w w Wigilie jej czas wyjazdu do jej mamy .Wiec ja przeprosilem za to mowiac jej wybuchlem z tego powodzu ze ty jedziesz do swoich rodzicow a moja mama zapraszala nas a ja ide jak zwykle sam -Narzeczona stwierdziła ze to mnie nie usprawiedliwia zeby tak do niej powiedziec .Ona ze nic sie nie stalo ze wiele tak ludzi spedza. Ja sobie tego nie wyobrazam .Ona idzie za swoja rodzina a jak sie urodzi dziecko i bedziemy (albo mielismy mieszkac )to jej rodzice przyjada do mnie zobaczyc wnuka to jak ja mam sie zachowac ja do nich nie moge chodzic -przeciez to jest chore. Wczoraj sie klocilismy ze ona sie nie odwroci od rodziny ,ja jej nie chce zeby sie odwracała .TYlko wydaje mi sie ze zapomina o nas o naszej rodzinie .Juz sam nie wiem co robic chcialbym sie dogadac ale nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżbyłemstudentem
nie daj się złapać na ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
A ona Cię przeprosiła za to co nawypisywała w smsach? Bo Ty jej powiedziałeś by spieprzała a to co ona napisała to przechodzi ludzkie pojęcie. Zachowaj te smsy, mogą się przydać przy rozprawie (żałuję, że będę miała z tobą dziecko :/ ). To typ księżniczki, najmądrzejszej na świecie, i kwiaty jej sypcie pod nogi. Nie dogadasz się z nią. Zadbaj o dziecko. Nie chcesz przejąć nad nim opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem mamą:)
Tak chaotycznie jest napisany temat,ze nawet na trzeźwo nie sposób tego zrozumiec i pojąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem mamą:)
I masz problemy,bo Ty w srodku,w sobie jestes tak samo chaotyczny jak Twoje pismo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfds
proponuje wigilie robic u siebie i zaprosic obie rodziny.Ja tak robie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfds
proponuje wigilie robic u siebie i zaprosic obie rodziny.Ja tak robie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykra sytuacja porozmawiaj z nią przecież jak macie być rodziną to tak być nie może. Ja z mężem spędzamy święta raz u jego rodziny raz u mojej. Trochę dziwnie zachowuje się twoja narzeczona ale być może coś za tym się kryje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiełg
a pomyślałeś o tym by zrobić badania czy to twoje dziecko ? Mi się wydaje że ona coś kręci i wybacz że tak powiem ale jest jakaś niezrównoważona psychicznie. Ja byłam z chłopakiem niecały miesiąc i go przedstawiłam rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAMMA MARTYNKII
ja siobie nie wyobrazam nie poznac rodzuiny partnera. On moja dosc szybko poznal jakos po 3 miesiacach znajomosci. Ptem ja pojechalam do niego na cale swieta bozego narodzenia. Nie wyobrazalismy sobie inaczej zeby nie spedzic swiat razem. tymbardziej ze mieszjkalismy juz razem wiec to naormalne wspolne swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhm
mAMMA MARTYNKII----? ty juz najebalas sie, czy jeszcze nie wytrzezwialas? :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAMMA MARTYNKII
o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjwhahhhdahdh
Ona jest niezrownowazona psychicznie albo dziecko nie twoje :( Ktora matka by sie tak zachowywala w stosunku do ojca dziecka? Po prostu nachodza mnie watpliwosci. Ja bym o nia juz nie zabiegala juz tylko napisala powaznego maila czy sms (to pomaga zebrac mysli), ze mimo ze ja kochales to przez jej zachowanie nie widzisz szansy na harmonijne ulozenie sobie zycia razem. Napisz o tym jak sie czujesz, ze cie zranila i ze po urodzeniu dziecka chcialbys zeby byl zrobiony test na ojcostwo i jezeli potwierdzi to natualnie podejmiesz sie odpowiedzialnosci finansowej i chcesz miec kontakt z dzieckiem. Ona sama przeciez musi wiedziec czy woli dziecko wychowywac ze swoja rodzina czy z toba. Odradzam ci serdecznie zwiazek z taka osoba, jak ja opisales bo bedzie wiecznie toba manipulowac i nie zwraca uwagi na twoje uczucia i potrzeby. Skonczy sie to morzem lez i rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unbelievable
Ja nie rozumiem, bo chyba nigdzie o tym nie ma, jak do tego doszło, że jej rodzina ciebie nie chce zapraszać i że znasz tylko rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlapsakielbasa
nie znam takiej pary ktora jest z soba tak dlugo i jeszcze bedzie mialo dziecko by swiat razem nie spedzali ani by nie znali swoich rodzin...dziwne to...bardzo dziwne...trudno tak doradzac bo to powazna sprawa ale ja bym sobie chyba darowala ten zwiazek ,nic dobrego z tego nie bedzie,fakt niepotrzebnie jej powiedziales tyle przykrych slow ale ona tez dluzna Ci nie byla,aczkolwiek za duzo w niej jadu i nie rozumiem jej postaepowania...ani kompletnie tego co robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×