Czy facet z szeroką dupą ma szanse?

Fakty są jakie się je widzi. Masz umysł potrafiący obiektywnie ująć prawdę? Nie. Bo nie masz pojęcia czego nie widzisz. Nie, dla Ciebie prawda nie jest istotna. Tylko to, co uważasz za prawdę. I ja myślę tak samo. I praktycznie każdy. Patrzysz na siebie przez pryzmat siebie. Bo tak zapatrzyłeś się na siebie i swoje cierpienie, że zniknęło w Tobie nawet poczucie empatii. Liczysz się tylko Ty.

Ale pomysl chciałbyś przebywać w otoczeniu kogoś co tak truje?:P

probowalem byc fajny zabawny towarzyski i otwarty ale sie nie udaje konczy sie tym ze kaza mi przstac gadac albo daja do zrozuminia ze nie potrzebnie za nimi łażę

To moze oprócz gadania zacznij też słuchać:P

to jest jeszcze trudniejsze

Bo najprawdopodobniej skupiałeś się wciąż na sobie i swoim problemie. Stary, powinieneś iść do psychologa. I to nie są żarty. I nie mów "po co, to i tak mi nie pomoże", tylko choć raz weź dupę w trok i zrób chociaż ten pierwszy krok. Zobaczysz, że potem pójdzie z górki. Po prostu potrzebujesz odpowiednich wskazówek.

zalozmy ze pojde wezme skads kase nie wiem skad dostane leki i poprawi mi sie humor ale to nic nei zmieni w zasadniczych kwestiach dalej bede brzydki dalej bede mial malego i dalej bede mial niski poziom IQ

Powiedziałem chyba, że nie masz mówić "po co mi to", prawda? Jak tego nie zrobisz to nawet nie ma o czym gadać. Są też bezpłatne poradnie.

To po co zadałeś pytanie, skoro z góry znasz odpowiedź? Czego od nas oczekujesz? Mamy ci pomóc sie ostatecznie załamać? Twoim problemem jest PSYCHIKA nie szerokość dupy czy wielkość fiuta!

yyu coś tam, coś tam :P Demonizujesz z Tobą jak grochem o ścianę, no :) Zupełnie nic do Ciebie nie dociera, nic :P ale słodka ta pomarańcz, mniam :P

chłopie nie narzekaj. Ja wyglądalem bardzo podobnie kiedys. Tez mam szeroką miednice i tyłek niczym mulatka ale wziąlem się za siebie,zacząłem cwiczyc i troche zniwelowałem te różnice między dupą a barkami. Teraz wygląda to tak: www.voila.pl/174/e7pyw Tak więc jezeli to zaleczy twoje kompleksy to na siłke.

i jak tam twoje myslenie juz się zmienilo? Czy dalej załamka?

nic sie nie zmienilo nie wygladam jak facet cos tu jest nie tak

Jakiś pejsaty gołodupiec :o :o

aneczka takie rzeczy to mozesz przedszkolakom wciskac nie kazdy zreszta mnie interesuja tylko moje szanse

usunełem zdjęcia

nie spodziewalem sie tego po tobie - http://powiekszaniepiersi.waw.pl

Nie widziałem twoich zdjęć ale domyślam się jaki masz problem gdyż też go mam (w biodrach 103 w klacie 95) ale jakoś nie robię z tego takiej dramy jak ty. Z takim zniewieściałym podejściem do życia to na pewno kobity nie wyrwiesz.