starania o ciążę

staram sie juz dluzszy czas(3lata) :(mam za soba 2 poronienia ale lekarka mowila ze jest wszystko ok..powtorze test na dniach i sie okaze..jak wyjdzie negatywnie to mykam do lekarza

a @ mialam regulane no moze 2 dni roznicy

sonoala więc rób test trzymam kciuki przesyłam fluidki zeby cie zaraziły moją ciążą zeby sie teraz udało i wszystko było dobrze,bo przeszłaś już troche , więc kiedy test zrobisz ? czekam na wiadomości pozytywne :)

Ula no właśnie ja się bardzo cieszę, że tak jest tym bardziej, że mam trochę na głowie, uczelnia, dom itp. cały czas w biegu :)

{kwiatek}ULNA bardzo dziekuje za te slowa otuchy;);)test zrobie w srode..wiesz boje sie..boje sie rozczarowania..bo mysle ze jak mi 2 tyg temu wyszedl negatywnie to teraz tez tak wyjdzie:(ale nie poddaje sie;)wiem ze nadejdzie taki dzien w ktorym spełni sie Moj sen:):)

sonaola napewno sie spełnia twoje marzenia o dzidziusiu trzeba w to wierzyc i i prosić Boga o to trzymam z całego serca mocno kciuki :)

ula weronika obyscie mial racje mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie z reszta jak za kazdym razem :p nawet jak nie to nie mam zamiaru sie poddawac !!!!!! :) weronika a ty studiujesz zaocznie ? czy mi sie cos juz pomieszalo :p

malpko dziennie :) no jak z ulą mamy takie przeczucie to musi tak być kochana :)

a na ktorym ty roku jestes ? sory ze pytam pewnie gdzies o tym pisalas ale czasmi wszytko mi sie miesza :)

kochane staraczki , a powiedzcie tak szczerze czy my tu brzuchatki wam nie przeszkadzamy , może zle sie czujecie w naszym towarzystwie z tym ze nam sie udało i cieszymy sie z ciąz ,a wy nie mozecie zajśc i sie cieszyć tylko sie smucicie i nie moze cie juz nas czytac jak my tu opisujemy nasze brzuchy ,wagi ,mdłości zachcianki itd, tak po prostu sobie pomyślałam ale wiecie jakoś gdzieś indziej nie mozna sie zaklimatyzować tu jakoś sie z wami zżyłam :) mozna o wszystkim pisać, moze za bardzo smuce juz a tak juz z innej beczki ja przed jutrzejszym dniem sie denerwuje , chodzi o mojego synka nawiązując do tematu starających to strach mnie oblatuje gdy pomyslę ze moze on kiedyś bedzie miał problemy z dziećmi , wiem moze panikuje przeciez ma dopiero 2,latka i 8 miesięcy , w sierpniu na bilansie wyszło że jąderka mu jeszcze nie zeszły do moszny , byłam w grudniu na wizycie u chirurga i on stwierdził że niby te jaderka są i one wedruja i narazie ma byc bez zabiegu, obserwacja około 2 lat , lekarz zapewniał ze za pól roku juz powinny mu zejsc, ale ja nie widze zeby one zeszły, one tylko sie pojawiają po kąpieli , ciepła woda powoduje ze one są , a pózniej ich nie ma , jutro jade z nim na usg , a za tydzień wizyta u chirurga, boję sie zebedie musiał miec ten zabieg , szpital , ale z drugiej strony czym wcześniej tym lepiej , nie chcę zeby kiedys miał do mnie żal i pretensje że przezemnie nie moze mieć dzieci , moze któraś z was miała tez taki przypadek w dom , czy rodzinie i wszystko było ok !! tak więc moja córka ma astme, syn problem z jąderkami ,3 poroniłam , czwartemu ciekawe co będzie dolegało , mam nadzieje ze będzie zdrowe jak ryba , niestety jaksą dzieci są i problemy

ulna mi napewno nie przeszkadzają brzuchatki :) mam nadzieje że ja też niedługo nią będe i reszta babeczek :) a co do jąderek to niestety nie pomoge ale może endokrynolog by coś poradził ? cio ? to jest lekarz od hormonów może w tym kierunku trzeba by zadziałać ? nic sie nie martw na zapas wszystko sie naprostuje u twojego synka i będzie git zobaczysz ;)

ula nie przeszkadzacie nam juz pisalysmy o tym ze staralyscie sie znami teraz jestescie w ciazy musicie nas informowac na bierzaco co u was u ja tam lubie sluchac o tych ciazowych przyjemnociach:P o wyprawkach wiec ja sie ciesze jak kazda z naszych brzuchatek cos napiesze a pozatym moze jak juz urodzicie to znowu bedziecie sie z nami starac ktowie jak dlugo nam to zajmie :/ no i nie wymyslaj twoj maluszek bedzie zdrowy jak ryba naewt nie zakladaj ze bedziemialo jakies dolgliwosci a pozatym te jaderka u chlopcow nie schodza do 2-3 roku zycie jak lekarz sprawdzil i mowil ze bedzie dobez to bedzie no ale nie zaszkodzi siegnac opini innego specjalisty trzymam kciuki zeby wszytko bylo ok i obylo sie bez zabiegu kochanatulam mocno ........moze dziewczynki co maja synusio sie wypowiedza na ten temat cos wiecej :)

ulna tymi jąderkami sie nie martw jak lekarz mówi że jaderka zejda to zejda:)Ja u mojego synka też myślałam że ich nie ma i że wędruja,ale poszliśmy do specjalisty aż dwóch i powiedział że najlepiej w wodzie sprawdzić czy sa i rzeczywiście ma racje bo we wodzie zawsze są na dole a tak jak sie sprawdza to mogą podchodzic do góry i ze stresu ale tak to jest wszystko okej,też sie martwiłam ale niepotrzebnie:):)sprawdzał specjalista chirurg dziecięcy ze szpitala:)ula napewno jest dobrze:)moj synuś miał stulejke robioną jak miał dwa latka przeżywaliśmy to pamiętam jak sie denerwowałam ale mój synuś dzielnie to zniósł:)

dziewczynki juz mi lepiej , dzieki za wsparcie jednak dobrze sie wygadac, a zreszta dostałam doła dziś chyba przez tą pogode nie na widze takiej leje , i leje misia a ile twój synuś ma lat ??i tzn u ciebie z jaderkami obeszło sie bez zabiegu czy one dalej sa obserwowane i mają dopiero zejść

misia ja tez bardzo dobrze wyczwam je przy kąpieli , tylko jeszcze ja porównuje sobie te jąderka z synkiem mojej szwagierki , oni są z tego samego roku , tyle ze pól roku róznicy , mój młodszy i on juz dawno miał te jajcęta takie duże, i najpierw to ja myślałam ze on ma coś nie tak , a mój przy nim takie maluśkie a to okazało sie ze mój ma problem ,a nie jego kuzyn

Dzięki dziewczyny za miłe slowa,trzymam za Was kciuki aby Wasze testy były same "dwukreskowe":) Wiem że czasem tak bywa że testy płataja figle,ale ja po dzisiejszym negatywie wolę się nie nastawiać,chyba że nie dostanę @ przez cały maj-wtedy jest szansa:)

ulna te jąderka to wnetrostwo mój to miał ...wykryto mu dopiero w 5-6 roku zycia niepamietam...w każdym razie mial zabieg na jedno tylko... drugie tez mial miec ale sie zeszło samo:) ...jest wszytsko w porządku...nie ma stresu...no teraz mu juz nie sprawdzam bo wiadomo 14 latek ale sam mówi ze są jak czasem mi sie przypomni i go zapytam... ....buziole:):)

dzien dobry kobietki.. u nas piekna pogoda na slasku;) az sie humorek poprawia.. ja dzis nie dostane@to jutro ide po test;)

Cześć laseczki :) A ja od rana zajadam się ogórkami kiszonymi :D kwaśne i słone takie uwielbiam :) głowa mnie po przebudzeniu rozbolała pewnie przez pogodę ciśnienie mam niskie ale już jest ok, może słabiutką kawkę sobie później zrobię no i dziś uczelnie sobie odpuszczę mam nadzieję, że mój promotor nie będzie mnie za to ścigał, że kilka razy mnie nie było :P aaa... no i chce kupić sobie strój kąpielowy bo postanowiliśmy sobie z moim, że będziemy razem na basen chodzić bo wyczytał, że w ciąży to bardzo zdrowe i mnie ciągnie w sumie nie mam nic przeciwko tylko nie wiem jaki strój kupić na okres ciąży może coś poradzicie?? :)

ulna 4 skończył w styczniu:) z tymi jądrkami było tak że ja ich nie mogłam wyczuć poszliśmy wtedy na kontrolke z ta stulejka i powiedziałam lekarzowi i mały stanoł taki wyluzowany:) a lekarz chwycił i mówi jajeczka sa na miejscu 3 razy mi pokazywał i teraz jest wszystko dobrze:)Zabiegu nie miał:)Doskonale cie rozumiem bo ja tez sie denerwowałam,ale mam nadzieje że twój synuś nie bedzie musiał miec zabiegu:):)napewno bedzie dobrze:) Nika 100% chłopak jak ogórki kiszone to musi być chłopak:);D

czesc wszystkim:) kurcze musialam nadrobic czytanie waszych wpisów,ale bylam zalatana nati-przykro mi... u mnie 28dc robilam test dzisiaj rano i negatywny:( czyli znowu nici.... szlag mnie trafia,nie mam sily juz sie starac...kurcze boje se tylko ze jak bede po 40 to wpadne ...cholera....ehhhh..ciezkie zycie..

dortq tylko sie nie poddawaj:)Ja myślałam że jestem i tu @ a wychodziły mi bladziochy,ale wczoraj byłam u gin i powiedziała że on nie widzi peczerzyka ciążowego i mam przyjsc za 3 tyg i potwierdzi czy wszystko dobrze,wiec mi sie tu nie dołuj bo to nic nie daje:)

nie mozemy sie poddawac..ja sie ciesze ze jest takie forum gdzie idzie sie wyzalic..ze ktos tu jest i nas podtrzymuje na duchu;) ja jak 4 lata temu poronilm to ciagle siedzialam na tym forum i jakos to wszystko ogarnelam..dziewczyny mnie tu postawily na nogi..psyhika siadala po tych moich zdarzeniach..ale ejst teraz dobrze brak tylko tej wymarzonej ciazy..ale jestem dobrej mysli kiedys sie musi udac

misia dzięki, kurde czemu to jest takie trudne:(,jade dzisiaj z kolezanka na usg....ona juz zaczela 4 m-c.ehhhh niby mierzylam temp.i jest 37,1...okres powinna dostac w czwartek...ten test moze za wczesnie.. kurde trafilismy przeciez w owul i dzien po...no jasny gwint... moja corcia ciagle dopytuje kiedy urodze jej siostre...

dorotq póki nie ma @ a ma być w czwartek jest nadzieja i mocno trzymam kciuki żeby nie przyszła :) sonaola czekam na wieści i dwie kreseczki mam nadzieję, że już jutro się pokażą :) misia no zobaczymy niby na ostatniej wizycie wspomniał, że coś tam widzi no ale zobaczymy czy się potwierdzi i czy moje przeczucia też się potwierdzą :)

no kochane...ja widzialam dzis lecącego bociana jak jechałam do pracy więc kochane nie macie wyjscia zaciązajcie:) Nikusia bllee na sama myśl o ogórkach chce mi sie pawia puścić...ale jak byłam z moim młodym w ciązy to zajadałam sie kiszonymi mmm....

nika a na co obstawiasz...bo ja na 2 go syna:) u siebie

Hej dziewczyny!! Ula ja nie mam nic przeciwko brzuchatkom, fajnie ,że z nami jesteście:). Dorotq nie przejmuj się może test został zrobiony za wcześnie, póki @ nie ma. U mnie nici z tego cyklu jakiś byle jaki:(, zero śluzu:((((

Biegusia ja też obstawiam synusia :)