Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Dostaliśmy receptę na tabletki a nie na syrop. Byliśmy nie u swojego lekarza, ale babka, na którą trafiliśmy wszystkiego wysłuchała, sama dopytywała o szczepienia i ze względu na dietę i stan małego doradziła nam właśnie hydroxyzinum. Już sama nie wiem czy mu to podawać. Ale on się drapie do krwi, obcieliśmy mu paznokcie a on pozdzierał sobie te ropne bąble na całym ciele. Jak się nie drapie to przychodzi, żeby mu dmuchać bo go boli. Boję się, żeby mu się jakieś zakażenie nie wdało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autystycznamama- nikt Ci nie zabrania wypróbować u swojego dziecka tych różnych metod. Wtedy możesz sobie sama wyrobić własną opinię. Jeżeli chodzi o skuteczność metody, to trzeba brać pod uwagę wszystkie opinie, także te negatywne. Każde dziecko jest inne, autyzm ma różne oblicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja miałam syrop, to już ze 3-4 lata temu dostał niby na uspokojenie wyciszenie blbla a on po tym szalał strasznie, Przemkowi też to wciskali jak mówiłam ze nie sypia i ta sama reakcja, może tabletki mają inny skład i działanie ale syrop to była porażka u nas, pytałam o to lekarki i twierdziła ze różne organizmy różnie reagują i jeśli taka reakcja pobudzenia jest to znaczy ze należy odstawić bo jest to nieskuteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz podałam mu ćwirtkę i biedaczek śpi. Na noc mam mu podać 1/3 tabletki. Zobaczę jaki będzie jak wstanie. Poczytałam trochę o tym leku i rzeczywiście rodzice piszą, że w niektórych przypadkach przynosi odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamiasty współczuję:( Ja z wszystkich wirusów które Kuba może przynieść z przedszkola obawiam się najbardziej ospy. Nie wyobrażam sobie,ze wytłumaczę mu,że nie może się drapać. Dziś poszedł pierwszy raz do przedszkola po tygodniowej przerwie , przed południem było spoko ale na jadalni już szalał. Strasznie pobudzająco działa na niego to miejsce. W domu za to mnie zaskoczył bo po nauce powiedział,ze idzie spać, poszedł do sypialni i mówi "mama zasłoń okno" a jak to zrobiłam to "dobranoc" :) Serce się raduje jak słyszę takie rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamiasty podaj markę tego mleka ryzowego z wapniem poszukam u siebie Autystyczna mamo to nie jest tak jak piszesz ja wiem że moje dziecko nie będzie tego jadło ono albo wogóle nie będzie chciało spróbować albo spróbuje i zwymiotuje wyobraż sobie że kaszę ze smoczka zjada przez słomkę wypija a łyżeczką wymiotuje! uwierz mi próbowałam podawac mu różne rzeczy jesteśmy pod opieką poradni gastroenetrologicznej od niemowlęctwa z powodu alergii pokarmowej moje dziecko i tak ma ograniczoną dietę . Leżeliśmy tydzien czasu na oddziale gastrologicznym we wrzesniu a moje dziecko nie zjadło tam ani jednego posiłku lekarze widzieli co się dzieje i kazali mu dawac swoje jedzenie i wyobraź sobie że jadło to co mu dawałam a szpitalnego jedzenia nawet powąchac nie chciał no tylko jabłka od nich jadł. ja był jeszcze niemowlakiem kazali przejść na butelkę bo bardzo tracił na wadze na piersi to nie jadł przez 24h bo nie chciał butli dalej już nie chciałam sprawdzać. Wiem że moje dziecko jak się uprze to nie będzie jadło aż zasłabnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno napisałam że nie wiem co miało by moje dziecko jeść na takiej diecie a nie że nie chce jej wprowadzić na wiekszośc rzeczy mnie nie stać przy pensji 1250 zł miesięcznie nie jestem w stanie kupywać takich drogich produktów na zwykłe ledwo mnie stać. Do tego z dostepnością też jest problem. Dlatego może napiszcie drogie mamy przykładowe jadłospisy swoich dzieci może uda mi sie coś wyrwac z nich dla mojego dziecka. i skomponować własny. Autystyczna mamo w jakim wieku jest twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
agazgaga a nikt ci nie powiedział że takie problemy z jedzeniem wynikają z obniżonego lub wzmożonego napięcia mięśni w obrębie jamy ustnej i przełyku? mnie na to zwracano uwagę już po kilku tyg od porodu jak mały nie chciał piersi, nie umiał ssać, co prawda nikt nic na to wtedy nie poradził ale dziś wiem, ze takie dzieci się masuje i rehabilituje od urodzenia, teraz już jest trudniej ale ty i tak masz jeszcze malucha któremu możesz mięśnie ćwiczyć, mój gryzie potwornie jak próbuje mu się mięśnie wzmacniać w policzkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
mnie się wydaje w przypadku Tadka że on ogranicza dietę nie z powodu grzybów czy jakiś blokad jelit itd.. ale z uwagi na to że jemu wszystko nie pasuje smak, zapach, konsystencja, wygląd... nie wiem jak to u niego zmienić bo pewno jakaś metoda jest tak było z dźwiękami, nie umiał spuścić wody w łazience, jak słyszał kapiący kran to pocierał uszy, nie mógł znieśc działania wentylatora, nawet tego w komputerze itd.. a potem po zajeciach odwrazliwiajacych mu się to zmniejszyło, dziś nadal boi się hałasu, nie cierpi szczekania psa, karetki pogotowia i dźwięków wesołego maisteczka ale są to już takie dźwięki słyszalne a było tak że kemu przeszkadzało coś czego ja zupełnie nie słyszałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogryzku kiedyś rehabilitantka powiedziała mi że to nie dobrze że on nic nie wkłada do buzi i trzeba było by się skonsultowac z neurologopeda bo może mieć zaburzone jakieś czucie czy coś takiego rozmawiałam na ten temat z lekarzami rodzinnym i od rehabilitacji stwierdzili że wszystko z nim w porządku wiesz ja w tedy młoda mama wydawało mi się że lekarz wie lepiej :-(. Z cycem u nas nie było problemów jak się dossał rano tak odessał wieczorem :-D taki cycowy był strasznie utrata wagi nastąpiła z powodu alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak był malutki to mieliśmy problemy z jedzeniem dopóki nie wychwyciliśmy wszystkich alergenów musiałam chodzić nad staw karmić kaczki i jego żeby jadł kiedy odrzuciliśmy alergeny zaczął jeść wszystko zupki deserki, papki, warzywa, mięcho uwielbiał i uwielbia do tej pory gryźć. Tak gdzieś od niedawna przestał mi jadać musy i kisiele zresztą ja mu zawsze starałam się dawać dużo do gryzienia (tak mówią że lepiej nie przyzwyczajać do papek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał pewne rzeczy których nie chciał nawet spróbować. Mięsa jada mi wszystkie, makarony, ziemniaki, warzywa, chleb, gołąbki od niedawna przestał kluchy kiedys uwielbiał kopytka teraz do ust nie weźmie, no i żadna siła go nie zmusi do wzięcia musu do ust a produkty bezglutenowe próbowałam mu dawać jak szukaliśmy alergenów to nie chciał tknąć. Dziwne natomiast jest to że najlepiej jada w domu w innych miejscach albo nie ruszy albo bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma takie fazy że przez tydzień będzie jadł mięso a później przez tydzień warzywa. lekarze mi mówili że dzieci tak mają. raczej nie mam problemów typu że zje tylko dwa dania ale czasem ma fazę jak ostatnio że przez tydzień tylko kasza i suche bułki od jakiś kilku miesięcy obserwuje że zaczyna mu się to menu zawężać a i sosów na ziemniakach też nie ruszy z makaronem owszem. kasz też nie jada choć do roku bardzo lubił zgłupieć można raz lubi raz nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko nie może mleka, wołowiny, cielęciny, kakao, kukurydzy, ryb, soji, selera, truskawek. całe szczęscie że jaja może ale zje tylko sadzone od gotowanego ucieka. Myślałam o zapachu bo i jajko i banan, ale ciastolinę np bardzo wącha więc zapachy mu nie przeszkadzją. Ta kafe mnie drażni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
no to faktycznie masz różne różności z tym jedzeniem, u mnie do ok 3 lat Tadek jadał dosłownie wszystko to co mu się podało, miał swoje ulubione smaki ale nie grymasił niczym a potem było coraz gorzej, najpierw eliminował warzywa, potem owoce, potem wędliny, potem sosy, zup nigdy nie jadał, no a teraz to więcej rzeczy nie je niż je, ma takie dziwactwa że np nie tknie żelków, nie jada gum do żucia, nie napije się niczego co gazowane, na to jak raz nie narzekam ale on np nie zje czekolady z rodzynkami, orzechami, lodów z takimi dodatkami, w cieście dłubie i wyciąga każdą rodzynkę, brzydzi się kiślu itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
mój nigdy żadnych uczyleń nie miał, ani na skórze ani biegunek zaparć nigdy nic takiego poza odruchem wymiotnym ale to jak arz nie sądzę by to była alergia ale nadrażliwość smaków zapachów i konsystencji, wielu specjalistów mnie pyta czy jada tylko papki miękkie a to nie jest prawda bo on wsuwa schadowego, filet z kurczaka itd.. gryzie twarde rzeczy z chęcią ale muszą być te które toleruje więc to nie jest kwestia tylko słąbych mięśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
a tymi falami lubienia to chyba faktycznie ejst naturalne, Przemek tak ma że niekeidy jada pomarańcze codziennie a niekeidy przez tydzień dwa nie tknie pomarańczy a uwielbia jabłka i tak ze wszystkim, teraz ma fazę jedzenia ogromnych ilości wszystkiego, wraca z przedszkola i je i je je.. okropność bo on je dużo i rózności ale też rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogryzku u nas też i psycholog i logopeda były mocno zdziwwione że mój lubi gryźć były przekonane z opisu że na odwrót nie wiem czemu. Mojej szwagierki syn je tak samo jak twój wogóle bardzo podobnie się zachowuje ma niecałe 6 lat. boji sie jeżdzić na rowerze ma odruchy wymiotne przy jedzeniu jada tylko chleb z pasztetem i rosół myli strony lewa prawa wrazliwy na dzwięki zapachy gazowane i wiele jeszcze innych masakra a ona do tej pory uzanwała że on z tego wyrośnie itd. do tej pory bo w końcu udało mi się ja namówić na wizytę w ppp po tym jak u córki naszej koleżanki zdiagnozowano zaburzenia SI też właściwie dzięki mnie bo jak pisałam testy dla psycholog to widziałam właśnie jej córkę w tych pytaniach powiedziałam jej o tym a ona odrazu zareagowała bo miała już prolemy z nią a moja szwagierka wolała badać tarczycę przez rok czasu niż przejżeć na oczy teraz czeka na wizytę w ppp. Wiecie co tak jak słucham tego co mi opowiadają matki które przychodza do mnie do pracy o swoich dzieciach to większośc dzieci można by przypisać jakieś zaburzenia masakra skąd to się bierze, cywilizacja, elektronika, chemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Drogie mamy, mogę polecić coś czego nauczyłam się oglądając The Autism Clinic Chanel który prowadzi nasz nowy lekarz. Sprawdzi się to raczej u starszych dzieci ale jest to bardzo fajna rzecz. Jest jeden dość prosty domowy sposób na sprawdzenie alergii pokarmowej u dzieci. Mianowicie, siadacie spokojnie na kanapie i po około 10 minutach mierzycie puls dziecka na ręce przez 60 sekund, następnie podajecie dany pokarm, np chleb (jak chcecie sprawdzić gluten) do rzucia ciągiem przez dwie minuty (rzuć, łykać i rzuć dalej), po upływie czasu znów mierzycie puls przez 60 sekund, jeśli wzrósł do 15 uderzeń na minute to jest wskazanie do lekkiej alergii ale juz powyżej 20 to silna alergia. Dawno juz to oglądałam ale jakoś tak nasunęło się z tematem. Bardzo dużo i często poruszał też temat jabłek. Jesli dziecko samo z siebie bardzo chce i może jeść dużo jabłek, nawet kilka dziennie, to znak że grzyb gości w jego układzie pokarmowym. Jabłka maja w sobie poza cukrem, substancje która jest dosłownie jak karma dla grzyba. Dlatego powinno być to podejrzane, jeśli dziecko chce jeść je codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaję że mój faktycznie ma jakąs niedowrażliwość przy ustach bo nie ma problemów z gryzieniem gryzie orzechy, surową marchewkę, woli skórki od chleba środek zostawia. Może to go jakoś tam masuje. tylko skąd odruch wymiotny przy papkach skoro np kasze lubi przecież smak i konsystencja jest taka sama przez słomkę też mu się po buzi rozlewa. Jutro kupię tą szczoteczkę elektryczna tylko widziałam że chyba dla dzieci nie ma z wymiennymi końcówkami? U nas zwykła szczoteczka długo nie słuzy bo musze chować żeby z nia cały dzień w gębie nie łaził co rusz się zużywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Co do wątku wyżej to chodziło ze jesli puls wzrósł o 15 a nie do 15 uderzeń na minutę. Czyli np z 70 do 85 lub wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki mój mały miał taki czas że codziennie jadł jabłka ale żadnych innych owoców nie chciał ale jadł jedno więcej nie chciał. Własciwie to nie miałam wielkiego wyboru co do owoców więc sama mu to jabłko proponuj***ardzo często. Nie wiedziałam że alergię można sprawdzić mierząc puls. A nie tolerancji też się to tyczy? U nas sprawdzenie mleka było bardzo proste wystarczyło dotknąc wokół ust i za chwile była wysypka do okoła nie musiał go nawet jeść. Po innych rzeczach amy rewolucje brzuszkowe, lub katar, i bardzo często duszności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat co do alergii to mam pewność mój mały miał robione testy (nadal ma co jakiś czas powtarzane) ,z krwi, na plecach, na ręce i prowokację, ale może faktycznie spróbuję z tym pulsem. A jak to się ma do tego, że objawy alergi moga wystapić po kilku godzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
No właśnie jeśli dobrze pamiętam to jak wzrasta o kilkanaście uderzeń to bardziej nietolerancje, a powyżej to juz alergie. Nie pamiętam juz dokładnie tematu alergii po kilku godzinach ale reakcja powinna być ta sama przy większości, przynajmniej tak mi się wydaje. Jednak on sam podkreśla ze u maluchuw to raczej nie wyda bo one nie rozumieją siedzenia spokojnie lub zwyczajnie nie ekscytowania się żeby nie podbić pulsu. A z tego co pamietam to twój też jeszcze maluszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
On prezentował to na swoim zdrowym synu który miał pewnie koło 11 lat ale juz tak około 5-6 letnie dziecko umialoby zrozumieć że podczas całego procesu musi siedzieć spokojnie. Jednak z naszymi maluchami raczej ten patent nie przejdzie póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki tak mój mały ma 27 miesięcy. Ciekawe jak to działa na dorosłych musze sprawdzić na sobie bo odkąd urodziłam mam podobne dolegliwości po niektórych rzeczach. Kiki napisz jakie przekąski dajesz dziecku?oprócz tych musów bo tu bym miała chyba największy problem. No i jak to jest z tymi warzywami i owocami na takiej diecie? Których nie wolno dawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
u mojego dziecka puls wzrasta przy każdym jedzeniu on jest zawsze potwornie zmęczony :d musi sie podpierać ręką głowę, wzdycha prycha, wierci się, podskakuje, kółka wokół stołu robi, schyla się, ogólnie nie wyobrażam sobie go siedzącego w spokoju przy jedzeniu czegokolwiek, polecam filmik, bardzo fajnie oddaje to jak dzieciaki patrzą na świat :) https://www.youtube.com/watch?v=IVbkH6o-PfA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×