Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Joanna na moje oko to pecherzyk pekl 18-tego, a na drugi dzien juz sie podniosla temp. Dziewczyno nie zamartwiaj sie tak, na pewno masz owulacje. Ja do konca nie wiem jak to jest z tymi testami owulacyjnymi, bo u mnie zawsze wychodzily od razu dwie bardzo wyrazne kreski, no i jak sprawdzalam, to nie robilam ich dluzej jak 3 dni z rzedu, wiec nawet nie wiem jakby to bylo, gdybym robila je dluzej (np. zeby sprawdzic kiedy zniknie druga kreska). Jedno jest pewne mialam owulacje. Mialabys powod do zmartwien, gdyby testy w ogole nie wychodzily, albo temp. by nie wzrastala :) Wyluzuj - w koncu zalozylas sobie teraz kwartal na luz, wiec po co ta spinka i panika hmmm??? ♡♡♡ Czapus, to po wizycie daj znac co u Zosi? Przygotowujecie sie do wielkiego odliczania, czy moze juz zaczeliscie? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanno czy ty czasem nie zaciązyłaś?bo fajnie wzrasta Ci temperatura,ale z ta temperatura to róznie jest,trzeba mierzyć o stałej porze z odchyleniami do 15 minut,inaczej nie bedzie mozna dobrze zinterpetować, z i z zapaleniem pęcherza jak najbardziej mozna zajśc w ciążę,ja tak miałam ze po staraniach na drugi dzień dostałam zapalenia,lezyłam zapalenie nie wiedzac ze jest ciaza,na szczescie dobrze sie skończyło, Joanno jesli cykle masz 28 dni to staraj sie w dniach 12 dc, 13 dc, 14 dc,ja tak próbowałam i sie udało,testy owulacyjne pewnie długo pokazują owulacje,bo wykrywają jakis tam hormon,i pewnie pokaża dopóki ten hormon nie zmaleje,a co do tempki to przed owulacja nagla spada i podnosi sie w czasie owulacji,a przed okresem spada,ja tak miałam,a mierzenie tempki najlepiej pod jezykiem,i nie wolno wstawac,po prostu obudzisz sie i mierzysz,najlepiej o tej samej porze,nawet późne pójscie spac lub wstawanie w nocy morze zaburzyc interpretacje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Małej wszystko ok. Jest już główką w dół odwrócona. Waży 2410 :) jeszcze jedną wizyta w połowie stycznia o ile zdarze i rodzimy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Griszanka masz rację nie powinnam się zamartwiać na zapas i szukać u siebie jakiś większych problemów.. skoro tak jest to owulacja powinna wystąpić z tego wynika. Poprostu chciałam usłyszeć wasze zdanie i się nie zamartwiać tak wszystkim.. ja jestem osóbką która wszystkim się przejmuje muszę postarać się zmienić nastawienie:D dokładnie muszę bardziej zżucić na luz tzn ja już wrzuciłam bo nastawiłam się że w tym cyklu nic nie wyjdzie i w kolejnych tez nie daje sobie czas do lipca jak już wcześniej pisałam tylko chciałam sprawdzić i zaczerpnąć waszej opinii co do tej owulacji?;) ale rozwiałyście moje wątpliwości.:D Gościu nie ma takiej opcji żebym była w ciąży i jestem pewna że tym razem też się nie udało i się nie nastawiam nawet. A co do mierzenia temp. to mierzę raczej o stałej porze no czasami 20min później ale staram się robić to o stałej porze i przez 15min mierzę w pochwie. Moj gin kazał mi mierzyć temp. przez 3, 4 cykle ale zobaczymy jak mi to wyjdzie bo to strasznie czasochłonne i trzeba nastop o tym myśleć. kochane dziś chciałabym wam złożyć życzenia świąteczne ponieważ jutro nie będę miała zbyt czasu żeby tu zaglądnąć a więc życzę Wam zdrowych, pogodnych świąt Bożego Narodzenia spełnienia najskrytszych marzeń, i żeby każda z Was doczekała się upragnionego dzieciątka!! :):* WESOŁYCH ŚWIĄT!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno kochana.... Ty się za bardzo stresujesz, ja myślałam, że przesadzam i jestem przewrażliwiona, ale Ty się dopiero nakręcasz. Musisz się wyluzować, bo to nic dobrego nie przyniesie, na prawdę, stres i panika nie sprzyjają staraniom.... Joanno nie wyszukuj u siebie powodów bez powodów, bo zwariujesz.... Powiedz mi jeszcze jedną rzecz, jak robisz te testy to obie kreski są takie same? czy któraś jest ciemniejsza? Bo test owulacyjny jest pozytywny jak są 2 krechy i ta druga kreska jest tak samo mocna bądź mocniejsza od testowej. Natomiast nawet jeśli są 2 krechy, ale kreska pomiarowa jest bledsza niż testowa to wynik jest negatywny-pewnie o tym wiesz, ale na wszelki wypadek napisałam. Hormon LH występuje w całym cyklu kobiety w różnych ilościach, przed samą owulacją osiąga maximum swojej wartości, ale jest obecny przez cały czas, dlatego bardzo czułe testy mogą go wykryć i będzie ta bledsza krecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Przyłączam się do życzeń, Wesołych i rodzinnych Świąt kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula no ja niestety taka jestem i to jest moja wada chyba największa że nakręcam się na wszystko.. i wszystkie objawy doszukuje się u siebie mimo tego że postanowiłam wrzucić na luz przez kilka miesięcy i się nie nastawiam że się uda ale mimo wszystko może sama chce doszukać się u Siebie co jest nie tak.. Tym bardziej że pare dni wczesniej posprzeczałam się z mężem i powiedził w nerwach takie slowa co mnie bardzo zabolały bo powiedział " że to moja wina że nie mamy nadal dziecka" wiem że niechciał tego powiedzieć ale mimo wszystko padły takie słowa.. tlumaczyłam mu rozmawiałam i on jest na to przygotowany że tym razem i kolejne cykle będą nie udane i ja na to nic nie poradze w tym momencie:( i dlatego może sama chce zacząć wyszukiwać u siebie co jest nie tak.. wiem że lekarze nie jestem i nie zdiagnozuje tak jak lekarz ale skoro moj gin kazał mi prowadzić przez 3 cykle kalendarzyk owulacyjny postanowiłam tak zrobić i kupić dodatkowo te testy żeby sprawdzić czy się jedno z drugim pokrywa i z tąd te moje obawy i pytania do was z kąd tyle pozytywnych testów owulacyjnych?? Paula na poczatku jedna kreska była bladsza przez 3 dni później zaczeła się ciemniejsz aż były 2 wyrażne kreski i przez kolejne dni tak samo wychodziły były 2 mocne krechy.. wiec zgupiałam i pomyslałam że może coś z moją owulacją jest nie tak? może pęcherzyk nie pęka albo coś się dzieje.. dzis temp mi spadła do 36.7. No nie wiem sama nie jestem w stanie tego określić więć poczekam do wizyty gin i poznam jego opinie co on o tym sądzi.. :) a Tak wogule mam do Was pytanie jak chodziłyście na monitoring cyklu do gin to jak to wygląda?? idzie sie chyba na samym poczatku po okresie żeby mógł sprawdzić czy wszystko jest ok czy nie ma torbiela i takie tam a później kiedy umawia na wizyty i ile dni z rzędu i o stałej porze? pytam was bo nigdy nie miałam monitoring cyklu i nie wiem dokładnie na czym to polega a pracę mam taką jaką mam i chciałabym wiedzieć wcześniej jak to wygląda żeby zgłosić wcześniej o dni wolne bądz zmiany ranne żeby móc (jak będzie taka koniecznośc) jechać do gin. na wizyte w tej sprawie. Nie zaszkodzi wiedzieć wcześniej jak to wszystko przebiega i wygląda..:) ps. jak tam po wieczerzy wigilijnej?? ;D ja się tak objadłam że nie moge się ruszać :D Pozdrowionka:* aaa i Dobranoc Wszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno ja niestety nie wiem dokładnie jak to jest z monitoringiem, miałam to mieć, ale lekarz okazał się burakiem i go zmieniłam. W każdym razie miałam przyjść pierwszy raz w 8 d.c., a potem na bieżąco mieliśmy się umawiać na kolejne dni. Kochana są Święta, za chwilę Sylwester, na prawdę wyluzuj.... widzę, że ciężko Ci to idzie bo już znowu wyszukujesz sama możliwości, "a może monitoring?" mimo, że zdanie wcześniej zarzekasz się, że wrzucasz na luz.... Joanno daj sobie odsapnąć chociaż w Święta, buziaki i wszystkiego dobrego. A co do Waszej kłótni to niestety w złości czasem padają przykre słowa, których może niekoniecznie chcemy użyć, niestety ziarnko zostało zasiane, teraz będziesz się znowu zadręczała, że to może rzeczywiście Twoja wina, że może On na prawdę tak myśli. Musicie chyba poważnie i szczerze porozmawiać, Twój mąż nie powinien używać takich argumentów nawet w złości, bo to bardzo drażliwy dla Was temat, a w szczególności dla Ciebie (biorąc pod uwagę Twoje nastawienie i Twoją niecierpliwość).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie nie wiem co sie dzieje u mnie :-( moze cos poradzicie. otoz 12 i 13 dc mialam sluz rozciagliwy ale temmpka 36.5 potem od 15dc zaczal mi sie wylwac sluz taki jak budyn smietana gesty ale bez zapachu.a tempka dopiero wczoraj czyli to byl 16dc skoczyla na 36.9 co z ta owulka a sluz??? masakra moze ktoras mi cos powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula masz rację. Ale ja się nie nastawiam na ten i kolejne cykle tylko mimo wszystko pytam o różne objawy skoro mam przez kilka cykle miesięcy mam mierzyć temp. :D z mężem wszystko sobie już wyjaśnilismy mam nadzieję że już takich sytuacji nie bedzie:) dorota nie wiem co c***oradzić ale wydaje mi się że najważniejsza chyba jest temperatura wiadomo że śluz też jest ważny ale jak tem się podwyższa to nadchodzi owulacja tak mi się wydaje wiec nie masz sie czym zamartwiać:) Napewno wszystko jest ok:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotq ja myślę, że to może rzeczywiście być jakaś infekcja albo przegapiłaś śluz, to też jest możliwe, że go nie zauważyłaś. I niestety już po świętach, jutro muszę iść do roboty.....:( Święta przeżyłam, obyło się bez trudnych pytań, ale nie bez trudnych sytuacji... Pierwszy dzień świąt spędziliśmy m.in. z moją czteromiesięczną siostrzenicą.... masakra... rozumiem, że była gwiazdą, ale moi rodzice potraktowali mnie i męża jak byśmy w ogóle nie istnieli... nawet się nie przywitali tylko "tititi" i inne zniekształcone słówka w kierunku dziecka i nie myślcie, że jestem przewrażliwiona, bo mój mąż też poczuł się dotknięty, powiedział, że potraktowali nas jak powietrze i że on w ogóle nie rozumie po co nas zaprosili, w ogóle z nami nie rozmawiali. Potem rozmawiałam też z moją siostrą i ona jet równie zażenowana ich zachowaniem, powiedziała, że sama ma ochotę powiedzieć naszej matce, że oprócz niej ma jeszcze dwie inne córki, którymi się w ogóle nie interesuje, że to wygląda jak byśmy były gorsze, bo nie mamy dzieci. To są jej słowa więc uwierzcie mi, że nie jestem przewrażliwiona bo staram się o dziecko i wszystkie konfrontacje z dziećmi są dla mnie dołujące. Dziewczyny ja musiałam to z siebie wyrzucić, bo chce mi się płakać jak sobie przypomnę tą sytuację. Jest mi ciężko zwłaszcza, że nam się nie udaje i na każdym kroku mam z tego tytułu jakieś nieprzyjemności, bo wg jednych jestem egoistką, która wybrała wygodne życie, albo jestem ignorowana, bo jestem nieciekawa i niepoważna skoro nie mam dzieci, bo co ja o życiu wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula skarbie nie wiem co ci napisać ... , powiem ci jedynie że u nas też myślą niektórzy że jesteśmy wygodni i tylko praca i pieniądze nam w głowie i za każdym razem dopierdzielają ale w wigilie cud sie stal , teściowa nie odezwała sie ani razu na temat dziecka , chociaż tyle, jeszcze moje ciotki kuzynki i znajomi niektórzy :( ja też bym miała doła jakby własni moi rodzice tak sie zachowali jak twoi , to bardzo nie wporządku , masz oparcie w mężu i siostrze a to jest bardzo ważne , buziaczki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esiomaksio
Witajcie po świętach :) ja nadal cierpliwie czekam, @ ma być 1.01 a u mnie bez większych zmian: nadal "ciągnie" mnie w podbrzuszu, piersi się powiększyły i sutki stały się jakby większe i bardziej nabrzmiałe i tylko one przy dotknięciu bolą, całe piersi nie, a zawsze na ok. 1,5 tyg przed okresem tak mnie bolały, że szok. Temperatura cały czas 37.1-37.5. Nie chce się nakręcać, bo wiem, że nic z tego nie wychodzi, ale zawsze jakaś nadzieja jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
hej hej dawno tu nie zaglądałam:) mam nadzieję że nastroje po świętach dopisują, nowy rok to nowa nadzieja :) Joanna-czytałam co pisałaś o mierzeniu, ja mam za sobą 3 cykle mierzenia i teraz zaczynam 4-ty , u mnie wygląda to tak że cykl jest wyraźnie 2-fazowy a więc jest faza niższych oraz wyższych temperatur, przykłąd: 1 cykl: 2 paź-27 paź (26 dni) dm dc temp 8 paź 7 36,51 9 paź 8 36,46 10 paź 9 36,48 11 paź 10 36,64 12 paź 11 36,51 <--prawdop owu 13 paź 12 36,6 14 paź 13 36,74 15 paź 14 36,8 16 paź 15 36,9 17 paź 16 36,86 2 cykl: 28 paź-23 list (27 dni) 4 lis 8 36,62 5 lis 9 36,59 6 lis 10 36,64 7 lis 11 36,48 8 lis 12 36,59 <--test owu pozytywny 9 lis 13 36,49<--prawdop owu 10 lis 14 36,62 11 lis 15 36,7 12 lis 16 36,76 13 lis 17 36,9 14 lis 18 36,8 3 cykl:24 list-21 gru (28 dni) 28 lis 5 36,68 29 lis 6 36,63 30 lis 7 36,54 1 gru 8 36,48 2 gru 9 36,38 3 gru 10 36,48 4 gru 11 36,38 5 gru 12 36,4<--prawdop owu 6 gru 13 36,69 7 gru 14 36,78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
teoria jak lekarz mówi jest taka, że temperatura po owulacji jest wyższa od średniej temperatury w 6 poprzedzających owulację dniach, i skok temperatury powyżej średniej powinien się utrzymac przynajmniej ok 3 dni, żeby lekarz coś mógł powiedzieć potrzeba 3 cykli mierzenia temperatury, najlepiej dodatkowo wykonywać testy owulacyjne + sprawdzenie śluzu, dopiero wtedy taki monitoring jest rzetelny, jeśli żaden z objawów owu (ani temperatura, ani śluz ani test) nie wykaże owu najlepiej poprosić lekarza o monitoring cyklu, dodatkowo lekarz mi powiedział że testy owulacyjne mówią o zbliżającej się owulacji, ale to wcale nie oznacza że ona na 100% będzie, zdarza się że test wychodzi pozytywny ale pęcherzyk nie pęka....jeśli po owulacji natomiast temperatura odpowiednio wzrasta to z dużym prawdopodobieństwem była owu....100% pewność jednak daje zawsze tylko monitoring u lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
sprawdź sobie spokojnie 3 cykle pod rząd ze wszystkimi innymi objawami i wtedy zobaczysz:) ja teraz zaczynam 4 cykl monitorowania temperatury..w sumie to raczej sama dla siebie bo mój m dorwał ciekawy kontrakt i zwiał mi przed owu znowu :P a wraca pod koniec stycznia ..ale przyznaję że trochę mi ten brak starań pomógł bo nie myślę o tym ponieważ i tak nie mam jak się starać:) nie myślę nei stresuję się i nawet przestałam się nakręcać:) aczkolwiek jak to będzie gdy on wróci i będzie czas starań czy nie zeświruję znowu;p nie wiem:) narazie odstawiłam dostinex na prl i zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula wiem jak się musiałaś poczuć, i przyznaję że niefajnie się zachowali rodzice w takiej sytuacji.. no ale cuż na głupotę nie ma rady.. Tak jak większość ludzi twierdzi że rodziną dobrze się tylko wychodzi na zdjęciu. U nas po świetach ok poza tym że przybyły kilogramy które trzeba jak najszybciej zrzucić;D Teściowa o dziwo nic nie wspominała o dzieciach więc nie było źle poza tym że widziałam jej mine jak powiedzieliśmy że mamy królika i jak go widziała sama mina mówi za siebie nie chciała komentować( I dobrze bo zaraz bym jej odpowiedziała) ale jej sie to nie podobało zbytnio że tak się zajmuję nim zamiast np. dzieckiem że za dziecko mam królika:D ale mam to gdzieś:P Bella dzięki za rozjaśnienie mi troszkę co i jak jeśli chodzi o kalendarzyk . Ale co myślisz o moich temp?? jak na 1 cykl wszystko jest ok?:) no ja się nie nastawiam zabardzo( a przynajmniej staram się) ale muszę to prowadzić bo moj gin mi kazałm prowadzić przynajmniej 3 cykle żeby on mógł coś na ten temat powiedzieć:) a że ja jestem taka jaka jestem to pytam z ciekawości czy te temp są ok i czy owulka byla?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
data:----------- dzień cyklu ----------temperatura-------- godz.mierzenia 10.12-------------------- 8 ---------------------36.4 ---------------------6:50 11.12 ---------------------9 ---------------------36.5 --------------------6:50 12.12--------------------- 10 --------------------36.5 ---------------------6:50 13.12 -----------------------11 ---------------------36.7------------------- 9:00 14.12 ------------------------12----------------------- 36.6 -----------------6:50 15.12 ------------------------13 ---------------------36.4 ---------------------6:50 16.12------------------------- 14---------------------- 36.4 --------------------5:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
jeśli pytasz o te wyniki to szczerze mówiąc tutaj nie widać tego skoku temperatury który się potem utrzymuje, jest skok w 11 dc, ale następnie tempka spada;/ a w 2 fazie cyklu powinna rosnąc, ponieważ po uwolnieniu jajka jest uwalniany progesteron który odpowiada za wzrost temperatury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
oczywiście jest to dopiero 14 dc, więc może poprostu masz owu później :) a ja dzisiaj byłam na bezpłatnej wizycie w invicta, wyszłam zdołowana...byłam u dr łukaszuka, który ma nawet bardzo dobre opinie na znanym lekarzu...zrobił mi usg, powiedział że endometriozy to by sie nie doszukiwał i raczej nie mam...ale zaniepokoiło go co innego..i mnie teraz też...otóż jestem w 6tym dniu cyklu...a stwierdził na jajnikach po 4 pęcherzyki tylko na każdym :( powiedział że to może świadczyć o obniżonej rezerwie jajnikowej;/ jestem przerażona..czytałam o tym ale byłam pewna że co jak co..ale to się do mnei nie przyklei...a tu jednak;/ zlecił badania...amh, inhibina b i coś tam jeszcze, za łączny pakiet mając zniżkę za 1 z badań zapłaciłam 320 zł..w sumie sporo ale po jego opini o tym co widzi w usg byłam tak przerażona i zgłupiałam że chyba gdyby mi powiedział w tamtym momencie 1000 zł to by dała...bo już mi się mózg wyłączył i myślałam tylko o tym że nie będę mogła mieć dzieci;. a teraz do 3 stycznia muszę czekać na wyniki..masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bella nie martw się na zapas, poczekaj te parę dni, a z drugiej strony jak już będziesz wiedziała, że tak rzeczywiście jest to inaczej weźmiecie się do działań, pod czujnym okiem lekarza (monitoring + IUI), obniżona rezerwa nie przekreśla całkowicie możliwości zajścia w ciążę, a poza tym to jeszcze nic pewnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Bella ale od 16 miałam temp ------------dzien cyklu 16.12 --- 36,4 --------- 14 17.12 --- 36,4 ------------ 15 18.12 --- 36,4 --------------- 16 19.12--- 36,7------------------- 17 20.12----- 36,7-------------------- 18 21.12----- 36,9------------------19 22.12-----36,9-------------------20 23.12-----37,1------------------ 21 24.12----36,8------------------22 - 25.12----36,9-----------------23 26.12----36,9-------------------24 27,12----37.0----------------25 taki jest mój wykres do dzisiejszego dnia:) Bella nic sie nie martw na zapas skoro nic nie wiadomo na 100% Badania jak narazie tego nie potwierdziły więc się nie zamartwiaj:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Asia, no teraz to widać czarno na białym że cykl 2-fazowy, a owulka najprawdopodobniej w 16 dc :) wiecie stresuje się mimo że nie mam badań z krwi...bo czy jest szansa że wszytsko jest ok a taki poprostu cykl że tylko 4 pęcherzyki w każdym jajniku? ten lekarz jakoś mnie nawet nie próbował pocieszać..jedyne co mnie zdziwiło to to, że wykonał badanie bezpłatne raz dwa po czym skierował mnie już na płatne amh i inne badania w sumie za 320 zł....potem powiedział że na poniedziałek na sprawdzanie drożności (co mnie zdziwiło że bez wyników amh już chce to robić) i za 4 dni na monit usg kolejny...czyli w sumie na badania za 1000 zł....a więc zdurniałam trochę bo nie wiem czy on chciał mnie za tą bezpłatną wizytę potem konkretnie oskubać czy co...;/ jednak w necie już czytam wsyztsko i wszędzie mała liczba pęcherzyków jest kojarzona z niską rezerwą;/ dół jak nic...a niby 3 cykle starań i tak miałabym podejść do większych badań za rok....a w sumie 2 z moim marynarzem..za tyle to ja już bym pewnie po menopauzie była;/ nie wierzę poprostu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×