Autyzm

ja jutro nie mogę bo 16.15 odbieram starszego z koni i on jest padniety po zajeciach

mój nie ma jeszcze dwóch lat i dopiero zaczynamy z nocnikiem... trzeba przyznać, że szybko zakumał sikanie na zawołanie tzn ze siada i sika, natomiast niestety nie woła że chce, tzn czasem się złapie za pupę, czasem nawet powie siii, ale zazwyczaj siura na podłogę, jak w porę Go nie wysadzę. Fajne jest to, że nie sika przez sen, tzn od dawna w nocy ma sucho, w dzień śpi bez pieluchy, tylko muszę czuwac. żeby po spaniu Go wysadzić. Jak ma dobry dzień to po wstaniu sam usiądzie i się wysika. jestem dobrej myśli, ale zamierzam się na poważnie zająć tym w lato, bo teraz u dziadków jest dosyć zimno i nie mogę Go z gołą dupą puścić...

mój od jesieni (24mce) łapał co to nocnik ale jakoś bez przekonania, jak latał z gołym tyłkiem to pamiętał a jak w spodniach to już nie na dobre nauczył się początkiem stycznia czyli 2 lata i 4mce, z tego też powodu do dziś jest chory :/ ale przynajmniej sika bez wpadek, jedynie co to ja jak wychodzimy to mu jeszcze zakładam pieluchę bo on jak zawoła to tak na już a zimą to ciężko tak na już w dodatku jakby się zsiurał gdzieś po drodze to na bank chory na mrozie z mokrymi gaciami, starszy też w tym wieku zaskoczył ale był maj/czerwiec więc ominęłam wtedy etap chodzenia na spacer z pieluchą, tyle, że starszy zupełnie nie czuł sikania i nocnik był beee

u nas bedzie ciezej;/ za bardzo nie chce nawet siedziec,chyba,ze cos w tv leci,ale TV OGRANICZAM do minimum.... to Ogryzku My mozemy spotkanie powtorzyc w czw lub pt a poki co jutro godz 16 w Nibylandii???

ok, mam nadzieję, ze się spotkamy. moja kolezanka niestety nie da rady dojechać. Jak się poznamy? ja będę pewnie w granatowym swetrze z kapturem, małym synkiem i chudą 5 latką :D

to ja się piszę na powtórkę, tylko, ze u mnie to w tyg raczej późnym popołudniem bo urwisy są w przedszkolu, chyba, że mam jakąś rehabilitacje to wtedy do południa są w domu, ale to zwykle 1 jest drugi nie, ja pracuję w domu więc się mogę dostosować

hehe,ja bede z chudym Igorem, blondynka do ramion wlosy,bede w granatowej bluzce i leginnsach:) Daria:)

Darcia, jest tam jakieś charakterystyczne miejsce, przy którym się spotkamy? może przy "recepcji" czy gdzie tam się płaci ;.) Ola :) postaram się być o 16:00, a możecie mi powiedzieć gdzie się zjeżdża z trasy 86 jadąc od strony Katowic? Jest tam jakiś drogowskaz, coś charakterystycznego?

zjedź na Murcki, jest drogowskaz, przejedziesz lasek, potem zabudowania, po lewej kościół i jak dojedziesz do skrzyżowania dużego (w lewo na Mysłowice, prosto na Tychy, Bielsko, w prawo Katowice Mikołów) to w prawo, za jakieś 150-250m będzie sala po prawej stronie, nie rozpędzaj się bo po 1 tam stoi Policja a po 2 zjazd do samej sali zabaw jest zaczajony i możesz minąć, możesz wjechać dwoma wjazdami jak miniesz pierwszą strzałkę to za 50m jest druga droga na parking z drugiej strony :) sala jest w starej szkole i na 1szy raz to może sie wydawać niewidoczna bo jest za drzewami tak w oddali ale ogólnie to duże kolorowe miejsce jak będziesz patrzeć to trafisz

spotkajmy sie przy kasie,tam nie ma szans ,zebysmy sie nie spotkały:) MOZE bedzie ze mna sasiadka z corka,ktora tez ma podobne problemy,ale to zalezy czy moj szanowny maz zostanie z jej autystycznym synem... O-gryzek jaki z Ciebie super znawca;)

Super, bardzo się cieszę. Jakbym się troszkę spóźniła to zaczekajcie na mnie :) nie wiem,ile mi zajmie dojazd, kierowca ze mnie dość marny :( Piotrusia poznacie po tym, ze ...jest malutki, wyglada na roczniaka a nie na dwulatka, jest na 3 centylu ledwo ledwo. No i następne spotkanie też możemy razem, bo ja zostaję prawdopodobnie do 22 marca, dzisiaj się wyjaśniło :) poza tym mam doła jakoś dzisiaj :(( Plamiasty jak tam u Ciebie????? Napisz o Synapsis..

czemu masz doła?Moze uda nam sie GO wypedzic przy kawce;)Ja tez sie ciesze! Moj Igor tez jest mniejszy,a pzrede wszystkim za chudy:( TERAZ przeszlam gehenne,zeby zjadl zupe;/ cały blok Go chyba slyszal.Nigdy nie nalezal do zarłoków,ale takich cyrkow to nie bylo...chyba cos jest na rzeczy...

Aha, granatowy sweter z kapturem, ciemne dżinsy, ciemne włosy, chuda, zaniedbana, to ja :D

ale jestes samokrytczna:) Napewno nie jest tak zle.Poza tym co sie dziwisz,ze dzieci chude,:);)

bo mały taaak odbiega od rówieśników. Codziennie sobie obiecuję, że koniec, jest cudowny, nie będę Go porównywać, ale idę do parku i dup, masz Ci los, znowu jakiś wygadany wielki dwulatek :(

jeszcze nadrobi!!!:) moj maz tez byl taki mały,chudy, a teraz 190cm :) wyrosł wielki kon:) ja przy nim mały krasnal:P

ja tu mieszkam to wiem gdzie Nibylandia :D a mój młodszy taki niezbyt wyrośnięty, niewygadany zupełnie ale łobuz, za to chudy niezbyt, starszy raczej wyższy ale teraz zmalał kiedyś był najgrubszy i najwyższy

Witam, przez pare dni nie maiałam internetu więc piszę dopiero teraz. W Synapsis najpierw mieliśmy obserwację a następnie wywiad. Panie nam się nie przedstawiły. Podczas obserwacji od razu uznały, że kontakt wzrokowy z dzieckiem jest zerowy. Mały bawił się sam i bardzo się skupiał na tym co robił. Nie zwracał uwagi nawet na nas. Tego się bałam. On tak się zachowuje w nowych miejscach wsród nieznanych ludzi. W domu jest zupełnie inny. Kolejną obserwację mamy mieć w sali z lustrem weneckim i będą na niego patrzeć z ukrycia. Wiem z doświadczenia, że im mniej ludzi tym bardziej mały się otwiera. Następnie ja i tata poszliśmy na wywiad a mały został z babcią i jedną z Pań terapeutek. Jak zostało mniej osób to się oczywiście trochę rozruszał i nawet dawał owej Pani buziaki. Badała go również neurologopedka, która stwierdziła brak pionizacji języka. My już wcześniej zwracaliśmy uwagę, że mały w nienaturalny sposób wywija język, ale wszyscy to bagatelizowali. Mamy się z nią spotkać na oddzielnej wizycie. Podczas wywiadu Panie dały nam do zrozumienia, że Filip ma zaburzenia autystyczne. Budujące jest to, że ma z nami w domu kontakt i się rozwija. Trzeba go nauczyć współpracy z innymi poza domem. Zostawiliśmy płytę z nagraniem jego zachowania w domu i czekamy na kolejną obserwację. Na wczoraj mieliśmy planowany zabieg drenażu. Całe szczęście płyn w uszkach się wchłonął i obeszło się bez interwencji chirurgicznej. Wróciliśmy szczęśliwi do domu! Życzę Wam udanego spotkania!

Plamiasty, a jakie "zadania" Mały miał do wykonania? Ja myślę. że jak idzie do przodu i nie regresuje to świetny znak! Darcia dzięki za przemiłe spotkanie, mam nadzieję, że je powtórzymy? Darcia to niezła laska, czułam się przy Niej jak uboga zaniedbana krewna cholerka :)

Cała obserwacja była spontaniczną zabawą. Może były jakieś planowane zadania ale mały się ich nie podiął. Od momentu przekroczenia progu sali prawie nie było z nim kontaktu. Kładł się na podłogę i jeździł autkiem, rzucał piłkę albo kręcił kwiatkiem na takiej tablicy dydaktycznej. Żyrafy z klockami nawet nie dotknął mimo, że ma taką w domu i bardzo ją lubi, książeczek też nie chciał oglądać, raczej kartkował, pobazgrał trochę długopisem, który zabrał jednej z Pań. Bawił się sam i mocno się skupiał, nie reagował na próby przerwania jego samodzielnej zabawy. Zanim weszliśmy na salę jeszcze w szatni to było zupełnie inne dziecko -rozglądał się, uśmiechał, biegał, zaczepiał nas i pracowników przedszkola, wskazywał obrazki na ścianach, udawał, że wyciera buty...Podobnie po wyjściu, chociaż już mniej bo był już zmęczony. Spędziliśmy tam ponad cztery godziny.

Każdego dnia obawiam się regresu i codziennie mały nabywa nowych umiejętności. Zawsze rozkładałam ręce jak mówiłam, że czegoś nie ma. A tu niespodziewanie Filip wyłączył pralkę, zgasł wyświetlacz a on rozłożył rączki i mówi "i ma". Już wielokrotnie dziś powtarzał adekwatnie do sytuacji "i ma". Te jego sukcesy podnoszą mnie na duchu!

hej:) Ja tez dziekuje kochana za mile spotkanie,choc do konca nie moglysmy sie skupic na sobie,bo dzieciaki wymagały uwagi,szczegolnie moj:) jestem chetna na kolejne spotkania. Nie przesadzaj z tymi kompleantami! Moj tez wlasnie w obcych ,innych miejscach jest inny, w domu calkiem inne dziecko:)

darcia to kiedy jedziesz do Nibylandii? ;)) u nas coraz gorzej ze starszym, młodszy jakoś leci, chociaż coraz bardziej odstaje od grupy i wzrostem i mową starszy ma jakiś paskudny czas kiedy wszystko jest nudne nic mu sie nie chce nie potrafi się z łóżka podnieść i potworne sińce pod oczami wręcz ma zapuchnięte oczy

w biedronce sa fajne zestawy dwupaki gier po 19,99 :> polecam, sprawdzone też na 2 latkach :D zwłaszcza lody :) ja dzis zakupilam sklep i pizze a mam juz w domu lody i są rewelka za tą cenę

to sa zestawy ciastoliny???? O-gryzku mysle,ze w przyszlym tyg mozemy sie umowic w Nibylandii:)

darcia nie ciastolina zestaw gier :) bardzo fajne edukacyjne i rozwijające a proste, w zależności od wieku można zasady gry komplikować wrzuć sobie w google albo allegro Trefl lody albo pizza i zobaczysz a jak będziesz jechać do Nibylandii to daj znać :)

ok;) ale w przyszlym tyg napewno sie wybierzemy:) Nie taka ....jeszcze bedzie w kato,wiec wypijemy kawke;):):):) a wlasnie przypomnij mi Olu kiedy Ty wracasz do Wawy??? Bo my badanie na peptydy w moczu musimy dowiezc do 18 marca.

Darcia ja wracam po 22 marca, chętnie bym wzięła, ale rozumiem, że za późno będzie? Dziewczyny, co powiecie na czwartek???????

szkoda:( za pozno...Bedzie maz musial wziasc urlop i jechac:) mnie na dzien dzisiejszy odpowiada,chyba ,ze cos w trakcie sie wykluje... O-gryzku???Tobie pasuje?

a kurierem jakoś nie możecie wysłać? Pewnie nie :( ja bym chciała czwartek, bo w piątek wstępnie do znajomych się umówiłam...