Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Nasturcja

Musimy porozmawiać o Kevinie - oglądałyście?

Polecane posty

Gość po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu
dobra idę, stad, za dużo niezapłodnionych syfiar aby normalnie pogadać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
" za dużo niezapłodnionych syfiar aby normalnie pogadać" Matko, jaki poziom :O Wiesz co? Rzeczywiście idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKO DZAMBOOOO
co ty bredzisz, matka go tuli po tym jak jej zamordował ukochanego męża i ukochaną córeczkę - DLA MNIE ONI SĄ CHORZY OBYDWOJE!!! ja po takim czynie nie chciałabym znac swojego syna!!! dla mnie ona była mega chora psychicznie, więc po śmierci bliskich się chyba dogadała z synalkiem który teraz miał ja na własność. I o to chyba ,mu chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
Koko dzambo pisze może trochę z "grubej rury", ale zgadzam się z taką opinią, mam podobne odczucia. Uważam za kompletnie nieprawdopodobne pod względem psychologicznym zakończenie, w którym matka, nad grobami swoich ukochanych, godzi się z mordercą. Chyba, że właśnie byłaby zaburzona bardziej niż ten synek cały. A na to jednak książka nie wskazuje. Dlatego zakończenie jest idiotyczne, niespójne, dla mnie - bardzo słabe i rozczarowujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Kochane dziewczynki, jak pewnego dnia wyjdziecie za mąż i urodzicie swoje dzieci to zrozumiecie że serce matki nie kocha tylko wtedy gdy dziecko jest grzeczne i ułożone, kocha także wtedy gdy to dziecko postępuję źle. Dziecko nie przestaję być dla matki dzieckiem gdy zrobi źle, nawet coś bardzo złego. Miłość matki nie jest wybiórcza ale o tym przekonacie się jeszcze za parę lat. A na razie zajmijcie się tematami typu ploteczki o gwiazdach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKO DZAMBOOOO
- po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu - faktycznie spłyń i to szybko! nie dziwota że stonę temu tak cie podsumowali i to teraz widać że słusznie zasłuzyłaś! patologiczna gwara rynsztokowa - aaaaaaa dziewczyny ferie się zaczęły to gimnazjalistki się nudzą :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu
dla was syfiary to nic nie pasuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
iuhfihg - nie ma to jak próbować nieudolnie dyskredytować cudzą opinię na zasadzie pobłażliwego "cóż wy wiecie o życiu" plus odsyłanie do ploteczek o gwiazdach (może ploteczki to Twój poziom i o sobie piszesz?) :O Szkoda dyskusji. Bez odbioru. Może się później wypowiedzą osoby, które podyskutują na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu
iuhfihg marny twój trud :O tu same staraczki - sraczki, cipy rozepchane a dzieci brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Na takie tematy powinny się wypowiadać osoby dojrzałe, a nie nastolatkowie dla których temat rodzicielstwa jest tematem jedynie teoretycznym.Ciekawo czy Wasi rodzice wiedzą jak tracicie czas zamiast poświecić go na naukę która niewątpliwie się Wam w przyszłości przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu
na razie wypowiadają się tu osoby które dzieciaka na obrazku widziały i stąd ich zdziwienie że matka kocha dziecko :O jeszcze do tego nie doszły:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
iuhfihg - nie szkoda Ci marnować słów na wycieczki osobiste, które nic nie wnoszą do dyskusji o konkretnym filmie/książce, o której jest ten temat? Prezentujesz naprawdę niski poziom i strzelasz kompletnie kulą w płot - nie jestem nastolatką, ani "staraczką", nie wiesz nic ani o moim wieku, ani o sytuacji życiowej, nic o niczym. Przeczytałam ciekawą książkę, wyrażam opinią. Jeśli nie czytałaś książki/nie oglądałaś tego filmu, to co tu robisz? A jeśli tak - wyraź opinię, przekonaj mnie. A jak nie jesteś w stanie, to nie rób sobie wstydu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa dioda
matka kocha jednakowo ok. Tylko nie każdej matce dziecko zabija męża, a swojego ojca oraz morduje jej córeczke, a swoją siostrę. Jestem matką, mam męża i obydwoje kocham nad życie i kiedy jedno z moich dzieci postąpiłoby w tak okrutny sposob nie byłabym w stanie przytulić już syna-mordercy i przejść do codzienności i tak pogodzic sie z losem! Kocham i jestem kochana, ale nikt nie ma prawa zabijać kogokolwiek, tym bardziej dziecko rodzica i rodzeństwo! Widocznie nie kocham bezgranicznie, albo nie mam aż takich klapek na oczach by z ręką na sercu przysiąc że przebacze mojemu dziecku taki czyn. Może bym przebaczyła, choć to też byłby długi proces gdyby to była zbrodnia w afekcie jakiejś osoby z poza rodziny, ale zamordowanie ojca i siostry - NIEE poprostu nie potrafiłabym i nie mówcie mi o miłosierdziu matki... wszystko ma swoje granice.... nawet miłośc matki do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
A czy jesteś małym dzieckiem że trzeba Ciebie do czegoś przekonywac? Mając te naście lat już swój rozumek powinnaś mieć. Nie widzę potrzeby przekonywać kogokolwiek do swojej opinii, to przyjdzie z czasem, urodzisz swoje dziecko, pokochasz zrozumiesz i sama będziesz wstydzić się przed samą sobą, ze myślałaś tak głupio. Ale bedąc nastolatką jeszcze nie masz unormowanych poglądów więc nie dziwię się że tak piszesz aczkolwiek nie powinnaś zabierać głosu w tematach dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
"jak tracicie czas zamiast poświecić go na naukę która niewątpliwie się Wam w przyszłości przyda." Abstrahując od tematu, rozumiem że swoje własne dzieci uczysz, że czytanie ciekawych książek, oglądanie nietuzinkowych filmów i wymiana poglądów to strata czasu? To gratuluję, pójdą zapewne w ślady mamusi jeśli chodzi o rozwój intelektualny, będziesz mogła być znich dumna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Moje dzieci uczę aby nie wtrącały się w tematy dla dorosłych czego Twoi rodzice nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
iuhfihg - wybacz, ale zaczynam mieć wrażenie, że jesteś może upośledzona (przepraszam, naprawdę) i w związku z powyższym nie bardzo wiem już jak z Tobą rozmawiać (nie jestem nastolatką - wydrukować Ci to i przesłać pocztą? ;) ). Także może zakończmy, unikniemy dalszej żenady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Tylko osoby o nieuregulowanej gospodarce hormonalnej i emocjonalnej zachowują się w taki sposób jak Ty, drogie dziecko. Więc na pewno nie jesteś żadną dorosłą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po obejrzeniu filmmmmmmmmmuuu
co się dziwisz, ferie się zaczęły, gimgówno odnbija stracone godziny kiedy to musiało w szkole siedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
kolorowa dioda - dziekuję, a już myślałam, że jak "dorosnę", to się będę wstydzić, że "myslałam tak głupio", iż sądziłam że matka nie byłaby w stanie wybaczyć okrutnego zamordowania malutkiej córeczki (sic!) - zdanie pani iuhfihg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa dioda
iuhfihg - właściwie to o co ci chodzi???? wyraziłam opinię, nie jestem od dawien dawna nastolatką, dziecko też mam i wiem co czuję i co czułabym po takim czynie jaki zrobił Kevin i wiem co bym zrobila i na pewno nie tuliła tego gnoja! nie musisz tu umoralniać nikogo swoją "dorosłością"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
I dlatego też moje dzieci maja ograniczony dostęp do internetu i dokładnie analizowany co by później nie siedziały na forach dla dorosłych i nie przynosiły wstydu rodzicom swoimi niedojrzałymi emocjami i opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
"Tylko osoby o nieuregulowanej gospodarce hormonalnej i emocjonalnej" Jak dobrze, że poznałaś takie trudne wyrazy, zajrzałaś do wikipedii? ;) No widzisz - rozwijasz się ;) Może książki któregoś dnia też zaczniesz czytać, kto wie? ;) Proszę Cię, naprawdę - bez odbioru, pewne rozmowy po prostu nie mają sensu. Wymiana poglądów między nami jest stratą czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
A a wyraziłam dziecko swoją opinię, chyba również mogę, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja odnośnie końca tej historii
kolorowa dioda - odpuść sobie próbę dyskusji z tą panią, próżny trud, po prostu orka na ugorze - nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa dioda
nie jestem dzieckiem to raz, a po 2. nie jestem twoim dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Tylko współczuć Waszym rodzicom jak Was wychowali, Książka i film to jedynie fikcja, prawdziwe problemy widać tutaj. Nie jeden psycholog zrobiłby karierę zajmując się dziećmi wyładowującymi agresję w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
kolorowa dioda, moja córka mając z 8 lat też tak mówiła, że nie jest dzieckiem. Do tego potupała, pozłościła się i poszła do siebie. Jak pisałam - dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa dioda
Ja odnośnie końca tej historii - masz rację! :) szkoda nerwów i przekomarzania z nie wiadomo kim na dobrą sprawę, z nas takie dzieci jak z niej przykładna matka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfihg
Nie ma przykładowych matek i o tym także się przekonasz za parę lat jak zostaniesz matką. A na razie tylko teoria, teoria i jeszcze raz teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×