czy warto załóżyć lokatę dziecku?

niedługo moja córeczka skończy rok i pomyślałam,żeby założyć jej lokatę,ale nie wiem czy to ma sens? zna się ktoś na tym?najbardziej interesuje mnie to,czy w razie kolejnego kryzysu można te pieniądze stracić?

pieniądz w banku pracuje na rzecz tego banku posiadacz kapitału otrzymuje tylko symboliczny dochód niepokrywający nawet inflacji

pieniądz w banku pracuje na rzecz tego banku posiadacz kapitału otrzymuje tylko symboliczny dochód niepokrywający nawet inflacji

pieniądz w banku pracuje na rzecz tego banku posiadacz kapitału otrzymuje tylko symboliczny dochód niepokrywający nawet inflacji

trzeba sie bylo zastanowic przed poczeciem

ja bym nie zakładała lokaty ale konto oszczędnosciowe i wpłacała co meisiac np 50 zł

a czym się rózni taka lokata od konta oszczęnościowego? na koncie też jest jakiś procent?

Matko, wiadomo że warto założyć dziecku lokatę, przecież to oczywiste. Wpłacasz 50 zł, a np na 18 urodziny dziecko ma już sporą kwotę. Ja na pewno tak będę robić.

Szczerze to warto ale tak żeby dziecko o tym nie wiedziało :D. Moi rodzice założyli mi lokate jak byłam mała, wpłacali tam też pieniądze które dostawałam na urodziny, komunie itp. Oczywiście jak się dowiedziałam o tym za wcześnie i całą kase jako gówniarz przepieprzyłam na komputer, telefon, jakieś wycieczki. Teraz tak myślę że gdybym dostała tą kase w 18 to pieniądzę mądrzej bym zainwestowała :)

Ja dostałam w 18 urodziny, opłaciłam prawo jazdy i pierwszy samochód. To była w 100% niespodzianka, nie byłam świadoma że rodzice coś mi odkładali

Nie mam jeszcze dziecka, a już odkładam. Warto się poradzić kogoś kto się na tym zna i doradzi gdzie iść i inwestowac.

I to własnie jest najlepsze. Nie wiesz i masz niespodziankę na 18. Ja się dowiedziałam jak miałam z 12 lat. Nie było tego dużo więc wszystko poszło na zabawiki dla gówniary :D

jasne, że warto. Za 18 lat Twoje dziecko może np zachcieć studiować w innym mieście jakiś dobry dzienny kierunek (np medycyna- rzadko można przy tym jednocześnie pracować). Koszt wynajmu mieszkania dla dziecka plus wyżywienie plus sprawy uczelni to ok 1,5km-c. Razy 10 (rok akademicki) to 15 tyś. Razy 5 lat studiów = 75 tyś. Medycyna to lat 6- czyli 90 tyś. Lepiej być przygotowanym na takie wydatki. A jeśli nie studia to zawsze dziecku się przyda zastrzyk gotówki na start dorosłego życia- samochód, może jakiś wkład własny do swojego mieszkania, może będzie mogło dzięki temu otworzyć swój wymarzony biznes. Ja bym oszczędzała regularnie już od narodzin.

ale lepsza lokata czy konto?

moje dziecko ma konto oszczednosciowe. Pieniadze bedzie mogla wyplacic po skonczeniu 18 roku zycia.

nie warto ale jesli już chcesz to lepiej konto i wpłacaj tam jakąś kwotę co miesiąc lub co jakiś czas na ile cie stać

do belle a czy za to konto się płaci? czy jest jakieś ryzyko,że dziecko nie otrzyma tych pieniędzy? i czy są one na jakiś procent?czy tyle ile wpłace,tyle córka będzie mogła wypłacić?

przyjdzie inflacja i dziecko kupi za te pieniądze tenisówwki w biedronce najlepiej składać i kupić ziemię, działkę

Załóż konto na siebie, albo subkonto (np oszczędnościowe) obok swojego. Chodzi o to, żebyś miał swobodę działania w momentach,. kiedy dany produkt okaże się nieefektywny, albo pokaże się na rynku coś ekstra. A dzieciakowi i tak przypadnie cała kwota w odpowiednim momencie

Ja jestem za lokatami, myślę, że każda odpowiedzialna mama o tym pomyśli! Założyłam dziecku fundusz na super warunkach (brat pracuje jako doradca inwestycyjny :) ). Ale że za pieniądze zdrowia się nie kupi, zainwestowałam również w lokatę zdrowotną - przechowuję dziecku krew pępowinową w Polskim Banku Komórek Macierzystych.

Odradzam lokatę, w Twoim przypadku lepsze bedzie konto oszczędnościowe, albo jakiś program regularnego oszczędzania. Pozdrawiam

Ja też myślę coraz poważniej nad jakimś planem oszczędnościowym dla dziecka, coś gdzie będę mogła mieć pewność że za te kilkanaście lat dziecko będzie coś od nas miało, na swój start. Myślę nad Generali dokładnie nad tym http://www.generali.pl/klienci-indywidualni/inw-i-ochrona/ubezpieczenia-inwestycyjno-ochronne/plan-oszczednosciowy-dla-dziecka co sądzcie?

Wszystko zeżre inflacja.

Właśnie, pieniądze łatwo stracić lub zje je inflacja, a zdrowia dziecku nic nie zastąpi, dlatego ja założyłam też "lokatę zdrowotną", zabankowałam krew pępowinową swojegod dziecka w PBKM (Polski Bank Komórek Macierzystych). Polecam. Wspieram oddawanie krwi, czy to publicznie czy prywatnie, więc mogę doradzić co i jak jeśli chodzi o podpisanie umowy z tym bankiem krwi.

myślę, że warto, zależy jeszcze od warunków, na pewno ułatwi start w dorosłość, pieniądze się zawsze przydadzą :) pomocne może okazać się także zabezpieczone DNA z dzieciństwa, do celów diagnostycznych, też bardzo wazna lokata, w zdrowie :)

lilka, my mamy ten plan dla dzieci, póki co jestem bardzo zadowolona, zdecydowaliście się? My nie chcieliśmy lokaty, bo taki plan daje nam większy zysk

jeszcze się nie zdecydowaliśmy,.. mamy troje dzieci dlatego cały czas myślimy co będzie najlepszym wyjściem, abyśmy dali radę finansowo.

pomyśl o SKO.

Ja mam konto oszędnościowe. Moim zdaniem wychodze na tym lepiej, niż na lokacie... Ale to tylko moje zdanie ;)

A co sądzicie na temat bankowania krwi pepowinowej? To lokata zdrowotna, dosc oplacalna biorac pod uwage mozliwosci wykorzystania komorek macierzystych, terazniejsze i w przyszlosci.