kochanek-zemsta

wiedzialam, ze jest zonaty, ( wg niego w separacji) przez dwa lata kilknascie razy dziennie sms - kochma, tesknie itp, To nie byla znajomosc oparta tylko na seksie, dzieli nas pol Polski. Zapewnial, ze z zona nie sypia, nie ma tematow do rozmow i takie pie**oly. Kiedy go przycisnelam, ze zycie mija i nie zamierzam czekac kolejnych lat, uslyszalam, ze poki co nie zamierza nic zmieniac w swoim zyciu, ale czas pokaze, teraz najlepiej gdybysmy zostali przyjaciolmi. No i oczywiscie z zona od czasu do czasu, jak to okresl, sypia. Niedlugo ma urodziny, znam jego adres, czy wyslac piekny bukiet z bilecikiem? oczywiscie, ze chce zrobic mu na zlosc za moje nieprzespane noce. Bardzo glupie?

W podobnej cenie kupisz wibrator. Kup czarny - jak twoja dusza.

ale czemu on mogl bawic sie moimi uczuciami, a ja mam byc jak pokorne ciele ? moje uczucia nie sa wazne?

On się nie bawił twoimi uczuciami. Tak. Nie.

a co robil przez dwa lata? Slowo kocham ma chyba jakies znaczenie.

wiedzialas, ze ma zone? Wiedzialas. A skoro bylas taka glupia zeby sie zadawac z zonatym to wybacz, sama jestes sobie winna

a na milosc masz wplyw? po cholere zapewnial mnie o milosci? on jest cacy, a ja ja winna, bo sie zakochalam, bo slyszalam, ze zona jest, bo jest

przez dwa lata miał chetny i darmowy worek na spermę... no sorry laska, sama tego chciałaś sądzę, że jego żona niejeden już taki bukiet widziała :D

O naiwnosci.... P.S) Jeszcze powinien dać Ci kopa na rozpęd naiwna istoto

"Chodź się pokochamy" - jakie znaczenie ma słowo "kocham" w tym zdaniu?

ile ty masz lat, ze jestes az tak naiwna? Przeciez oni zawsze takie teksty serwuja kochankom. Zona jest be, zona go nie rozumie a on biedny misio. Jakby cie kochal odszedlby od zony. Taka prawda.

osmieszysz sie tylko jeszcze bardziej w jego oczach tym bukietem który planujesz mu wysłac

widzisz, my spalismy ze soba tylko raz:( to bylo uczucie platoniczne, kontakt kilkanascie razy w ciagu dnia. Wyslac kwiaty? chce mu zrobic na zlosc, czy olac?

Klecka "Chodź się pokochamy" - jakie znaczenie ma słowo "kocham" w tym zdaniu? :D, :D, :D, :D, :D

osmieszysz się w jego oczach tym bukietem-nic więcej nie uzyskasz w ten sposób

oczywiscie, ze olac!!!

ty i on - takie same kurwy - jestescie siebie warci

ale ja sie w nim naptrawde zakochalam. Nawet w Wigile napisal , ze ten wieczor chcialby spedzic tylko ze mna? po co klamal, jezeli klamal? mial przeciez rodzine przy stole

ok, odpuszcze, tak mnie zlosc dzis na to wszystko naszla, a wlasciwie niemoc, moze nawet glupota i naiwnosc...wszystko mi sie wymieszalo.

Zakochała się w żonatym - bo nie miała wpływu. OK. Chciała żeby się rozwiódł. Mniej OK. Raczej szmata. Chce rozbić jego małżeństwo z zemsty (podłej). Jakby tu nazwać takie coś?

Klecka...rozwody sie zdarzaja, a jak z wiazku nie jest idealnie to sie zmienia ramy...takie jest zycie, nie wiesz tego? Zastanawia mnie czemu bronisz faceta? To on ma zone, ja jestem wolna, to on zdradzal, ja nie

Może czas z tym przestać!!! dlaczego faceci nie biora odpowiedzilności za swoje słowa!!! dlaczego Oni moga a My kobiety Nie!! Kobieta nadal jest śmieszna bo była workiem na sperme a te chuje faceci nadal sa bohaterami. Kobiety KONIEC z tym poniżaniem. Jak my spimy z kim chcemy to jesteśmy conajmniej dziwki oni mogą ruchac wszystko co na drzewo nie ucieka i nadal są "mężami" olać to i całą tradycję, śpijmy z kim chcemy i jak chcemy i nie przejmujmy się tym co faceci i inne kobiety o Nas myslą

Jak suka nie da to pies nie weźmie. Jest pewna różnica między puszczaniem się żony-szmaty, a samcem-zdobywcą.

tak wlasnie mysle, nie pojmuje tylko, czermu kobiety atakuja wtedy kobiety? Jego zona spala spoojie, ja ryczalam po nocach czytajac pieprzone smsy o milosci. I tak ma byc? to jest ok?

Kobieto , tym wysylaniem bukietu , nie osiagniesz zamierzonego celu , jedynie sama sie osmieszysz i co najwyzej zadasz cierpienie jego zonie , ktora jest tu tylko ofiara . Jezeli chcesz sie na nim pomscic , to go zignoruj i zerwij z nim kontakt , pamietaj , ze obojetnosc boli najbardziej .

Klecka Jak suka nie da to pies nie weźmie. Jest pewna różnica między puszczaniem się żony-szmaty, a samcem-zdobywcą. a jaka konkretnie? :P

Klecka, jestem WOLNA kobieta, szmata puszcza sie z kim popadnie, milosc ma to do siebie, seks to n ie pieprzenie, a kochanie...pojmujesz?

Kraniotomia, dzieki myslisz jako jedyna tu rozsadnie i z klasa. Dzieki.

zemscij sie bo prawda jest taka,ze faceta oklamuje dwie kobiety a udaje niewinnego i tu itu.sama bylam w takiej sytuacji,niby mnie kocha,zony nienawidzi ale dzieci sa wiec co on ma zrobic.a to ze trzeba bylo nigdy na sile nie starac sie o moje wzgledy i nie oklamywac ze ma dosc zwiazku z zona,ze chce odejsc itd.mezczyzni to klamcy,ale jak zwykle obwinia sie kobiete.a wierz mi ze facet to klamca idealny i powie ci wszystko co chcesz uslyszec byle by nie tracil tej wygody w zyciu jaka daje mu mozliwosc dwoch opcji do wyboru.tu sie nie ulozy to pojdzie tam,i odwrotnie

Sex z żonatym to kochanie? I z tej "miłości" chcesz mu zniszczyć małżeństwo? Łajdactwo chcesz leczyć podłością? A różnicę między psem a suką to widać na pierwszy rzut oka. Tylko trzeba ogon podnieść ;)