Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

No i właśnie zjadłam śniadanko, chlebek chrupki ze słoninką konserwową i musztardą, pychotka. Do tego cykoria rozpuszczalna, żeby apetyt przyhamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zeszłam z pola na kawę, bo upał straszny. Szkoda, że chwastom nie szkodzi, tylko rosną jak szalone, opryskać na chwasty nie mogę, bo truskawki już kwitną, więc spalam kalorie przy plewieniu. Ale chociaż opalę sie trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie jem naleśnika, dobrze, że przez cały dzień mało węgli zjadłam, to mogę sobie pozwolić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę racuchy, one mi nieraz dietę zmarnowały :) Tego naleśnika mogłam sobie darowac, ale jadłam kolację o 17, a potem latałam po truskawkach z opryskiwaczem, a po opryskaniu jeszcze posypywałam nawozem, zeszło mi do 20. Taka byłam zdechnięta, że było mi wszystko jedno i zjadłam :) Na szczęście zmieściłam się w dziennym limicie wegli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnieszabyc
Hej U mnie parówa że nie ma czym oddychać, dobre z tego jest to że jeść się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też gorąco, ale wiatr jest, to trochę łagodzi. Własnie wcinam jajecznicę ze szczypiorkiem na obiad. A potem kawka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu weekend :) Niby zapowiadali deszcz, a zanosi się na ładną pogodę. Wczoraj trochę opaliłam nogi, ale bardziej od zewnętrznej strony i trochę mnie to wkurza. Nie mam niestety cierpliwości do opalania na leżąco, opalam się przy pracy w polu i pewnie dlatego. Jeśli jutro bedzie słońce, to może rozłożę się z książką na trawniku i wyrównam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, no i jak Aga jaka u Ciebie pogoda?bo u mnie deszczowo, ale to nawet lepiej, bo mam duzo rzeczy na uczelnię do zrobienia, a lepiej się pracuje jak nie ma upału, no i nie korci żeby udać się na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie właśnie pogoda się psuje, zeszłam z pola na kawę i akurat wiatr się zerwał. Mam nadzieję, że popada, to chociaż mi warzywa powschodzą. No i w domu posprzątam, bo nie mam czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Nie będę mogła opalać się tego lata ;((( Muszę odczekać dłuższy czas, żeby nie wyszły plamy po ospie... cholera ta ospa wszystko popsuła. jutro komunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie musisz uważać :) Ja planowałam na jutro opalanie, ale pogoda się popsuła, chyba śnieg spadł w górach, takie zimne powietrze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga daleko od siebie masz góry? ja w tamtym roku byłam z M w Szklarskiej Porębie i teraz też chętnie wybrałabym się żeby pochodzić i się odstresować, ale niestety cierpię na brak czasu ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbliżej mam Góry Świętokrzyskie, około 30km, a te wyższe to nie wiem dokładnie, około 150km może. Mieszkam przy trasie Kielce-Tarnów, jakieś 40 km od Kielc. Jak tylko w górach spadnie śnieg, to u nas się ochładza. A jeśli chodzi o chodzenie po górach, to czekam na Rajd Świętokrzyski, w ubiegłym roku byłam z córką i było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to się nazywa Świetokrzyski Rajd Pielgrzymkowy,jest to największa w Polsce jednodniowa imprezą turystyki pieszej organizowana przez PTTK.W ubiegłym roku było przygotowane 15 tras, my szliśmy taką, która miała 9km, ale były też trasy o długości 35km podobno.W tym roku bedzie organizowany po raz 13. Super sprawa, chociaż wejście na Łysą Górę do najłatwiejszych nie należy, ale Puszcza Jodłowa jest tak piękna, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Komunia komunia i już po. Było świetnie, mam jeszcze strupki ale się goi na dwór nie wychodzę zimno jak cholera w szkole zaległości... po testach nie powinniśmy tyle robić, a tu tyle do roboty, że głowa mała i takie głupie rzeczy żeby tylko czas zapełnić... no cóż. dieta na ten czas zawieszona jadłam smażone ale zrywałam panierkę ;D mam na tym punkcie obsesję mama uważa, że wpadam w anemię ale myślę że nie. nie jem tylko smażonego, jem zdrowo i nie lubię dużo jeść. Staję na wagę i widzę 66-67 kg moje spodnie w rozmiarze 38 są na mnie za duże ;D ale to pewnie rozmiarówka ja i spodnie 36 śmieszne, ale 38 już mi się podoba, niby ładnie już wyglądam usłyszałam już tyle pozytywnych opinii.;D mój chłopak stwierdził, że zrobiłam się taka MAŁA ;D i dobrze tak ma być... skończyłam z 6 weidera doszłam do końca teraz nie wiem jakie ćwiczenia będę robić ale narazie to po prostu mi się nie chcę ;D ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pataa, podziwiam cię za tę szóstkę :) Mi jakoś ciężko się zmobilizowac, dodatkowo po wypadku pobolewa mnie lewa noga przy biodrze, więc ani biegać, ani skakać. Zimno jest okropnie, deszcz pada. Nawet mi się nie chce z domu wychodzić. Zmieniłam dietę na Atkinsa, dziś jestem drugi dzień, niby jem to samo,co na Lutzu, tylko węgli mniej. No i bez kawy, zamiast niej piję cykorię. Ale i tak wyspana jestem, budzę się zanim budzik zadzwoni. Też bym już chciała nosić 38, ale cierpliwości :) Może na lato się doczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie też niezbyt fajna pogoda, na szczęście nie pada, ale chłodno jest. Pataaa super że komunia się udała. Ja noszę rozmiar 36-38, zależy co. Ostatnio weszłam w spodnie 36 które leżały i czekały na mnie pare lat hihihihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Zazdroszczę no ale wiesz nasze kilogramy są nie do porównania. masz wiele mniej;) Ja tyle nie będę miała niestety;( już mogę nabawić się anemii, boję się więc narazie powoli z tą dietą. Ale jestem zadowolona z efektów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pataa, jedz wątróbkę, drobiowa ma 134 kalorie, cielęca trochę mniej, 129. Albo wyczytałam taką mieszankę http://www.kobieta.info.pl/zioolecznictwo/955-herbatka-zioowa-na-anemi Pokrzywa i mlecz pomagają przy odchudzaniu, więc połączysz przyjemne z pożytecznym. Poczytaj jeszcze to http://www.bez-anemii.pl/?gclid=CIeIh76Ag7ACFQdb3wodLEFZlA I dbaj o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, deszczyk pada, czyli jestem skazana na siedzenie w domu:) Ale dobrze, że pada, może w końcu warzywa mi powschodzą. Sałata lodowa zaczyna rosnąć, ale przy takiej suszy to strasznie mizerna była, może teraz wreszcie ruszy, bo już mam apetyt na nią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę nasz topik, żeby się pochwalić, że wreszcie schudłam pół kilo :) Jednak zmiana diety pomogła, w ogóle super się czuję na tym Atkinsie, kawy nie piję od poniedziałku, a spać mi się nie chce wcale. Miłego dnia kobietki, odzywajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×