Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Gość Joannaaaa
cześć dziewczyny robicie może wykresy owulacyjne?? ja zaczełam w tym mc bo moj gin mi kazał robić i bardzo bym was prosiła o interpretacje bo sama nie wiem czy coś jest nie tak czy tak ma byc... wspomne że cykle mam 28dniowe i termin owulacyjny powinnam miec dziś lub jutro (według kalendarza owulacyjnego google) a oto moje wyniki wykresu: data:----------- dzień cyklu ----------temperatura-------- godz.mierzenia 10.12-------------------- 8 ---------------------36.4 ---------------------6:50 11.12 ---------------------9 ---------------------36.5 --------------------6:50 12.12--------------------- 10 --------------------36.5 ---------------------6:50 13.12 -----------------------11 ---------------------36.7------------------- 9:00 14.12 ------------------------12----------------------- 36.6 -----------------6:50 15.12 ------------------------13 ---------------------36.4 ---------------------6:50 16.12------------------------- 14---------------------- 36.4 --------------------5:30 mierzyłam o 5:30 poszłam zrobić siusiu i póżniej się połozyłam i zmierzyłam kolejną temperaturę o 9:30 i była już 36:9 zrobiłam też test owulacyjny i wyszła 2 kreska mocniejsza od pozostałych (co robiłam wcześniejsze testy) więc ja już nic z tego nie rozumiem bo zawsze powinno sie brać pod uwage temperaturę z 1 mierzenia a co innego wskazywało z termometru a co innego później (o godzi 9:30 i z testu owulacujnego) aaa i dodam jeszcze że termometr mam rtęciowy i nie wiem czy on jest wiarygodny. Lepiej chyba kupić specjalny termometr do owulacji.. dodam jeszcze że wczoraj miałam miałam śluz bardzo wodnisty jak woda, plamy wody miałam na bieliźnie a nie śluz rozciagliwy i nie wiem czy coś jest nie tak? zaczynam sie martwic czy ja mam wogule owulacj*****ardzo prosiłabym Was o radę co o tym myślicie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
zapomniałam napisać że mierzenie termometrem jest w pochwie. Kurde ale to wszystko jest pogmatwane.. nie umiem zinterpretować tego wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, mnie tez temperatura wariowala (a mam termometr owulacyjny), czasami mialam tak pogmatwane wykresy, ze glowa mala, a o wskazaniu owulacji czy miesiaczki, to moglam zapomniec. Monitoring co innego, a temp. co innego. W takim przypadku najlepiej prowadzic sobie obserwacje objawowo-termiczna, czyli do tego obserwacja sluzu + badanie szyjki macicy. Najlepiej sie zarejstruj na ovufriend i tam sobie prowadz obserwacje, mozesz sobie nawet wydrukowac wykresy. Moze po prostu mialas zimniejszy termometr niz zwykle, ja to czasami mierze 2-3 razy, zeby byc pewna i przewaznie pierwszy pomiar jest najnizszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja nie mam siły mierzyć tej temp.... :( próbowałam, ale mam jakiś skopany termometr i odpuściłam..... A w ogóle w pt dowiedziałam się o kolejnej znajomej, która jest w ciąży.... ehhhh czy to przestanie kiedyś wreszcie tak boleć, wiem, że to okropne i samolubne z mojej strony, ale mam doła... nawet nie cieszę się na nadchodzące święta..... pamiętam jak w zeszłym roku w święta rozmawialiśmy z mężem i napalaliśmy się, że może to ostatnie święta tylko we dwójkę, a jeśli nawet nie ostatnie to, że na pewno do koca 2013 będę w ciąży i niestety mam doła.... bo to nie jest tak jak sobie założyłam, nie udało się..... Jutro po pracy znów idę na uczelnię, mam w grupię laskę w ciąży, obserwuję ją co tydzień jak jej brzuszek rośnie i zazdroszczę.... przykre... przepraszam za smęcenie, dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
griszanka dziękuje za odpowiedź.. czyli mając takie wyniki z wykresu to nie wyklucza że nie mam owulacji??? bo się dziś martwiłam że może tak naprawdę wogule nie dochodzi do owulacji i u mnie skoro takie mam dziwne pomiary i wyniki tej temperatury.. jak pokaże wykres mojegu gin to pewnie powie że owulacji nie bylo bo naprawdę dziwny ten wykres na dodatek ten śluz a nie śluz tylko woda .. czy to normalne? testy woulacyjne dziś wskazują że owulacja powinna nastąpić niebawem bo były 2 kreski mocniejsze.. Paula ja cię doskonale rozumiem u mnie też pełno znajomych zachodzi w ciąże, jedna koleżanka niedawno urodziła synka i zaprasza nas na odwiedzinki.. chce jechać ale z drugiej strony boję że się rozkleję.. dziś w pracy 8mc dziecko tak się do mnie uśmiechało że aż mi się łza zakręciła w oku.. Paula w końcu wierzę w to że nam się uda wszystkim co się od dłuższego czasu starają.. a wtedy nastanie ogromna radość i szczęście! Głęboko wam tego wszystkie życzę!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Witam Was dziewczyny:D ale mi wariuje ta temperatura dziś mierzyłam i też miaam 36,4 a z testu owulacyjnego wyskoczyła mocna 2 kreska więc wychodzi na to że powinnam mieć owulacje czy się mylę? ja juz sama zgupiałam albo termometr źle mierzy albo testy owulacyjne szwankują..;/ co o tym myślicie? moj gin kazał mi mierzyc przez 2, 3 cykle temp i później do niego przyjść z tymi wykresami ale tak jak mówię one są strasznie dziwnie powinnam mieć owulację a według wykresu jej nie ma(tak mi się wydaje bo temp jest zbyt niska). Wiecie co? Jestem poszczelona:P ale zachcialo mi się króliczka i we czwartek jadę po odbiór :D myślałam o piesku ale niestety nie mam go gdzie trzymać w tak mały mieszaniu więc pomyślałam o króliku miniaturce mieszance taddy ;D więc będe mieć zajęcie od czwartku i bede miała sie kim wkońcu opiekować i oderwać od tego wszystkiego i SPRÓBOWAĆ żyć w końcu normalnie! :) wariatka ze mnie... a i już wiem jakie będą dogadywania w święta od teściowej że zamiast robić dziecko to króliczka kupilismy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Hej dziewczęta. Joanna nie wiem jak to jest z tą tempką, bo nie mierzę. Ale jak widać co organizm to inne cyrki. Na Twoim miejscu sugerowałabym się testami owu, Robisz pewnie codziennie, więc zaobserwuj później kiedy druga kreska była najmocniejsza i wtedy będziesz mniej więcej wiedziała kiedy była owu. Oczywiście działaj w tym czasie, zresztą działaj zawsze kiedy tylko masz ochotę :) Poza tym zwierzątko fajna sprawa, tylko problem przy wyjazdach, a ja często lubię wyjeżdżać, a nie lubię fatygować osób trzecich i tylko to mnie w sumie powstrzymuje. Mi na przykład bardzo podobają się angielskie kotki, te niebieściutkie. Paula ojj dobrze wiem co czujesz. Ostatnio nawet uświadomiłam sobie, że chwile kiedy przychodzi @ wcale nie są najgorsze... Dla mnie o wiele bardziej bolesna jest wiadomość o ciąży kolejnej znajomej mi osoby. Wiem jak to brzmi ale taka jest prawda, trafia mnie szlak i żal że to nie ja jestem w ciąży. Wy tu jesteście wyjątkiem oczywiście, bo dobrze wiem ile (tak samo jak mnie) Was to wszystko kosztuje, z czym się zmagacie każdego miesiąca i z całego serca życzę Wam sukcesu. Griszanko powiedz mi masz może mdłości? Pamiętam jak w zeszłym cyklu mówiłaś, że bardzo Cię męczą przed @?? Jak to wygląda w tym cyklu? Albo może jakieś inne nowe obserwacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno niestety komentarze odnośnie posiadania królika zamiast dziecka są nieuniknione ;) ja ostatnio spotkałam znajomą w hipermarkecie jak kupowałam karme dla mojego kotka i też usłyszałam, że się wycwanilam, że zamiast dziecka mam kotka.... Ehhh nie miłe są takie komentarze, zwłaszcza, gdy chcę, staram się i nie wychodzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki :) Trzy dni do testowania, a w zasadzie dwa i pol :D, a ja chodze do tylu, mam taki nieogar dzisiaj, ze szok. Na wszystko brakuje mi czasu i nic mi nie wychodzi, w ogole od rana sie czuje jakbym sie dobudzic nie mogla, taka snieta jestem :( Nawet caly dzien nie mialam kiedy do Was zajrzec. Madziu, mdlosci na szczescie nie mam :) W sumie z tymi "objawami", choc staram sie w tym co sie ze mna dzieje nie doszukiwac objawow, jest dziwnie. Od dnia IUI mialam silne bole brzucha w okolicy jajnikow, a potem w podbrzuszu. Od kilku dni bolaly mnie okropnie cycki. Od wczoraj jakby wszystko zaczelo lzec, cyce bola, ale nieco lagodniej, w brzchu cos od czasu do czasu zakluje, albo zaboli. Tak jakby moj organizm zaczal sie uspokajac, do tego stopnia, ze najchetniej chcialabym przespac caly dzien - wiec dzisiaj doszedl symptom SENNOSC!!! Co do zwierzakow, z mezem nie mozemy sie dogadac, on chce duzego psa, a ja kiedys chcialam kota albo malego psa, a teraz jakos nie wyobrazam sobie zwierzakow w domu. Wiem dziwna jestem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Griszankaanko oby ta senność była spowodowana powodzeniem IUI ;) a ja siedzę teraz na zajęciach, są niestety dziś nudne, dlatego posiłkuję się telefonem, mamy tu jedną dziewczynę w ciąży.... Tak sobie na nią patrzęi zastanawiam się czy tak po prostu jej się udało czy też musiała się długo starać... Ale jestem głupia, hihihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, u mnie w pracy tez jest dziewczyna w ciazy, tak na oko to blizej jej do 40-tki i musialam zaspokoic swoja ciekawosc. Zagailam niby od tak, czy pierwsze dziecko itd, no i okazalo sie, ze tez kilka lat sie starala, leczyla no i w koncu sie udalo - jest przeszczesliwa i marudzi tylko, ze brzucha jej za bardzo jeszcze nie widac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Madziu ja już z tego wszystkiego głupieje bo co innego na testach owulacyjnych wskazuje a co innego temp.. ciekawe jak to gin zinterpretuje? :) no ale zostawie te testy i wezmę do niego jak coś :) od wczoraj mam 2 kreski mocne więc wskazuje na to że mam owulację no ale się okaże jak długo się będzie utrzymywać ta 2 kreska przez kolejne dni;) ja nie liczę nawet żeby w tym cyklu sie udało bo się nie nastawiam nawet staram się odpuścić chodz nie jest to latwe.. ale ale niechce później tego aż tak przezywać jak w poprzednim cyklu.. więc daje na luz(postaram się) przez te 2, 3 mc zanim pójdę na wizytę do gin:D co nie zmienia faktu że przytulać się będziemy :D Mając zwierzatko trzeba się z tym właśnie liczyć my za bardzo nie wyjeżdzamy chyba że do moich rodziców jak czas pozwoli ale to zawsze go zabrać mogę w jakieś pudełko (dopóki jest mały) Paula jestem na to przygotowana że docinki będą z powodu zwierzaka od teściowej i innych znajomych czy reszty rodziny ale mam ich w d***e:D to nie ich sprawa:P Paula ale nie można się załamywać tam u góry jest wszystko zapisane i jestem pewna że każda z nas będzie miała wkońcu maleństwo przy sobie prędzej czy później!:* Griszanka nawet nie wiesz jak mocno ci kibicuję!! ;D zostało tylko 2 dni!! :D moja kobieca intuicja podpowiada mi że wszystko zmierza u ciebie ku dobremu i w dobrym kierunku więc nie ma innej opcji :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno, a o jakiej porze dnia robisz testy owulacyjne? Kiedyś o tym pisałyśmy i z tego co pamiętam, dziewczyny mi podpowiadały, że najlepsza pora jest około południa, bo ja zawsze robiłam test z rana albo wieczorem. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Dziewczyny w którym dniu cyklu zaczynacie testować? Ja mam dziś 10 d.c., cykle ok. 27-28 dni i myślę zacząć w 12 dniu. Coś mi się ta wredna @ poprzesuwała i w święta będzie 16-18 d.c., więc może być już po, ale nadchodzący weekend będzie gorący :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Paula ja też mam cykle 27-28 dniowe i ja zawsze zaczynałam robić te testy w 11 d.c, ale jak zaczniesz w 12 d.c to też myślę, że będzie dobrze. Jeśli chodzi o porę wykonania testu to ważne by nie był to poranny mocz i żeby wykonywać go o stałej godzinie, np. zawsze o 12. I jeszcze przez 2 h przed zrobieniem testu powinno się ograniczyć spożywanie napojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula ja zawsze robie o stałej porze o 18stej czasami jak mam na popołudnie do pracy to robię rano ok 11 a później wieczorem o 23 żeby sprawdzić z ciekawości i tak jak Magda piszę przez 2 h starać się nic nie pić. Ja zaczęłam te testy robić wczesniej tak ok 10d,c żeby póżniej porównać i teraz przez 2 dni mi wychodziły mocne kreski więc wskazuje na owulację ale tem mówi co innego więc nie umiem już tego zinterpretować.. no nie wiem może gin za kilka miesięcy będzie mi to potrafił wyjaśnić co i jak:D miłego dnia kochane:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Zaczynam troche swirowac :( Wczoraj poznym popoludniem pojawil sie u mnie sluz, niby koloru kremowego, ale z lekkim rozowym zabarwieniem, no i byly tam tak jakby smugi krwi. No i od wczoraj zaczal mnie bolec brzuch jak na okres. Dzisiaj od rana ten sam bol, co chwile mam wrazenie, ze zaczyna ze mnie leciec, zbliza sie wieczor i to samo co wczoraj, tylko smug krwi nieco wiecej. Do tego temp. przez ostatnie trzy dni nieco spada, trzy dni temu byla ok. 36.7, przedwczoraj i wczoraj 36.6, a dzisiaj 36.5, a w pierwszej fazie cyklu temp. utrzymuje sie na poziomie tak 36.3, wiec w tabeli temp nadal jest na podwyzszonym poziomie. Zaczynam sie bac, ze znowu moglo sie nie udac, choc chce wierzyc, ze dwa jajeczka przestaly wytwarzac progesteron, a trzeci sie zaplodnil i sie trzyma. Najchetniej juz jutro pojechalabym na te bete i wszystko byloby jasne, tylko znowu jutro mi nie pasuje :( Staram sie tym nie przejmowac i nie swirowac, ale jakos srednio mi to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanka mam dla Ciebie najszczerszą, najlepszą i niestety najtrudniejszą radę musisz uzbroić się w cierpliwość :( I wiem, że o tym wiesz, zajmij się czymś, nie wiem zrób porządki w szafie z ciuchami... na półce z książkami, albo prządki w komputerze, w folderze ze zdjęciami. I ewentualnie rano zrób teścik, jak wyjdzie pozytywny to super, a jak negatywny to pewnie stwierdzisz, że znów się nie udało i może spowoduje to chwilowe odsunięcie myśli od tego czy się udało czy nie... Mi dzisiaj moja psycholog powiedziała, że ja jeszcze nie jestem gotowa na dziecko i wszystkie niepowodzenia mogą z tego wynikać, że dopóki sobie pewnych spraw nie poukładam to niestety blokada nie puści :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, wiem jak to musialo zabolec jak to powiedziala. Ja uslyszalam od mojej cos podobnego, nie umialam sobie z tym poradzic wtedy. Ale cos w tym jest, zanim zajdziemy w ciaze musimy znalezc wiecej miejsca w zyciu dla samych siebie, poukladac wszystko, zeby zrobic przestrzen dla malego czlowieka. Wiesz mam co robic, przez ostatnie dni przez moja kuchnie przeszlo tornado i od kad wrocilam z pracy probuje ja posprzatac, ale ciezko o tym nie myslec, szczegolnie, ze co chwile chce mi sie sikac i rownie czesto czuje, ze ze mnie leci. Ech W sumie powiem Ci, ze tym razem stwierdzilam, ze przed beta nie zrobie zadnego sikanca i zamierzam sie tego trzymac, nawet udalo mi sie nie kupic testu :p, taka jestem twarda ;) Mimo wszystko troche sie uspokoilam, bo jest tak jak wczoraj - jednorazowa akcja z rozowawym sluzem i znowu jest normalnie. Zobaczymy co czas przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Griszanko powtarzaj sobie, że teraz to i tak już nie masz na nic wpływu, co ma być to będzie. Ja tam zawsze wolę nastawić się sceptycznie bo później jakoś łatwiej znoszę porażkę. Ja np przed samą @ myślę sobie co mogłabym sobie zaplanować jeśli wredna @ jednak nadejdzie, tak w ramach pocieszenia. Np wizytę u fryzjera (farbowanie), jakieś wygrzanie na solarium, może jakaś imprezka z przyjaciółmi. Obojętnie co byleby pomogło mi przetrwać tą trudną chwilę. Dobrze, że nie robisz sikańca, bo bez względu na wynik i tak byś poszła jutro na betę, więc moim zdaniem bez sensu. Jutro wszystko będzie jasne :) Trzymam gorąco kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
griszanka nie martw się na zapas wszystko będzie dobrze!!:* po twoim wpisie pierwszym trochę się zdenerwowałam ale później już mnie uspokoiłaś to plamienie to napewno normalne wiec nie dobieraj sobie do głowy bo @ napewno nie nadejdzie:D:* jeszcze kilka dni i wszystko będzie wiadomo i pamiętaj że niezależnie od sytuacji jesteśmy z tobą całym serduchem:* Griszanka i Paula kiedy zdecydowałyście sie skorzystać z porad psychologa? te terapie pomagają? bo czasami się nad tym zastanawiam nad skorzystaniem z takich terapii ale sie waham jeszcze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Griszanka to świetnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Griszanka czytam caly czas i czekam z niecierpliwoscia na dobre wiesci ale widze ze juz sa!!! Wszystko jest na dobrej drodze :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak :D Hi hi :P po tatusiu :) M jest blacharzem samochodowym więc chyba idzie w jego ślady :D:D i razem będą młotkami klepać karoserie hahahahaha powiem Ci szczerze że wyjątkowo jakoś się cieszę z Twojego rzyganka :D to jutro betka ?:D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanka ja takze czekam z niecierpliwoscia na twoje testowanko rzyganie to dobry objaw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na bete poszlam juz dzisiaj, jak zwolnilam sie z pracy, ale wynik bedzie dopiero w poniedzialek sic. Kupilam dwa testy sikane, jeden bede robila po poludniu, a ze nie bedzie to znporannego moczu, to drugi zrobie jutro z rana, bo do poniedzialku nie wytrzymam w niewiedzy :( No i dalej nieco plamie :(, a poza tym czuje sie fatalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMOZCIE!!! Jak myslicie co moglabym zjesc, zeby znowu nie zwracac? Wszystko mnie boli i juz zwyczajnie nie mam sily na wymity. Tylko sie zastanawiam teraz, czy brzuch i glowa nie bola mnie z glodu, zjadlam po 6-tej tylko sniadanie, ktore dokladnie zwrocilam, a teraz popijam tylko rzadki kisiel (herbata i woda tez wracaly na impreze :( ) Na dzisiejszym tescie jedna kreska, ale chyba tego sie dzisiaj spodziewalam, zobaczymy co jutro drugi test z samego rana mi pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×