pomóżcie proszę bo już nie mam pomysłu;( kłopoty z pralka albo z praniem

Słuchajcie, już nie wiem dlaczego tak jest-po praniu swetry męża i niektóre koszulki walą dalej jego potem już dawałam więcej proszku, płynu do płukania, gorącej wody(mamy popsutą pralkę, wiec wlewam wrzątek przez szufladkę, bo tylko jeden podstawowy program jest). nie wymieniamy na razie pralki bo ten podstawowy program dobrze pierze, ale nie wiem dlaczego jego smrody nie chcą się doprać-wie ktoś co mam zrobić?

mam podobny problem,tylko że chodzi o moje swetry,a nie męża...:( no masakra...nie wiem dlaczego tak się dzieje...myslę,że to wina intensywnego zapachu potu i ja zainwestowałam w etiaxil,ale mimo wszystko jestem zdziwiona,że pralka nie moze sobie z tym problemem poradzic

tyle ze nie kazdy sweter tak smierdzi a moze to wina materialu? nie wiem juz to chyba u niego jest kwas a nie pot:)

Ocet może prawie wszystko. A na pewno zabija zapaszki. Namoczyłabym swetry właśnie w wodzie z octem i dopiero potem prała.

tak,myślę,że materiał tez ma duze znaczenie ,jesli nie najistotniejsze,bo moje tez nie wszystkie jada tym smrodem,najgorsze są te sztuczne mieszanki...

ojej jak mi sie ten zapach zmiesza z tym potem to juz z lazienki nie wyjde....:)soda tez zapachy pochlania z domowych sposobow w sumie ale jak to zrobic? moze sode z ostem wymieszac?

A ja bym z tym octem spróbowała. Z sodą połączyć? Oj, ostrożnie! Taka mieszanka może zniszczyć sweter.

a w sumie raz sie zyje-jak cos sie nie uda to nie moje swetry hehe:) ale tak powaznie to z octem spróbuje zobaczymy co sie uda zrobic a jak nie to co wtedy? pachy w nim wyciac? tym bardziej ze moj maz to zyd i nic sobie nowego nie kupi a jak ja to zrobie to nie nosi...:/

wszystko zależy od materiału ! chińskie materiały mają to do tego że są sztuczne i są najgorszej jakości jedyne wyjście wywalić to badziejstwo !! może jak przewietrzysz je przez tydz. na dworze to będzie mniej czuć :0:)

nie ma jak bo zła pogoda i w bloku mieszkamy-chińskie to chyba tanie a te ciuchy tanie nie były. A wiecie może właśnie jakie materiały tak śmierdzą? Bo metki z informacją poobcinał bo go gryzły

a może przed praniem polać te rzeczy przede wszystkim pod pachami płynem do prania i wtedy do pralki i prac normalnie w proszku/płynie.

Sluchaj a moze niech chlop sie zacznie myc i uzywac antyperspirantu, to jak od niego musi walic skoro pralka nie moze po nim doprac. Z pod lachy tez mu tak zapierdala???

Może to też być wina pralki, a raczej nieprzyjemnego zapachu, który w niej się utrzymuje, przez co niektóre tkaniny (np. ręczniki, swetry z wełną) przesiąkają tym niemiłym "aromatem". Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy pierzemy w niskich temperaturach i z użyciem delikatnych środków piorących niezawierających fosforanów. Winę za to ponoszą bakterie, które pozostają w bębnie pralki razem z osadami brudu i środków piorących. Bakterie te "aktywują się" przy pierwszym kontakcie ubrania z wilgocią i wtedy zaczyna wydzielać się ten nieprzyjemny zapach. Niektóre pralki posiadają specjalne programy samoczyszczące, np. SterilTub od Gorenje, które w bardzo wysokiej temperaturze wody i przy szybkim wirowaniu bębna eliminują wszystkie bakterie :)

Po prostu, wytnij te śmierdzące miejsca, a dziury zaszyj łatami. I tak na zmianę..

w mydle ale tylko namydlic same pachy a potem wloz je do pralki i wlacz pranie . Gwarantuje, ze nie bedzie smiedziec.

Mi się wydaje, że to problem z pralką. Zainwestujcie w nową a zobaczysz jak sobie potem będziesz chwalić tą decyzję. Poza tym - dobry proszek, vanish do plam, (do białego i jasnego prania możesz użyć sody - ja mieszałam proszek z soda ale ponoć lepiej działa z płynem do prania niż z proszkiem). A do tego dobry płyn do płukania tkanin. I nie ma mocnych - musi dać radę. Pozdrawiam i powodzenia :)

Wymiana całej pralki to dość poważna decyzja i poważny wydatek, dlatego warto najpierw zastosować się do rad dziewczyn powyżej :) Jeśli jednak nie zdadzą egzaminu, to rzeczywiście warto rozejrzeć się za nową, najlepiej - tak jak już pisaliśmy - za taką, która posiada specjalny program czyszczący bęben z bakterii powodujących nieprzyjemny zapach ubrań i bielizny.

lecz środków piorących

Ostatnio czytałam w jakimś czasopismie zeby do prania wlać odrobine olejku eukaliptusowego który zabija zapach potu.

sa dobre plyny antybakteryjne, tez dobrze dzialaja :)

pod pachamy góvvno