będę karmiła jak mi się podoba-to moje dziecko!!!!!!!!

A wyobrażcie sobie co to by było za zgorszenie, gdyby jakaś kobieta nagle zaczęła rodzić w markecie???!! Taki wstyd!!!! Musiałaby leżeć z gołym tyłkiem i co to by było??? Zgroza! Ale głupoty opowiadaćie:) Naprawdę nie macie większych problemów?

oj zazdrość zazdrość panny zjada ja karmiłam ale też nie narzucałam się i nieraz leciałam z płaczącym dzieckiem bo nie wyobrażałam sobie żeby serwować taki widok innym ludziom.

ale i tak jestem zdania, ze baby w ciazy i z dziecmi uwazaja sie za swiete krowy.

uważam że autorka przsadziła

Mnie to w ogóle nie przeszkadza w zadnym miejscu dopóki jest to robione w miarę dyskretnie. Autorka też na pewno nie czuła się komfortowo w tej sytuacji. A że zabieranie takiego dziecka do sklepu to nienajlepszy pomysł to inna sprawa, no ale może nie miała wyjścia.

jak będę dziecko, NA PEWNO nie będę karmić piersią publicznie,bo to jest niehigieniczne, nieestetyczne i nieprzyjemne dla otoczenia.

Coz,nie dosc ze jestes smieciem to do tego debilka analfabetka. Ja bym ci jeszcze szczypneła bachora do krwi :) a ciebie wytargala za kłaczory ,wierz mi i tak ci sie upieklo. Tym razem ;)

poza tym wg mnie to b nieodpowiedzialne ciagac 7 tygodniowe dziecko do kosciola i sklepu. Szkoda ze do Douglasa albo do Sephory nie zaprowadzilas na spacer. Nie lepiej isc do parku kobito niemyslaca?

do iiiiiiiiiooooooooooo ---> nie mierz wszystkich jedną miarą ale.... ja byłam w ciąży i karmiłam piersią i nigdy, przenigdy nie wykorzystałam dla własnych celów tego stanu. I też mnie wkurzają te ciężarne które myślą że im się wszystko należy, królowe kuź wa... zawsze stałam w kolejce skromniutko i cichutko i nawet jak ktoś mnie wołal na przód miałam opory żeby iść ale szłam, bo wiedziałam że jak nie pójdę to może kiedyś być dziewczyna któr będzie bardzi tego potrzebowała a nikt jej nie zawoła. dlatego napisałalm że nie wszystkie są takie same :)

Ja jeszcze raz podkreślam- to nie było na środku sklepu. nikt kto robił zakupy nas nie widział. jak ktoś płacił przy kasie to widział mojego męża stojącego. i tyle! żeby zobaczyć że ja karmię trzeba było specjalnie przejść całą szerokość sklepu bo wyjście było po drugiej stronie. fakt od dziś do 6 miesiąca życia nie wyjde nigdzie z dzieckiem bo jeszcze jej się jeść zachce. a park to niby nie miejsce publiczne? widzę że ta baba to nie jedyna szurnięta. takich tu więcej! tak będę odciągać laktatorem a wtyczkę od podgrzewacza w tyłek sobie włożę żeby mleko podgrzać.

mn 888 Rozczaruję Cię, nie mam mikrutów, mam piersi w sam raz i idealne do swojego wzrostu. Uważam po prostu, że to nie jest normalne by wystawiać pierś przed mężczyznami, jeszcze jak jest całkiem zakryta i nikt nic nie widzi to można zrozumieć, ale jak pierś jest wystawiana, widoczna ? Jak ma poczuć się taki mężczyzna w takiej sytuacji ? I nie piszę tylko o swoim mężu.

wara od moich piersi - a czy y uwazasz za odpwiedzialne ciagac takie malenkie dziecko w miejsca publiczne?

A cycki (z rozstepami na 15cm-wiem,bo widziałam juz takie u innej lochy) bym ci POKŁUŁA hihih ale by ci ropiały :D ty durna pipo na przyszłosc won do nory,do kanału i tam pomiota OBRABIAJ a jak sie chcesz prostytuowac + bachor- ale swołocz!!!!!) to sa od tego na pewno jakies agencje.Tam sie zgłos z bachorem.

do wara od moich piersi!---> ale czym ty sie oburzasz kobieto?! ok zaslonilas sie, ok! nie bylo widac, ujdzie twoje zachowanie ale ...... nie przesadzaj. Na dworze jest zimno i ty ccesz z tak malenkim dzieckiem latac teraz na spacery kilkugodzinne? ze nie bedzie jak nakarmic? na godzinke starczy i do domku :) ja karmilam akurat w miesiacach letnich i po kilka godzin bylam poza domem i jakos dawalam rade z karmieniem

Autorko chyba oszalałaś żeby się w ogóle tym przejmować. Już niech te baby nie będą takie wrażliwe nagle. A ta ze sklepu to piersi nigdy nie widziała czy co. Rozumiem jakbyś wywaliła cyca na widok wszystkim, ale zrobiłaś to dyskretnie, bez przesady.

totez mówimy tej cipie żeby polazło toto do agencji ,tam sa na pewno opcje dla zboków,szkoda bachora ale co tam ,pewnie byłby taki sam jak matka-dziwa.

domyslamy sie,ze spuszczacz to alfons?

to co sie z ludzmi porobiło, to skandal. teraz wszystko wszystkim przeszkadza. moze lepiej bedzie jak wszyscy zamkniemy sie w piwnicy zeby innym nie przeszkadzac?. stare mohery nie maja co robic, o czym wiekszosc z nas sie przekonala bo zawsze znajda jakis temat zeby kogos zjechac. dziecka nie mam, ale osobiscie nauczylam sie ignorowac ludzi, bo im wszystko przeszkadza. to,ze za krotka spodnica, a to ze dekolt, a to ze papieros, a to ze dziecko placze a to ze sie karmi. jakbym zobaczyla matke karmiaca w sklepie to wiecie co bym zrobila? ZAKUPY. bo nie mie nie obchodzi co inni robia. tego tez wam życze, zamiat sie oburzac, zajmijcie sie swoim życiem. pzdr

młoda nie młoda --- > ok myslalam ze zazdrosnica jestes ;) :p tez uciekalam przed innymi ludzmi i nie wyobrażałam sobie karmić cycuśkiem np przy teściu czy szwgrach

ale wy musicie tez respektowac te osoby,ktorych obrzydza karmienie piersia.nie wy jestescie najwazniejsze.i zanim wywalicie tego cyca to sie zasnaowcie dwa razy czy komus przypadkiem nie przeszkadzacie. ja tak zawsze robilam,bo mam kulture i nie uwazam sie za swieta krowe co wszystko jej wolno bo mam dziecko. i tak jak pisalam wczesniej,market nie nalezy do miejsc w ktorym powinno sie karmic piersia.

autorko nie przejmuj sie i nie odpowiadaj na zaczepki tych ktore probuja Cie rozliczac, czy gdzies wychodzisz czy nie wychodzisz z dzieckiem. Ja rozumiem na przyklad ze chcialas pojsc do Kosciola, ze potrzebowalas tego, maż rowniez, a z dzieckiem nie bylo co zrobic. To samo biedronka. Ja z moja corka chodzilam czasem na takie wypady, i nie mielismy nikogo kto by mogl sie dzieckiem w tym czasie zajac, corka bywala miedzy duzymi skupiskami ludzi choc nieczesto, i byla zdrowiutka a odpornosc ma super. podsumowujac, pewnie ze mozna karmic piersia w miejscach publicznych, ale: -niech piersi nie bedzie widac, niech bedzie schowana, tylko sutek wystawiony i schowany w buzie malucha, -jak ktos zobaczy ze karmisz piersia to na sama mysl o tym, w swojej dziwnosci, moze poczuc nieprzyjemny odruch, a co za tym idzie jesli jest nie za taktowny moze cos powiedziec Ci do sluchu

"nie wy jestescie najwazniejsze." tego mamuśkom nie wytłumaczysz, niestety

a to nie mozna isc na zmiane z mezem do kosciola? wszedzie razem musicie chodzic jak papuzki nierozlaczki? i 7 tygodniowe dziecko w to skupisko zarazkow? Powinni ci odebrac prawa rodzicielskie.

Pierwsze słysze zeby widok piersi kogos brzydził.Same macie piersi i uwazacie ze są one obrzydliwe?To tylko takie p i e r d o l e n i e zeby obrazic autorke.Mam male dzieci ale nie wiem jak bym sie zachowała w takiej sytuacji..napewno dałabym dziecku smoczek.

po pierwsze szkoda ze w PL instytucje i firmy nie maja na tyle oleju w glowie aby zapewnic matkom i dzieciom osobnego miejsca na czynnosci zwiazane z karmieniem czy przewijaniem. Mamom wygodniej a i spoleczenstwu bylo by latwiej zyc majac takie 'oblesne' jednostki jak matki i dzieci w swoich szeregach. Po drugie; autorka napisala wyraznie ze nie 'wywalala cyca' (by the way gratuluje poziomu intelektualnego i dojrzalosci- to do uczestniczek tej dyskusji ktore uzywaja tego rodzaju okreslen). Poszla, zaslonila sie, spoko, wierzcie mi ze sie DA karmic dyskretnie. Do autorki; nie przejmuj sie, odwalasz kawal dobrej roboty i tak trzymaj. Na przyszly raz powiedz takiej Pani ze z checia poczekasz z nia na policje ciekawe co wymysli. Stomatoloszka z powolania-czytalam Cie na innym temacie i musze powiedziec, ze teraz troche sie na Twoich wypowiedziach zawiodlam. Wiem, wiem- nie przejmiesz sie tym, ale jako lekarz spodziewalabym sie, ze masz inne podejscie do karmienia naturalnego.

Czesto robie duze zakupy a nie ma gdzie tego ułozyc zeby ludzie obok nie mieli kłopotu. Zajmuje duzo miejsca tym towarem :))),duzo place, ale i radosc duza. ZAWSZE Panie ze sklepu....zapraszą mnie na zaplecze i tam ma spokój. No,gdybym zobaczyła takie cos to chyba bym ratowała swoje zakupy przed syfem i wydzielinami niemowlaka i maciorki. Ale najpierw kierownik.

Czy ty kretynko nie wiesz,ze sklep=zakupy a twoje cieknące wory=kawalerka ?!@!

"jako lekarz spodziewalabym sie, ze masz inne podejscie do karmienia naturalnego." Popieram karmienie naturalne, ale w HIGIENICZNYCH warunkach domowych, poza tym karmiąca matka nie jest świętą krową, a wiele osób karmienie piersią po prostu brzydzi, bo trudno ukrywać że estetyczne nie jest

od kiedy niby można w takim razie zacząć wychodzić z dzieckiem, jak ktoś nie ma ogrodu?

Do takiej jednej mamuski-RODZINA MA SIE TRZYMAC RAZEM!!A NIE NA ZMIANE DO KOSCIOŁA!NAWET JAK JEST BRZYDKA POGODA BIERZEMY DZIECI W SAMOCHÓD I JEDZIEMY 5 KM DO KOŚCIOŁA W KTÓRYM JEST OGRZEWANIE,BO W NASZYCH KOŚCIOŁACH NIE MA.