Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

BRY :-D Beziku każda z nas zasługuje na dziecko nie myśl tak. Pamiętaj my wszystkie też planujemy dzidzie tali wyczekany owoc miłości nie ma nic piekniejszego :-) nie bedziesz napewno zła matka tak jak i my to nasze oczko w głowie będzie i każda z nas będzie chciała jak najlepiej dla dziecka i da maksimum miłości ile może dać. Każda ma swój czas każdy organizm jest inny i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć Beziku ja chciałabym żeby już bylo nasze na swiecie ;-) ale samo nie przyjdzie niestety.... A jeszcze raz takie coś przeczytam dostaniesz ode mnie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj miałam pracowity dzień nawet nie mogłam tu wejść dziś też się tak zapowiada :-( więc życzę Wam miłego dnia :-) a ja zaczynam pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Ja jestem,ale dziś też tylko na chwilkę,bo mam zajęcia od południa do wieczora:/ Testu nie robiłam....ale temperatura znów 37,2 - to już 20 dzień. Mam taką cichą nadzieję,że się udało.Temperatura od paru dni zamiast spaść to się podniosła z 37,1 na 37,2:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynko to gratuluję test chyba zbędny :-D. Tylko idź do lekarza jeszcze przed 10 tygodniem żebyś kłopotów nie miała. Ja mam dziś 27 dc i nic już nie czuje czyli nie napalam się już test robiłam ale chyba za szybko ale kurcze piszą że niby od 6 dnia po zaplodnieniu powinno wykryć widocznie u mnie nie bylo czego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynko ale nas trzymasz w niepewności, ale już chyba z każdym dniem upewniamy się wszystkie w przekonaniu, że się udało :) :) Michellinko, oj żebyś Ty wiedziała jak ja nieznoszę gotować 😡 gotowanie to dla mnie kara jakaś... ale barszcz a uszkami uwielbiam i mój mąż też, więc chcąc niechcąc muszę się co roku mobilizować do działania, żeby potem przez kilka dni rozkoszować się tą przepyszną zupką. Dla mnie nic więcej może już nie być na świątecznym stole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wielką nadzieję,że to jednak to:D Nie no do lekarza,to i tak idę w poniedziałek,albo z pozytywnym testem,albo z negatywnym i z brakiem @. Wiecie...ja jestem po jednym poronieniu i dlatego nie robię tak wcześnie testów.W sumie od straty nie robiłam żadnego:( Wtedy zrobiłam teściora,a za parę dni było już po wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka to nie jest tak,że 6 dni po zapłodnieniu,bo od zapłodnienia do zagnieżdżenia mija następny tydzień.A testy wychodzą dopiero po zagnieżdżeniu czyli minimum 12 dni po:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Przed 2-3 lata brałam tabletki. Odstawilam je w sierpniu 2012. Od tamej pory nie stosowalam zadnej antykoncepcji. Jakos szczegolnie o dzidzie tez sie nie staralismy. Cykle mialam baaardzo rozregulowane raz dostalam okres pod 29 dniach, raz bo 32,35, a raz nawet po 41... Tak wiec okreslic u mnie okres plodnosci bylo naprawde ciezko :P Jedyna metoda to badanie sluzu oraz wygladu szyjki. Ostatnia miesiaczke mialam 2 listopada i czekalam na grudniowa @ ktora nie nadeszla :D (dzis juz jestem w 6tc ;) ) w sumie nie czulam pobolewania podbrzusza a raczej nie zwracalam na niee uwagi. Z tego co sie cofne pamiecia wstecz to moje cialo bardzo szybko dalo znac ze 'ktos' sie we mnie znajduje :) Mianowicie 29.11 oddalam krew (jestem honorowym dawca krwi) nie wiedzialam ze jestem w ciazy. Po oddaniu zrobilo mi sie slabo ledwo ustalam na nogaach. Przeszlo szybko mi przez mysl ze to ciaza ale pozniej sama sobie wytlumaczylam iz za lekkie sniadanie zjadlam. Nastepnie w ciagu dnia czulam przez doslownie chwile iz mnie delikatnie mdli (ale tlumaczylam sobie iz pewnie sama sobie wkrecam objawy i ze nic mi nie jest) . Zawsze od dni pldonych az do @ bolaly mnie sutki. w listopadzie bolaly tylko przez jakies 3-4 dni. to mi tez dalo do myslenia :P nadszedl 6 gurudzien . @ nie bylo zorbilam test i wyszla jasno rozowa krecha :D powtorzylam test dla pewnosci 4 dni pozniej kreska byla tak wyrazna ze niemalze czarna :D dzis jak juz mowilam jestem w 6tc :) I moja rada nie licz sobie dni plodnych nie schizuj nie szukaj objawow bo to nie ma sensu nie pomoze a moze zaszkodzic. w testy owulacyjne tez nie wierze. podczas stosunku nie mozesz myslec "dzis jesteem plodna to musze zajsc w ciaze' bo skutek bedzie odwrotny :( zycze powodzenia :):) i Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia no rady dałaś dobre i niby każda kobieta starająca się o maleństwo o tym wie, ale uwierz, że nie jest łatwo dzień za dniem, tydzień za tygodniem żyć w pełnym relaksie i nie myśląc o tym, czas się wtedy dłuży niemiłosiernie, a człowiek nie może sobie miejsca znaleźć ani się na niczym skoncentrować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia gratuluję ciąży:) Ale to co napisałaś wcale nie dodało nam otuchy:(Ty w sierpniu tego roku odstawiłaś tabletki i 3 miesiące później byłaś w ciąży-czego naprawdę bardzo Ci gratuluję.My tutaj staramy się bardzo długo- ja np. ponad 2 lata:/ Więc pisanie żeby się odstresować troszkę mnie irytuje.Nie mam jakiegoś wielkiego parcia,mierzę tylko temperaturę i tyle.Miałam miesiące,że wcale nie myślałam żeby zajść i też się nie udało. Może chciałaś dobrze,ale takie rady raczej nie są na miejscu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamisia ja też uwielbiam barszcz z uszkami i tylko to na wigilii jem ;-) zresztą we wigilię zawsze pracuje od rana nawet od 6 byłam w zeszlym roku więc przychodzę tak wypompowana że nic więcej nie rusze a co do gotowania to poprostu uwielbiam gotować ;-) tylko jak mogę wymyślam różne potrawy i godzinami bym w kuchni robić :-) w weekend zawsze wymiatam ;-) bo w tygodniu niestety jakieś gulasze zrazy czy coś takiego Że zrobię to na 2-3 dni mam spokój przychodzę i odgrzewam ,szybko ziemniaki i już;-) Oj ale podbrzusze zaczyna mnie lupac :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, Kruszynka ma rację, teoria teorią, a w praktyce życie jest inne... Michellinka to podziwiam, ja już straciłam nadzieję, że kiedykolwiek polubię gotowanie, czasami miewam przypływ ochoty na kulinaria, ale to rzadko bywa :p Dorotq a Ty gdzie się podziewasz?? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, Oczekująca po cichutku gratuluję, możliwe ,że miałaś później owulację i stąd ta jasna kreseczka:). zobacz po mnie , w porównaniu do moich @ owulację miałam szybko po 10 dni po test miałam już pozytywny. agusia gratuluję. Kruszynko co do Ciebie to bardzo się cieszę że temperatura jest bardzo wysoka ale się również dziwie ,że nie robisz testu, z jednej strony rozumiem Twoje obawy po poronieniu i myślę ,że test powinnaś zrobić jak najszybciej z tego powodu, na pewno nie czekać. Test już będzie wiarygodny. Może się obrazisz za to co napisałam ale ja tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej beziku!! co u Ciebie Moja mała dzisiaj szaleje w brzuchu aż mi ciężko, jutro urodzinki synka i dzisiaj mam pełno pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś znowu test owu zrobiłam i dalej druga krecha tyci słabsza a bzykneliśmy sie z wtorku na środe , cykl 25 dniowy, kurcze i znowu robie sobie nadzieje , a jak wy sie czujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulęgałko a ile latek synuś skończy ? a jak tak ogólnie sie czujesz masz jakieś dolegliwości takie bardziej upierdliwe co ci przeszkadzają czy raczej nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beziku nie poddawaj się , zawsze jest szansa i to bardzo duża:)) Synuś 4 latka kończy we wtorek ale robimy jutro urodziny bo za tydzień to już prawie Święta. Beziku mam straszną zgagę, mimo iż biorę tabletki to i tak zaraz wraca , mam taką zgagę do tego stopnia że aż mnie boli żołądek i klatka piersiowa. Mała tak się wierci ,nie wiem co mi wkłada do pipki ale czasami strasznie boli. też mnie męczy skrócony oddech. Wiecie mój mały wczoraj robił pierogi z modeliny w przedszkolu i mówi do Pani ,że moja mamusia też też takie robi ale teraz już nie będzie miała czasu bo będzie miał siostrzyczkę. Przykro mi się zrobiło ,bo w domu o takich rzeczach nie rozmawiamy ale sam doszedł do tego wniosku. W domu mu powiedziałam ,że zawsze będę miała dla niego czas i zawsze będę go kochała, cały czas o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo kuma, nie wiem dlaczego mu takie rzeczy przychodzą do głowy. Trzeba trochę pocierpieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamisia, na razie nie kompletuję , po Świętach przepatrzę ciuszki po Mikołaju i wtedy zobaczę co będzie potrzebne, na pewno na wiosnę będę musiała coś kupić dla dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Ty masz jeszcze rzeczy po synku :) a kiedy pochwaliłaś się innym o ciąży? (tej lub poprzedniej) E nie gadaj, przecież widziałaś dowód, że córka :D wszystkie widziałyśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×