Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Do gościa- czy bawi się zawsze w ten sam sposób, czy patrzy, czy ty go obserwujesz, czy nie skupia wzroku na kółkach, czy potrafi udawać, że pluszak to np. chłopczyk..., czy naśladuje cię w zabawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi chodzi przede wszystkim o załatwianie się na dworze. Zawsze mu pomagam, przy każdej próbie. Zbliża się lato i chciałabym żeby podlewał drzewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skupia sie na kółkach lubi naśladować mnie albo męża ze swoja siostrą starsza bawia sie w ganianego i chowanego budują z klocków i ludzikami sie bawią on ja naśladuje.autkami jeździ po luzku i mówi brummmmbrum... oglada książeczki i mówi po swojemu Np ze kura to koko itp pokazuje części ciapa swoje i moje i potrafi je nazwac lub wskazać jak go pytam.probuje po swojemu spiewac piosenki jak jakas zna i slyszy Np w tv. .na placu zabaw lubi zjezdzalnie i kopać w piaskownicy ale co jakiś czas leci do bramki i chce ja zamykać i otwierać.w domu wykrecilam klamki wiec jak drzwi są pozamykane to zajmuje sie czymś ale jak tylko zobaczy uchylone lec****erwszy.a u corki w pokoju najlepszym zajęciem jest zamykanie i otwieranie szuflad.i te drzwi i szuflady mnie niepokoją to jest pierwsza rzecz na jaka zwraca uwagę jak gdzieś pojdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas była faza i na drzwi i na szuflady, dlatego wszystkie rączki od drzwiczek i szuflad były długo poodkręcane, ale u mojej znajomej, która ma zdrową córeczkę było to samo, też zdemontowali wszelkie rączki w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z sikaniem nie pomogę mój leje w majty w pampersa ale za cholere nie chce do nocnika ani kibelka na stojąco nawet sobie ptaszka trzyma i mówi si ale nic nie zrobi :-( Wiem że potrafi to kontrolować ale jakby nie wiedział co ma zrobić :-(. 1.Kontakt wzrokowy jak biorę go na ręce to nie patrzy ale tak to jest dobry i do obcych i do rodziny. 2. Bawi się zawsze tak samo np samochody zawsze lezy i patrzy jak samochód jedzie od spodu, wjezdza nim do pudełek i przejeżdza przez progi. 3.Mowa lezymy po całej lini :-( 4. Nie rozumie poleceń trzeba mu pokazywac co ma zrobić 5.mizianie już zostało tylko jak jest spiący. 6. częste histerie 7. zdarza się choć już zadko kręcenie się i chodzenie na palcach. 8. zawiesza się podczas zabawy 9. sprawia wrażenie jakby nie czuł bólu. Kto pamięta o czym pisałam w grudniu to widzi że to mega przepaś chyba mam inne dziecko :-D Gosciu a co robi z tymi szufladami? wywala wszystko? bo jak tak to może być rozwojowe większośc dzieci ma taki etap że wywala skarpetki z szuflad :-). Co do drzwi to mój mały zawsze musi zamknąc drzwi za nami jak gdzieś wchodzimy lub wychodzimy i najlepiej z hukiem w domu nie ma takich faz ale jak wpadnie do mnie do pracy to sterczy przy tych drzwiach otwiera i zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mój mały jest trochę nie zdrany tak jakby nie miał siły w rękach choć neurolog stwierdziła że napięcie mięśniowe ma wporządku ale np ma problem żeby odkręcić korek czy podważyć pokrywkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez ciagle pampers;(...czasem usiedzi na nocniku,ale ogolnie nie chce,od razu wstaje i sie ubieraaaa;/ bede probowac na stojąco w ubikacji. a poza tym my znowu po zapaleniu krtani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie Tomaszewska powiedziala,ze z owoców nie mozna winogron i bananów a ziemniaki mozna! RYz tez,ja daje brązowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zescie napisaly,ze doczytuje wyrywkowo,przez chorobe mam znowu zaleglosci;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja mam załamkę :/ u mnie blisko domu nie ma żadnych zajeć dla Tadka, jak już coś znajdę to trzeba jeździć a ja nie amm ani czasu ani kasy na to, w mopsie próbowałam wywalczyć te SUO ale za choelre nie chcą mi tego przyznać bo oni maja tylko psychologa i finito, każą mi z dziecmi jeździć do centrum Katowic na zajecia a mnie to za dużo kosztuje, ja nie wiem jak im się wydaje że to nic nie kosztuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak cicho? Hej, jak dzieciaczki? Kiki a Twoja lista 10 autystycznych cech??? Mój Fil powoli gubi strupki po ospie. Początki były najgorsze, jak się drapał do krwi i nie mógł spać. Teraz tylko doskwiera mu nuda i zakaz wychodzenia na podwórko. Dość ma już naszych wspólnych zabaw. Dobrze, że jutro przyjeżdża babcia! Ogólnie to nie było tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Ucichło, ucichło na forum :) U nas od 9 dni szpital w domu, bo tata chory. Najpierw miał grypę z wymiotowaniem nocnym, miał a czwarty dzień poszedł do pracy i stracil glos po dwóch dniach, teraz dusi się jak gruźlik, w nocy nie daje mi spać, bo to tabletki, to kaszel, to jedzenie, mówię wam gorzej niż z dzieckiem. I muszę ich izolować całe dnie bo boje się żeby mi maly nic nie złapał, więc ja ani minuty do łazienki nie mam żeby bez małego być. Mąż i tak dużo nigdy przy nim nie pomaga ale choć tu czy tam te 5-10 minut go przypilnuje, to coś zjem, czy wstawie obiad czy pójdę się umyć a teraz wszystko sama z maluchem. Nocki też maja na zmianę wiec jak jeden nie śpi to drugi śpi i na odwrót, tyle ze ja nie śpię prawie nic i juz padam. Maly wstaje po 6 i chodzi spać po 22, w dzien też ostatnio miedzy 20-40 minut śpi więc guzik zrobię. A powiem wam ze byla u nas ostatnio pani która sprawdza jak toczy się sprawa dziecka, badania itp i powiedziała że takiego dziecka jeszcze nie widziała bo przy nim dzieci z ADHD wydają się spokojnymi aniołkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Co do naszej listy to wiecie same jak to jest z maluchem 19 miesięcy, nie wiadomo co autystyczne a co normalne. Póki co, odpukać, nie mamy żadnych fiksacji, rutyn, problemów ze zmianami czy stymulacji. Od kilku tygodni przestał zupełnie chodzić na palcach a to była jego jedyna stymulacja. Z jedzeniem, przytulaniem, obcinaniem włosów czy paznokci też nigdy problemu nie było. Ogólnie jest ciekawski, obserwuje ludzi i dzieci, bardzo lubi zwierzęta i jest wesoły. Motoryki obie też ma dobre, zabawkami bawi się jak powinien, uwielbia zabawy fizyczne walki na poduchy, ganianki czy a ku ku, dzieli się jedzeniem, przynosi zabawki, reaguje na imię, podaje mi przybory do malowania i chowa do kosmetyczki, włącza pranie, umie myć sam rączki, od niedawna też sam zapina buty i pomaga w ubieraniu podkładając każdą rączkę i nóżkę, wie gdzie mieszkamy, gdzie nasze wejście ibo sam leci już od połowy ulicy itp Ale oczywiscie są też rzeczy złe: 1. Nie mówi ani słowa (tylko po swojemu czasami prawi i zawoła niam nuam na jedzenie- 2. Mało śpi, nadal nie zasypia sam i często się budzi. 3. Ma wybiórczy kontakt wzrokowy z obcymi, jak ktoś mu podejdzie to się patrzy ale większość ludzi olewa. Z nami kontakt wzrokowy ma normalny. 4. Jest nadaktywny, wszędzie go pełno i nie idzie za nim nadążyć, co 5 sekund zmienia obiekt zainteresowania i ciężko ze skupieniem na dłuższa chwilę. 5. Zamyśla się czasami, choć z tym jest juz dużo lepiej niż kiedyś. 6. Mam wrażenie że nadal mało rozumie a raczej rozumie sytuacyjnie. 7. W centrum lub mieście, gdzie dużo się dzieje, łatwo się rozprasza, potrafi pobiec wtedy przed siebie i nie patrzy że nie ma mamy. 8. Nie robi pa pa, ale przybija piątkę i daje cześć. I to tyle na mój zmęczony mózg jest się rady wysilić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki rozumiem Cię doskonale. Faceci tak mają, jak są chorzy to umierają, a my jak padamy na twarz, bo mamy gorączkę, ledwie powłóczymy nogami to jeszcze musimy dziecko wykąpać, dać jeść i jemu i dziecku, dopełnić wszystkich obowiązków. Mój jakby to czytał to by się obraził, bo ostatnio kazał mi się kłaść do łóżka jak byłam chora. Ale wiem, że mężczyźni mają niższy próg bólu niż my. Mój mąż idzie w środę na operację, niby rutyna ale on nadrobił wszystkie zaległości, zrobił płotek, na który czekałam od kilku tygodni i półkę którą obiecywał mi dwa lata temu, nawet wypisał mi wszystkie hasła żebym nie miała problemów. Wiem, przerażerające ale on zawsze dostrzega same negatywne strony :( Ja za wcześnie się pochwaliłam, mój mały wstał po południowej drzemce z taką chrypą jakiej nie słyszałam dotąd. Ledwi mówi a jak już mówi to skrzypi jak sroka. Nie wychodzimy, mieszkanie wietrzę, wydawałoby się, że nie ma kontaktu z wirusami a tu masz ci los :( Coś się kluje:( Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha skąd ja to znam... Najgorzej było rok temu,kiedy mąż miał operację na kolano. Przynies, podaj, zrób, zajdź, daj mi to, nic innego nie słyszałam przez kilka tygodni,a najlepsze jest to,że jak jak był zdrowy to potrafił leżeć przed tv i niczego nie potrzebował:) Ale nie narzekam na niego, akurat mi się trafił chyba unikat:) Plamiasty zdrówka dla synka i męża. To jakaś poważna sprawa? My wczoraj rozłożyliśmy trampolinę, trzeba jeszcze nawieźć piasku do piaskownicy i sezon wiosenny otwarty:) Oby tylko pogoda się nie popsuła. I Kuba ostatnio jest jak papuga z tym,ze powtarza głównie te gorsze słowa. W domu raczej nie przeklinamy,ale gdzieś usłyszał i często mu się wyrwie, zwłaszcza jak cos nabroi, a ostatnio chyba z przedszkola przyniósł słowo DUPOKLEJEK. Od dwóch dni chodzi i tak się cieszy jak to mówi,że sami mamy ubaw z niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowni Państwo jestem studentką III roku pedagogiki specjalnej na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety, która pomoże mi w napisaniu pracy licencjackiej na temat „ Wybrane metody terapii autyzmu i ich wpływ na rozwój”. Ankieta jest anonimowa. Za udzielone informacje będę bardzo wdzięczna. Z góry dziękuję za poświęcony czas. Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1jhkgChK-O5ow-2N4ZFD0mjtnQsmu0hxzzYg-zaC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo kubulka dziękuję. Ja na swojego też bardzo narzekac nie mogę. Dokucza mu dziedziczne schorzenie, niby nic poważnego, ale narkozy się boję, mam nadzieję, że po operacji będzie ok. Mały nadal chrypi, pokasłuje i ma dziś stan podgorączkowy. Mój też papuguje to co nie trzeba :( Podsłuchał gdzieś i wyrywa mu się - k...a mać, początkowo go strofowałam, ale to tylko potęgowało częstotliwość, najlepiej chyba nie zwracać uwagi. Czasami to włos mi się jerzy jak pod rząd powtarza to ze 40 razy. Też nam się śmiać chce ale staramy się, żeby nie widział, że to tak na nas działa. Ostatnio wyleciał za psem na klatkę schodową i na cały regulator tak rzucał mięsem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamiasty kur... mać to ostatnio ulubione hasło Kuby:) I zawsze, zawsze adekwatnie do sytuacji:) Kiedyś o 6 rano jadł kaszkę, wylał na siebie, rozbeczał się i "łeeee kaszka kur...mać" Mam nadzieję,ze mu to przejdzie szybko, bo jak w domu to śmieszne jest ale np u logopedy sie juz wstydziłam:) Dziś szliśmy przez miasto a on na cały głos śpiewał Będzie, będzie zabawa będzie się działo itd :) ALe ludzie się śmiali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
Tadek słucha radia w autobusie do przedszkola i z przedszkola, u nas w domu się nie słucha radia więc hitów sezonu nie znamy ale keidyś już późno w nocy u sąsiadów czy na ogródkach jakaś grupka ludzi po pijaku nuciła "będzie się działo, będzie zabawa" a mój Tadek podchwycił nutę, byłam w szoku co to za piosenka bo on raczej nie śpiewa żadnych piosenek poza takimi bajkowymi jak cztery łapy... a tu nagle moje dziecko śpiewa razem z nawalonymi te same słowa:D a jesli chodzi o wulgaryzmy to my z mężem często niestety przeklinamy... póki co Tadek podłapał tylko "chyba cię p******o" i też ignorujemy bo jak zwracam uwage to powtarza 1000x częściej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej ignorowac mój niestety nawet przekleństw nie powtarza :-( ale piosenkę piersi "będzie zabawa" jak słyszy to tańczy jak w reklamie hihi coś w tej piosence jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc. ja ostatnio zaganiana.jutro bede miala wiecej czasu to postaram sie opisac zachowania D.moj maly od poniedzialku chodzi do przedszkola.chodzi tam chetnie.odbieramy go wczesniej pol godz niz inne dzieci,aby nie stresowal sie,ze po inne dzieci przychodza a on na koncu.tak wiec D jest wczesniej odbierany i nie jest zadowolony.bo wtedy jest najlepsza zabawa:-)panie chwala go.jest taki grzeczny i posluszny ze zastanawiamy sie czy mowia o naszym dziecku.hehe.no ale bije troche dzieci.teraz pooychanie jest na fali.wczesniej tego nie robil. darciu jak dzieciaczki? plamiasty jak Fifi?juz po ospie?ciebie nie dopadla? nie taka znowu nowa-chodzicie juz na zajecia na kopernika? kiki jak Synek?zdrowy? ogryzku jak chlopcy? a co u Kubusiow?;-) Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajsad to świetnie że synek tak szybko się przyzwyczaił:) Ja wczoraj pojechałam z przedszkolakami do Filharmonii. Kuba na samym koncercie wytrzymał 20minut. Mój błąd bo kazałam mu siedzieć grzecznie przed rozpoczęciem i czekać aż się zacznie, no i siedział prawie 30minut także się nie dziwię,ze potem się mu już nie chciało. A poza tym w głupiej godzinie był ten koncert, bo w porze obiadu i Kuba marudził,ze głodny. Ale nie obyło się bez wpadki:) Dziewczyna gra na flecie, na sali cisza jak makiem zasiał a Kuba na całe gardło "Kalinka, Kalinka, Kalinka Maja..." Rozbraja mnie to dziecko czasami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
hihi dobre z tą Kalinką :D mój młodszy ma takie koncerty muzyczne w przedszkolu, przyjeżdżają muzycy i grają na różnych instrumentach, dzieic mogą dotykać itp.. fajne to jest ja mam problem, już pisałam na FB nie wiem co robić bo mi żal młodszego, Tadek przestał tolerować obecnośc brata wciąz go wyrzuca z domu każe wychodzić z pokoju nie chce się z nim bawić i bije go potwornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogryzku współczuje,ciężka sytuacja tym bardziej,że Tadek ma chyba ciężki charakterek co? Nie mam pojęcia co doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ogryzku ciężka sytuacja. Tu powinien się mądry psycholog wypowiedzieć. Nie macie jakiegoś prowadzącego Tadzia ? Kajsad tak już 3 zajęcia były. Na początku trochę płaczu separacyjnego ale robi wszystko co trzeba. Ogólnie mały jest coraz fajniejszy. Chociaż slabo z kontaktem i interakcją. Nie wiem jak to ugryźć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy od psychiatry. Nareszcie trafiliśmy na konkretnego lekarza. Wypisała nam szereg badań , poświęciła 1,5godziny i przy okazji dała do myślenia... Jest bardzo nastawiona na małe grupy w przedszkolu dla dzieci autystycznych. Teraz będę myśleć i mysleć co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
jestem dziś po rozmowie z pedagogiem w spr Tadka, babka zaleciła to samo co ostatnio rozdzielić ich i nakłaniać Przemka by nie wchodził w drogę Tadkowi, pracować nad Przemkiem i tłumaczyć ze brat tak ma itp.. tylko mam obawy ze Przemek jest za mały i nie skuma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×