Będzie dziewczynka - jak pocieszyć męża

jakby na USG okazało sie, ze dziecku nie bije serduszko albo ma zespół downa albo jeszcze coś innego, zdrowotnego - to byscie mieli nauczkę. On smutny , ty chcesz go pocieszac ? moze zaproponuje, ze usuniesz skoro tylko jedno Was inetersuje i bedziecie robic do skutku chlopaka? sorry za bezposredniosc, ale masz kobieto problemy!!!

U nas 'coreczka tatusia' sprawdza się w 100% ;) moj maz dodatkowo mowi, ze drugie jak bedzie to tez chcialby córke ;) a kiedyś kiedyś marzył o synu.

a dla mnie jest tak samo ważna jest płeć dziecka, nie wyobrazałam sobie mieć syna, naszym wspólnym marzeniem była córcia i się udało. nie planujemy wiecej dzieci więc gdyby okazało się że ma się urodzić syn to pewnie byśmy sie bardzo załamali bo dla nas to by była prawdziwa tragedia. nasza córka nie jest już małym dzieckiem, w sierpniu skońćzy 17 lat i jest moją dumą i ogromnym wspaciem.

ja rozumiem, ze mozna byc rozczarowanym ale nie jestesmy dziecmi, ktore dasaja sie miesiac bo zamiast czegos dostaly cos innego nie odzywa sie malzonek szanowny, czyli ze co > ze zona jest winna splodzenia corki> moze niech genetyki troche liznie i przeczyta,ze za plec odpowiedzialne sa jego plemniki

Najzwyczajniej w świecie go objeżdżałam w sytuacjach, jak mamrotał, że nie syn. Ale też go trochę rozumiałam, bo jego znajomi, rodzina straszną presję na chłopca robili... On na koniec wyznał, ze chciał chłopca, zeby bawic się zabawkami :D Bo lalkami przecież nie bedzie :D

I co? I co? Sporo osób ma podobne rozterki..... NAJWAŻNIEJSZE ZE ZDROWE, pamietaj

O ja pierdolę, co za ludzie, co za świat?! Zamiast się cieszyć, że będziecie mieli dziecko, że rozwija się zdrowo, to przejmujecie się, że nie będziecie mieli syna, nie córkę... Super, kiedyś tej małej powiedzcie o tym, też nie raz słyszałam od ojca, że chciał syna. A tu ja się urodziłam, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przepraszam więc, że żyję!

Jejkuuu jakie problemy :O. Mój mąż jak już się dowiedział,że będzie miał 3 córeczki to tylko z uśmeichem powiedział " no to będę miał trzy cudowne ksiezniczki". A potem jak już mówił komukolwiek o tym,ze będzie miał trojaczki to zawsze podkreślał "trzy dziewczynki". Ale jakby mi powiedział,że szkoda,ze nie am ani jednego syna to chyba bym.. Ten Twój mąż to jakiś dzieciak :O

Powiedz mu że jest głupi - niech się cieszy że dziecko zdrowe a nie że baba A jak będzie dalej fochy strzelał to mu powiedz,że z niego dupa nie chłop - płeć męska zalezy od faceta Kobieta zawsze przekazuje X facet albo X albo Y Zatem nie postarał sie i nie zrobił syna:D

A ja spodziewam się trzeciej córki. Jak byłam w ciąży z drugą to mąż mamrotał, że teraz to już musi być chłopiec. kilka razy aż płakałam z tego powodu i krzyczałam mu czy dziewczynki są gorsze? i co- wyrzuci jak się urodzi? mała urodziła się niepełnosprawna- choroba jest śmiertelna. żyje ale jest zdana całkowicie na naszą opiekę, i nie wiadomo jak długo jeszcze się nią nacieszymy. Mąż pluł sobie potem w brodę za to co mówił wcześniej. Teraz to już tylko mówi od czasu do czasu, że aby tylko mała była zdrowa, zero jakiegokolwiek negatywnego komentarza na temat płci. A dziewczyny to córcie tatusia i ta zdrowa i chora :)

Dziecko ma być zdrowe a nie. Co to za dziwne spekulacje odnośnie płci.

a ja mam 4 .... synów :) i co ? powinnam sobie w łeb strzelić :D ?

jak się urodzi mąż zmieni zdanie ,ale są tacy ludzie jak ja byłam w ciąży i na usg wyszło że dziewczynka to sama trochę się podłamałam ale po chwili sama siebie skarciłam w myślach ,mój mąż to człowiek któremu obojętnie było byle zdrowy maluch był,natomiast moja mama się prawie załamała no ale na szczęście lekarz si pomylił i jest syn ,mój brat ma córkę i moja matka jej jakoś nie lubi natomiast moje dzieci to jej ukochane wnuki .Autorko pewnie to chwilowa reakcja zaraz mu przejdzie a ty się za bardzo tym nie martw.

nie ukrywam ,ze jak sie 4 syn urodził to trochę nam miny zrzedły , mimo wszystko , ale na dłższą metę dziecko jest dizecko , byle zdrowo się chowało :)

5 synow i mowi ze najwazniejsze ze zdrowe. jak rodzila ostatniego to miala 40 lat wiec najbardziej martwila sie o to aby bylo zdrowe a nie o plec autorko modl sie o zdrowie tego dziecka bo to ze na usg wyszlo na razie wszystko ok to jeszcze nie powod aby mowic ze dziecko na 110% jest zdrowe. znajoma jak zaszla w 3 ciaze to tez troche marudila ze chlopiec(ma juz corke i syna wiec powinno byc jej wszystko jedno) bedzie ale niestety w 20 tyg serduszko przestalo bic. i tez troche zaluje tego ze tak roztrzasala te plec dziecka

usg robilam w 25 tyg, wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze :) widze ze z mezem lepiej.... chyba jakos ochłonął :)

usg pokazało ze bedzie dziewczynka to był rozczarowany. ale tylko przez chwilę. musiał sie oswoic z ta myślą. ja go opierdzieliłam potem ze najwzniejsze ze zdrowe. kilka godzin pózniej opijał córcie. nastepnego dnia wrócił ze spioszkami i rózowa czapką i skarpetkami :) widac miała byc córka i koniec.

plemniki z chromosomami X są silniejsze :P Mój w życiu nie chciał mieć syna, ja też chciałam mieć córkę i mamy. Mąż spędza z małą tyle czasu że zaczynam być zazdrosna :P

no troche sie uspokoilam... mam nadzieje ze wszystko bedzie ok zdrowa dziewczynka, którą tatuś bedzie kochal nad zycie :) ale jak to potem jest? tatus tez bawi sie lalkami?

Ja mam dwie corki a tatus sie z nimi we wszystko bawi,gonia sie ,szczekaja :D Bog wie co jeszcze,male maja ciezarowki,pilki w sumie sporo chlopiecych zabaw ,myslisz ze dziewczynki tylko lalki interesuja? To sie mylisz grubo ;P

zrób mu loda na pocieszenie

chyba problem jest we mnie.... wydaje mi sie ze go zawiodłam...

akurat "zrób mu loda" nie uważam za zły pomysł :P

ech... widze ze z godziny na godzine mi lepiej w nocy jeszcze troche plakalam... karce sie w myslach za to... bedzie Marlena - zakomunikowal mi maz wieczorem, wiec on tez chyba juz przełknął

"bedzie Marlena - zakomunikowal mi maz wieczorem" Ty w tej swojej chacie masz coś do powiedzenia??? :P

oj imię mysle ze moze wybrac... tak na pocieszenie .....

poza tym tak sie umowilismy - jakby co to ja mialam wybrac imie dla synka... :(

może 5o głupie ale wydaje mi sie jakby nasz synek umarł

Nie, to nie jest głupie, Ty jesteś głupia :] Niech Cię jeszcze zdradzi na pocieszenie :P

a moja maz chcial coreczkę, a bedzie chlopczyk... Juz zapowiada, ze bedzie probowal z corunią do skutku.