Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Dzięki dziewczyny,wiedziałam że na tym forum lepiej się poczuje;)a teraz uciekam do spania,bo jestem na nogach od 5.30...rano u gina na wizyte a popołudniu do chirurga...;/zmęczenie daje się we znaki;( milej nocki życzę i ściskam wszystkie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulka, ja miałm w Łodzi w szpitalu Barlickiego, ale na oddziale laryngologicznym miałam zabieg. Wycinał to dr Stańczyk. Kumiko - bardzo mocno przytulam, dokładnie rok temu przechodziłam to samo. Trzymaj się kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUMIKO!BARDZO MI PRZYKRO...:( myśle i myśle i nie wiem co napisać sęsownego:( musisz się teraz trzymać dzielnie!!!wiem co przechodzisz(przezywałam ten ból 2 razy...)nie ja jedna na tym forum i poza nim...niestety!tylko nie zamykaj sie w sobie=jesli łzy chca płynąc to nie powstrzymuj ich!!!nie tłum w sobie smutku,bo to jest złe(wiem po sobie)i nie tylko:( takie juz to zycie jest czasami niesprawiedliwe=złe!jednak nic na to nie poradzimy,tak ten LOS JUŻ CHCE widocznie i mimo ze to straszne dla każdej kobiety=tak widocznie musiało być...i,co BARDZO GŁUPIE=LECZ PRAWDZIWE-lepiej tak,niż jak inne dzieci rodza się bardzo chore lub umierają w zaawansowanej ciązy lub przy porodzie.otucha zadna na ten czas dla Ciebie=wiem!jednak pomysl o tym.ŚCISKAM CIĘ MOCNO I JESTEM Z TOBA MYŚLAMI!mi jeszcze jest bardzo ciezko,ale wierze że czas ukoi ten smutek,żal...(kiedyś)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumiko przykro mi bardzo kurcze moze jakbys trafila na normalnego gin to nie doszloby do tegk ale to teraz mozna gdybac:-( bezik a ty co tak tylko "jedna noga " do nas?;-) a mnie wlasnie zaczely bolec piersi kurcze straszny bol nie wiemm jak bede spala..wrrrr.. ni nic ide juz spac jakas dzisiaj caly zzien bylam spiaca balam sie pilozyc bo bym zasnela i nie zdazylabym po mala do szkoly.zima mi nie sluzy:-\ dobrej nocy wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozryczałam się bardzo...cholera!co sie dzieje!?non stop jakies złe wiadomości mam:(..i,jak tu funkcjonowac normalnie?na luzie?jedynie co to=mamuski i brzuchatki nasze daja mi wiarę że moze byc dobrze!i znajome które przeszły nie jedno a maja super dzieciaczki...ale dlaczego każdy ma jakies problemy...dlaczego ten świat jest taki trudny...jak nie NASZE problemy to inne!KIEDYS TAK NIE BYŁO!a,może zawsze..tylko nikt nie mówił(pisał)...ech..otwieram winko,moze pomoze....a,jak nie to nie i dooopa,i,tak dzis nie zasnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie DOROTQ nie gdybajmy...stało sie...i nic tego nie zmieni...przykre to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a BEZIK juz nas nie lubi....nic nie pisze o sobie!🌼dla Ciebie!odezwij się!i PETRA?JAK SIE CZUJESZ?tez nic nie piszesz co u WAS...JAK SIĘ CZUJECIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOROTQ!chociaz Ty mnie nie opuszczaj dzis....mnie tez piersi strasznie bolą!i nie zasnę na bank bo ja to na brzuszku lubie...do tego mój misiu niedawno z pracki wrócił a za 2 godz.znów jedzie!:(i,jeszcze nim sie martwię!a,że bez niego nie zasne to norma...aaa!ratujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarbeńki kochane bardzo was lubie ale nie mam o czym pisać :( mój mąż ma rzut , nie wolno nam sie starać bo bierze paskudne lekarstwa , ale niedawno kochaliśmy się , nikt nam nie powiedział że nie wolno, dopiero dziś lekarka spytała sie czy wiemy o tym że te leki mogą wpływać na płód, ech masakra :( i tak i tak nie zajde nie ma szans , teraz zajmuje się mężem, to paskudne chorubsko no ale co zrobić :( ... pozdrawiam i trzymam kciuki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEZIKU!WIEM,wiem:)lubimy się wszystkie:)i to jest SUPER!my,też nie mozemy sie starać...a ostatnio(było)bez zabezp....bo poprostu nie lubimy!i nigdy nie uzywalismy gumek..wierze oczywiscie mojemu mezusiowi!jednak schizka mała jest!my starzy a głupie matoły..!cholera!ale jak przez tyle czasu sie nie udawało,to i teraz nic nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma juz nikogo.....a ja czekam az mój misiu wstanie do pracki...i jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silka jestem :-) podczytywałam Was ale jak jestem w pracy wolę nie pisać o dziecku żeby nikt nie podczytal u mnie nie mogą wiedzieć że się staram bo zanim bym zaszła to wypowiedzenie bym dostała:-/ i tak mam umowę do końca roku niewiem co będzie dalej... Dzisiaj zaraz testuje bo nie mogę wyyrzym ac. Miałam do poniedziałku ale cóż :-P pozdrawiam was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silka kochana zmoglo mnje wczoraj i padlam.... bezik ehhh czlowiek to zawsze ma pod gorke jak nie jedno to drugie:-( ja wlasnie siie obudzilam z bolem glowy..... 29dc narazie @ brak. pozdrawiam was dziewczynki michalina dawaj wynik;-) testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:* Coś się dziwnego u mnie dzieje:)17 dni wyższych temperatur.Wstałam o 7 jak zawsze żeby zmierzyć tempke z myślą,że pewnie spadła do 36,8 a tu 37,2!!!Przez 14 dni po owulacji było 37,przedwczoraj i wczoraj 37,1 a dziś 37,2:) Powinna już spaść gdyby @ się zjawiała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż zastanawiam się czy zamiast go ginekologa wybiorę się do psychiatry :-) test standardowo negatywny :-/ może za szybko. Wogóle nie czaje mierzenia temperatury wy nie gubicie się przy tym? Fajnie że ktoś tu z rana zawitał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie siedzę i myślę niedługo święta sylwester trochę się odwróci uwagę od dziecka i może uda nam sie wyluzowac. Nowy rok nowe możliwości dzień będzie coraz dłuższy więcej slonka się pokaże pozytywne myslenie a nóż będziemy wszystkie z dobra nowina się dzielic na wiosnę ;-) ciut się rozmarzyłam u mnie zimno i sypie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! jestem i ja:) Dziewczynki róbcie testy:) Beziku główka do góry ,mąż się trochę podleczy i będzie dobrze:) Witaj Kruszynko, ta temperatura dobrze wróży ja też miałam wysoką:) zatestuj:) Kumio bardzo jest mi przykro, przytulam Cię... Dorotq , Silka kiedy testujecie? Ja mam wizytę za tydzień. Mała się już tak tłucze ,że zwariować idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulęgałko a u Ciebie jak było z tą temperaturą?:) Czy podniosła się w dniu spodziewanego @?I to dało Ci do myślenia czy jakoś nie brałaś Temp. pod uwagę?:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane.Silka jestem tutaj z Wami :) Kumiko strasznie mi przykro. trzymaj sie biedna :( u nas ok, tylko ze ja jestem przeziebiona i mialam ciezka noc, krew mi z nosa leciala i az mi sie rano w glowie krecilo. boje sie o anemie troche. ogolnie to ok, rosniemy razem:) czekam na pozytywne wiadomosci Kruszynku u Ciiebie ta tempka to moze naprawde Świateczny prezent?? ja Ci nie pomoge bo tempki nie mierzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynko, ja cały cykl mierzyłam temperaturę, nie wiem czy pamiętasz ja miałam nieregularne cykle, długie... Ja z testem nie czekałam do spodziewanej @ bo nawet nie wiedziałam kiedy może przyjść. Tego dnia kiedy zaczął mnie boleć brzuch jak na @ , miałam temperaturę 37,2.Zdenerwowana poszłam do klepu i zrobiłam test i to popołudniu i wyszła jasna kreska. Temperatura trzymała się wysoko. Kruszynko a jak Ty się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bardzo bym chciała Kochane:*W listopadzie minęły równo dwa lata starań...pomijając ciążę biochemiczną w maju:(W styczniu mamy zacząć leczenie w klinice...a może los spłata nam figla i uda się naturalnie?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patra który to tydzień? Opowiem Wam coś... Jeszcze na samym początku ciąży,kupiłam herbatę herbapolu i był tam prezent , puzzle z dwóch kawałkach. Obrazek przedstawiał zaśnieżone choinki i bałwanka ,który trzymał w ręku kolorowe balony i patrzył się w niebo, a z boku był napis córka,chyba się sprawdziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się ok:)Zawsze miałam masę objawów.A teraz od owulacji bolą mnie piersi i mam bardzo dużo białego grudkowatego śluzu(nie mam żadnej infekcji,bo nic nie boli i nie piecze)a zawsze przed @ nie miała prawie wcale śluzu - jedynie przed samą @ pojawiał się taki rozciągliwy i wtedy wiedziałam,że się nie udało.A...no i zawsze parę dni przed bolał mnie brzuch po środku na dole,a teraz tylko migota mi lewy jajnik:)To tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrobię dzisiaj testu,bo go nie mam:D Jakoś tak się przyzwyczaiłam do negatywnych,że wcale ich już nie kupuję i nie robię:) Nie wiem co może znaczyć ten grudkowaty śluz?Czytam i czytam i sama nie wiem.U większości kobiet był to objaw infekcji,ale do tego dochodzi pieczenie,a ja tego nie mam.A u niektórych był to właśnie objaw ciąży:) Poczekam do jutra:)Najwyżej wybiorę się z tym śluzem do ginekologa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×