Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skazana na samotność

Pozostanę samotna - wiem to

Polecane posty

W tej chwili żadnych ciekawych nie mam, poza seminarium magisterskim. A egzamin z XX-wiecznej literatury europejskiej i amerykańskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha nic mi to nie mówi ,ale nie jestem zbyt biegły w tych kwestiach. Moja polonistka w LO, obrzydziła mi ten przedmiot. W gimazjum , byłem ulubieńcem nauczycielki, i stawiała mi same piątki i czwórki, za wypracowania chociażby, a u tej w liceum ledwo zdawałem, stawiła mi jedynki za zachowanie i ogólnie mnie nie lubiła. Przed maturą powiedziała mi żebym się cieszył jak będę miał 30 %. A byłem na profilu humanistycznym. A masz czas na czytanie ksiązek których czytanie nie jest twoim obowiązkiem? Co lubisz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam, od początku studiów prawie w ogóle nie czytam dla przyjemności. A uwielbiam prozę historyczną i fantastykę. Zamiast tego, muszę się raczyć literaturą potencjalną, egzystencjalną i aleatoryczną. Fuj, zaraz się porzygam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze znajduję czas na poczytanie, ale pewnie nie uznałabyś tego co czytam za zbyt ambitne, chociaż nie wiem... rózne rzeczy się czytało, o ponad połowie książek już dawno zapomniałem. Lubiłem jako dziecko opowiadania pisać , bo mam wybujała wyobraźnię :). Proza historyczna i fantastyka..do historii nigdy nie miałem cierpliwości. Ale fantastyka jak najbardziej, jacy są twoi ulubieni pisarze z dziedziny fantastyki? Masz pamieć to tych wszystkich nazwisk i dat? Literatura egzystencjalna brzmi ciekawie jak dla mnie, ale aleatoryczna? Nie mam pojęcia co to znaczy i raczej nie chce wiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzędowicz, Pilipiuk, Komuda, Piekara, Białołęcka, Kres, wczesny Sapkowski. Dużo ich mam. Nie, literatura egzystencjalna nie jest fajna. Jest totalnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WERTYP
Przychodząc do sklepu spożywczego licze towary na półkach alfabetycznie po czym spoglądam na ekspedientke sklepu by patrzeć na jej tzytze, biore reklamówke i w tanecznym kroku opuszczam sklep po czym udaje sie na msze do kościoła, przy wejściu zanurzam głowe w wodzie święconej i myjem włosy wyjmując z reklamówki przy tym szamponełe po czym rzucam włosami i ochlapuje parafianów robiąc znak krzyża i dyskretnie wycierając sie w sutanne ojca księdza, na koniec mszy klęcze w drewnianej ławce pijąc sobieskiego i biore snikersa na przegryche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby się tak zastanowić, to prawie wszystko nie ma sensu :). Szczerze mówiąc żadnego nie znam, pewnie czytam znacznie mniej ambitne lektury i lepiej zmienię temat, żeby się nie ośmieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, poważnie. Są takie książki, które naprawdę nie mają większego sensu. Nie mają fabuły, nie ma w nich najmniejszej ciągłości i logiki, nie opowiadają żadnej historii i opowiadają ich milion równocześnie. Strasznie się to czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy rozmawiam z przeciętnym człowiekiem, już samo to, że czytam książki jest dla niego szokiem. Zdziwienie zmieszane z drwiną i podziwem , to jest najczęstsza reakcja. Ogólnie rzecz biorąć czytanie jest niezwykle ciekawe, więc masz fajne życie dosyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion Nie, poważnie. Są takie książki, które naprawdę nie mają większego sensu. Nie mają fabuły, nie ma w nich najmniejszej ciągłości i logiki, nie opowiadają żadnej historii i opowiadają ich milion równocześnie. Strasznie się to czyta. Aha, po prostu musiałabyś być chora psychicznie, albo naćpana, żeby zrozumieć sens tych książek :D. Chociaż literatura egzystencjalna, jak sama nazwa wskazuje, mówi o egzystencji ludzkiej, a trudno się doszukiwać w niej sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Litera egzystencjalna nawiązuje do filozofii egzystencjalnej i stąd nazwa. A żeby dowiedzieć się o co w niej chodzi, trzeba znać założenia i tu otwiera się pole do interpretacji. A zrozumieć jej się nie da. Z pisarzami różnie bywało, wiesz na studiach nie analizuje się życiorysu pisarza, w ogóle od jakiś 25 lat nie praktykuje się czytania życiorysów, bo są w interpretacji raczej zbędne. Barthes ogłosił swoją "Śmierć autora" i jakoś interpretacja poszła dalej. Więc nie umiem ci odpowiedzieć gdzie się kończy talent, a gdzie zaczynają wizje narkotyczne. Piekara miażdży, uwielbiam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie czytam raczej mniej ambitne książki, mam wszystkie Dana Browna np. Podoba mi się w jego książkach, przede wszystkim to w jaki sposób odnosi się do wszelakich religii. Widzę, że dzisiaj mało ludzi na wątku, nie ma się z kim kłócić :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytytytyt vel. chałabała tępak = serio o wszystko? jakiego koloru kalesony nosiłeś w czasach przedszkolnych? Raczej zawsze czarne, chociaż pamiętam, że kiedyś miałem białe, ale to już bardziej w czasach szkolnych. Teraz zrezygnowałem z tego luksusu :D. Chcesz jeszcze coś o mnie wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurwa faktycznie masz rację:D sory póżno już faktycznie źle przeczytałem...ale to nie zmienia faktu, że twoje bluzgi czynią z ciebie samca alfa...aż czasem myślę, że mógłbym się w tobie zakochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samca alfa? To raczej moje przeciwieństwo, a wyzywam, gdy ktoś mnie denerwuje, w rzeczywistości, już trochę mniej bo nie chcę zarobić w pysk, nie przepadam za agresją , choć bywam agresywny. Ale wiem przy kim na jakie słowa mogę sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowieku, możesz sobie na te słowa pozwolic przy każdym, w końcu niewielu jest takich jak ty, którym testosteron uszami wyłazi. laski to muszą majtasy przez głowę ściągac jak tylko się odezwiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion oj, dzieci, dzieci... Hehe :D Myślę , że jak będę miał twoje lata, to będę poważniejszy. Przynajmniej mam taką nadzieję. Zapodaj jakiś temat do rozmowy, bo nie jestem zbyt kreatywny w tych kwestiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×