Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miodek-karmelowy

Odchudzanie z BARDZO DUŻEJ WAGI do naszej wymarzonej!=)))

Polecane posty

Witam wszystkie Panie. Postanowiłam założyć własny temat. Mam nadzieję, że dołączą do mnie kobitki, które mają sporo do zrzucenia 20/30/40kg. Jakoś nie motywuje mnie odchudzanie z dziewczynami, które muszą zrzucić 7kg albo chcą zejść poniżej swoich 60kg:P Jestem na diecie od paru dni, ale od pon chciałabym, aby to była dieta bardziej restrykcyjna, połączona z ćwiczeniami. Moim marzeniem jest zgubić 25-28kg, ale wszystko małymi kroczkami:) Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waleriana222
Hej! Ja tez planuje diete od poniedzialku,ale jeszcze nie bardzo wiem na co postawic. Liczysz kalorie czy moze jakas konkretna dieta? Ja sie nastawiam na 800/100kcal ale tez za bardzo nie chce mi sie bawic w liczenie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile ważysz i jaki wzrost? ja 83/164cm a nie poddasz sie po tygodniu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijcie litr wody dziennie, jedzcie częściej małe, różnorodne posiłki, dużo się ruszajcie. Przydało by się także trochę cierpliwości - taki spadek masy to nie rzecz dla słabych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmo Girl
ja tez sie do was dolacze. Diete zaczelam wczoraj. Planowalam Dukana, ale mysle, ze nie bede sie trzymala restrykcyjnie tego co on zalecil. Idealnie gdybym zrzucila 30 kg, ale jak schudne 25 tez bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje koleżanki pochudly na dukanie ale już tyją i to szybko.Ja lubię owoce i warzywa ale liczyć kalorii nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waleriana222: Powiem Ci, że to chyba wyjdzie w praniu:) Jakieś trzy lata temu byłam na diecie "zdrowej". Nie liczyłam kalorii, ale posiłki były mniejsze i złożone tylko z dobrych produktów. Wszystko co złe odrzuciłam. Wtedy pamiętam poleciało 13kg w 3 miesiące (bez ćwiczeń). Niestety przyszedł stres, mały dołek, obżarstwo i kilogramy wróciły. Rok temu w wakacje byłam na diecie dr.Ewy Dąbrowskiej. Jestem ogromną zwolenniczką tej diety. Nie tylko odchudza, ale przede wszystkim leczy ze wszelkich dolegliwości. Trzeba być na niej twardym i konsekwentnym (bez czytania książki w kółko i w kółko nie da rady). Dieta może trwać od 1 do 6 tygodni. Ja byłam na niej 4 tygodnie, schudłam 8kg i to były takie kilogramy bardzo zauważalne! Włosy, paznokcie, cera: wszystko się poprawiło. Niestety brak mojej silnej woli PO dał o sobie znać i stopniowo wróciłam do poprzedniej wagi. Teraz już nie jestem taka głupia. Wiem, że każde jojo było tylko i wyłącznie moją winą i nie mam zamiaru tego błędu powtórzyć. Nie lubię liczenia kalorii. Jest to dla mnie zbyt irytujące i nie chcę postrzegać jedzenia jako liczby. Dlatego zacznę po prostu od zdrowego jedzenia i zobaczymy jak się to potoczy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gordita: tydzień mniej restrykcyjny mam już za sobą, więc hehe nie poddam się! Teraz mamy fajny okres. Zima, grube kurtki. Na wiosnę będziemy się odkrywać!:) Ważę 87kg 168cm, ale jutro na wszelki wypadek jeszcze się zważę:) ewulek76, Cosmo Girl : pewnie, zapraszamy!:) ewulek76: Pewnie, że się da! Moja koleżanka schudła 60kg i dzięki niej wiem, że wszystko jest możliwe, jeżeli tylko chcesz! A też całe życie jadła i co? Przyszedł dzień, że wzięła się za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to BMI bedziemy miec bardzo podobne, i wygląd pewnie też... ja jakaś taka nabita strasznie jestem... i mam tylko 22 lata ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gordita: ja mam 21lat, więc praktycznie mamy taką samą sytuację. Czuję, że wiele rzeczy mi po prostu ucieka... Mam dni, że jestem pewna siebie, wychodzę na studenckie imprezy i żyję, a mam takie okresy, które niestety przeważają, że nic mi się nie chce, nigdzie wyjść, nic zrobić, pokazać się, bo nie lubię swojego ciała. I dlatego trzeba to zmienić!!!:):):) Jak nie teraz to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miodek karmelowy mam prawie dokladnie takie same wymiary, tylko 2 kg mniej. Moja kolezanka schudla na dukanie sporo i od 2 lat trzyma wage. Ja nie chcialabym az tak restrykcyjnie isc w strone bialka, mysle ze 1000 kcal i ruch. Kiedys sporo schudlam na tej diecie ale potem w ciazy kg wrocily z nawiazka. I wlasnie wczoraj powiedzialam stop. Mam nadzieje, ze damy rade, ze topik nie upadnie i wszystkie niedlugo bedziemy sie cieszyc pierwszymi sukcesami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
Ja też już mam dosyć swojej otyłości. Ważę ponad 100 przy 1,70 wzrostu. U mnie to już zagrożenie zdrowia, nie tylko defekt kosmetyczny. Próbowałam już wszystkiego i wszystko na krótką metę. Wiem, ze przy mojej nadwadze walka będzie trwała latami. Mogę dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmo Girl: Musimy dać! Ja jakoś nie ufam Dukanowi. Też chciałabym być na 1000kcal z tym że ja nie mam serca do liczenia kcalorii, więc po prostu będą to mniejsze i zdrowsze porcje. I ruch, chciałabym w końcu zacząć uczciwie ćwiczyć. Zdecydowanie Zdecydowana: Kochana jasne, że możesz! Wiem, że to marne pocieszenie, ale przy Twojej wadze początkowe kilogramy będą lecieć zdecydowanie szybciej. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie takie fajne początki motywują do działania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
Dzięki:) Ja też nie ufam tym dietom typu dukan, optymalna, czy inne jednoskładnikowe. Dzięki nim doprowadziłam sie do takiej wagi. Jojo. Mam zamiar jeść zdrowo. Gotowane (nie smażone), kolacja najpóźniej o 19 tej. I codziennie ruch. Spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie zdecydowana: ja planuję zapisać się na zumbę, ale jest droga, więc będę chodzić na nią raz w tygodniu, jak się uda to dwa. Dlatego też chciałabym zacząć spacerować. Obrać sobie jakiś cel i maszerować:) I zastanawiam się własnie z tą godziną posiłku. Niby powinno się jeść 3h przed snem, ja kładę się mniej więcej o północy, więc 21? Jakoś za późno mi to brzmi. Chyba też postawię na 19:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
Ja uwielbiam jeść o 21 i o 22 iść spać;) No i to też muszę przełamać. Dodaję temat do ulubionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby mówią, że najzdrowiej się śpi z lekkim żołądkiem, a ja właśnie zasypiam jak aniołek z pełnym brzucholem hah no ale musimy to koniecznie przełamać!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
No, będzie trudno. Pierwsze 3 noce mogą być dla mnie bezsenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
Pisałaś, że Twoja kol. schudła 60 kg. Znasz jej sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
Ok. Ja w zasadzie to już dzisiaj dietuję. Tak po świętach rozwaliłam wątrobę, że boli mnie jak cokolwiek zjem, a na tłuste patrzeć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie ufam dukanowi, planowalam byc na tej diecie ale jednak wole 100 kcal. Nie mam zamiaru liczyc kalorii, ale jesc zdrowiej i mniejsze porcje. Mam w domu orbitreka wiec odpada u mnie koszt silowni. Tylko chce sobie kupic hantle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dnia na dzień tak wyszło. To było już dawno. Przez pierwsze dwa tygodnie same soczki, jogurty, ogólnie płyny. Powiedziała, że musi zobaczyć szybki spadek wagi, żeby złapać motywację. No i rzeczywiście chyba z 10kg wtedy zrzuciła. Potem zaczęła wprowadzać produkty, ale bardzo lekkie. Nie ćwiczyła. Jest strasznym leniem do dziś, ale słodycze, smażone, napoje gazowane, to odrzuciła w 100% a porcje zdrowe odmierzała. Zawsze to był wielki talerz jedzenia, a wtedy już tylko mniej więcej połowa do trzech czwartych małego talerzyka. I poleciało mniej więcej w 8 miesięcy. Teraz wagę utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie Zdecydowana
dziewczyny a co z pieczywem? Ja nie zrezygnuję, ale ograniczę się do jednej kanapki dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik5
i ja sie do was"przyczepie"ja chce do kwietnia 10 kilo mniej.Jestem od poniedzialku na diecie.Nie wiem czy cos schudlam bo boje sie sprawdzic hihi......Narazie odchudzam sie tak ,ze rano jem normalne sniadanie ,bo spale je do wieczora,potem obiad mniejsze porcje i kolacja bialkowa(jajka,kefir itd)jem sobie dziennie rano cos slodkiego ale malutki kawaleczek np.mlecznej kanapki lub cos innego poddobnego do tego,zeby nie tesknic za slodkim .Pozdrawiam was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam zamiaru zupełnie zrezygnować, bo wiem, że kiedyś nie wytrzymam. Postawię na razowy chleb. Jest zdrowy, małe kromeczki. Więc jeżeli będzie to śniadanie, które musimy mi starczyć na parę godzin to pozwolę sobie na dwie i wtedy mnóstwo warzyw, a jeżeli będzie to np. dodatek do sałatki na kolację, to jedną. Nie chcę popadać w paranoję i stawiać sobie niemożliwych celów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×