Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

gratuluje Aguś ;-) sałatki takie jak lubie mają kcal ;p przede wszystkim ma je majonez, którego nie da się do końca zastąpić jogurtem bo nie smakuje już tak dobrze. Ale masz rację popracuje nad tym, dużo warzyw można teraz kupić. Postaram się nie jeść wieczorem węgli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może taki majonez http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Majonez-3-t%C5%82uszczu-Hellmanns.html Wcale nie ma dużo kalorii, więc do sałatki trochę mogłabyś dodać. Albo rób oszukane kanapki, zamiast chleba sałata lodowa, ja tak robię. Na to jakaś chuda szynka, pomidorek i nawet możesz kapkę majonezu jak lubisz. Posyp szczypiorkiem i masz pycha kolację. W biedronce ostatnio kupiłam sałatę po 1,80 za dużą główkę. Jeszcze możesz rzodkiewkę dodać, albo co tam lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki własnie majonez kupuje, coraz więcej firm wprowadziło już wersję light. Problem jest taki, że nie zawsze jest czas przygotować coś do pracy. Np. teraz siedzę głodna, a jak wróce do domu to rzucę się na jedzeniu po calodniowej głodówce (no prawie bo śniadanie zawsze jem). Zajdę dziś do sklepu, kupię warzywa i ugotuje zupę jarzynową, mam na nią ochotę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci Agus, że świetną masz wagę: 62kg przy 167cm brzmi extra! ;-) ja mam 156cm i 56kg więc może nie jestem bardzo gruba ale brzuch mi wystaje i to ciało tez gdzieś tam się rozkłada... pamiętam, że jak ważylam 52kg czułam się szczupła, więc potrafię sobie wyobrazić jak teraz wyglądasz ;-) dla męza pewnie jesteś laska, hm? co mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, dziękuję za miłe słowa, do tych 62 jeszcze 4 kilo mi brakuje, ale dużo osób mi mówi, że schudłam. Dla męża jestem laska, bo 2 lata temu ważyłam ponad 20kg więcej. Różnica jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Serafinowicz
Witam, A może warto wspomóc organizm, zarówno przy procesie spalania i oczyszczania , jak i wzmocnić go? Zapraszam Cie do zapoznania się z programem Elavia 4321 Slim, na który składają się dwa preparaty; Elavia Intensive oraz Elavia Anti Yo-Yo. Elavia Intensive to płynny koncentrat, natomiast Elavia Anti Yo-Yo to kapsułki na dzień i na noc stabilizujące i utrwalające pożądaną wagę. Elavia to bezpieczny preparat z naturalnych wyciągów roślinnych, tradycyjnie zalecanych na odchudzanie, dostępny tylko w aptekach, również online. Chętnie opowiem więcej na temat Elavii 4321 Slim, czekam więc na pytania. Pozdrawiam, Alicja _____________________________ eRzecznik marki Elavia 4321 Slim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cztery światy z tymi reklamami... Aga 20kg to nielada osiągnięcie! umiesz odchudzać się z głową, gratuluje. U mnie na kolację była sałatka (kurczak, sałata, pomidor, rzodkiewka i ser feta) no i do tego pół lampki czerwonego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, to moje odchudzanie to tak w kratkę idzie, ale idzie :) Na szczęście już niedużo zostało, bo świat jest pełen pokus;) Na Boże ciało mam mieć gości, więc ciasta będą na pewno. Oj ciężko będzie...A w niedzielę syna urodziny i odchudzaj się tu człowieku. Chyba mu grilla zorganizuję, to zapcham się kiełbaską. A tort tylko zrobię i będę omijać szerokim łukiem potem:) A sałatka fajna, tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ale o to chodzi właśnie, że Ty w świecie pokus sobie świetnie radzisz. Nawet jak zjesz kawałek ciasta to nie rzucasz się na całą blachę. No i przede wszystkim nie przerywasz diety. Małymi krokami, świadomie dążysz do celu. Czytam Twoje posty i podziwiam. Ja umiem tak jedynie kiedy nie jestem na diecie bo wtedy nie myślę o jedzeniu i jem mniej niż na diecie, która mi ciągle nie wychodzi (taki tam paradoks). A tak z innej beczki, co do urodzin. Idę niedługo na przyjęcie do 12-letniej dziewczynki. Twoja córa jest chyba w tym wieku z tego co pamiętam. Co można kupić takiej młodej panience?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, to nie bądź na diecie, tylko zmień styl odżywiania. Staraj się jeść zdrowiej, metodą małych kroków, nic na siłę. A schudniesz niewiadomo kiedy, zobaczysz. Co do urodzin, to zależy, co ta dziewczynka lubi, moja córka była ostatnio u koleżanki, to dała kubek z Justinem Bieberem, bo koleżanka uwielbia i bombonierkę. Ale może jakieś perfumy albo zestaw kosmetyków, niedawno w Biedronce fajne widziałam. Oczywiście nie takie kosmetyki do makijażu :) Albo jakieś fajne kolczyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację nie będę się odchudzać ale zrezygnuje z ciężkich kolacji. Kiedyś mój ostatni posiłek był o 18, a teraz nie dam rady, bo o tej godzinie kończę pracę. Ale będę jadła lekkie rzeczy, np. tak jak wczoraj sałatkę. Muszę się spiąć bo wesele już niedługo. W weekend przymierze swoją sukienkę i zobacze jak ja w niej w ogóle wyglądam, czy nie jest za obcisła, ale mam nadzieje, że nie bo cudów już nie zdziałam do połowy czerwca. A co do prezentu to Biber zdecydowania odpada. Kolczyków już kilka par ode mnie dostała. Pozostaje mi wybrać się do centrum handlowego i poszukać czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno coś znajdziesz, ten Bieber to był przykładowo. Moja córa też go nie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mam 1 dzień @. Właśnie skończyłam ćwiczyć 20 min kołem i 160 brzuszków (więcej się nie dało). Czuję się jak balon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, mniejszabyc, gdzie ty się podziewałaś? Ja ostatnio mam sporo ruchu, bo mały remont robiłam, malowałam ganek i przerabiałam na kuchnię, tyle chudzenia, że nawet na bieganie nie mam siły. A hulahop zapomniałam kupić, ta skleroza mnie dobija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Agnissia czytałam was ale się nie odzywałam. Zazdroszczę remontu, mi się marzy remont całego mieszkania ale środków brak w tym roku tylko odmalujemy całe miekszanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniejszabyc, ja mam cały stumetrowy strych do przerobienia na mieszkanie i też krucho z kasą. Na razie mieszkam na dole z mamą i ona finansuje remont, ja jestem tylko od brudnej roboty:) No ale górę będę robić dla siebie, to trzeba do własnej kieszeni sięgać. Na razie mąż też nie ma czasu, bo pracuje, więc powoli gromadzimy materiały, a w wolnej chwili będzie robił, tyle dobrze, że zna się na wykończeniówce i robociznę mam za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam hula hop, tylko mi spada ciągle.Ale będę próbowac do skutku, aż się nauczę. Mniejszabyc, może kilka rad podrzucisz? Brzuchomanka, no i co kupiłaś na prezent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie męczące to hulanie :) Ale pomału mi zaczyna wychodzić, a nawet mi się podoba to kręcenie. Oczywiście co chwila kółko spada, ale skłony też są wskazane :) Co tam porabiacie kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj baby, baby, pokażecie się a potem znikacie. Ale wiem, że wrócicie, to będę podnosić topik:) No i znowu kilo schudłam :) Mniejszabyc, może cię dogonię wagowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnissia brawo na pewno mnie dogonisz :) ja nie uciekam czekam na ciebie hihihihihihi. Co do hulania to w końcu zacznie tobie wychodzić, praktyka czyni mistrza. Mnie od rana boli żołądek, wzięłam krople żołądkowe mam nadzieję że pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie mnie wciągnął ten hula hop, jak tylko mam wolną chwilę to kręcę. Wreszcie coś dla mnie :)Tym bardziej, że na bieganie za zimno i za mokro, na rolki nie mam czasu a przy twisterze łapie mnie kolka po 5 min. A kręcenie naprawdę mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, ale pogoda paskudna, leje i leje od rana. Najchętniej poszłabym spać teraz. I jeszcze kawy nie mogę pić, ale piję cykorię dość mocną, ciekawe, czy mnie odchudzi? Apetyt mam mniejszy na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jestem! nie mam czasu na nic, ale nie zapominam o Was. Nie da się odchudzać przy nowej francuskiej pizzy z PizzaHut. Próbowała któraś? (głupie pytanie na forum dot. diety) ja tylko Was demoralizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, może dieta pizzowa:) Ciekawe, czy taka jest. Pizzy nie próbowałam, mam za daleko do PizzaHut, ale w miasteczku niedaleko mnie też robią boską pizzę, może niedługo będę mogła się skusić na kawałek. Za to jutro robię moją ulubioną i dietetyczną sałatkę grecką. A na razie wcinam otręby granulowane o smaku truskawkowym, pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dziś ugotować zupę, ale pochłoneło mnie pranie i sprzątanie, no i nie zdążyłam. W takim razie do pracy zabieram ze sobą wafle ryżowe i odtłuszczony twarozek (5% tłuszczu) W sumie do wieczora to zawsze mi ładnie idzie. Jakies jogurty, zupy, wafle ryżowe, gorzej po powrocie do domu, kiedy wracam głodna, bo nie miałam czasu zjeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, jedz więcej w dzień, może do pracy kupuj bułki pełnoziarniste, a jogurty zostaw na wieczór. Albo poszukaj diety, która nie ogranicza ilości pokarmów, wtedy najesz się bez wyrzutów sumienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×