Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlakobieta7

kochanek-zemsta

Polecane posty

Gość zlakobieta7
bo w wieku 47 lat zjadlo sie juz wszystkie rozumy i bledow nie popelnia? o czym wy tak wlasciwie piszecie, bo ja juz sie pogubilam :) latwo przychodzi oskarzania, obwiniania...gdyby swiatt byl krystaliczny nie byloby zdrad, rozwodow, bolu, odejsc... rozum...milosc nie wie co to jest rozum...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiedzona...
Kto Ci dał prawo do niszczenie cudzego życia, kto Ci dał prawo się wpierdolic w czyjąś rodzinę , zostaw wywłoko tych ludzi w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
kto ci dal prawo obrazac? kto ci dal prawo oceniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
A kto mu dał prawo do niszczenia cudzego życia, kto mu dał prawo wpie**olic się w jej zycie, od samego początku wywłok powinien jej dać spokój i swojej żonie nie niszczyć zycia. No szlag mnie trafia dziewczyny, dlaczego nie powiesicie na nim psów, dlaczego nie zatrzymacie się nad uczuciami autorki, ktora zzostala OSZUKANA!!!!! Tylko miesem potraficie rzucać, bo tu jestescie anonimowe, ale nawet anonimowo mozna wyrazić opinię z klasa, jesteśmy kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
I dla jasności dodam, że też jestem wywloką. Bo poznałam cudownego faceta w separacji, był kiedy chciałam i jak chciałam i spoooooro czasu uplyneło zanim zorientowałam się, że zapomniał o tej swojej separacji poinformowac żonę. Tylko ja wiem jak potrafił manipulować, kręcić. A przecież nie będę na każdego poznanego faceta nasyłać detektywa. Gdy się zorientowałam, kopnełam go w cztery litery, ja akurat nie miałam mysli aby uświadomić jego żonę. Ja go pogoniłam, ale on do tej pory pogonić się nie dał, wszelkimi kanałami próbuje się ze mną kontaktować ze swoimi żałosnymi wyznaniami. I co? Też jestem po czterdziestce. I jestem wywłoką tak? Bo zostałam oszukana? A zauroczyć się zdązyłam, teraz czuje sie potwornie, a jego proby kontaktu jeszcze to potęgują. Ja wywłoka, bo spotykalam się jak się okazało z żonatym, jego zona jest nieświadoma, a on? Cóż on jest gorą i wiedzie klawe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
jestes silniejsza ode mnie, ja sie ludzilam....oczywiscie, ze nic z tym nie zrobie, nie mam zamiaru kontaktowac sie z jego zona, ale czasem jest we mnie taka wscieklosc, ze chetnie przy niej spojrzalabym mu w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze34
sama sie postawiłas przed osądem on swoja drogą, a Ty nie masz klasy ani honoru, przedewszystkim jak tej kobiecie bys spojrzała w oczy jako kto? no kto kretynsko głupia wywłoka, znajomym tez sie skarżysz, że cie tak załatwił żonaty kochas? mysle ,że milczysz ukrywajac wstydliwa tajemnice hm przecie wszystko jest oki, takas porzadna a on be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
nie jestem silna, także mam momenty takiej wściekłości, choć wolę te chwile gdy myslę, że ja ustrzeglam się przed tym mitomanem, a żona będzie się z nim męczyć całe zycie, chyba, że kiedyś sama odkryje z jakim gadem zyje. In też zastanawiam się jak długo zamierzał mnie tak oszukiwać, powinien dostać nobla w lawirowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
bluszcz:) nick adewatny do osoby:) mnie jego zona naprawde nie obchodzi. nie jestem matka teresa, jestem kobieta, ktora ma prawo czuc... rzuc kamieniem, ukrzyzuj:) tylko troche rozszerz horyzonty myslowe :) kobiet to naprawde dziwne istoty:) facet wiedzial, ze ma zona- wiedzial ( on i jemu podobni) ale skoro szukana boku to znaczy, ze idylla w tym domu to nie jest. Mysle, ze jego zona przez cale malzenstwo nie uslyszala tyle razy kocham, co ja w ciagu tego okresu. Nikt go do tego nie zmuszal. Kobiety pilnujcie mezow, bo takie "wywloki" tylko czychaja:) oj....smiac sie czy plakac z niektorych komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
jedna...ale mimo wszystko umialas odejsc...ja ciagle sie ludzilam...a kiedy powiedzialam, mu, ze powiem w koncu jego zonie( wcale bym tego nie zrobila) to odpowiedzial mi, zebysmy zostali przyjaciolmi. :) kazalam mu spieprzac, ale nie jest mi latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
bez względu na rodzaj związku, zranione serce boli tak samo, wizja cudownej przyszłości rozsypuje się jak domek z kart. Ja wolałabym aby dał mi spokoj i zniknał z mojego zycia (ani prośby ani groźby nie skutkują). Przecież teraz już nikomu nie zaufam. A samotna starość mnie przeraża. Twój oszust zamilkł po tej kłotni i propozycji przyjaźni? Długo już tak milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
dwa tygodnie. wyslalam smsy, zeby napisal, ze przestal kochac i takie tam, ale milczy. zero reakcji, no to juz dalam sobie spokoj, ale mysli trudno uspokoic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
Ciebie nie obchodzi ból żony, koko ma obchodzic takie zero jak Ty wieszajaca sie żonatym facetom skomlajacym o jednego smsa śmieciom upodlaj sie dalej, a facet i tak wygrał a Ty co masz? :))))) nadal Cię to cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
a spójrz tak, czy gdyby teraz nagle znów zaczął pisać, bo to bardzo prawdopodobne, miekki tchórz, to chciałabyś go z powrotem? (wydaje mi się, że teraz truchleje ze strachu czy nie wykonasz obiecanego kroku, czyli rozmowy z zoną). Znow zaczął by Cię mamic obietnicami, Ty byś juz w to nie wierzyła, a tak masz już dwa tygodnie odwyku, bolesnego, ale jednak. Nie wiem ile nam to w sumie zajmie, to uleczanie duszy i uspokojenie emocji. Wiem na pewno, że rozmyślanie dlaczego? i co teraz robi? i dlaczego nie poniósł kary, pogarsza sprawę, to już przerabiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
bluszcz:) rozbawiasz mnie,,, skad w Tobie tyle jadu? facet wygral? co? a moze przegral? o tym nie pomyslalas...za szerokie horyzonty myslowe? zycie czasem to nie tylko bialy i czarny, sa jeszcze barwy posrednie. Ty je widzisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
jedna...staram sie tak nie myslec...czasem tylko chcialabym zrozumiec... u Ciebie dlugo juz to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
bluszcze...przeciez chodzi o to, że gdyby zona wiedziała, tez by cierpiała, czy lepiej jej z ta niewiedzą? nie wiem, tego nikt nie wie, czy ona wolałby wiedzieć. Autorka została oszukana, dobra, na własne zyczenie, ale to daje Ci prawo bycia bogiem, sędzią, wyrocznią? Ublizasz autorce, przyklaskując zdradzaczowi? Naprawdę tak uważasz? Kobieta spotykająca sie z zonatym to dz**ka, a facet zdradzający to maczo? A co on robi w oczach nas wszystkich poznajcych ta historie ze swojej zony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka nierozumiejąca
zła...masz mejla? bo ja tutaj nie chcę zbyt się wywewnętrzniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
tytuł"kochanek-zemsta" skad tyle jadu w Tobie? widzisz szersze horyzonty czyli np swoja głupote i naiwniactwo do tej drugiej, jakas wydajesz się madrzejsza, po co wplatywac w to żone, bo to to cierpi niech i żona cierpi, i te dodanie , co mnie obchodzi jego żona, na szczęscie tego faceta bardziej obchodzi jego zona, niz myślaca o sobie egoistka i bardzo dobrze Ci tak walisz te swoje usmieszki, a wyjesz jak kojot noc w noc nie badz wiec do tego wszystkiego zakłamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
jedna ...introjekcja@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
bluszcze...tytul daje sie taki by zainteresowac...czyz nie? tak zona mnie nie obchodzi i zdania nie zmienie....bo niby czemu? jego pewnie za bardzo tez, bo w przeciwnym razie nie krzywdzilby jej.... ty masz meza?, kochanka? a w nocy, uwierz mi spie, poduszka nie jest zalana lzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
mam męża ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
powiedz, Ty wolalbys nie wiedziec o ewentalnej zdradzie i byc oszukiwana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnieeeee
Tak pisanie smsow i pierdolamento przez tel oznacza szacucnek i gleboka milosc . A bedac z zonka w domu przytulanie sie i kochanie sie z nia oznacza ze bardziej kocha ciebie niz ja. Ja pierdziele gdzie ty w tym wszystkim masz rozum??milosc ci go odebrala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
wolałabym wiedzieć, ale nie od Ciebie, to jest tak żenujące, to jest upodlenie się, brak klasy, jeśli tego nie widzisz, to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
pewnie masz racje...tylko wlasnie staram sie zrozumiec po co to robil ? jezeli to o czym pisal bylo tylko takim sobie pieprzeniem, czy mozna bawic sie emocjami? pada tu slowo ludzie dojrzali...no wlasnie, to przeciez nie nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
bluszcze, a jak z klasa chcialabys sie dowiedziec? pytam powanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
ale sama powiedziałas, że jego żona nie obchodzi Cie w żadnym stopniu, wiec dlaczego nagle miałabyś dbać, aby biedaczka nie żyła w niewiedzy? chodzi o klasyczna zemstę, albo dzięki posunieciu żony(czytaj wyrzucenie szmaciarza na zbity pysk) przytulił by się do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
no i wszystko zle odebralas....to ja go wyrzucilam, to ja nie chcialam juz takiego ukladu, mial przyjechac wlasnie w ten weekend, to ja mu napisalam, ze nie chce go juz widywac. ale nie znaczy, ze mi z yum dobrze. zatem jaka jest klasa, zeby jego zona wiedziala z kim sypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcze45
"zatem jaka jest klasa, zeby jego zona wiedziala z kim sypia?" o co Ci z tym chodzi? Ty go pognałas, przecież pisałas przez 2 tygodnie, a tu cisza...no wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×