Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ignacia

zerwaliśmy po 8 latach związku , bycia ze sobą

Polecane posty

Gość ignacia

teraz strasznie się wstydzę przed rodziną , mam 30 lat i prawdopodnobnie przez to już nigdy nie będę matką bo nie zdażę, czekałam na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignacia
całe te ideologie że trzeba się urządzić zanim się usamodzielnimy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbhjbghkjhbkh
a co sie stalo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka83
nie Ty piersza, nie ostatnia głowa do góry ciesz sie ze to był luźny związek a nie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczegodlaczego
ja po 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że masz sie czego bać
:-( mój kolega też sie rozstał po 8 latach :-O ale facet chodzi jak struty już 4 rok :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka smutna
ja mam identycznie tyle tylko ze mam 32 lata, a bylismy ze soba 9 lat:-( Boje sie ze juz nikogo nie poznam bo polska to taki zaściankowy kraj ktory traktyuje kobiete po 30 jak odpad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignacia
tzn on stwierdził że to nie to czego oczekiwał a tak wogólę to może kogos mieć, tak sie domyślam tylko szkoda tego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka83
ważne że potrafisz być w związku, dzielić z kimś życie jest sporo osób singli w Twoim wieku, oni to powinni sie martwić sporo osób ma problemy z relacjami i nie potrafi utrzymać stałego związku jaki był powód WASZEGO ROZSTANIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka83
czytałam że jak do 3 lat od poznania się niezalegalizuje zwiazky tzn nie określi sie czy chce sie byc z tą osobą do "końca życia" i facet w tym czasie sie nie oswiadczy badz oswiadczy a ona nie chce slubu to nici z takiego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka smutna
U mnie powodem rozstania jest "zmęczenie materiału". Nie było już ani seksu, ani czułości ani dobrego słowa. Gdyby doszło do ślubu to i pewnie niedługo też do rozwodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka smutna
strasznie sie boję ze juz nikogo nie poznam, że nie urodzę dzieci, że już za pozno na wszytsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka smutna
kokoszka chyba cos w tym jest! teraz po tyle latach stwierdzam ze był to najwiekszy bład pozwolić na taki luzny zwiazek rpzez 9 lat. Moglismy brac slub po 3 latach, zakąłdać rodzinę moze wtedy by inaczej sie wszystko ułożyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaakryzysowa
ja po siedmiu :( chcialam jeszcze wszystko naprawic bo poszlo o pierdole ale on milczy, wiec pewnie zamienil mnie na nowszy mode, nie jem nie spie umieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignacia
u mnie były plany, mieszkanie ale najważniejsza była jego praca, kariera, no się rozmyło jakoś stopniowo ale czekałam na niego, czekałam jemu się odwidziało teraz bym wiedziała jak postapić , wiążąc się z facetem trzeba pytać czy chce poważnego związku i ślubu bo jak nie to żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 33 lata, pod koniec
zeszlego roku poznalam faceta, wiec nie przesadzajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Histerii nigdy
Głowa do góry Moja koleżanka ciagle poznaje a ma 34 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka smutna
iganacia glupotą jest byc z facetem przez tyle lat i nie brać slubu, w końcu dochodzi do zmęczenia materiału a że nie ma dzieci nie ma slubu to juz nie trzeba sie starać i ludzie sie od siebie oddalają... Gdybym mogla cofnac czas to NIGDY nie pozwaliłabym na tak długoletni układ bez zanych zobowiązań... Nie wiem jak ty ale ja probuje sie umawiac przez neta, ale co spotkanioe to jestem coraz bardziej załamana ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignacia
ale ja bym chciała miec dzieci i kiedy ? najpierw poznanie faceta, później związek itd , to ile ja wtedy będe miała lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaakryzysowa
ja tez siedze na necie, bo nie mam zcasu przez prace nigdzie wychozdi zreszta z kim tez nie mam :( ale ci faceci sa tu porabani, gorzej jak same odpady zostaly :( no my mielsimy wlasnie wspolnie remontowac mieszkanie a wogole masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignacia
umawiac się przez neta ? może zamieszczę swój profil na fotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 8 latach
przewaznie po takim czasie cos dzieje sie w zwiazkach,czasem lepiej wtedy nie byc w formalnym zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi was dziewczyny, bo sama przez to przechodzilam, znam te lęki, ten strach no i przede wszystkim ten ból po rozstaniu nie pociesze was, ze 3 miesiace pozniej spotkalam milosc mojego zycia, urodzilam dziecko i w ogole jestem mega szczesliwa bo tak sie nie stalo, mam 27 niedlugo 28 lat, jestem od kilku lat sama, spotykam sie od czasu do czasu z facetami, ale są to raczej luzne znajomosci bez zadnych deklaracji natomiast musze powiedziec, ze zyskalam odwage jakiej zawsze mi w zyciu brakowalo, jak to mowią rozwinelam skrzydla, wzielam sie za siebie, zmienilam prace, miejsce zqamieszkania, zostawilam to co sie stalo za sobą dlugo mi to zajelo, to rozpamietywanie, uzalanie sie, szlochanie itd. ale to strata czasu chociaz musze powiedziec, ze moim znajomym przynajmniej czesci jednak sie udalo i znalazly swoje milosci :) takze moze to tylko ja jestem takim wybrakowanym egzemplarzem jestem niemalze pewna ze kogos znajdziecie, a zwiazki zfinalizujecie przed uplywem roku :P pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonacy statek
ja rowniez po 8 latach sie rozstalam. 30 prawie na karku, a ja sama. boje sie, ze nigdy nie urodze dzieci a tak pragnelam je miec. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my po 30 latach
i się nie wsydze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdzielicie dziewczyny.Jestem po ślubie 15 lat i też slodko nie jest.Mając dzisiejszy tzw.rozum:)nigdy za mąż bym nie wyszla.A moja przyjaciółka wlaśnie wychodzi za mąż a ma 35 lat.A faceta poznala nie caly rok temu.Da się?Myślę że trzydziestolatkowie przymajmniej mają sprecyzowane oczekiwania a wtedy już wszystko jasne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
dziewczyny, tak długo byliście razem. Nie czułyście, ze coś jest nie tak? W końcu 8lat to pół życia. Jak to u Was wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonacy statek
mi nie chodzi o slub, ja sie boje, ze juz na dzieci bedzie a pozno. a czy czulam, ze zle. oczywiscie i dlatego wlasnie tysiace razy sie rozstawalismy i schodzilismy. ale teraz jakos nie mam ochoty na to co bylo.albo zmieniamy nasze zycie albo nie chce juz z nim byc. a on niestety nic zmieniac nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi1910
spokojnie!!!! Nie jesteś jedyna! Nic na siłę! żyj dla siebie a nie dla kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×