Dziewczyny lubią drani?

ale drani NIE LUBIMY i puszczamy ich w trąbę.

Jasne jasne:P najlepiej jak przystojny i drań:D

no kurde co to za rozmowa jesli ja coś stwierdzam we własnym imieniu a ty temu przeczysz? Akurat na takiego raz trafiłam i w końcowym efekcie to on przeze mnie płakał, więc ostrożnie :p

no a czemu tu przeczyc, tak po prostu jest i tyle. slonie maja traby a dziewczyny miekna przy draniach

00:34 pisałam ja, Sanitas, tylko mi sie nie chciało zalogować :D:p

No racja racja, czyli trzeba się zmienić w drania:)

ponoc kobiety podziwija przystojnych facetow, uwielbiaja madrych, zakochuja sie w dobrych i milych ale zamaz wychdoza tylko za silnych ...

być może

z takim,że tak brzydko powiem, można się pobawic, ale na stałe ma byc dobry itp

Dobry na męża drań na kochanka:D

to czego dziewczyny poszukujecie u dobrego faceta? jak tam się nam tematyka zmieniła

-Ma miec dobre serducho -Opiekowac się mną, żebym zawsze była na 1 miejscu, najważniejsza -Równouprawnienia w związku -a najlepiej taki jak mój były he

a ja przyznaję otwarcie, że podoba mi się 'typ drania' - z mocnym zarostem, papierosem w ustach, nonszalancką pozą, trzymający dystans... ale uwaga - pomiędzy 'podoba mi się' a 'chciałabym się związać' jest pewna różnica nie lubię skrajności i ani zbyt grzecznych facetów, ani zbytnich drani - nie mogę zdzierżyć, kiedy faceci to ciepłe kluchy, tacy rozmemłani, flegmatyczni, którzy zanim złapią cię za rękę trzy razy zapytają czy mogą, nie mówiąc już o czymś więcej, ale też nie znoszę, kiedy to agresywni i wdający się co weekend w jakieś bójki idioci, z problemami z alkoholem i z prawem najlepsi są tacy po środku po środku - stanowczy, męscy i zdecydowani, ale szanujący kobietę, spokojni kiedy trzeba, a przejmujący kontrolę w innych sytuacjach ;)

Heh a tacy jak napisałaś są??

wyobraź sobie, że są, chociaż częściej trafiają się skrajności - albo ciepłe kluchy, albo drań znam takich, świetni faceci, ale w większości od wielu lat zajęci - ich dziewczyny/żony wiedziały za kogo się brać ;)

zawsze możesz odbić jak to dziewczyna a nie żona:p

kurwa co to za idiotyzmy ?! :o tak drani oczywiście, dla mnie najlepszy chłopak to ten spokojny(nie znaczy nudny!!), wrażliwy, opiekuńczy, godny zaufania, zapewniający bezpieczeństwo i do tego powinien mieć podobne do mojego poczucie humoru i zwyczajnie mnie się podobać, a że blondynów i rudych rzadko kiedy widuję, to nigdy takiegoż nie spotkałam, :o

No ale wygląd też jest dla was ważny do czego się nie przyznajecie:P

Prawdopodobnie ktoś napisał wcześniej, ale wydaje mi się, że kobiety preferują ''drani'' z powodu zasady odwróconej psychologii.

Czyli???

"po prostu, drani kochamy, bo z nimi sie nie nudzimiy, o nich musimy sie postarac. a taki dobry facet? wszystko mamy jak na talerzu i nie mamy po co sie starac." I dlatego faceci wolą qrwy bo się nie męczą z takimi jak autorka posta tylko takie idą do debili.

Wątpię aby twój poziom intelektualny był odpowiedni do wprowadzonego przeze mnie terminu.

ja jestem znerwicowana i nie mogłabym być w życiu z 'draniem', cokolwiek to oznacza :O

Wg mnie wygląd nie jest do końca ważny i często dyskusje o wyglądzie mężczyzn się u kobiet toczą dziwne.Zasadniczo to co zdradza fasadowy charakter tej argumentacji jakoby to niby u Faceta też dla kobiet wygląd ważny-widać na ulicy. Generalnie u mężczyzn chociażby w seksualnym sensie da się ustalić jakiś punkt wspólny urody.U kobiet raczej nie.

Kiedyś przy badaniu pewnego zagadnienia nadużyłem zagadnienia zasad odwróconej psychologii i wpadłem do własnej dupy.

Myśle że tu zaszła i zachodzi pewna pomyłka pojęciowa.Nie tyle drań co mężczyzna silny stanowiący wypośrodkowanie cwaniaka jak i tępaka.Delikatnie prymitywny i mający intelekt ale funkcjonalny.Do zarobienia pieniędzy czy do zrealizowania konkretnego zadania itd itp nie powinień być "piękny"bo kobiety uchodzić chcą w związku za stronę piękna.Niestety kierując się tym kryterium większościowo w wyniku instynktów kobiety popełniają całą masę błędów jakie potem kosztują je życie z kimś nieposiadającym wrażliwości.

Dobra a teraz niech się każdy przyzna od ilu lat nie uprawiał seksu?Tylko uczciwie mi tu.Dr House otworzy dyskusje.:D

Nie martw się, twój przypadek jest dosyć banalny - aspołeczny gimnazjalista, niedoceniany przez otoczenie, wykorzystywany seksualnie przez księdza, próbujący zwrócić jakkolwiek, nawet negatywnie uwagę. Brawo, podszywie. Niestety nie zastosuję twoich dziecinnych metod, a wszystkich przestrzegam, że każdy następny post rzekomo napisany przeze mnie będzie podszywem, zresztą zapewne widocznym dla wszystkich z powodu nędznego poziomu intelektualnego, wulgaryzmów i eufemizmów. Z góry dziękuję, idioto.

przecież może być jednocześnie silny psychicznie, opanowany i wrażliwy

A jakieś przykłady tych błędów?